Zrobiłam dziś rano ten ''zimnik'' z połowy składników. Zamiast prawdziwego twarogu poszedł wiaderkowy,no i zwiększyłam ilość żelatyny z obawy,że przez to mógłby być za rzadki. Na spód dałam biszkopty,bo lubimy z ciasteczkiem Smak Sernika przywodzi mi na myśl dzieciństwo.Mama koleżanki taki robiła..Następnym razem zrobię z prawdziwego sera. Klasyk sam w sobie.
Wydaje mi się,że już robiłam ten sernik,ale nie widzę komentarza.Dzisiaj powtórka,zrobiłam z truskawkami.Jajka parzyłam trochę za długo i pękły,bo były prosto z lodówki, białko częściowo sparzyło się,ale piana i tak się ładnie ubiła.Polecam na upały i nie tylko.
Ale jestem zła... sernik w trakcie miksowania jeszcze przed dodaniem rozpuszczonej żelatyny zważył się . Nie wiem co z tego wyjdzie ale jest już w lodówce tężeje. dam znać
Witaj Nadio. Potwierdzam, iż stary, tradycyjny przepis jest najlepszy. Nie mam zdjęcia z pokrojoną galaretką. Będę pamiętać i przy kolejnej okazji muszę strzelić. Poniższa fotka to wariant zrobiony na blaszce, na spodzie z pokruszone czekoladowe ciastka a w masie "fruwają" rodzynki.
Anetko najlepiej jak zamoczysz zelatyne w zimnej wodzie na ok.10min. az napecznieje a wody niewiele od 50-100ml. Kiedy zmieszasz z goracym mlekiem powinno sie wszystko rozpuscic. Pozdrawiam :)
Dziekuje dziewczyny za tak pozytywne opinie. Jednak te stare przepisy sprawdzaja sie najbardziej. Pamietam ten sernik jak robila moja mama a potem ja bylam mama i dostalam przepis w spadku ;) Kiedys z mamcia usiadziemy razem i dam jej do przeczytania te Wasze komentarze :)
DROGA NADIO, bardzo długo szukałam fajnego i dobrego przepisu na sernik na zimno i muszę przyznać że nigdy w życiu nie jadłam lepszego . Jest wręcz fantastyczny. Masa serowa wyszła bardzo delikatna. PYSZNA. Zrobiłam ciasto dokładnie wg. twojego przepisu, jedynie na spód ułożyłam petitki i wyszło bajecznie. Było najlepszym ciastem na imprezie sylwestrowej. Już nie mogę doczekać się lata i truskawek (letniej sezonowej wersji) wtedy " Bedzie, będzie się działo...." pozdrawiam
Świetny przepis,robię ten sernik już od kilku miesięcy.Tylko zawsze mam problem z tą żelatyną.Dodaję troszkę wody,żelatynę wsypuję powoli ale zawsze wychodzi taka gęsta konsystencja,że nie nadaje się do rozmieszania,jedynie traktuję ją wtedy blenderem.Mam pytanie?Ile wody dodajecie do rozpuszczenia żelatyny,tak by tylko napęczniała i bez problemu można było ją wlać do mleka?
Smakosiu i wlasnie przed takimi osobami chyle czola Latwo sie zniechecic do przepisu, jesli cos nie wyszlo a wziac sie w garsc i zrobic to jeszcze raz, to naprawde sztuka Pozdrawiam zachecajaco
Nadia, nasze pochwały to jeszcze nic, ale masz na swoim koncie inne osiągnięcie. Jest taka osoba, która kiedyś skrytykowała Twój przepis a teraz go chwali i co więcej poleca innym
Agaaga770 - koniecznie wyprobuj ten polski ser, to jest podstawa, ale eksperymenty z roznymi gatunkami sera sa jak najbardziej wskazane. Ostatnio zrobilam np. z serka mascarpone i Philadelfii, byl inny ekscytujacy smak, jednak dzieciaki wola ten tradycyjny
Nadio wpisałam opinię, ale w dyskusji więc jeszcze raz tutaj napiszę. Robiłam dziś ten sernik jeszcze raz. Zapomniałam, że go robiłam i mi nie wyszedł. Dopiero dziewczyny na forum mi przypomniały. Poprzednim razem mi się nie zsiadł. Dziś wyszło super. Bardzo się cieszę, że mi wyszło tym razem :):)
tak wygląda mój sernik jest super gęstnieje w lodówce bardzo szybko , zrobiłam z truskawkami, tylko jak dla mnie mało wyczuwalny smak sera , jestem obecnie w DE i robiłam go z speiseøark , następnym razem spróbuje z naszego zwýkłego sera, ale i tak powiem ŻE JEST PYSZNY
Mamo-Rozyczki rozumiem Cie doskonale, bo moj maz bedac kiedys w akademiku, zrobil sobie z kolega jajecznice taka na pol scieta i obaj wyladowali w szpitalu ze wzgledu na salmonelle. Niestety z tym sie nie wygra, ale to nie znaczy,ze teraz unika surowych jajek w czymkolwiek.. Zawsze mozna kupic w sklepie ciastko z kremem i dostac salmonelle, czy zjesc lody i juz. Nie mozna ze wszystkiego rezygnowac, ryzyko zawsze jest - w jedzeniu, w pracy,w szkole,w zabawie, ale to nie znaczy, ze trzeba ze wszystkiego rezygnowac. Jesli bedziesz caly czas myslec o salmonelli, to predzej czy pozniej ja sciagniesz myslami na siebie lub rodzine, bo wlaczasz podswiadomosc. A dlaczego marzenia sie spelniaja? Bo myslimy o tym nieustannie i w koncu podswiadomosc bierze sprawe w swoje rece i dostajesz to o czym tak dlugo marzylas. Mysl pozytywnie, o dobrym ciachu, o pysznym jedzeniu, o delektowaniu sie potrawami a bedziesz jedna z najszczesliwszych istot na ziemi, czego Tobie i oczywiscie sobie zycze
Nadiu, bardzo się obawiam, bo mój mąż chorował już na to świństwo po zjedzeniu na weselu tatara z surowym żółtkiem. Nie życzę nikomu tego co on przeszedł.
Córka zrobiła tatar i raz dała żółtko , ale tylko na wierzch i jajko sparzyła, ale jak i tak to żółtko wywaliłam, po prostu strasznie się boję surowych jajek:)
Mamo - Rozyczki, ten sernik robila moja mama i teraz ja robie,ale jak dotad zadnej salmonelli nie dostalysmy ''w prezencie''. Wiadomo,ze jajka powinny byc sparzone przed wbiciem do naczynia,ale jak ma byc salmonella to chocbys ugotowala jajko na twardo, to i tak bedzie. A tak swoja droga, czy za bardzo nie przesadzasz z ta salmonella? Czyzby u Ciebie tak czesto goscila na stole,ze tak sie obawiasz? ;) Pozdrawiam z usmiechem :)
Sernik wygląda apetycznie, ale nie odważyłabym się dać surowe jajka do sernika na zimno,przecież to grozi salmonellą.Dziwię się że przepis z surowymi jajkami dostał gwiazdkę, no ale może ja się nie znam.:)
Kari71 zelatyna w zimnej wodzie tylko napecznieje, dlatego dodaje sie ja potem do goracego mleka,zeby sie rozpuscila.Jesli chodzi o okragla blaszke, to srednica wychodzi ok.30cm.
mam jeszcze dwapytanka-czy ta żelatyna rozpuści się w zimnej wodzie,nie trzeba jej ogrzać? i na jak dużą tortownice ma być żeby wyszedł taki ładny jak Twój?
Mleko ma byc gorace, potem dodajesz rozpuszczona w zimnej wodzie zelatyne ( wody bardzo malo) i mieszasz az do rozpuszczenia sie zelatyny. Nastepnie cienka struzka wlewasz zelatyne z mlekiem do sera ciagle mieszajac....
Basia11241 tyle komplementow dostalam od razu,ze musze sie podzielic tym z moja mama od ktorej mam ten przepis, na pewno bardzo sie ucieszy :) A ja sie ciesze, ze tak czesto go robisz i to na wazne okazje - pozdrowionka :)
nadia (2021-06-04 08:30)
Goplano dziekuje za fotkę sernika i mile słowa. Ciesze się, ze beda powtórki, bo dzięki temu sernik mojej mamy wciąż żyje :) Narobiłaś mi apetytu :)
goplana2 (2021-06-02 14:48)
Zrobiłam dziś rano ten ''zimnik'' z połowy składników. Zamiast prawdziwego twarogu poszedł wiaderkowy,no i zwiększyłam ilość żelatyny z obawy,że przez to mógłby być za rzadki. Na spód dałam biszkopty,bo lubimy z ciasteczkiem Smak Sernika przywodzi mi na myśl dzieciństwo.Mama koleżanki taki robiła..Następnym razem zrobię z prawdziwego sera. Klasyk sam w sobie.
nadia (2016-09-14 22:46)
O wow! Ale mi narobilas apetytu :)
Magda.lena (2016-09-13 23:06)
Ulubiony przepis mój i mojej rodzinki. W moim wykonaniu na ciasteczkowym spodzie. Pychotka
nadia (2015-06-15 11:26)
Dzieki za mily komentarz Izma 73 i ciesze sie, ze sernik tez Ci zasmakowal :)
Izma73 (2015-06-14 14:45)
Wydaje mi się,że już robiłam ten sernik,ale nie widzę komentarza.Dzisiaj powtórka,zrobiłam z truskawkami.Jajka parzyłam trochę za długo i pękły,bo były prosto z lodówki, białko częściowo sparzyło się,ale piana i tak się ładnie ubiła.Polecam na upały i nie tylko.
nadia (2015-01-06 23:39)
Domia jaki Twoj serniczek piekny! :) Od razu przypomina mi sie lato i slonce :)))) Jest cudowny! :) Pozdrawiam :)
domia (2015-01-06 19:44)
Tym razem na herbatnikach i na żółto.
nadia (2014-07-10 12:29)
K13 jakim sposobem mogl sie zwazyc i to przed dodaniem zelatyny? Moze za duzo sera wlozylas na raz? Czekam na komentarz od Ciebie :)
kl13 (2014-07-09 16:37)
Ale jestem zła... sernik w trakcie miksowania jeszcze przed dodaniem rozpuszczonej żelatyny zważył się . Nie wiem co z tego wyjdzie ale jest już w lodówce tężeje. dam znać
nadia (2014-05-17 15:37)
Tym razem nowa inspiracja. Sernik na zimno z jagodami, przyozdobiony galaretka i malinami :)
nadia (2014-03-20 11:50)
Elle, tortownica jest w sam raz :)
bettsi (2014-03-20 09:57)
Nie będzie za duża.
-Elle- (2014-03-19 19:49)
Dziewczyny, na jakiej wielkości tortownicę są te proporcje? 28cm będzie ok, czy za duża?
nadia (2014-01-23 11:41)
Domia piękny Ci wyszedł sernik a kolor jest pełen nadziei :)
domia (2014-01-22 22:26)
Witaj Nadio. Potwierdzam, iż stary, tradycyjny przepis jest najlepszy. Nie mam zdjęcia z pokrojoną galaretką. Będę pamiętać i przy kolejnej okazji muszę strzelić. Poniższa fotka to wariant zrobiony na blaszce, na spodzie z pokruszone czekoladowe ciastka a w masie "fruwają" rodzynki.
nadia (2014-01-01 18:58)
Domia a moze masz jakies zdjecie tego Twojego galaretkowego serniczka? :)
nadia (2014-01-01 18:57)
Anetko najlepiej jak zamoczysz zelatyne w zimnej wodzie na ok.10min. az napecznieje a wody niewiele od 50-100ml. Kiedy zmieszasz z goracym mlekiem powinno sie wszystko rozpuscic. Pozdrawiam :)
nadia (2014-01-01 18:46)
Dziekuje dziewczyny za tak pozytywne opinie. Jednak te stare przepisy sprawdzaja sie najbardziej. Pamietam ten sernik jak robila moja mama a potem ja bylam mama i dostalam przepis w spadku ;) Kiedys z mamcia usiadziemy razem i dam jej do przeczytania te Wasze komentarze :)
beamal (2014-01-01 17:54)
DROGA NADIO, bardzo długo szukałam fajnego i dobrego przepisu na sernik na zimno i muszę przyznać że nigdy w życiu nie jadłam lepszego . Jest wręcz fantastyczny. Masa serowa wyszła bardzo delikatna. PYSZNA. Zrobiłam ciasto dokładnie wg. twojego przepisu, jedynie na spód ułożyłam petitki i wyszło bajecznie. Było najlepszym ciastem na imprezie sylwestrowej. Już nie mogę doczekać się lata i truskawek (letniej sezonowej wersji) wtedy " Bedzie, będzie się działo...." pozdrawiam
domia (2014-01-01 14:40)
Udany serniczek.
Robię go, wg.mojego, takiego samego przepisu jak Twój. Ser wzbogacam kolorową galaretką ugotowaną w połowie ilości wody i pokrojoną w małą kosteczkę.
Anetka010203 (2013-12-22 14:26)
Świetny przepis,robię ten sernik już od kilku miesięcy.Tylko zawsze mam problem z tą żelatyną.Dodaję troszkę wody,żelatynę wsypuję powoli ale zawsze wychodzi taka gęsta konsystencja,że nie nadaje się do rozmieszania,jedynie traktuję ją wtedy blenderem.Mam pytanie?Ile wody dodajecie do rozpuszczenia żelatyny,tak by tylko napęczniała i bez problemu można było ją wlać do mleka?
nadia (2013-06-27 14:51)
Smakosiu i wlasnie przed takimi osobami chyle czola Latwo sie zniechecic do przepisu, jesli cos nie wyszlo a wziac sie w garsc i zrobic to jeszcze raz, to naprawde sztuka Pozdrawiam zachecajaco
smakosia (2013-06-27 10:25)
Nadia, nasze pochwały to jeszcze nic, ale masz na swoim koncie inne osiągnięcie. Jest taka osoba, która kiedyś skrytykowała Twój przepis a teraz go chwali i co więcej poleca innym
nadia (2013-06-25 22:56)
Aggusiu 35 tak sie ciesze,ze sie nie zrazilas i zrobilas ten sernik ponownie - gratulacje! :)
Musze Cie jednak ciut, ciut zmartwic, kolejny Twoj komentarz nie jest w opiniach, ale nadal w dyskusjach - wazne ze jest
nadia (2013-06-25 22:44)
Dziewczyny dziekuje za naprawde mile komentarze
Agaaga770 - koniecznie wyprobuj ten polski ser, to jest podstawa, ale eksperymenty z roznymi gatunkami sera sa jak najbardziej wskazane. Ostatnio zrobilam np. z serka mascarpone i Philadelfii, byl inny ekscytujacy smak, jednak dzieciaki wola ten tradycyjny
Pozdrawiam wszystkich testujacych
-Elle- (2013-06-24 20:24)
Sernik mega szybki w wykonaniu, świetna konsystencja, bardzo smaczny! Dziękuję za przepis
smakosia (2013-06-23 21:14)
Dołączam do grona chwalących Sernik jest delikatny i bardzo smaczny.
Jako, że jadam ciasta mniej słodkie, to następnym razem dam tylko szklankę cukru.
Dziękuję za przepisaggusia35 (2013-06-22 22:18)
Nadio wpisałam opinię, ale w dyskusji więc jeszcze raz tutaj napiszę. Robiłam dziś ten sernik jeszcze raz. Zapomniałam, że go robiłam i mi nie wyszedł. Dopiero dziewczyny na forum mi przypomniały. Poprzednim razem mi się nie zsiadł. Dziś wyszło super. Bardzo się cieszę, że mi wyszło tym razem :):)
aggusia35 (2013-06-22 21:29)
Serniczek przepyszny. Bardzo nam smakował. Dziękuje za przepis i polecam wszystkim :):)
agaaga770 (2013-06-22 17:29)
tak wygląda mój sernik jest super gęstnieje w lodówce bardzo szybko , zrobiłam z truskawkami, tylko jak dla mnie mało wyczuwalny smak sera , jestem obecnie w DE i robiłam go z speiseøark , następnym razem spróbuje z naszego zwýkłego sera, ale i tak powiem ŻE JEST PYSZNY
ewka63 (2012-11-03 21:10)
Pałeczki salmonelli nie znajdują się w surowym jajku tylko na skorupkach. Wystarcza podstawowe zasady higieny.
nadia (2012-11-03 21:07)
Mamo-Rozyczki rozumiem Cie doskonale, bo moj maz bedac kiedys w akademiku, zrobil sobie z kolega jajecznice taka na pol scieta i obaj wyladowali w szpitalu ze wzgledu na salmonelle. Niestety z tym sie nie wygra, ale to nie znaczy,ze teraz unika surowych jajek w czymkolwiek.. Zawsze mozna kupic w sklepie ciastko z kremem i dostac salmonelle, czy zjesc lody i juz. Nie mozna ze wszystkiego rezygnowac, ryzyko zawsze jest - w jedzeniu, w pracy,w szkole,w zabawie, ale to nie znaczy, ze trzeba ze wszystkiego rezygnowac. Jesli bedziesz caly czas myslec o salmonelli, to predzej czy pozniej ja sciagniesz myslami na siebie lub rodzine, bo wlaczasz podswiadomosc. A dlaczego marzenia sie spelniaja? Bo myslimy o tym nieustannie i w koncu podswiadomosc bierze sprawe w swoje rece i dostajesz to o czym tak dlugo marzylas. Mysl pozytywnie, o dobrym ciachu, o pysznym jedzeniu, o delektowaniu sie potrawami a bedziesz jedna z najszczesliwszych istot na ziemi, czego Tobie i oczywiscie sobie zycze
Mama - Różyczki (2012-11-02 23:46)
Nadiu, bardzo się obawiam, bo mój mąż chorował już na to świństwo po zjedzeniu na weselu tatara z surowym żółtkiem. Nie życzę nikomu tego co on przeszedł.
Córka zrobiła tatar i raz dała żółtko , ale tylko na wierzch i jajko sparzyła, ale jak i tak to żółtko wywaliłam, po prostu strasznie się boję surowych jajek:)
nadia (2012-11-02 22:57)
Mamo - Rozyczki, ten sernik robila moja mama i teraz ja robie,ale jak dotad zadnej salmonelli nie dostalysmy ''w prezencie''. Wiadomo,ze jajka powinny byc sparzone przed wbiciem do naczynia,ale jak ma byc salmonella to chocbys ugotowala jajko na twardo, to i tak bedzie. A tak swoja droga, czy za bardzo nie przesadzasz z ta salmonella? Czyzby u Ciebie tak czesto goscila na stole,ze tak sie obawiasz? ;) Pozdrawiam z usmiechem :)
nadia (2012-11-02 22:48)
Szakal,ale Ci sliczny ten sernik wyszedl, taki jasny i sloneczny
Mama - Różyczki (2012-11-02 13:44)
Sernik wygląda apetycznie, ale nie odważyłabym się dać surowe jajka do sernika na zimno,przecież to grozi salmonellą.Dziwię się że przepis z surowymi jajkami dostał gwiazdkę, no ale może ja się nie znam.:)
szakal (2012-11-02 13:25)
serniczek pycha wszyscy się zajadali
nadia (2012-09-30 18:11)
PaIwona (2012-09-27 12:14)
Serniczek pyszny!!! Polecam wszystkim.
nadia (2012-09-02 16:38)
Kari71 zelatyna w zimnej wodzie tylko napecznieje, dlatego dodaje sie ja potem do goracego mleka,zeby sie rozpuscila.Jesli chodzi o okragla blaszke, to srednica wychodzi ok.30cm.
nadia (2012-09-02 16:33)
Ula bardzo mi milo :)
kari71 (2012-08-02 21:12)
mam jeszcze dwapytanka-czy ta żelatyna rozpuści się w zimnej wodzie,nie trzeba jej ogrzać? i na jak dużą tortownice ma być żeby wyszedł taki ładny jak Twój?
nadia (2012-07-29 21:52)
Mleko ma byc gorace, potem dodajesz rozpuszczona w zimnej wodzie zelatyne ( wody bardzo malo) i mieszasz az do rozpuszczenia sie zelatyny. Nastepnie cienka struzka wlewasz zelatyne z mlekiem do sera ciagle mieszajac....
kari71 (2012-07-27 23:19)
czy gorące mleko z żelatyną wlewamy do masy?
Ula034 (2012-07-21 19:15)
PYCHOTKA !! co chwile robie go bo rozplywa sie w ustach !! zawsze sie udaje !! dziekuje pozdrawiam
leniwiec (2012-02-23 18:16)
Pamiętajcie kochani, że mleko ma wyższą temp. wrzenia, więc przed dodaniem żelatyny radziłabym chwilę odczekać.
nadia (2011-12-19 23:12)
2basienka2 nie mam pojecia czy mrozone owoce moga byc, bo nigdy ich nie wkladalam do sernika, zawsze mialam albo swieze, albo z puszki ;)
2basienka2 (2011-12-16 11:58)
czy do tego slicznego serniczka mozna dodac mrozone truskawki i na to galaretke
nadia (2011-11-25 23:14)
Basia11241 tyle komplementow dostalam od razu,ze musze sie podzielic tym z moja mama od ktorej mam ten przepis, na pewno bardzo sie ucieszy :) A ja sie ciesze, ze tak czesto go robisz i to na wazne okazje - pozdrowionka :)