Komentarze otrzymane przez użytkownika kanielak

Nutka - nie ma dwóch dań, które wyjdą tak samo, nawet jeśli użyjesz tej samej ilości buraków czy przypraw. Dwa - każdy lubi inaczej, ktoś lubi więcej chilli, ktoś lubi gęstszą zupę. Dlatego nigdy nie podaję dokładnych proporcji. Moja zupa była bardzo gęsta, zużyłam prawie cały kilogram pieczonych buraków (prawie, bo dwa małe zjadłam). Przyprawy utłukłam w moździerzu (liść laurowy na tyle na ile się dało, większe kawałki wyjęłam z zupy po zmiksowaniu), i dałam ich około dwóch małych łyżeczek. Zupa była dość pikantna, chociaż na drugi dzień wszystko się przegryzło i była nawet lepsza. Jeśli masz wątpliwości - zawsze możesz zajrzeć na moją stronę lub kanał YouTube - tam są video do prawie wszystkich moich przepisów (kanielak.com). Dobrego dnia!

Przepis jest ciekawy, ale nie wszyscy są odważni i lubią eksperymentować w kuchni. Proszę napisz konkretnie ile g buraków, ile przypraw. Czy liść laurowy tez jest miksowany?

Jest bardzo podobna do zwykłego drożdżowego: troochę bardziej kruche, ale to nie jest tak, że się rozpada w dłoniach (jak to bywa czasem z bezglutenowymi). Na ciepło mięciutka, po kilku dniach trochę wysycha, ale to też kwestia przechowywania (ja o to nie zadbałam, mój błąd). Myślę, że z masłem i cynamonem będzie jeszcze lepsze!

Brzmi bardzo ciekawie - a jak z konsystencją ciasta po upieczeniu? Bo z tymi bezglutenowymi wypiekami to różnie jest.

Ogromnie się cieszę! Smacznego i .. Wesołych Świąt! :)

Święta prawda z pieczonych buraków jest wyśmienity, właśnie zrobiłam :)

Zgadzam się całkowicie! Dodatkowo myślę sobie, że jak je pieczemy to i więcej wartości odżywczych zostaje. Podwójna wygrana! :)

Ja od lat robię barszcz  TYLKO z pieczonych buraków. Nauczyłam się tego od Rosjan. Takie buraki maja więcej smaku, są słodsze i  co ciekawe- nie tracą koloru. Dodaje się odrobinę kwasu, choćby soku z cytryny, ale do smaku, a nie dla koloru. Po prostu taki  barszcz jest smaczniejszy. Buraki piekę zawinięte w folię po prostu na ruszcie w piekarniku. Są doskonałe też do buraczków zasmażanych, czy carpaccio z buraków.

Wydaje mi się, że ma więcej słodyczy. Więc albo wyrównasz to wywarem z grzybów albo daj mniej buraków :) Równolegle zrobiłam też klasyczną wersję - bez miksowania zupy, taki typowy czysty barszcz - też wyszedł smaczny, muszę przyznać. Daj znać czy smakowało! :) 

Dziękuje za odpowiedź, nigdy nie robiłam barszczu z pieczonych buraków i myślę, że pora to zmienić :)

Buraki kroję na pół lub - jeśli większe - na cztery, owijam w folię, piekę do miękkości. Później można je pokroić trochę drobniej i wrzucić do wywaru. One są już upieczone, więc nie ma potrzeby ich dłużej gotować, tylko smak ma się połączyć. A później je i tak miksujesz, więc bez różnicy jak duże są kawałki.

Buraki w całości dajesz czy jak?

W razie czego zawsze z przyjemnością pomogę :-)

Dopracuję to, bardzo bardzo dziękuję! :)

Kanielak, skoro masz sporo różnych przepisów, to jest to dobry pomysł, żeby pogrupować przepisy tematycznie i choćby w kilku słowa je opisać.