Cieszę się że mogłam zaproponować jakąś odmianę tradycyjnych ziemniaków. Ja w sumie kiedy już jem ziemniaki to raczej wolę nie tradycyjne ale ze względu na męża przyrządzam czasem też " po polsku " z sosikiem
jestem juz po pierwszych wrazeniach smakowych.... i wyciagnelam liscie bo za duzo smaku juz bylo w ziemniakach, dolalam wina tak, ze az je przykrylo i sypnelam sola czosnkowa, czesc wina wlalam w siebie :). Wszystkich zmian dokonalam dopiero po wyprobowaniu orginalu. Swoim zwyczajem doprowadzilam meza do stanu kiedy to musi sie gesto podlewac zimnym plynem, a to wszystko z powodu pieprzu :):):)
Na koniec dziekuje za przepis, jakas nowosc, jednak chyba nie zakocham sie w tych ziemniaczkach. Za bardzo je lubie w formie znanej mi do tej pory :)
Madeleine (2008-09-21 15:47)
Resztę winka proponuję wlać w siebie ...:-)
Madeleine (2008-09-15 22:24)
Ja w sumie kiedy już jem ziemniaki to raczej wolę nie tradycyjne ale ze względu na męża przyrządzam czasem też " po polsku " z sosikiem
miauka (2008-09-15 21:49)
jestem juz po pierwszych wrazeniach smakowych.... i wyciagnelam liscie bo za duzo smaku juz bylo w ziemniakach, dolalam wina tak, ze az je przykrylo i sypnelam sola czosnkowa, czesc wina wlalam w siebie :). Wszystkich zmian dokonalam dopiero po wyprobowaniu orginalu. Swoim zwyczajem doprowadzilam meza do stanu kiedy to musi sie gesto podlewac zimnym plynem, a to wszystko z powodu pieprzu :):):)
Madeleine (2008-09-15 21:20)
miauka (2008-09-15 20:50)
juz mam naszykowane ziemniaczki...zabawy troche bylo z wkladaniem lisci..ale nie wiem czy maja sie piec pod przykryciem czy bez?