Na 3l czystego soku? 3 litry wody /1 do 1go/ + drożdże; cukru wg uznania: do bardzo słodkiego radzą 2kg na 1 litr, ja dodaję około 1kg cukru /przy bardzo słodkich owocach nawet 0,5 kg c. na 1 litr, by drożdże miały pożywkę a wino nie było przesłodzone/.
Wg przepisu można zlewać winko, ale są różne szkoły: wznowić fermentację w balonie, w pulpie - kupić restart i czekać aż wino nabierze mocy, przepracuje nowe drożdże, wtedy zlewać; zlać płyn przez sito, ponownie nastawić balon z klarownym płynem i dodać drożdże /malaga, tokaj lub inne ulubione/. Wybór należy do winiarza. I co ważne: pilnować by w rurce fermentacyjnej nie zabrakło wody. Może ktoś bardziej doświadczony podpowie coś jeszcze?? Ja zlewam winko, czyste wzmacniam drożdżami sklepowymi malaga, cukrem/miodem rozpuszczonym w wodzie przegotowanej, ostudzonej i zostawiam na kolejne tygodnie. Powodzenia
Opanowałam moje winko - bulgocze spokojniej i nie wyłazi' już z gąsiorka. Następne albo w większym balonie /teraz mam 25 l/ lub z samego soku, bez pulpy. Zapach smakowity, jak nic nie zepsujemy to będzie kiedyś super winko, dzięki :)
I tak kipi, wczoraj mocniej, dzisiaj leciutko - nadebrałam trochę owoców i ugotowałam kompot z goździkami całymi i korą cynam. Balon stoi od wczoraj w piwnicy /temp. 19-20 C/ i bez dodawania drożdży buzuje mocno - dzikuski bąblują aż za bardzo.
Dzięki za przepis i porady - są bardzo przydatne: - drożdże gotowe' dodam dopiero po 1szym zlaniu winka, teraz mam za mały balon /wypełniony prawie 'po brzegi/ i jak dodam wigoru' moim gronom to chyba wykipią ;((
Witam, robiłem to winko 2 lata temu ale dodałem drożdże Aromatic wyszło niesamowite w tym roku wstawiam ponownie. Na dzikich drożdżach mi akurat średnio chodziło, stąd też w czasie fermentacji dodałem drożdże gotowe ale i tak wyszło pyszne :), w tym roku wstawiam 4x54L.
Witam, 1 raz robię wino dałem proporcje 10kg owoców, 4l wody+2kg cukru po 3dniach dodałem 1l wody +1.5kg cukru. Balon mam 25l. Nie używałem drożdży winiarskich. Dzisiaj 13 dzień fermentacji "bulgocze" co 8 sekund w piwnicy temperatura 18 stopni. Kiedy odsączyć nastaw i zlać go do ponownej fermentacji? Jak przestanie "bulgotac" czy wcześniej. Pozdrawiam wszystkich zajawionych winiarstwem !!
Witam! Powyższy przepis nie zawiera drożdży, więc niektórzy sądzą, że jest to sok lub ja jestem "cudotwórcą" itd... Ale istnieje coś takiego jak fermentacja na tzw."dzikusach". W komentarzach napisano już wiele, więc moje rozpisywanie się w tej kwestii uważam za zbędne. Pozdrawiam fanów wina własnej produkcji!
Witam, mam pytanie dwa dni temu nastawiłem wino fermentacja zaczęła się już kolejnego dnia ale jest ona bardzo spokojna bulknięcie jest mniej więcej co 2 min. czy to normalne bo wacham się czy dodać drożdże. Bardzo proszę o rade. Dzięki i Pozdrawiam
Robert36 Fermentacja się skończy, jak wino przestanie pracować. Zobaczysz w rurce, że już się nic nie wydobywa. Lukas84 Ja w ubiegłym roku zrobiłem z wody mineralnej i nie było to dobre rozwiązanie. Woda powinna być z kranu i ugotowana. W tym roku ( jak trzy lata temu ) zrobiłem dokładnie jak w opisie i liczę na tak pyszne wino jak za pierwszym razem.
Witam mam pytanko odnosnie wody. Czy zamiast gotowac wode z cukrem, wystarczy tylko ja podgrzac tak by cukier sie rozpuscil i zeby byla odpowiednio ciepla bo przez pomylke tak zrobilem. Za odpowiedz z góry dziekuje :-]
Jak długo trwa fermentacja? Właśnie skorzystałem z przepisu i od niedzieli pracują winogrona. Ponieważ robię to poraz pierwszy kiedy będzie wiadomo że jest koniec fermentacji i jakie są kroki następne.
Korzystam z przepisu już 4 rok i nigdy nie zdarzyło się, aby wino mi nie wyszło. Robione na dzikich drożdżach z winogron. Trzymam się proporcji. Wtedy wino jest mocne. Wchodzi w głowę że aż miło. Jedyne co mogę podpowiedzieć to jak robi się większą ilość, to należy w 5 litrach wody rozpuścić 1,5 kg cukru aby syrop cukrowy nie był ani za mocny ani za słaby. Fermentacja trwa do 3 miesięcy. Kiedy całkowicie się uspokoi, dopiero pozbywam się owoców z balonu. Przelewam wino do pojemnika z kranikiem, co umożliwia mi późniejsze przelanie go do balonu i czekanie na wyklarowanie się pysznego winka. Zwykle do butelkowania nigdy nie doszło, ponieważ na bieżąco spuszczane z balona wino było konsumowane. W tym roku mam ok 50 litrów i zamierzam przelać je do butelek po dokładnym wyklarowaniu.
Dziwna sprawa, bo na owocach znajdują się dzikie drożdże, które umierają przy 6% stężeniu alkoholu, więc otrzymamy jakiegoś sikacza a nie wino. Aby wino miało smak, aromat i moc, należy dodać drożdży szlachetnych w zależności od rodzaju wina, jakie chcemy otrzymać. Wino będzie wtedy klarowniejsze i lepsze jakościowo, serio. Poczytajcie więcej o tym, bo zachwycacie się czymś tylko dlatego, że zrobiliście to sami, a nie wiecie, ze można lepiej.
Ja dałam 1kg cukru na 3 l wody a winogron mialam okolo 2kg.Dzisiaj wino zlalam i jak dla mnie wyszło super takie pólwytrawne.Nie dawalam nic drożdzy.Wino stoi w butelkach w chłodnym miejscu.
Im mniej dodamy wody tym lepiej dla naszego wina, wody można dodać w takiej ilości aby rozpuścić cały cukier, mieszać cukier w niewielkiej ilości wody tak długo aż cały się rozpuści.
Z ryżu wychodzi super:)ja dodaje do takiego wina rodzynki dają fajny kolor i słodycz:) Czy ktoś może mi doradzić z czego można teraz winko zrobić?? Ryż to jedna z propozycji coś jeszcze?:)
Obliczyc bedzie mi trudno bo nie mierzyłem z poczatku po dodaniu cukru ale jezeli filmik z you tuba jest w miare sprawdzony to mozna coś okreslic ale dzięki za pomoc i informacje niestety o robieniu wina wiem jeszcze troche mało bo to było moje pierwsze ale juz planuje nastepne z ruzu
Grucha nie jest to łatwe... ja miałem prościej kupiłem drożdże Bayanus G995 które jak pisze producent po całkowitym przefermentowaniu dają winko ok 16-18% mocne jest.. możesz spróbować tutaj obliczyć --> http://old.wino.org.pl/frames/cukromierz.htm
dzieki bardzo owoce ununołem balon wyczysciłem i wino wlałem z powrotem do balonu korek rurka i dalej pracowało jeszcze z dwa tygodnie po tym zlałem do butelek mam nadzieje ze zrobiłem wszystko ok przez te dwa tygodnie osad opadł dosyc sie wyklarowało i próba była próbującym smakowało wiec chyba wyszło ok a czy jest jakas możliwos sprawdzenia teraz ile ma procentów ?
zauwarzyłem ze duzo tu dyskusji a mało konkretów właściciel tego wina moim zdanie bardzo mało sie udziela a sadze ze jako prowokator tego forum powinnien bardziej ale to tylko moja subiektywna ocena.
własnie dzisiaj zlałem moje wino i po pomiarze wyszło ok 5 blg czyli gdzies ok 1,5% mocy jak dobrze to rozumiem chyba ze winmierz źle mierzy bo czyć trochę mocy wina przynajmniej tak mi sie wydaje al jezeli jest takie słabe to co zrobic aby wzmocnic bo zlałem wino oddzieliłem od owocó i wlałem z powrotem do butli korek rórka wosk i chba dalej pracuje to dobrze co ewentalnie polecacie ?
Pomóżcie... SOS! Wino już robiłam z tego przepisu, było bardzo dobre. W tym roku też zrobiłam, fermentowało, ale jakoś wydaje mi się nie tak burzliwie. Dziś zlaliśmy i wydaje mi się, że ono takie jakieś jak bez %%, smakuje jak ... sok. Czy nie powinno być już teraz czuć %%, a dopiero jak postoi nabierze mocy? Zabijcie, ale nie pamiętam jak było w ub. latach. Pomóżcie, proooszę...
Witam, mam takie pytanko. Robię wino po raz pierwszy i wybrałem ten przepis. Zrobiłem tak jak jest napisane i stoi już pewnie będzie z 2 miesiące. Praktycznie przestaje pracować już i ściągnąłem poprzez wężyk odrobine do spróbowania i jest ono dość kwaskowate. Czy mógłby mi ktoś poradzić co dalej z tym fantem zrobić ??
dy3mek - napiszę jak ja postępuję: jeśli wino już przestało "chodzić", zlewam je znad owoców (ściagam wężykiem, aby nie burzyć klarowności), owoce przecedzam z resztek wina i usuwam z gasiorka, myję go i wino wlewam ponownie do baniaka, ewentualnie dosładzam. Pozostawiam gąsior w miejscu gdzie stał dotychczas, czyli w piwnicy i stoi tam jeszcze kilka miesięcy, aby się porządnie wyklarowało (sam zobaczysz, że zbierze się sporo osadu na dnie naczynia, więc ściągć trzeba bardzo ostrożnie wino, a ten osad po prostu wylewam). Jeśli robię wino z owoców letnich, to zlewam wino do butelek w marcu lub kwietniu (gąsiory trzeba przygotować na nowe zbiory). Zawsze mam zapasy z poprzednich lat i nie pijemy nowego wina, choć niektórzy uważają, że jest lepsze). Przy zbyt szybkim zlaniu wina zachodzi ewentualnośc, że jeszcze nie przestało pracować, dlatego też bezpieczniej je pozostawic w gąsiorze i niech procesy fermentacyjne przechodzą spokojnie i do końca. Życzę udanego wyrobu.
W tym roku po raz pierwszy wstawiłem winko z winogron. Zrobiłem wszystko według Tego przepisu ale mam pytanko.
Dzisiaj mija 7 tydzień, stoi cały czas z owocami i pytanko: co mam teraz zrobić. Chciałem je pozlewać do butelek i zakorkować. ale kolega stwierdził ze jest za wcześnie bo teraz powinienem według niego odcedzić owoce i wstawić samo winko do baniaka ewentualnie dosłodzić i zostawić w piwnicy (bo chłodniej) i będzie dobre za rok dopiero.
Co Wy o tym sądzicie, jak wy z nim na tym etapie postępujecie. czy po zlaniu go do butelek i zakorkowaniu faktycznie wystrzelą? kiedy je można w takim razie zlać i zakorkować?
to jest dobry przepis mozna troszkę manipulować ewentualnie przy proporcjach , ale to jest dobry przepis gdyż winko wychodzi genial ! opinia degustatorów krytyków
mam problem na moim białym winie robionym według powyższego przepisu (znanego mi od 4 lat) pojawiła sie biała naleciałosc pianka na owocach. Winko cały czas pracuje juz ponad miesiąc nawet bardzo pracuje . Czy to winko jest zepsute plesnią czy nalot to moze cos normalnego ?
Jak otworzysz nic się nie zadzieje złego, na pewno, ja przechodząc w piwnicy obok swoich gąsiorów nieraz je odkorkowuję, zagladam, sprawdzam i "zapuszczam" wężyk, aby spróbować czy im aby czego nie brakuje. Wierz mi nic się nie stanie.
Dziękuje za szybką odpowiedz. Możliwe że od temperatury ponieważ w pomieszczeniu mam ok20 -25 stopni może dlatego właśnie się tak dzieje. A co do odlewania słyszałem że w czasie fermentacji nie otwiera się gąsiora aby nie wpuścić tam powietrza bo potem może zrobić się z tego ocet.
Pimku, u ciebie zaczęła burzliwie przebiegać fermentacja, być może butla znajduje się w pomieszczeniu, gdzie jest za ciepło, albo też jest za dużo zawartości w gąsiorze. Proponuję w celu wyciszenia reakcji wstawić gąsior do pomieszczenia gdzie jest chłodno, a żeby nie wyciakała zawartość odlać trochę. Wina owocowe robię od wielu lat i od początku do końca gąsiory stoją w pomieszczeniu gdzie temp. nie przekracza 15 stopni, a proces fermentacji przebiega spokojnie bez rewelacji, ale też pewnie dłużej.
Smosia (2023-01-03 14:48)
Na 3l czystego soku?
3 litry wody /1 do 1go/ + drożdże;
cukru wg uznania: do bardzo słodkiego radzą 2kg na 1 litr, ja dodaję około 1kg cukru /przy bardzo słodkich owocach nawet 0,5 kg c. na 1 litr, by drożdże miały pożywkę a wino nie było przesłodzone/.
kasztelan (2023-01-03 14:06)
@Smosia, dzięki.
Jakie proporcje cukru i wody na 3l proponujesz?
Smosia (2022-12-29 19:14)
Wg przepisu można zlewać winko, ale są różne szkoły:
wznowić fermentację w balonie, w pulpie - kupić restart i czekać aż wino nabierze mocy, przepracuje nowe drożdże, wtedy zlewać;
zlać płyn przez sito, ponownie nastawić balon z klarownym płynem i dodać drożdże /malaga, tokaj lub inne ulubione/.
Wybór należy do winiarza.
I co ważne: pilnować by w rurce fermentacyjnej nie zabrakło wody.
Może ktoś bardziej doświadczony podpowie coś jeszcze??
Ja zlewam winko, czyste wzmacniam drożdżami sklepowymi malaga, cukrem/miodem rozpuszczonym w wodzie przegotowanej, ostudzonej i zostawiam na kolejne tygodnie.
Powodzenia
kasztelan (2022-12-28 16:13)
Zrobiłem wg przepisu.
Wino przestało pracować. Co teraz?
Bo to moje pierwsze wino w życiu.
Smosia (2021-10-26 10:48)
Opanowałam moje winko - bulgocze spokojniej i nie wyłazi' już z gąsiorka. Następne albo w większym balonie /teraz mam 25 l/ lub z samego soku, bez pulpy.
Zapach smakowity, jak nic nie zepsujemy to będzie kiedyś super winko, dzięki :)
Smosia (2021-10-25 09:52)
I tak kipi, wczoraj mocniej, dzisiaj leciutko - nadebrałam trochę owoców i ugotowałam kompot z goździkami całymi i korą cynam.
Balon stoi od wczoraj w piwnicy /temp. 19-20 C/ i bez dodawania drożdży buzuje mocno - dzikuski bąblują aż za bardzo.
Smosia (2021-10-19 08:30)
Dzięki za przepis i porady - są bardzo przydatne:
- drożdże gotowe' dodam dopiero po 1szym zlaniu winka, teraz mam za mały balon /wypełniony prawie 'po brzegi/ i jak dodam wigoru' moim gronom to chyba wykipią ;((
buzon0 (2019-09-22 20:58)
Witam, robiłem to winko 2 lata temu ale dodałem drożdże Aromatic wyszło niesamowite w tym roku wstawiam ponownie. Na dzikich drożdżach mi akurat średnio chodziło, stąd też w czasie fermentacji dodałem drożdże gotowe ale i tak wyszło pyszne :), w tym roku wstawiam 4x54L.
Bartek89 (2018-10-02 17:55)
Witam, 1 raz robię wino dałem proporcje 10kg owoców, 4l wody+2kg cukru po 3dniach dodałem 1l wody +1.5kg cukru. Balon mam 25l. Nie używałem drożdży winiarskich. Dzisiaj 13 dzień fermentacji "bulgocze" co 8 sekund w piwnicy temperatura 18 stopni. Kiedy odsączyć nastaw i zlać go do ponownej fermentacji? Jak przestanie "bulgotac" czy wcześniej. Pozdrawiam wszystkich zajawionych winiarstwem !!
zabasroka (2018-09-02 13:40)
A jesli przez niewiedze oplukalam winogrona.Wiec moge dodac drozdzy?
jaska2503 (2016-11-03 12:57)
Witam! Powyższy przepis nie zawiera drożdży, więc niektórzy sądzą, że jest to sok lub ja jestem "cudotwórcą" itd...
Ale istnieje coś takiego jak fermentacja na tzw."dzikusach". W komentarzach napisano już wiele, więc moje rozpisywanie się w tej kwestii uważam za zbędne.
Pozdrawiam fanów wina własnej produkcji!
malylysy (2016-11-02 19:35)
savitor,
nic bardziej mylnego. Robię już trzeci rok według tego przepisu i nie podzielam Twojej opinii? A skąd u Ciebie taki sąd?
savitor (2016-10-23 16:23)
wg mnie to jest woda z cukrem zabarwiona
buzon0 (2016-10-04 13:09)
Aha dodam ze winogrona z których to robie są zerwane 3 dni wcześniej ponieważ były wysyłane do mnie kurierem. Będę wdzięczny za pomoc.
buzon0 (2016-10-01 20:23)
Witam, mam pytanie dwa dni temu nastawiłem wino fermentacja zaczęła się już kolejnego dnia ale jest ona bardzo spokojna bulknięcie jest mniej więcej co 2 min. czy to normalne bo wacham się czy dodać drożdże. Bardzo proszę o rade.
Dzięki i Pozdrawiam
malylysy (2016-09-29 15:50)
Robert36
Fermentacja się skończy, jak wino przestanie pracować. Zobaczysz w rurce, że już się nic nie wydobywa.
Lukas84
Ja w ubiegłym roku zrobiłem z wody mineralnej i nie było to dobre rozwiązanie. Woda powinna być z kranu i ugotowana.
W tym roku ( jak trzy lata temu ) zrobiłem dokładnie jak w opisie i liczę na tak pyszne wino jak za pierwszym razem.
Lukas84 (2016-09-20 11:09)
Witam mam pytanko odnosnie wody. Czy zamiast gotowac wode z cukrem, wystarczy tylko ja podgrzac tak by cukier sie rozpuscil i zeby byla odpowiednio ciepla bo przez pomylke tak zrobilem. Za odpowiedz z góry dziekuje :-]
Robert38 (2016-09-13 08:50)
Jak długo trwa fermentacja?
Właśnie skorzystałem z przepisu i od niedzieli pracują winogrona.
Ponieważ robię to poraz pierwszy kiedy będzie wiadomo że jest koniec fermentacji i jakie są kroki następne.
adamazinska@vp.pl (2016-04-10 15:41)
od trzech lat korzystam z przepisu, podsumuję jednym słowem: REWELACJA
kompnetdvb (2015-11-01 01:53)
Korzystam z przepisu już 4 rok i nigdy nie zdarzyło się, aby wino mi nie wyszło. Robione na dzikich drożdżach z winogron. Trzymam się proporcji. Wtedy wino jest mocne. Wchodzi w głowę że aż miło. Jedyne co mogę podpowiedzieć to jak robi się większą ilość, to należy w 5 litrach wody rozpuścić 1,5 kg cukru aby syrop cukrowy nie był ani za mocny ani za słaby. Fermentacja trwa do 3 miesięcy. Kiedy całkowicie się uspokoi, dopiero pozbywam się owoców z balonu. Przelewam wino do pojemnika z kranikiem, co umożliwia mi późniejsze przelanie go do balonu i czekanie na wyklarowanie się pysznego winka. Zwykle do butelkowania nigdy nie doszło, ponieważ na bieżąco spuszczane z balona wino było konsumowane. W tym roku mam ok 50 litrów i zamierzam przelać je do butelek po dokładnym wyklarowaniu.
miniek_nrw (2015-10-29 17:57)
Dziwna sprawa, bo na owocach znajdują się dzikie drożdże, które umierają przy 6% stężeniu alkoholu, więc otrzymamy jakiegoś sikacza a nie wino. Aby wino miało smak, aromat i moc, należy dodać drożdży szlachetnych w zależności od rodzaju wina, jakie chcemy otrzymać. Wino będzie wtedy klarowniejsze i lepsze jakościowo, serio. Poczytajcie więcej o tym, bo zachwycacie się czymś tylko dlatego, że zrobiliście to sami, a nie wiecie, ze można lepiej.
malylysy (2015-10-23 12:10)
W tym roku też robię ( jeszcze pracuje ). Dam znać, jak zleję.
luka1985 (2015-09-17 20:15)
Rzymianka dziękuję zrobiłem na 25 l przepis jak na razę ma 3 dni i tak wygląda proszę o opinie a ile takę winko ma %
Rzymianka (2015-09-13 21:28)
Przepis jest podany na 5 litrów, więc pomnóż x 3 i będzie na 15 litrów. :)
luka1985 (2015-09-13 02:26)
butla na 15 l jakie po porcję dać proszę o pomoc
Scooby (2014-09-27 21:49)
Ja dałam 1kg cukru na 3 l wody a winogron mialam okolo 2kg.Dzisiaj wino zlalam i jak dla mnie wyszło super takie pólwytrawne.Nie dawalam nic drożdzy.Wino stoi w butelkach w chłodnym miejscu.
hodowca (2014-09-04 17:06)
@Zuzanna248
TUTAJ jest ciekawy i obszerny artykuł odnośnie problemów z przebiegiem fermentacji. Być może porady będą pomocne.hodowca (2014-09-04 16:59)
Im mniej dodamy wody tym lepiej dla naszego wina, wody można dodać w takiej ilości aby rozpuścić cały cukier, mieszać cukier w niewielkiej ilości wody tak długo aż cały się rozpuści.
arczi1984 (2014-01-01 21:45)
Z ryżu wychodzi super:)ja dodaje do takiego wina rodzynki dają fajny kolor i słodycz:) Czy ktoś może mi doradzić z czego można teraz winko zrobić?? Ryż to jedna z propozycji coś jeszcze?:)
Grucha (2013-12-30 20:06)
arczi1984
Obliczyc bedzie mi trudno bo nie mierzyłem z poczatku po dodaniu cukru ale jezeli filmik z you tuba jest w miare sprawdzony to mozna coś okreslic ale dzięki za pomoc i informacje niestety o robieniu wina wiem jeszcze troche mało bo to było moje pierwsze ale juz planuje nastepne z ruzuarczi1984 (2013-12-29 16:17)
Jeszcze youtube pomoze.. ale nie wiem ile w tym prawdy... http://www.youtube.com/watch?v=QG9onmDJnKY
arczi1984 (2013-12-29 16:13)
Grucha nie jest to łatwe... ja miałem prościej kupiłem drożdże Bayanus G995 które jak pisze producent po całkowitym przefermentowaniu dają winko ok 16-18% mocne jest.. możesz spróbować tutaj obliczyć --> http://old.wino.org.pl/frames/cukromierz.htm
Grucha (2013-12-29 12:00)
arczi1984
dzieki bardzo owoce ununołem balon wyczysciłem i wino wlałem z powrotem do balonu korek rurka i dalej pracowało jeszcze z dwa tygodnie po tym zlałem do butelek mam nadzieje ze zrobiłem wszystko ok przez te dwa tygodnie osad opadł dosyc sie wyklarowało i próba była próbującym smakowało wiec chyba wyszło ok a czy jest jakas możliwos sprawdzenia teraz ile ma procentów ?arczi1984 (2013-12-29 09:33)
Grucha w moim przypadku utrzymywały się na górze tylko pestko z winogron mi opadły na dno. Pamiętaj jednak o tym aby te owoce usunąć;)
Grucha (2013-12-21 20:30)
zauwarzyłem ze duzo tu dyskusji a mało konkretów właściciel tego wina moim zdanie bardzo mało sie udziela a sadze ze jako prowokator tego forum powinnien bardziej ale to tylko moja subiektywna ocena.
Grucha (2013-12-21 20:27)
a czy owoce od poczatku procesu do konca fermentacji powinny utrzymac sie na górze czy opasc na dno?
arczi1984 (2013-12-07 12:56)
Ja dałem drożdze winiarskie suche BAYANUS podtrzymują fermentacje nawet w niedogodnych warunkach i dodają mocy winku:) polecam!!!
Zuzanna248 (2013-12-06 15:59)
ponawiam moją prośbę o pomoc, nie wiem co mam dalej robić, pomóżcie...
Grucha (2013-12-05 20:32)
Witam
własnie dzisiaj zlałem moje wino i po pomiarze wyszło ok 5 blg czyli gdzies ok 1,5% mocy jak dobrze to rozumiem chyba ze winmierz źle mierzy bo czyć trochę mocy wina przynajmniej tak mi sie wydaje al jezeli jest takie słabe to co zrobic aby wzmocnic bo zlałem wino oddzieliłem od owocó i wlałem z powrotem do butli korek rórka wosk i chba dalej pracuje to dobrze co ewentalnie polecacie ?Zuzanna248 (2013-12-05 17:00)
Pomóżcie... SOS!
Wino już robiłam z tego przepisu, było bardzo dobre. W tym roku też zrobiłam, fermentowało, ale jakoś wydaje mi się nie tak burzliwie. Dziś zlaliśmy i wydaje mi się, że ono takie jakieś jak bez %%, smakuje jak ... sok. Czy nie powinno być już teraz czuć %%, a dopiero jak postoi nabierze mocy? Zabijcie, ale nie pamiętam jak było w ub. latach. Pomóżcie, proooszę...
ada&iruś (2013-11-20 19:20)
wino REWELACJA.Pierwsze wino w moim życiu i wyszło bardzo dobre. Polecam
Bengal (2013-11-17 18:57)
Witam, mam takie pytanko. Robię wino po raz pierwszy i wybrałem ten przepis. Zrobiłem tak jak jest napisane i stoi już pewnie będzie z 2 miesiące. Praktycznie przestaje pracować już i ściągnąłem poprzez wężyk odrobine do spróbowania i jest ono dość kwaskowate. Czy mógłby mi ktoś poradzić co dalej z tym fantem zrobić ??
z gory wielkie dzięki.
bogdzia (2013-11-15 21:47)
dy3mek - napiszę jak ja postępuję: jeśli wino już przestało "chodzić", zlewam je znad owoców (ściagam wężykiem, aby nie burzyć klarowności), owoce przecedzam z resztek wina i usuwam z gasiorka, myję go i wino wlewam ponownie do baniaka, ewentualnie dosładzam. Pozostawiam gąsior w miejscu gdzie stał dotychczas, czyli w piwnicy i stoi tam jeszcze kilka miesięcy, aby się porządnie wyklarowało (sam zobaczysz, że zbierze się sporo osadu na dnie naczynia, więc ściągć trzeba bardzo ostrożnie wino, a ten osad po prostu wylewam). Jeśli robię wino z owoców letnich, to zlewam wino do butelek w marcu lub kwietniu (gąsiory trzeba przygotować na nowe zbiory). Zawsze mam zapasy z poprzednich lat i nie pijemy nowego wina, choć niektórzy uważają, że jest lepsze). Przy zbyt szybkim zlaniu wina zachodzi ewentualnośc, że jeszcze nie przestało pracować, dlatego też bezpieczniej je pozostawic w gąsiorze i niech procesy fermentacyjne przechodzą spokojnie i do końca. Życzę udanego wyrobu.
dy3mek (2013-11-15 21:06)
Witajcie
W tym roku po raz pierwszy wstawiłem winko z winogron. Zrobiłem wszystko według Tego przepisu ale mam pytanko.
Dzisiaj mija 7 tydzień, stoi cały czas z owocami i pytanko: co mam teraz zrobić. Chciałem je pozlewać do butelek i zakorkować. ale kolega stwierdził ze jest za wcześnie bo teraz powinienem według niego odcedzić owoce i wstawić samo winko do baniaka ewentualnie dosłodzić i zostawić w piwnicy (bo chłodniej) i będzie dobre za rok dopiero.
Co Wy o tym sądzicie, jak wy z nim na tym etapie postępujecie. czy po zlaniu go do butelek i zakorkowaniu faktycznie wystrzelą? kiedy je można w takim razie zlać i zakorkować?
z góry dziękuje za jakąkolwiek odpowiedź. Maciek
Rafalooo (2013-11-14 18:21)
to jest dobry przepis mozna troszkę manipulować ewentualnie przy proporcjach , ale to jest dobry przepis gdyż winko wychodzi genial ! opinia degustatorów krytyków
Rafalooo (2013-11-14 18:15)
Witam wszystkich kustoszy domowego winka
mam problem na moim białym winie robionym według powyższego przepisu (znanego mi od 4 lat) pojawiła sie biała naleciałosc pianka na owocach. Winko cały czas pracuje juz ponad miesiąc nawet bardzo pracuje . Czy to winko jest zepsute plesnią czy nalot to moze cos normalnego ?
pimek (2013-11-08 18:14)
OK. W końcu robisz to od lat więc warto posłuchać sprawdzonych speców :D
Za prawe tygodni dam znać co się dzieje.
bogdzia (2013-11-08 18:00)
Jak otworzysz nic się nie zadzieje złego, na pewno, ja przechodząc w piwnicy obok swoich gąsiorów nieraz je odkorkowuję, zagladam, sprawdzam i "zapuszczam" wężyk, aby spróbować czy im aby czego nie brakuje. Wierz mi nic się nie stanie.
pimek (2013-11-08 17:51)
bogdzia
Dziękuje za szybką odpowiedz. Możliwe że od temperatury ponieważ w pomieszczeniu mam ok20 -25 stopni może dlatego właśnie się tak dzieje. A co do odlewania słyszałem że w czasie fermentacji nie otwiera się gąsiora aby nie wpuścić tam powietrza bo potem może zrobić się z tego ocet.
bogdzia (2013-11-08 17:46)
Pimku, u ciebie zaczęła burzliwie przebiegać fermentacja, być może butla znajduje się w pomieszczeniu, gdzie jest za ciepło, albo też jest za dużo zawartości w gąsiorze. Proponuję w celu wyciszenia reakcji wstawić gąsior do pomieszczenia gdzie jest chłodno, a żeby nie wyciakała zawartość odlać trochę. Wina owocowe robię od wielu lat i od początku do końca gąsiory stoją w pomieszczeniu gdzie temp. nie przekracza 15 stopni, a proces fermentacji przebiega spokojnie bez rewelacji, ale też pewnie dłużej.