Ciasto zniknęło, nawet kawałek nie dostał się do zamrażalnika (jak zazwyczaj). Mój syn znalazł patent- obierał ciasto z górnej masy, zjadał jako pierwszą (ta jest bardziej orzeźwiajaca), a potem zostawał mu gotowany sernik. Przejrzałam przepisy gotowanych serników- w którymś było, że ciasto im dłużej stoi, tym jest lepsze. i może rzeczywiście tak jest - bo w późniejszych jedzeniach nie było już czuć tak mocno proszku budyniowego. Na pewno zrobię (szkoda tylko, że nie w wersji tulipanowej - bo dzieci nie chcą jeść ciasta z makiem), tym razem z pojedynczą masą - zdecydowanie z sernikiem gotowanym.
wiesz może ile należałoby dać normalnej mąki, aby pominąć proszek budyniowy?
Hej Ekkore! To rzeczywiście wyszło Ci ciekawe ciasto.Podając przepis mialam na myśli zastosowanie pierwszej bądż drugiej masy.Prawdopodobnie smak, ktory Ciebie nie zadowolił powstał ze zmieszania wszystkiego naraz , tak mi sie wydaje.Spróbuj wykonac samą gotowaną masę serową , a wtedy zapewne sie przekonasz.Pozdrawiam!
Do zrobienia ciasta przekonała mnie gotowana masa sernikowa. "Tulipan" wyszedł całkowicie po mojemu - zamiast kolorowego ciasta zrobiłam zwykły biszkopt. I przez nie doczytanie zrobiłam obie masy - chyba jednak nie jest to najlepszy pomysł. Rozdzielnie zdecydowanie lepiej by smakowało.
Nie mam pojęcia natomiast dlaczego w masie gotowanej czuję proszek budyniowy. Na pewno jest dobrze wymieszane - całość "ucierałam" termomixem - aż do uzyskania konsystencji serka homo. Zresztą mam wrażenie, że jest to serek homo lub jogurt zagęszczany budyniem (taki posmak). Może wiesz dlaczego? Czy to tak wychodzi? A może to efekt połączenia dwóch mas, nie pasujących do siebie? A może za krótko gotowałam? Masa gotowana jest na tyle ekscytująca - że chętnie bym poeksperymentowała. Już mi się marzy biszkop przekładany tą masą, druga warstwa na górę - całość w czekoladzie.
W przepisie na masę I jest chyba drobny błąd: a mianowicie w wykonaniu jest napisane "margarynę utrzeć z tłuszczem" Domyślam się, że chodzi o cukier:) Niedługo zrobię to ciacho;)
ojejku ja tez go chce w najblizszym czasie upiec,naprawde wychodzi plaski? mam stracha ale jak zrobie wedlug Irenki to wyjsc musi tak jak na zdieciu dam znac koniecznie!
Wczoraj zrobiłam to ciasto, wyszło identycznie jak na zdjęciu, bardzo dobre, lekkie i rzeczywiście nie trzeba nasączać, zrobiłam z cytrynową pianką , w kolejce na upieczenie czeka teraz Pani kremówka.
Irenko dziękuję za odpowiedź. W następnym tygodniu będzie kolej na Twojego tulipana, mam nadzieję że mi wyjdzie, dam znac jak go zrobię, pozdrawiam serdecznie.
Basia19! Na zdjęciu jest jedna masa ( gotowana ze sera twarogowego),ale ja dałam przepisy na 2 masy do wyboru, porostu wybierasz którą wolisz.Pozdrawiam!
Irenko mam nadzieję że przepis nie zniknie zanim go zdążę wydrukowac, bo jak już wcześniej pisałam zabrakło mi już papieru i dopiero muszę kupic, a swoją drogą mogłabyś na chwilę przystopowac i dac chwilkę wytchnienia, masz tak wspaniałe ciasta że nie wiem od czego zacząc, chyba będę musiała piec po kolei wszystkie. Pozdrawiam i dzięki za przepis, który jest już w ulubionych.
Zmieniłam plany i dziś upiekłam tego"kwiatuszka". Zrobiłam z pianką cytrynową. Ciasto super, po raz kolejny nie zawiodłam się na Pani przepisie, dziękuję i proszę o jeszcze.
Pewnie, że mi się podoba, na jutro mam w planie upieczenie innego cudeńka, ale w przyszłym tygodniu na pewno na moim stole pojawi się Tulipan. Piekłam już kilka z Pani ciast i wszystkie były bardzo smaczne, więc pewnie i to ucieszy podniebienie. Pozdrawiam
ekkore (2009-11-13 08:37)
Ciasto zniknęło, nawet kawałek nie dostał się do zamrażalnika (jak zazwyczaj). Mój syn znalazł patent- obierał ciasto z górnej masy, zjadał jako pierwszą (ta jest bardziej orzeźwiajaca), a potem zostawał mu gotowany sernik. Przejrzałam przepisy gotowanych serników- w którymś było, że ciasto im dłużej stoi, tym jest lepsze. i może rzeczywiście tak jest - bo w późniejszych jedzeniach nie było już czuć tak mocno proszku budyniowego. Na pewno zrobię (szkoda tylko, że nie w wersji tulipanowej - bo dzieci nie chcą jeść ciasta z makiem), tym razem z pojedynczą masą - zdecydowanie z sernikiem gotowanym.
wiesz może ile należałoby dać normalnej mąki, aby pominąć proszek budyniowy?
irena sikora (2009-11-13 07:57)
Hej Ekkore! To rzeczywiście wyszło Ci ciekawe ciasto.Podając przepis mialam na myśli zastosowanie pierwszej bądż drugiej masy.Prawdopodobnie smak, ktory Ciebie nie zadowolił powstał ze zmieszania wszystkiego naraz , tak mi sie wydaje.Spróbuj wykonac samą gotowaną masę serową , a wtedy zapewne sie przekonasz.Pozdrawiam!
ekkore (2009-11-11 11:00)
Do zrobienia ciasta przekonała mnie gotowana masa sernikowa. "Tulipan" wyszedł całkowicie po mojemu - zamiast kolorowego ciasta zrobiłam zwykły biszkopt. I przez nie doczytanie zrobiłam obie masy - chyba jednak nie jest to najlepszy pomysł. Rozdzielnie zdecydowanie lepiej by smakowało.
Nie mam pojęcia natomiast dlaczego w masie gotowanej czuję proszek budyniowy. Na pewno jest dobrze wymieszane - całość "ucierałam" termomixem - aż do uzyskania konsystencji serka homo. Zresztą mam wrażenie, że jest to serek homo lub jogurt zagęszczany budyniem (taki posmak). Może wiesz dlaczego? Czy to tak wychodzi? A może to efekt połączenia dwóch mas, nie pasujących do siebie? A może za krótko gotowałam?
Masa gotowana jest na tyle ekscytująca - że chętnie bym poeksperymentowała. Już mi się marzy biszkop przekładany tą masą, druga warstwa na górę - całość w czekoladzie.
malinka16 (2009-10-25 16:50)
Bardzo dobre ciasto,trochę pracochłonne .Pomyliłam się przekładając placki,i moje wygląda tak.
malinka16 (2009-10-23 23:00)
Super wyglada to ciasto,jutro upieke .
irena sikora (2009-09-01 07:52)
Marcia858! Tak, jest tam błąd.Juz poprawiam. Pozdrawiam!
marcia858 (2009-08-28 22:14)
W przepisie na masę I jest chyba drobny błąd: a mianowicie w wykonaniu jest napisane "margarynę utrzeć z tłuszczem" Domyślam się, że chodzi o cukier:) Niedługo zrobię to ciacho;)
corka rybaka (2007-08-29 21:31)
ojejku ja tez go chce w najblizszym czasie upiec,naprawde wychodzi plaski? mam stracha ale jak zrobie wedlug Irenki to wyjsc musi tak jak na zdieciu dam znac koniecznie!
berenika6 (2007-03-27 12:33)
robilam ale nie wiem czmu wyszedl taki plaski??
beatka98 (2006-06-10 11:27)
Wczoraj zrobiłam ten placuszek wszystkim bardzo smakowało, naprawdę polecam. Pozdrawiam.
beatka98 (2006-06-08 10:40)
Dzięki w piątek zabieram się do roboty , dam znać jak wyszło .
irena sikora (2006-06-06 10:37)
Beatko98! To jest 4/5 czyli niepełna standartowa polska szklanka, albo mały pojemnik lub kartonik śmietanki.Pozdrawiam
beatka98 (2006-06-06 10:13)
Ile to jest 200 gram śmietany kremówki ? Zamierzam go upiec na niedziele .
sylwia123 (2006-05-04 13:20)
To prawda jest kilka przepisów na to ciasto ,ale takiego jeszcze nie było.
Wiola1 (2006-04-27 09:05)
Wczoraj zrobiłam to ciasto, wyszło identycznie jak na zdjęciu, bardzo dobre, lekkie i rzeczywiście nie trzeba nasączać, zrobiłam z cytrynową pianką , w kolejce na upieczenie czeka teraz Pani kremówka.
irena sikora (2006-04-24 09:54)
Wiolu! Ja tego ciasta nie nasączam.Pozdrawiam!
Wiola1 (2006-04-24 09:03)
"Nasączyć" oczywiście.
Wiola1 (2006-04-24 09:02)
Pani Irenko! Mam zamiar upiec tego tulipanka z pianką cytrynową tylko niewiem czy trzeba nasączć to ciasto czy ono jest raczej wilgotne?
amelia (2006-04-14 13:51)
Właśnie upiekłam to cudo, nie wiem jak smakuje, ale pochwalę się po degustacji,jak smakowało.Dzięki za przepis i WESOŁYCH ŚWIĄT
basia19 (2006-03-29 11:06)
Irenko dziękuję za odpowiedź. W następnym tygodniu będzie kolej na Twojego tulipana, mam nadzieję że mi wyjdzie, dam znac jak go zrobię, pozdrawiam serdecznie.
irena sikora (2006-03-27 21:13)
Basia19! Na zdjęciu jest jedna masa ( gotowana ze sera twarogowego),ale ja dałam przepisy na 2 masy do wyboru, porostu wybierasz którą wolisz.Pozdrawiam!
basia19 (2006-03-27 20:53)
Czy poprostu dałaś przepis na 2 różne masy a na ciasto nałożyc tylko jedną?
basia19 (2006-03-27 20:52)
Irenko czy aby na Twoim zdjęciu są rzeczywiście 2 masy?
basia19 (2006-03-26 20:48)
Irenko mam nadzieję że przepis nie zniknie zanim go zdążę wydrukowac, bo jak już wcześniej pisałam zabrakło mi już papieru i dopiero muszę kupic, a swoją drogą mogłabyś na chwilę przystopowac i dac chwilkę wytchnienia, masz tak wspaniałe ciasta że nie wiem od czego zacząc, chyba będę musiała piec po kolei wszystkie. Pozdrawiam i dzięki za przepis, który jest już w ulubionych.
cel (2006-03-25 19:34)
Zmieniłam plany i dziś upiekłam tego"kwiatuszka". Zrobiłam z pianką cytrynową. Ciasto super, po raz kolejny nie zawiodłam się na Pani przepisie, dziękuję i proszę o jeszcze.
cel (2006-03-24 20:06)
Pewnie, że mi się podoba, na jutro mam w planie upieczenie innego cudeńka, ale w przyszłym tygodniu na pewno na moim stole pojawi się Tulipan. Piekłam już kilka z Pani ciast i wszystkie były bardzo smaczne, więc pewnie i to ucieszy podniebienie. Pozdrawiam