Śliwki suszone jak najbardziej pasują, wg Okrasy muszą być wędzone, z pestkami lub bez. Kiedyś gnałam po takie do warzywniaka i to na długo przed Świętami, bo później można kupić już tylko kalifornijskie.
Właśnie robię :) dodałam jeszcze kilka suszonych śliwek, teraz zrobię na próbę, a jak nam będzie smakował (bo będę jadła taki pierwszy raz) to będzie na stole wigilijnym :D
MarSo (2016-12-10 13:32)
Właśnie Okrasa podsunął mi pomysl ze śliwkami :D zakwasik już się kisi, będzie bomba :)
Olkka (2016-12-10 07:52)
Suszone śliwki jak najbardziej wpisują się w klimat świąt Bożego Narodzenia,ale czy ich aromat nie zdominuje barszczu?
Smosia (2016-12-09 15:29)
Śliwki suszone jak najbardziej pasują, wg Okrasy muszą być wędzone, z pestkami lub bez. Kiedyś gnałam po takie do warzywniaka i to na długo przed Świętami, bo później można kupić już tylko kalifornijskie.
Olkka (2016-12-09 11:32)
Odważnie z tą śliwką :) ciekawa jestem smaku z tym dodatkiem :)
MarSo (2016-12-09 11:10)
Właśnie robię :) dodałam jeszcze kilka suszonych śliwek, teraz zrobię na próbę, a jak nam będzie smakował (bo będę jadła taki pierwszy raz) to będzie na stole wigilijnym :D
Andej (2016-11-26 20:02)
Trzeba w kalendarzu wcześniej zapisać notatkę by przed Wigilią zdążyć go zrobić.
Olkka (2016-11-26 16:26)
Chleb można pominąć, przyspiesza on kwaszenie, więc jeżeli nie zalezy nam na szybkim zakwasie można go nie dodawać.
MarSo (2016-11-25 22:34)
A może być kromka żytniego na zakwasie?