Czy może ktoś z wużetowców mógłby i chciałby udostępnić przepis na sernik.... tyle że nie jakiś tam sernik, ale sernik na który przepisu szukam już kilka miesiecy i może mi sie w koncu tutaj uda :) Taki sernik piekła zawsze na wielkanoc moja ex-teściowa, a ja głupia nigdy od niej przepisu nie wzięłam, a że nasze obecne stosunki bynajmniej do wymiany przepisow nie nastrajaja ;) to może ktoś z Was mnie wspomoże podobnym przepisem... Otóż był to sernik na kruchym spodzie, na tym pokaźna warstwa sera (myślę, że ok. 1kg-1,2kg) z rodzynkami a na tym wartwa piany z białek wymieszanej z kokosem (duużo kokosu). Ta masa serowa nie była taka mięciutka jak w tych "lanych" sernikach, tylko taka twardsza, lekko sie krusząca, bielutka...ehhh, rozmarzyłam sie ;)
Czy moze ktoś wspomoże biedną ciężarną w jej zachciankach ? ;)
Przepraszam, że wtrącę sie tutaj ze swoim pytankiem, ale interesuje mnie ten przepis. Chodzi o to, że nie zrozumiałam jaki w efekcie końcowym będzie ten sernik - miękki, czy może twardszy i kruszący się ( jak w pytaniu Dyzi )?
Użytkownik Cewa2 napisał w wiadomości: > Upssss to chyba ja nie zrozumiałam :)))Mój sernik jest bardzo mięciutki, > nie kruszy się.
Skoro tak to już się cieszę i postaram się zrobic go w weekend. Dziekuję za odpowiedź. Tylko Dyzi smutno, bo to ciągle nie ten sernik, którego szuka :-( Ale bądźmy dobrej myśli - kobiecie z "zachciankami" ( czytaj w ciąży ) zawsze ktoś chętnie pomoże, prawda ? :-D
Użytkownik Cewa2 napisał w wiadomości: > Mam w swoich przepisach sernik, którego > szukasz:http://wielkiezarcie.com/przepis11210.htmlSwoją miękkość > zawdzięcza mleku, które jest dodawane do warstwy serowej.
Cewa, dzieki ale taki sernik ja pieke bardzo czesto, chodzi mi właśnie o takie "niemleczny", twardszy i troche kruszacy sie ser....
Cześć! Ja tez mam podobny przepis tylko, że go jeszcze na WŻ nie wprowadziłam. Jeśli Cie Twoja zachcianka np nie powali do wieczora to postaram sie go napisać dziś dla Ciebie (wprawdzie dodaje się do niego mleko ale mój jest raczej twardszy i zbity.. ja za nim przepadam.. porównasz sobie i już) A tak przy okazji gratulacje Mamuśku :)
tomaska, dzisiaj jem śledzie po łowicku, to może jakoś do jutra przetrwam ;) tymbardziej ze juz nuciekam do domku a net mam tylko w pracy, wiec chyba nie bede miała wyjscia ;)
I dziekujemy za gratulacje :)
alman.....kto wie, moze to i coś podobnego było :) na wierzchu to pamietam na pewno ze bylo bialko, tylko z duuuuuza iloscia kokosu, ale moze to to, dzieki :) zobacze czym mnie tomaska uraczy ;)
głupio mi Dyziu.. Nie przeczytałam dokładnie przepisu Cewy... one sa bardzo zbieżne niestety.. więc to chyba jednak nie to Jedyna różnica to żółtka (3 a nie 4 i dodatkowo pół szklanki oleju) strasznie Cię przepraszam Nie da rady :(( Wybaczysz?
Jade w niedziele do mojej mamy, ktorej nie wiidzialam juz chyba z rok, mimo ze to w sumie tylko 250km... Chciałabym zrobić jakieś fajne ciasto, nie takie zwykłe w stylu babka, szarlotka , czy biszkopt z galaretka... , ale coś w miare prostego a pysznego :) Ostatnio robiłam "Beatkę", teraz zastanawiałam się między "pijaną śliwką" a "fantastycznym cytrynowcem" .... robiłaś może któreś z nich ? A moze masz swoj własny sprawdzony przepis do polecenia ? :)
Dawno nie zaglądałam... ooops Robiłam Pijaną śliwkę. Dla mnie rewelacja bo uwielbiam śliwki suszone.. muszę trochę dopracować metodycznie ten przepis bo mam problem z kremem i sliwkami - fatalnie sie kroi na porcje... ale jeśli masz ochote na coś fajnego to zapraszam do swoich przepisów :) "Ciasto zakrapiane bakaliowe" zachwyca każdego na kazdej imprezie - choć trochę z nim roboty.. tak się zastanawiam własnie może ono też jest nieodpowiednie bo chyba powinnaś teraz od alkoholu stronić :)
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Witam serdecznie :)
Czy może ktoś z wużetowców mógłby i chciałby udostępnić przepis na sernik.... tyle że nie jakiś tam sernik, ale sernik na który przepisu szukam już kilka miesiecy i może mi sie w koncu tutaj uda :)
Taki sernik piekła zawsze na wielkanoc moja ex-teściowa, a ja głupia nigdy od niej przepisu nie wzięłam, a że nasze obecne stosunki bynajmniej do wymiany przepisow nie nastrajaja ;) to może ktoś z Was mnie wspomoże podobnym przepisem...
Otóż był to sernik na kruchym spodzie, na tym pokaźna warstwa sera (myślę, że ok. 1kg-1,2kg) z rodzynkami a na tym wartwa piany z białek wymieszanej z kokosem (duużo kokosu). Ta masa serowa nie była taka mięciutka jak w tych "lanych" sernikach, tylko taka twardsza, lekko sie krusząca, bielutka...ehhh, rozmarzyłam sie ;)
Czy moze ktoś wspomoże biedną ciężarną w jej zachciankach ? ;)
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję,
Mariola
Mam w swoich przepisach sernik, którego szukasz:
http://wielkiezarcie.com/przepis11210.html
Swoją miękkość zawdzięcza mleku, które jest dodawane do warstwy serowej.
Przepraszam, że wtrącę sie tutaj ze swoim pytankiem, ale interesuje mnie ten przepis. Chodzi o to, że nie zrozumiałam jaki w efekcie końcowym będzie ten sernik - miękki, czy może twardszy i kruszący się ( jak w pytaniu Dyzi )?
Upssss to chyba ja nie zrozumiałam :)))
Mój sernik jest bardzo mięciutki, nie kruszy się.
Użytkownik Cewa2 napisał w wiadomości:
> Upssss to chyba ja nie zrozumiałam :)))Mój sernik jest bardzo mięciutki,
> nie kruszy się.
Skoro tak to już się cieszę i postaram się zrobic go w weekend. Dziekuję za odpowiedź. Tylko Dyzi smutno, bo to ciągle nie ten sernik, którego szuka :-( Ale bądźmy dobrej myśli - kobiecie z "zachciankami" ( czytaj w ciąży ) zawsze ktoś chętnie pomoże, prawda ? :-D
Użytkownik Cewa2 napisał w wiadomości:
> Mam w swoich przepisach sernik, którego
> szukasz:http://wielkiezarcie.com/przepis11210.htmlSwoją miękkość
> zawdzięcza mleku, które jest dodawane do warstwy serowej.
Cewa, dzieki ale taki sernik ja pieke bardzo czesto, chodzi mi właśnie o takie "niemleczny", twardszy i troche kruszacy sie ser....
Moze ktos pomoze ?
Cześć! Ja tez mam podobny przepis tylko, że go jeszcze na WŻ nie wprowadziłam. Jeśli Cie Twoja zachcianka np nie powali do wieczora to postaram sie go napisać dziś dla Ciebie (wprawdzie dodaje się do niego mleko ale mój jest raczej twardszy i zbity.. ja za nim przepadam.. porównasz sobie i już) A tak przy okazji gratulacje Mamuśku :)
może taki? http://wielkiezarcie.com/przepis8901.html
tomaska, dzisiaj jem śledzie po łowicku, to może jakoś do jutra przetrwam ;) tymbardziej ze juz nuciekam do domku a net mam tylko w pracy, wiec chyba nie bede miała wyjscia ;)
I dziekujemy za gratulacje :)
alman.....kto wie, moze to i coś podobnego było :) na wierzchu to pamietam na pewno ze bylo bialko, tylko z duuuuuza iloscia kokosu, ale moze to to, dzieki :) zobacze czym mnie tomaska uraczy ;)
Miłego popołudnia :)
głupio mi Dyziu..
Nie przeczytałam dokładnie przepisu Cewy... one sa bardzo zbieżne niestety.. więc to chyba jednak nie to
Jedyna różnica to żółtka (3 a nie 4 i dodatkowo pół szklanki oleju) strasznie Cię przepraszam Nie da rady :(( Wybaczysz?
tomaska , nie ma sprawy :)
Ale w ramach rekompensaty ;) ... :
Jade w niedziele do mojej mamy, ktorej nie wiidzialam juz chyba z rok, mimo ze to w sumie tylko 250km...
Chciałabym zrobić jakieś fajne ciasto, nie takie zwykłe w stylu babka, szarlotka , czy biszkopt z galaretka... , ale coś w miare prostego a pysznego :) Ostatnio robiłam "Beatkę", teraz zastanawiałam się między "pijaną śliwką" a "fantastycznym cytrynowcem" .... robiłaś może któreś z nich ? A moze masz swoj własny sprawdzony przepis do polecenia ? :)
Buziaki,
Mariola (i Hania, 25tc) :)
Dawno nie zaglądałam... ooops
Robiłam Pijaną śliwkę.
Dla mnie rewelacja bo uwielbiam śliwki suszone.. muszę trochę dopracować metodycznie ten przepis bo mam problem z kremem i sliwkami - fatalnie sie kroi na porcje... ale jeśli masz ochote na coś fajnego to zapraszam do swoich przepisów :) "Ciasto zakrapiane bakaliowe" zachwyca każdego na kazdej imprezie - choć trochę z nim roboty.. tak się zastanawiam własnie może ono też jest nieodpowiednie bo chyba powinnaś teraz od alkoholu stronić :)
a tu link.. http://wielkiezarcie.com/przepis10852.html
własnie zauważyłam że trzeba by było uzupełnić nieco baze :)
Tomaska, no brzmi kusząco...... ;) Może na chrzciny, hihihi