Komentarze do przepisu

Skomentuj Wróć do przepisu "Wigilijny żur z uszkami"

gabigold (2013-12-18 10:02)

Zaintersował mnie ten żurek ,więc nie teraz ale w przyszłości chętnie go spróbuję:)

SŁAWKA (2013-12-18 00:59)

Przepis na żur sięga co najmniej połowy XIX wieku, ponieważ gotowała go już moja Prababka, która nauczyła się  tej potrawy od  swojej Matki. Mieszkam w Zachodniej Małopolsce, dawna Galicja. Potrawa kiedyś popularna w naszej okolicy, niestety wyparta przez bardziej elegancki barszcz czerwony. Żur wygląda siermiężnie, ale w mojej rodzinie jego smak to coś wyjątkowego  i niepospolitego. Ach, nie dopisałam jeszcze, że żurek nie powinien być cedzony, tylko zamieszany i wlany razem z całą zawartością butelki.

fidrygalka (2013-12-17 19:48)

U mnie w domu na Wigilię obowiązkowo zupa grzybowa z kluskami (właśnie nie z cienkim makaronem, ani z szerokimi łazankami a z kluskami - takiej pośredniej szerokości). U moich teściów - barszczyk czerwony z grzybowymi uszkami. U rodziców mojej synowej - zupa migdałowa. Z żurem na Wigilię spotykam się po raz pierwszy, dlatego z ciekawości wypytuję - skąd pochodzisz i czy to jest tradycja Twojego domu czy też  Twojego regionu?

Przejdź do pełnej wersji serwisu