Komentarze wystawione przez użytkownika olcieek

Będzie mi miło jak wypróbujesz mój pomysł będący miksem wielu przepisów .. ;)
Może wypróbuj masy w mniejszej ilości przed przygotowaniem tortu, bo być może nie będą to Twoje smaki a ślub to przecież ważna uroczystość.
A co do miski to była to taka duża, zwykła, srebrna, aluminiowa miska ;)

szczerze ja bym bała się zaryzykować takie połączenia, gdyż same masy są dość słodkie, a obłożenie do dodatkowo masą cukrową może spowodować, że całość będzie zbyt mdła.

Powinno się udać bez sera, choć pełni on rolę 'sklejacza' nadzienia.
Spróbuj, a uda się na pewno :)

Mtandyrak, dziękuję, że udzieliłaś odpowiedzi Aloalo :)
Jeśli uważacie, że przepis nie jest do końca zrozumiały to dajcie mi znać, ponownie go przeredaguje.

LUCY77, dziękuję za uznanie :)
Przepis nie jest mój, bo wyszukany w internecie, tak jak wspomniałam w treści przepisu, lecz wszelkie innowacje z nim związane to już moja inwencja i zamysł smakowy ;)

Pozdrawiam !

Cieszę się niezmiernie że smakował, bo to przepis wymyślony za 'młodzieńczych' czasów kiedy to jeszcze raczkowałąm w pichceniu :)

Pozdrawiam !

Cieszę się bardzo i dziękuję za uznanie :)

To ja, to ja ! :))

Pewnie, że wyjdzie :)
Mam nadzieję, że smakuję (smakowało ? ;p )

Z tymi zółtkami to zależy jak mi się chce.
Tutaj białka odpowiednio ubite odgrywają rolę - cały cukier dodaję stopniowo do już ubitych. Trwa to jakieś 15 minut. Białka są lśniące, nie ciągną się, można je kroić nożem.
Żółtek najcześciej nie ubijam, po prostu łączę budyniem, olejkiem (oleju już nawet nie daję,  bo wolę bez).
Ilości budyniu na pewno nie zmniejszaj. Ja dodaję nawet dwa opakowania na 0,5l, bo takich na 0.75l już nie kupuję.
Ja mam piekarnik gazowy, nie wiem jak jest z termoobiegiem.
Zawsze piękę w kąpieli wodnej, bo wtedy jest bardziej wiglotny i puszysty po upieczeniu.
 

http://gotowanie.wkl.pl/przepis21248.html u mnie taki sam przepis tylko jest tam niewegański kefir.

no mi czasem opada, ale z reguły delikatnie, chociaż pierwsze próby tego sernika były takie że opadało baaardzo mocno.
Po pewnym czasie poszłam do wprawy ;-)
Ten serniczek jest ubjany, wiec tak czy siak musi troche opaść, bo przecież białka nie trzymają cały czas 'formy'

Tak jak pisałam w przepisie - trzeba ubić dokłądnie białka z całym cukrem i dzięki kąpieli wodnej wszystko powinno być w porządku :)

Trudno, tak bywa ;-)
Ja lubię sałatki ze słodki akcentem, tak samo z resztą jak pizzę z ananasem, ale o gustach się nie dyskutuje.
Pozdrawiam ! :)

:)
Bardzo mi miło.

oj bardzo się cieszę :) też dawałam ostatnio prażony na patelni słonecznik - świetnie pasuje :) jak skończy się dieta to może i dodam żółty ser ?
dzięki za sugestię i pozdrawiam :)

no jest różnica, ale z jogurtem też robię. sprawdzi się znakomicie.