Soczysty schab kanapkowy

W poszukiwaniu prostych soczystych wędlin znalazłam się na blogu ''Ogrodnik w podróży'' . Spodobała mi się taka sztuka mięsa na kanapki. Od siebie dołożyłam trochę moich ulubionych ziół.
Co najważniejsze mięso jest soczyste,zachowuje sprężystość , a zarazem jest kruche.
Moja sztuka schabu miała 1200g i jest odpowiednio słona.
Spróbujcie sami ))

Ładny kawałek schabu myjemy i zostawiamy w wodzie ok.30 min.w celu wymoczenia. Jeśli jest nadmiar tłuszczu zdejmujemy. Ja tego nie zrobiłam, bo mięso z tak cienkim kołnierzykiem tylko zyskuje na smaku .
Ok. 2l. wody należy przegotować i wystudzić. W wodzie należy rozpuścić sól peklowaną, cukier i dodać pozostałe składniki . Oczywiście możemy dołożyć swoje ulubione smaki . Ja wybrałam akurat taki zestaw .
Sztukę mięsa wkładamy do zalewy i zamykamy szczelnie , pozostawiając w chłodnym miejscu (lodówka, zimny taras czy balkon). Jeśli sztuka mięsa jest zanurzona nie musimy przewracać. W takiej zalewie pozostaje 3-5 dni . Moje tylko 3 dni leżakowało.
Schab osuszamy ręcznikiem papierowym i związujemy sznurkiem lub wkładamy do siatki .
Smarujemy olejem i nacieramy papryką i roztartym w palcach majerankiem .
Mięso wkładamy do formy i piekarnika w temp.100-110 C ( z termoobiegiem) i czekamy 1.5 godz . Ja akurat trzymałam dodatkowo kwadrans dłużej .
Po tym czasie zostawiamy w piekarniku do całkowitego wystygnięcia,następnie wkładamy do lodówki i ..

Smacznego :)