Robie likier kokosowy i mam zalane 20 dkg wiórków kokosowych spirytusem. Niedługo spirytus odsącze i... co dalej z tymi wiórkami? Na pewno będzie mozna je wykorzystac do jakiegos pysznego ciasta. Prosze zatem o wskazanie jakiegos prostego przepisu na kokosowe ciasto. Takiego do którego będo pasowały te wiórki z alkoholem. Dziekuję
Polecam to ciasto - ale nie wiem czy dobry pomysł na wykorzystanie alkoholu - poddanie obróbce termicznej spowoduje utratę mocy alkoholu. Sama musisz zadecydować http://wielkiezarcie.com/przepis22016.html
http://wielkiezarcie.com/przepis15573.html a to znalazłam wpisując w wyszukiwarkę rafaello - brzmi apetycznie, przynajmniej w wyobraźni z wiórkami nasączonymi alkoholem (czyli w wersji nie zmielonej, z wyczuwalnym kokosem). Do tego najzwyklejszy biszkopt
Dam Ci dobra radę.Jesli bedziesz robić Rafaello to nie dawaj wszystkich wiórków nasączonych alkoholem bo nie będziesz nic czuć tylko alkohol.Wymieszaj je pół na pół ze zwykłymi wiórkami.Taka moja rada bo kiedyś też tak zrobiłam i można było się upić tym ciastem.Po wymieszaniu pół na pół było ok.Pozdrawiam.
Jeżeli nie chcesz odrazu ich wykorzystać śmiało zakręć w słoik ja mam takie wiórki od 3 lat słoik chwycił a zakrętka zrobiła się wklęsła jak po pasteryzowaniu.
Nie wiem czy w ogóle opłaca się z nimi cokolwiek robić. Jak kiedyś robiłam taką nalewkę / dodawało się później do tego nastawu mleko skondensowane , a właściwie odwrotnie to alkohol dodaje sie do mleka a nigdy odwrotnie / to kokos po odsączeniu był do wyrzucenia. Zostały z niego "trociny" . A propos trzymania wiórków w słoiku trzy lata. Kokos jełczeje - zjełczały kokos smakuje jak mydło .
Robie likier kokosowy i mam zalane 20 dkg wiórków kokosowych spirytusem. Niedługo spirytus odsącze i... co dalej z tymi wiórkami? Na pewno będzie mozna je wykorzystac do jakiegos pysznego ciasta.
Prosze zatem o wskazanie jakiegos prostego przepisu na kokosowe ciasto. Takiego do którego będo pasowały te wiórki z alkoholem.
Dziekuję
Polecam to ciasto - ale nie wiem czy dobry pomysł na wykorzystanie alkoholu - poddanie obróbce termicznej spowoduje utratę mocy alkoholu. Sama musisz zadecydować
http://wielkiezarcie.com/przepis22016.html
http://wielkiezarcie.com/przepis15573.html
a to znalazłam wpisując w wyszukiwarkę rafaello - brzmi apetycznie, przynajmniej w wyobraźni z wiórkami nasączonymi alkoholem (czyli w wersji nie zmielonej, z wyczuwalnym kokosem). Do tego najzwyklejszy biszkopt
zawsze robię to ciasto gdy mam takie wiórki http://wielkiezarcie.com/przepis23530.html
Jeżeli nie chcesz odrazu ich wykorzystać śmiało zakręć w słoik ja mam takie wiórki od 3 lat słoik chwycił a zakrętka zrobiła się wklęsła jak po pasteryzowaniu.
Nie wiem czy w ogóle opłaca się z nimi cokolwiek robić. Jak kiedyś robiłam taką nalewkę / dodawało się później do tego nastawu mleko skondensowane , a właściwie odwrotnie to alkohol dodaje sie do mleka a nigdy odwrotnie / to kokos po odsączeniu był do wyrzucenia. Zostały z niego "trociny" .
A propos trzymania wiórków w słoiku trzy lata. Kokos jełczeje - zjełczały kokos smakuje jak mydło .
http://wielkiezarcie.com/przepis.php?przepis=27298&ul=y
szybko sie robi i jest pyszne