Wczoraj nazbierałam główki mleczy i chciałam zrobić syrop(dodaje się wodę,cytryny i cukier),ale w tym przepisie co mam coś mi się nie zgadza i chciałabm go sprawdzić z orginałem,ale nie mogę go znaleść,przepis mam z tąd,ale nie znam autora przepisu.
Ma ktoś może w swoich ulubionych zapisane? Prosze o pomoc
Sprawa dość pilna,bo nie wiem ile te kwiaty jeszcze wytrzymią.
A czy ten syrop można pić zaraz po przygotowaniu czy dopiero jak odstoi trochę czasu? Oj przydałby mi się teraz dobry syrop na kaszel, a mleczów u mnie dostatek!
Z pewnością właściwości pozostają.....leczę gardło z dobrym skutkiem, również podaję dzieciom w przypadku infekcji................ Poza tym używam zamiast miodu pszczelego np. do pekarnika. Ale decyzja należy już do każdego indywidualnie. Ja w tym roku zrobiłam z 5,5 porcji. Ważne, żeby nie zbierać po deszczu, wówczas pyłki są spłukane.
Ile dni po deszczu wystarczy zbierać by były już dobre?
Dopisano 11-05-09 22:29:36:
No i problem. Nie doczekałam się odpowiedzi czy 2 dni po deszczu wystarczy i dziś znowu padał deszcz. Znalazłam miejsce z bardzo dużą ilością mleczu. Mam nadzieje, że nie przekwitnie i ktoś nie skosi.
Syropek właśnie skończyłam, wyszło mi 3 słoiczki,robiłam z połowy składików.Zobaczymy czy będą pić w okresie jesienno-zimowym.Zrobię jeszcze raz z całej porcji.
Syrop z mlecza robię już od kilku lat i chwalę go sobie.Używam do herbat,do kanapek i do ciast.Ogólnie miodu zużywam bardzo dużo i w znacznej części właśnie miodu z mlecza. Medycyna ludowa opierała się dość często na leczeniu miodem z mlecza.Stosowany jako środek wzmacniający i oczyszczający organizm i przy schorzeniach wątroby. Mój miodek
Rok temu zrobiłam 2 porcje.Jedną gotowałam ciut za długo(wydawala mi się za rzadka ) i potem okazało się,że ten miodek się zcukrzył.Ale to nie stanowi wady.Moje niedźwiadki zjadają zcukrzony :)
Wydaje mi się,że od zbyt długiego gotowania miodek się cukruje.Pozostaje za mało płynu w bardzo słotkim roztworze i dlatego wytrącają się kryształki cukru. Zcukrza się zazwyczaj zaraz po zrobieniu.
Też się zastanawiałam czy się zcukrzy bo to istotne. Jak dam do butelki to potem nie wyciągnę. Lepiej daćdo słoiczkach po koncentracie pomidorowym pewnie.
Ja też tak myślałam, a sąsiadka mówiła, że trzeba obrywać same płatki. Roboty było by duo więcej i nieciekawie by było. Dlatego Was pytam .Dzięki za odpowiedź.
Ja zrywam też główki,ale spotkałam się,że robią z płatków. Jak dla mnie to już za marudne ;) Swoje mlecze zrywam zazwyczaj na leśnych polanach lub łąkach(nie nawożonych chemicznie tzn nawozami sztucznymi).
Wczoraj nazbierałam główki mleczy i chciałam zrobić syrop(dodaje się wodę,cytryny i cukier),ale w tym przepisie co mam coś mi się nie zgadza i chciałabm go sprawdzić z orginałem,ale nie mogę go znaleść,przepis mam z tąd,ale nie znam autora przepisu.
http://wielkiezarcie.com/recipe9019.html ten robię
Dziękuję bardzo to ten przepis,zabieram się do robienia,pozdrawiam
link aktywny http://wielkiezarcie.com/recipe9019.html
A czy ten syrop można pić zaraz po przygotowaniu czy dopiero jak odstoi trochę czasu? Oj przydałby mi się teraz dobry syrop na kaszel, a mleczów u mnie dostatek!
właśnie nazbierałam mleczy Zobaczymy co z tego wyjdzie :):)
też robię go pierwszy raz
Dajcie znac bo tez bym zrobiła u nas tyle mleczy :)
przed koszeniem męża wyzbierałam :):) i sąsiada przy okazji odwiedziłam :):)
Ja się zastanawiam czy po tak długim gotowaniu to ma jeszcze jakieś właściwości. Mam wątpliowści.
Z pewnością właściwości pozostają.....leczę gardło z dobrym skutkiem, również podaję dzieciom w przypadku infekcji................
Poza tym używam zamiast miodu pszczelego np. do pekarnika.
Ale decyzja należy już do każdego indywidualnie.
Ja w tym roku zrobiłam z 5,5 porcji. Ważne, żeby nie zbierać po deszczu, wówczas pyłki są spłukane.
Ile dni po deszczu wystarczy zbierać by były już dobre?
Dopisano 11-05-09 22:29:36:
No i problem. Nie doczekałam się odpowiedzi czy 2 dni po deszczu wystarczy i dziś znowu padał deszcz. Znalazłam miejsce z bardzo dużą ilością mleczu. Mam nadzieje, że nie przekwitnie i ktoś nie skosi.Ostatnio w programie "Maja w ogrodzie" też podawali przepis na syrop z mleczy. Można go znaleźć na stronie tego programu.
Syropek właśnie skończyłam, wyszło mi 3 słoiczki,robiłam z połowy składików.Zobaczymy czy będą pić w okresie jesienno-zimowym.Zrobię jeszcze raz z całej porcji.
Mnie wyszło 8 słoiczków po przecierach pomidorowych. Ja jutro wybiorę się do sąsiada na zbiory ma takie dorodne kwiaty :):)
Syrop z mlecza robię już od kilku lat i chwalę go sobie.Używam do herbat,do kanapek i do ciast.Ogólnie miodu zużywam bardzo dużo i w znacznej części właśnie miodu z mlecza.
Medycyna ludowa opierała się dość często na leczeniu miodem z mlecza.Stosowany jako środek wzmacniający i oczyszczający organizm i przy schorzeniach wątroby.
Mój miodek
Czy ten syrop jak dłużej stoji to się nie zcukrza ?
Rok temu zrobiłam 2 porcje.Jedną gotowałam ciut za długo(wydawala mi się za rzadka ) i potem okazało się,że ten miodek się zcukrzył.Ale to nie stanowi wady.Moje niedźwiadki zjadają zcukrzony :)
Wydaje mi się,że od zbyt długiego gotowania miodek się cukruje.Pozostaje za mało płynu w bardzo słotkim roztworze i dlatego wytrącają się kryształki cukru.
Zcukrza się zazwyczaj zaraz po zrobieniu.
Też się zastanawiałam czy się zcukrzy bo to istotne. Jak dam do butelki to potem nie wyciągnę. Lepiej daćdo słoiczkach po koncentracie pomidorowym pewnie.
Te mlecze to mam zrywać główki mleczy czy muszę skubać same płatki do garnka?
ja zrobiłam z głowek
Ja też tak myślałam, a sąsiadka mówiła, że trzeba obrywać same płatki. Roboty było by duo więcej i nieciekawie by było. Dlatego Was pytam .Dzięki za odpowiedź.
Ja zrywam też główki,ale spotkałam się,że robią z płatków.
Jak dla mnie to już za marudne ;)
Swoje mlecze zrywam zazwyczaj na leśnych polanach lub łąkach(nie nawożonych chemicznie tzn nawozami sztucznymi).
Jutro idę na zbierać mlecze.
HURA! Będzie miodek