No to możemy sobie przybić piątkę, bo większość ciast zrobionych dla mojego męża jest raczej robiona pod mój gust smakowy, bo i tak większość blachy ląduje w moim żołądku;) No chyba, że jest to sernik na zimno - ulubione ciasto lubego:)
Bardzo podoba mi się pomysł powycinanych serc w biszkopcie zalanych galaretką. Nie ukrywam, że zerżnę Twój pomysł i tak właśnie wykończę kolejny tort, który w styczniu powstanie, a ten Twój torcik zrobię mężowi na dzień chłopca, bo wygląda smakowicie a szafka pęka w szwach od pianek, które córki dostają od odwiedzających. Z pewnością i tak będę go musiała zeżreć sama ( ewentualnie mi córki pomogą ), bo jedynym "ciastem" jakie jada mój mąż jest CZEKOLADA . No ale gest cię liczy.
wiesz co basiu? ja też go upiekę, ale dopiero za tydzień na imieniny i zobaczymy czy wyjdzie tak jak zawsze. jeśli tak, to znaczy, że mój piekarnik jest po prostu jakiś mega hiper szybki;)
Ja też mam piekarnik z termoobiegiem i prawie zawsze piekę z termoobiegiem, ale tym razem jakoś piekłam bez, ale nawet z termoobiegiem jeszcze nigdy nie piekłam biszkoptu tak krótko, niedługo powtórka, zobaczę jak tym razem wyjdzie ten biszkopt, pozdrawiam.
A mi się bardzo podobają Twoje serduszka, a że są w żółtym kolorze to tak jakby całkowicie zmieniają charakter tego ciasta:) Co do biszkoptu - mam piekarnik z termoobiegiem, więc może dlatego mój biszkopt piecze się znacznie krócej. Po za tym w moim piekarniku jakoś tak dziwnie są poustawiane poziomy rusztu i wstawiane ciasto albo piecze się bardzo na dole, albo za bardzo na górze i wtedy szybko się spieka:( ale biszkopt nigdy nie wychodzi niedopieczony po takim czasie. Przepraszam, wpiszę do przepisu poprawkę że biszkopt jest na piekarnik z termoobiegiem, by było to wskazówką dla innych. W każdym bądź razie dziękuję za śliczne zdjęcie i cieszę się, że torcik się udał i smakował.
Teraz mogę się wypowiedzieć, torcik bardzo smaczniutki, krem w smaku przypomina budyniowy, ale............póki nie upiekłam to się nie wypowiadałam, bo prawie zawsze nowy przepis robię dokładnie jak jest napisany. Miałam wątpliwości co do samego biszkoptu, bo wg mnie jest w nim za dużo mąki i cukru na tą ilość jaj, wyszedł bardzo słodki ,ale to nie problem, bo krem nie jest za słodki więc w smaku wszystko gra. Po przeczytaniu przepisu zastanowił mnie czas pieczenia, jeszcze nigdy nie piekłam biszkoptu tak krótko (no chyba z 2 jaj) i moje obawy się sprawdziły, po 25 min. pieczenia na moim biszkopcie z góry zrobiła się skorupka jak w bezie, a środek był płynny, w sumie piekł się co najmniej 50 min, a i tak do samego końca nie był dobrze upieczony, środek trochę się zapadł i jak go przecięłam to na środku był bardzo cieniutki tak że musiałam ostrożnie smarować go powidłami (bo tego użyłam zamiast dżemu), a o nasączaniu to mogłam zapomnieć. Nie wiem może to wina nowej tortownicy, bo ostatnio jakoś też biszkopt musiałam piec dłużej niż zazwyczaj w nowej tortownicy. Torcik robi się szybciutko i naprawdę jest bardzo pyszny,więc na pewno jeszcze raz spróbuję. Trochę mi wycinanie tych serc wyszło krzywo, ale postaram się poprawić.
Mloda (2014-10-01 22:43)
Świetny Ci wyszedł! Dziękuję za apetyczne zdjęcie:)
Pozdrawiam!
argennia (2014-10-01 09:33)
Torcik na dzień chłopca dla męża wykonany. Trochę mało estetycznie wyszło, ale mając po bokach dwa małe wrazidloki ładniej się nie dało
W smaku bardzo dobry, delikatny. Masa z pianek świetna. Pewnie ją jeszcze wykorzystam, tak jak i pomysł z powycinanymi sercami :)
Mloda (2014-09-27 10:56)
A pomysł możesz bez obaw " zerżnąć":), przyjemność po mojej stronie, że mogłam Cię zainspirować. Po to między innymi tu jestem:)
Mloda (2014-09-27 10:52)
No to możemy sobie przybić piątkę, bo większość ciast zrobionych dla mojego męża jest raczej robiona pod mój gust smakowy, bo i tak większość blachy ląduje w moim żołądku;) No chyba, że jest to sernik na zimno - ulubione ciasto lubego:)
argennia (2014-09-26 13:57)
Bardzo podoba mi się pomysł powycinanych serc w biszkopcie zalanych galaretką. Nie ukrywam, że zerżnę Twój pomysł i tak właśnie wykończę kolejny tort, który w styczniu powstanie, a ten Twój torcik zrobię mężowi na dzień chłopca, bo wygląda smakowicie a szafka pęka w szwach od pianek, które córki dostają od odwiedzających. Z pewnością i tak będę go musiała zeżreć sama ( ewentualnie mi córki pomogą ), bo jedynym "ciastem" jakie jada mój mąż jest CZEKOLADA . No ale gest cię liczy.
Mloda (2014-09-24 17:03)
wiesz co basiu? ja też go upiekę, ale dopiero za tydzień na imieniny i zobaczymy czy wyjdzie tak jak zawsze. jeśli tak, to znaczy, że mój piekarnik jest po prostu jakiś mega hiper szybki;)
basia19 (2014-09-24 16:23)
Ja też mam piekarnik z termoobiegiem i prawie zawsze piekę z termoobiegiem, ale tym razem jakoś piekłam bez, ale nawet z termoobiegiem jeszcze nigdy nie piekłam biszkoptu tak krótko, niedługo powtórka, zobaczę jak tym razem wyjdzie ten biszkopt, pozdrawiam.
Mloda (2014-09-24 10:46)
A mi się bardzo podobają Twoje serduszka, a że są w żółtym kolorze to tak jakby całkowicie zmieniają charakter tego ciasta:) Co do biszkoptu - mam piekarnik z termoobiegiem, więc może dlatego mój biszkopt piecze się znacznie krócej. Po za tym w moim piekarniku jakoś tak dziwnie są poustawiane poziomy rusztu i wstawiane ciasto albo piecze się bardzo na dole, albo za bardzo na górze i wtedy szybko się spieka:( ale biszkopt nigdy nie wychodzi niedopieczony po takim czasie. Przepraszam, wpiszę do przepisu poprawkę że biszkopt jest na piekarnik z termoobiegiem, by było to wskazówką dla innych. W każdym bądź razie dziękuję za śliczne zdjęcie i cieszę się, że torcik się udał i smakował.
Pozdrawiam :-)
basia19 (2014-09-21 08:38)
Teraz mogę się wypowiedzieć, torcik bardzo smaczniutki, krem w smaku przypomina budyniowy, ale............póki nie upiekłam to się nie wypowiadałam, bo prawie zawsze nowy przepis robię dokładnie jak jest napisany. Miałam wątpliwości co do samego biszkoptu, bo wg mnie jest w nim za dużo mąki i cukru na tą ilość jaj, wyszedł bardzo słodki ,ale to nie problem, bo krem nie jest za słodki więc w smaku wszystko gra. Po przeczytaniu przepisu zastanowił mnie czas pieczenia, jeszcze nigdy nie piekłam biszkoptu tak krótko (no chyba z 2 jaj) i moje obawy się sprawdziły, po 25 min. pieczenia na moim biszkopcie z góry zrobiła się skorupka jak w bezie, a środek był płynny, w sumie piekł się co najmniej 50 min, a i tak do samego końca nie był dobrze upieczony, środek trochę się zapadł i jak go przecięłam to na środku był bardzo cieniutki tak że musiałam ostrożnie smarować go powidłami (bo tego użyłam zamiast dżemu), a o nasączaniu to mogłam zapomnieć. Nie wiem może to wina nowej tortownicy, bo ostatnio jakoś też biszkopt musiałam piec dłużej niż zazwyczaj w nowej tortownicy. Torcik robi się szybciutko i naprawdę jest bardzo pyszny,więc na pewno jeszcze raz spróbuję. Trochę mi wycinanie tych serc wyszło krzywo, ale postaram się poprawić.
basia19 (2014-09-11 19:38)
Wygląda pięknie, muszę wypróbować.
goffi7 (2014-09-10 21:17)
Polecam, b.dobry przepis!!!!!!