Oj, jak moje dziecko się wyczekało na zamówione knedle, w których zakochała się w Austrii! W końcu się udało. Zrobiłam wersję najbardziej zbliżoną do pierwowzoru: ciasto z dodatkiem szpinaku na ostro i siekanych orzechów włoskich, na talerzu knedle polane masłem i posypane parmezanem. Pycha!!!! Ciasto było stosunkowo rzadkie, więc łyżką kładłam je na talerz z mąką i delikatnie obsypywałam, formując kulkę. Potem bezpośrednio na gotującą się wodę. Wyszły w miarę kształtne i w całości.
nie musisz zdobywać Knödelbrot, tylko pokroić bułki w kostkę, i to wszystko (mleko, pietrucha, sól); możesz też zrobić z tego wałek i zawinąć w serwetkę i po ugotowaniu kroić w plastry - jak kto lubi.
Semmel - bułka (chodzi tu o tzw. kajzerki), czyli nie chleb; gotowe, pokrojone nazywa się Knödelbrot i pewnie dlatego piszesz chleb; jeśli dobrze wyrobisz ciasto, nie musisz owijać ani w plastikową, ani w aluminową folię - nie rozpadnie się przy gotowaniu, pokolenia przed Tobą tak robiły i wychodziło; jasne, to nie może się gotować na pełnym ogniu, tylko powolutku ciągnąć (bez owych folii) ok. 20 minut.
Und an sich müsste es heissen Semmelnknödel, weil doch aus einer Semmel kriegst keinen gscheiden Knödel, man braucht schon mehrere Semmeln :-))))
yennefer (2013-11-02 21:45)
Oj, jak moje dziecko się wyczekało na zamówione knedle, w których zakochała się w Austrii! W końcu się udało. Zrobiłam wersję najbardziej zbliżoną do pierwowzoru: ciasto z dodatkiem szpinaku na ostro i siekanych orzechów włoskich, na talerzu knedle polane masłem i posypane parmezanem. Pycha!!!! Ciasto było stosunkowo rzadkie, więc łyżką kładłam je na talerz z mąką i delikatnie obsypywałam, formując kulkę. Potem bezpośrednio na gotującą się wodę. Wyszły w miarę kształtne i w całości.
malolata89 (2008-06-29 08:26)
Semmelknödel pochodzi z austri i tutaj mozna kupic juz gotowe kawaleczki bolki, ale oczywiscie mozna tez zbierac
belaiza (2008-05-22 12:31)
my nie kupujemy gotowcow, tylko zbieramy bulki, ktorych nie udalo nam sie zjesc. Jak sie nazbiera pelna siatka to robimy
klarax (2005-08-05 15:01)
nie musisz zdobywać Knödelbrot, tylko pokroić bułki w kostkę, i to wszystko (mleko, pietrucha, sól); możesz też zrobić z tego wałek i zawinąć w serwetkę i po ugotowaniu kroić w plastry - jak kto lubi.
klarax (2005-08-01 23:55)
Du bist aber noch nicht besonders lange in Wien?
malolata89 (2005-08-01 22:47)
Wie mehrere Semmeln, man kauft halt die Packung mit kleinen Semmeln und das geht schon so!
Und man sagt darauf semmelknödel kein Brot.
Was heiß? Heiß essen?
Na poczatek wolalabym robic z foliami, ale jak kto uwaza...
KlaraXX (2005-07-29 22:56)
Semmel - bułka (chodzi tu o tzw. kajzerki), czyli nie chleb; gotowe, pokrojone nazywa się Knödelbrot i pewnie dlatego piszesz chleb; jeśli dobrze wyrobisz ciasto, nie musisz owijać ani w plastikową, ani w aluminową folię - nie rozpadnie się przy gotowaniu, pokolenia przed Tobą tak robiły i wychodziło; jasne, to nie może się gotować na pełnym ogniu, tylko powolutku ciągnąć (bez owych folii) ok. 20 minut.
Und an sich müsste es heissen Semmelnknödel, weil doch aus einer Semmel kriegst keinen gscheiden Knödel, man braucht schon mehrere Semmeln :-))))