Komentarze wystawione przez użytkownika happy-end

Miałam 12 białek, więc zrobiłam według przepisu z półtorej porcji. Połowę wyłożyłam do blaszki keksowej, a połowę do silikonowej formy na babkę z kominem. W keksówce ciasto upiekło się idealnie, a w formie na babkę nie dopiekło się w środku, więc wyjęłam (rozpadło się częściowo przy wyciąganiu z formy), wyłożyłam na blachę i dopiekłam. Ciasto jest w smaku bardzo dobre, chociaż trochę za słodkie moim zdaniem. Polecam więc pieczenie w formie keksowej. Ponieważ alternatywą były tylko bezy, to cieszę się, że tak wykorzystałam białka. Pozdrawiam autorkę przepisu.

Wypróbowałam dzisiaj to ciasto, ponieważ nie byłam dotychczas zadowolona z innych, a pierogów się już trochę nalepiłam w moim życiu ;) i oto moje zdanie : REWELACJA! Naprawdę dziękuję za ten przepis, lepszego nie może być. Ja już swoje idealne ciasto znalazłam. Potwierdzam, że ciasto bardzo plastyczne, dobrze się rozwałkowuje i nie potrzebuje wiele podsypywania mąką, tak że kuchnia była czysta. 

Zrobiłam 70 pierogów z podanej porcji, moja szklanka to 250 ml, a wykrajałam kubeczkiem o średnicy 7,5 cm. 

 

O jejku. Pamiętam jak w czasie kryzysu w latach 80-tych z takiej masy rodzice robili czekoladę. Mieliśmy mleko w proszku z darów, tak troszkę inaczej smakowało, ale taki właśnie był przepis na czekoladę jak na Twoją masę. Dodawaliśmy bakalie jeszcze. Wybacz, tak mi się przypomniał smak dzieciństwa.

przepraszam, ale czy chodzi o zwykle drozdze czy o jakies specjalne - piwne czy jakies takie.

Przepis rewelacyjny!! Mleko skondensowane znacznie upraszcza przygotowanie. Lekko zmienilam sklad, bo zamiast kokosu dodalam platki sniadaniowe (takie male koleczka) - nie wszyscy u mnie lubia kokos. Juz mam mnostwo pomyslow na modyfikacje, bo z tego przepisu mozna wyczarowac wiele roznych smakow. Podobnie jak z muffinek :) Dziekuje za przepis!!

 

Bardzo dobry bigos, polecam przepis. Piekłam co prawda tylko dwa dni, ale już miał odpowiedni smaczek. 

Właśnie upiekłam mój pierwszy tort. I jestem z niego bardzo dumna :) Piekłam w tortownicy 28,5 cm, wyszło 8 placków, jeden został "skonsumensen" na sucho :)) Ciasto wałkowałam, a następnie dociskałam ręką do brzegów blaszki i w ten sposób "wycinałam", polecam tą metodę. 

 

Krem budyniowy, chociaż na początku wydawał mi się za rzadki, ale po kilkunastu godzinach w lodówce nabrał właściwej konsystencji. Placki zmiękły idealnie, nie nasączałam ich i nie sądzę, że tego potrzebują. Dodałam 3 cieniutkie wartstwy dżemu z czarnej porzeczki, żeby lekko złamać delikatny smak kremów.

 

Dziękuję za przepis. Tort był pyszny :)))

Zrobiłam dokładnie według podanych proporcji i majonez wyszedł idealny. Ma delikatniejszy smak, niż kupny. I rzeczywiście robi się go błyskawicznie.Dziękuję za przepis i polecam.

Mam nadzieję, że upiekłaś jabłecznik Juleczka1986. Ja już kolejny raz zrobiłam go dzisiaj i wklejam wyraźniejsze zdjęcie :)

 

Buleczki sa przepyszne, bardzo szybko sie je robi. Balam sie, ze bedzie czuc sode, ale nie, wcale. Za to sa chrupiace, maja sliczny zólty kolor od jajka. Nastepnym razem zrobie zdjecie, bo niestety chwilowo nie mam aparatu.
Jeszcze dodam, ze zrobilam w wersji nie na slodko. Zamiast rodzynek dodalam suszonego tymianku, a cukru tak 3/4 lyzki.
Polecam goraco i dziekuje za przepis :)

Pamiętam, jak mój tata robił takie same ciasteczka w latach 80-tych, kiedy w sklepach nie było żadnych słodyczy. Twój przepis przywołał moje wspomnienia :)

he he, tak to masowa produkcja ;) Zrobiłam od razu więcej, bo spodziewałam się, że będzie pyszny po tylu dobrych komentarzach. Większą część zamroziłam i odmrażam teraz po kawałku, kiedy mamy ochotę na ten smakołyk :)

tak, grzyby suszone trzeba moczyć około pół godziny, a następnie używać jak świeże. Dzięki za szybką odpowiedź i dziękuję za super przepis. 

Suszyłam 2 dni dłużej, niż w przepisie. PYCHA!

Część zamroziłam i po odmrożeniu zachowuje wszystkie właściwości, a co najważniejsze nie musiałam go wyciskać z wody w odróżnieniu od  kupowanych "wędlin". Dziękuję za przepis.

Śliwki rzeczywiście wciągają dużo alkoholu ;)  Polecam ciasto. Im dłużej stało w lodówce, tym było lepsze.