Forum

Kuchenne porady

pierniczki na swieta.

  • Autor: marinik Data: 2005-11-03 19:37:35

    szlag !!!!
    Wlasnie sobie uswiadomilem, ze ciasto nie zrobione. Ostatni dzwonek. Przypominam innym zapominalskim.

  • Autor: niedzwiedz30 Data: 2005-11-03 22:14:34

    a jki macie przepis wyprobowany z WŻ na pierniczki?? chetnie tez zrobie

  • Autor: Gusia Data: 2005-11-04 12:34:52

    Wszystkie przepisy na pierniczki podane w moich przepisach są wypróbowane. Pierniczki miodowe to ulubione mojej córy, pierniczki na choinkę jak sama nazwa mówi piekę lukruję i wieszam na choince, pierniczki toruńskie są mało słodkie i pyszne polukrowane takim lukrem na bazie alkoholu i cukru pudru. Oczywiście co roku robię pierniczki staropolskie, które kiedyś na mniamie podała Aganiok.

  • Autor: pika15 Data: 2005-11-04 10:03:08

    A kto umie coś takiego zdjęcia są ze stronki www.kaan.pl

  • Autor: inka21 Data: 2005-11-04 10:07:28

    ale śliczne, jestem pod wrażeniem , jeśli chodzi o przepis wyprobowany to polecam na pierniczki http://wielkiezarcie.com/przepis6719.html, oraz na ciasto z formy( duża blaszka) http://wielkiezarcie.com/przepis6067.html oba są pyszne i z cała odpowiedzialnością moge je wam polecic, inka21

  • Autor: klio Data: 2005-11-04 10:09:08

    Piękne! Ile wcześniej tzn przed świetami trzeba by takie cudo zrobić?

  • Autor: pika15 Data: 2005-11-04 10:12:18

    Ale ja tego nie robiłam, zdjęcia są ze stronki , a dałam tutaj ze może ktoś się znajdzie kto umie takie cuda robić.

  • Autor: klio Data: 2005-11-04 10:13:31

    Wiem, ale nigdy nie robiłam takich ozdób i nie mam kompletnie wyczucia czasu, nie wiem jak długo to może stać. 

  • Autor: inka21 Data: 2005-11-04 10:18:27

    klio ja myśle ,tak na "chłopski rozmum" zrobic  dany wzor -  to od razu (ja piekę pierniki zawsze na Mikołaja) wtedy jak ciasto piernikowe jest jeszcze twarde, bo ladnie się wtedy poskleja i nie będzie sie łamać,  a jeśli ma slużyc wyłacznie do ozdoby to tak je nalezy po udekorowaniu zostawić , natomiast o ile ma być zjedzone, to wydaje mi sie ,że na jakieś 8-10 dni przed świętami nalezy je wlózyc do pojemnika wraz z obierkami po jablkach (obierki zmieniac co 2 dni aby nie zapleśnialy) - wtedy ślicznie zmięknie i dodatkowo z obierek nabierze  niepowtarzalnego aromatu , co o tym myslisz? inka21

  • Autor: klio Data: 2005-11-04 10:30:20

    Tu znalazłam coś o technice robienia http://www.kuchnia.com.pl/DiD/piernikdom.html
    Chyba w tym roku zrobie cześć do zjedzenia i dwa domki do ozdoby ;)
    Tylko nie wiem jak lepiej: czy upiec i składać domek tuż przed świetami czy schować taki poskładany. Z kolei niektóre części lepiej udekorować przed sklejeniem. Hmmm....
    doczytałam, chyba zrobie tydzień przed, wtedy jest jeszcze czas na takie zabawy

  • Autor: pika15 Data: 2005-11-04 10:37:08

    Dzięki super stronka , oj ja w tym roku muszę mieć taką szopkę.

  • Autor: Sweetya Data: 2005-11-04 10:32:33

    była tu kiedyś dyskusja o pierniczkach które robi się na kilka tygodni przed Świętami-chciałam zapytać czy takie pierniczki od razu po upieczeniu wkłada się do metalowych puszek???Aż do Świąt?I czy lukruje się je od razu czy dopiero na Święta????Proszę odpowiedzcie....

  • Autor: inka21 Data: 2005-11-04 10:36:35

    ja wkladam po upieczeniu i ostudzeniu, lurkruję na tydzień przed świętami , a na jakies 8-10 dni przed świętami wklądam obierki z jablek i zmieniam je co 2 i dzień, pierniczkami zajadają sie rodzina, anjomi i sąsiedzi, pozdrawiam inka21

  • Autor: inka21 Data: 2005-11-04 10:42:58

    hmmmmmmmmmmmmm są dwie sprawy - z przytoczonego przez klio linku: najbardziej podoba mi się "wprowadzenie" do ciasta landrynki( ze ten nigdy na to nie wpadłam), oraz małe zmartwienie: bo potrzeba melasy, a gdzie i czy jest możliwośc w naszym kraju do kupienia jej? no i jaka jest  cena oczywiście tego cuda?

  • Autor: klio Data: 2005-11-04 10:54:15

    Ja myśle, że ciasto to zrobie wg twojego przepisu a z linka to tylko techniką i pomysłami się wspomogę :D

  • Autor: Gusia Data: 2005-11-04 12:38:18

    Inka nie wiem jak ty ale ja zawsze melasę zastępuję miodem, ponieważ smak melasy po prostu mi nie odpowiada, mam wrażenie, że ciasta z melasą są takie gorzkawe.

  • Autor: hazo Data: 2005-11-04 20:03:19

    Melasę kupowałam w sklepie sieci BOMI. Była w słoiczkach takich jak zazwyczaj dżemy. Nie pamiętam ceny, ale chyba nie była bardzo wysoka, bo nie kupiłabym jej.

  • Autor: Sweetya Data: 2005-11-04 12:56:27

    dziękuję Ineczko-napewno skorzystam z podpowiedzi:)))

  • Autor: pika15 Data: 2005-11-04 11:23:01

  • Autor: mlena Data: 2005-11-04 14:02:24

    Sa prześliczne ale napewno robił to mistrz cukiernik :-)) Tak to ja bym nie potrafiła. :-((

  • Autor: klio Data: 2005-11-04 11:27:04

    Najbardziej podoba mi sie pomysł z wyklejeniem dachu serduszkami. Wygląda jak chatka babajagi z Jasia i Małgosi.
    A te ceramiczne heh... szczęka opada jakie teraz piękne rzeczy robią.

  • Autor: inka21 Data: 2005-11-04 12:34:33

    tak, potwierdzam- sliczne cudeńka

  • Autor: Gusia Data: 2005-11-04 12:35:30

    Mariniku nie jest za późno ja 2 lata temu zarobiłam ciasto jeszcze później, bo mnie skleroza dopadła i też były pyszne.

  • Autor: nutella Data: 2005-11-04 20:20:38

    A ja nie mam słabą pamięć i ile razy przypominam sobie o pierniczkach, jest już za późno i dają się zjeść dopiero w marcu!! Dlatego kożystam z tego przepisu: http://wielkiezarcie.com/przepis7398.html Są pyszne od razu a najlepsze po ok. 2 tygodniach. W puszcze też długo wytrzymują (podobno, bo sama nie sprawdziłam).

  • Autor: bahus Data: 2005-11-04 23:29:43

    Mam zamrożone ciasto z zeszłego roku...ciekawe czy się uda
    Bahus

  • Autor: aryt Data: 2005-11-05 00:12:29

    Napewno się uda , ja mam jeszcze gotowe pierniczki z zeszłego roku i o dziwo są swieże i pyszne , robiła je moja mama z przepisu prababci .

  • Autor: Zuzann Data: 2005-11-06 08:08:19

    Zacznę jak baśń, której akcja toczy się w piernikowej chatce.

    Dawno, dawno temu
    miałam interesujące przepisy na pierniczki.
    Było to raczej lejące ciasto, które nalewało się łyżką na blachę.
    Drugie było takie, że robiło się kulki, które w trakcie pieczenia rozlewały się.
    W obu przypadkach powstawały pierniczki  podobne kształtem do biszkoptów.
    Twarde - miękknące po dwóch tygodniach.
    Dekorowałam je lukrem, a na choinkę różnie udekorowane składałam po dwa  "pleckami" do siebie i igłą przewlekałam nitki do powieszenia.

    Mam wielką prośbę.
    Jeśli  ktoś ma taki przepis, albo natknie się w trakcie przedswiatecznych poszukiwań, to bardzo proszę o informację tutaj lub na adres:
    zmat@wp.pl

Przejdź do pełnej wersji serwisu