Jak dużo nałożyć masy do brytfanki aby pasztet po upieczeniu był wysoki. Czy pasztet podczas pieczenia rośnie lub kipi w brytfance?Co zrobić aby był idealny?
Nie chwalę się, ale mój wychodzi idealny i nigdy nie jest suchy. Własnie gotuje teraz mięso na pasztet, dałam 2 kurczaki, 1 kg podgardla, 1 kg łopatki wieprzowej i 1 kg przerośniętej wołowiny(szponder)potem jeszcze dojdzie wątróbka:)
Beatko moj ulubiony pasztet to: 4 udka z kurczaka, 1/2 kg miesa z tluszczem (karkowka, boczek..) i kawalek watroby (30-40 dag), poza tym 4 marchewki, kawalek selera, korzen pietruszki, mozna cebule ( ja nie lubie ), sol, lisc laurowy, ziele angielskie, pieprz. Gotuje to wszystko w szybkowarze, przekrecam przez maszynke, sprawdzam czy dosolic, dosypuje jeszcze troche galki muszkatowej i imbiru, napelniam forme (od keksu) do 3/4 i pieke ok. godziny. Dodam jeszcze,ze dolewam tez troche tego rosolu. Pozdrawiam i i nie boj sie, praktyka czyni mistrza.
Mam zamrożone troszkę ponad 3 kg ugotowanego mięska mieszanego (kurczak,indyk, wołowe,wieprzowe), ile powinnam dodać pozostałych składników aby upiec pasztet. Szukałam ale we wszystkich przepisach jest podana waga mięsa surowego a ja mam już ugotowane.
Na 3 kg ugotowanego mięsa wystarczy 40-50 dag watróbki, około 1-1,20 kg podgardla(ugotować) 7 jajek sól, pieprz , mielona gałka muszkatołowa , trochę mielonego imbiru i 2 namoczone w rosole kajzerki lub w mleku .No i oczywiście ugotować razem z podgardlem 2 cebule , marchew, kawałek selera i pora.Ja skręciłam tylko marchew i cebulę.
Jutro wstawię zdjecia mojego pasztetu, właśnie się upiekł i stygnie.
Beatko, na taką ilość mięsa dała bym około kilograma wątroby, i jakies 70 dkg tłuściejszego boczku lub słoniny, ciężko powiedzieć dokładnie, bo robię to na wyczucie, aby pasztet nie był suchy, dolewasz do masy mięsnej rosołu który pozostał , tylko nie za dużo, masa ma być luźna, a nie lejąca;)
Nie przejmuj się tak bardzo wagą.Dodaj np boczek,podgardle,pachwinę czy choćby słoninę-tak np ok 1 kg (zależy,ile i jaką masz wieprzowinę.Jeśli dasz słoninę,to i ze 3/4 kg starczy.Do tego wątroba-wieprzowa,czy drobiowa lub mieszane.Zależy,jak lubicie,ale moze być do kg.Jeszcze warzywa,jajka,kilka suchych bułek.
Mięso gotuję z warzywami,dodając lisć laurowy,pieprz ziarnisty,ziele angielskie.Mięso wyjmuję,studzę,moczę bułki w rosole (W takiej ilości,aby pokrył bułki,można go póżniej dolać).Wątróbkę gotuję osobno (dość krótko)-dlatego,że gdy zostanie mi rosołu z mięsa,użyję go do zupy,a po dodaniu wątróbki nie mam jak go wykorzystać,gdyż nikomu u mnie on już nie smakuje.Aha,mieso lepiej jest gotować w małej ilości wody-w trakcie gotowania zawsze można dolać.Część(czasem całośct) łustego mięsa kroję na duże kawałki i podsmażam na tyle,aby złapało kolor i zapach.Pod koniec zrumieniam na nim ze 2-3 cebule-połówki lub ćwiartki.Zapomniałam,wątrobę dobrze jest wymoczyć,najlepiej w mleku.
Wszystkie składniki mielę dwukrotnie na małych oczkach maszynki (no,nie makówkach),dodaję jajka,przyprawy (sól,pieprz,w tym kolorowy.mogą być zioła prowansalskie lub sam majeranek,czosnek).Ostatnio odałam kilka razy tzw posypkę paprykową lub zmielone suszone pomidory,smak-super.Dodaję jajka,wyrabiam.Napełniam foremki-do 3/4-mogą być wylożone paskami słoniny,ale nie muszą.Foremkę wykładam papierem do pieczenia,jeśli bez słoniny.
Jeśli surowy pasztet wyda Ci się za suchy,możesz dodać trochę rosołu,jeśli zbyt mokry,bułkę tartą.w trakcie pieczenia też możesz regulować wilgotność-zbyt suchy polać odrobiną ciepłej wody,przykryć,mokty piec odkryty.
A,jeszcze jedno-najlepsze są swieżo zmielone lub utłuczone w możdzieżu przyprawy.Kto spróbował,zna różnicę.
Makusia, bardzo fajny ten twój przepis na pasztet. Dodałam do ulubionych. Czy w razie braku królika, można go zastąpić innym rodzajem mięsa??? Tak rozważam, żeI ta bułka wrocławska..."po naszemu" to będzie chyba weka ( ?)... Co tam, w razie czego dam bułki, wiem jak wyglądają:)
Tak to weka:) Makusia też wie co to weka bo w naszym rejonie tak się na to mówi:) w innych rejonach Polski wywołuje to oburzenie :) tak jak np. w poznańskiej piekarni w której koleżanka mojej siostry poprosiła o weka:) Gdyby sprzedawczyni była bazyliszkiem dziewczyna dawno by nie żyła:) kobieta z oburzeniem powiedziała jej " my w piekarni takiego asortymentu nie posiadamy" dziewczynie zrobiło się głupio bo przecież widziała weka tuż za sprzedawczynią:)
Jasna sprawa;). A te mniejsze, podłużne to sztangle:) No i oczywiście cwibak zamiast keksa (-u ?). Mąka ziemniaczana, nigdy kartoflana. W Galicji weki w postaci słoików do zapraw też są znane:). Mamy weka ( słoik ) oraz wekę ( bułę ) i dajemy radę! A wszystko to w związku z przepisem na pasztet:D. Poprawiam się, już nie zaśmiecam i znikam.
Jak dużo nałożyć masy do brytfanki aby pasztet po upieczeniu był wysoki. Czy pasztet podczas pieczenia rośnie lub kipi w brytfance?Co zrobić aby był idealny?
Chętnie poobserwuje wątek, mi pasztet zawsze wychodzi za suchy, jeszcze nie trafiłam na przepis idealny
Nie chwalę się, ale mój wychodzi idealny i nigdy nie jest suchy. Własnie gotuje teraz mięso na pasztet, dałam 2 kurczaki, 1 kg podgardla, 1 kg łopatki wieprzowej i 1 kg przerośniętej wołowiny(szponder)potem jeszcze dojdzie wątróbka:)
Aniula, spróbuj z mojego przepisu, jest pyszny:)) http://wielkiezarcie.com/recipe27568.html
Dzisiaj robię pasztet na święta i mrożę, wstawię zjecie ile włożyć do brytfanki mięsa.
Beatko moj ulubiony pasztet to: 4 udka z kurczaka, 1/2 kg miesa z tluszczem (karkowka, boczek..) i kawalek watroby (30-40 dag), poza tym 4 marchewki, kawalek selera, korzen pietruszki, mozna cebule ( ja nie lubie ), sol, lisc laurowy, ziele angielskie, pieprz. Gotuje to wszystko w szybkowarze, przekrecam przez maszynke, sprawdzam czy dosolic, dosypuje jeszcze troche galki muszkatowej i imbiru, napelniam forme (od keksu) do 3/4 i pieke ok. godziny. Dodam jeszcze,ze dolewam tez troche tego rosolu. Pozdrawiam i i nie boj sie, praktyka czyni mistrza.
Beatko, zawsze nakładam 3/4 masy mięsnej, bo "rośnie" i kipi, zawsze robię ze sprawdzonego, własnego przepisu, polecam;)
Mam zamrożone troszkę ponad 3 kg ugotowanego mięska mieszanego (kurczak,indyk, wołowe,wieprzowe), ile powinnam dodać pozostałych składników aby upiec pasztet. Szukałam ale we wszystkich przepisach jest podana waga mięsa surowego a ja mam już ugotowane.
Na 3 kg ugotowanego mięsa wystarczy 40-50 dag watróbki, około 1-1,20 kg podgardla(ugotować) 7 jajek sól, pieprz , mielona gałka muszkatołowa , trochę mielonego imbiru i 2 namoczone w rosole kajzerki lub w mleku .No i oczywiście ugotować razem z podgardlem 2 cebule , marchew, kawałek selera i pora.Ja skręciłam tylko marchew i cebulę.
Jutro wstawię zdjecia mojego pasztetu, właśnie się upiekł i stygnie.
Robię jeszcze taki pasztet
http://wielkiezarcie.com/recipe57984.html
robię jeszcze taki.
http://wielkiezarcie.com/recipe31020.html
Beatko, na taką ilość mięsa dała bym około kilograma wątroby, i jakies 70 dkg tłuściejszego boczku lub słoniny, ciężko powiedzieć dokładnie, bo robię to na wyczucie, aby pasztet nie był suchy, dolewasz do masy mięsnej rosołu który pozostał , tylko nie za dużo, masa ma być luźna, a nie lejąca;)
Nie przejmuj się tak bardzo wagą.Dodaj np boczek,podgardle,pachwinę czy choćby słoninę-tak np ok 1 kg (zależy,ile i jaką masz wieprzowinę.Jeśli dasz słoninę,to i ze 3/4 kg starczy.Do tego wątroba-wieprzowa,czy drobiowa lub mieszane.Zależy,jak lubicie,ale moze być do kg.Jeszcze warzywa,jajka,kilka suchych bułek.
Mięso gotuję z warzywami,dodając lisć laurowy,pieprz ziarnisty,ziele angielskie.Mięso wyjmuję,studzę,moczę bułki w rosole (W takiej ilości,aby pokrył bułki,można go póżniej dolać).Wątróbkę gotuję osobno (dość krótko)-dlatego,że gdy zostanie mi rosołu z mięsa,użyję go do zupy,a po dodaniu wątróbki nie mam jak go wykorzystać,gdyż nikomu u mnie on już nie smakuje.Aha,mieso lepiej jest gotować w małej ilości wody-w trakcie gotowania zawsze można dolać.Część(czasem całośct) łustego mięsa kroję na duże kawałki i podsmażam na tyle,aby złapało kolor i zapach.Pod koniec zrumieniam na nim ze 2-3 cebule-połówki lub ćwiartki.Zapomniałam,wątrobę dobrze jest wymoczyć,najlepiej w mleku.
Wszystkie składniki mielę dwukrotnie na małych oczkach maszynki (no,nie makówkach),dodaję jajka,przyprawy (sól,pieprz,w tym kolorowy.mogą być zioła prowansalskie lub sam majeranek,czosnek).Ostatnio odałam kilka razy tzw posypkę paprykową lub zmielone suszone pomidory,smak-super.Dodaję jajka,wyrabiam.Napełniam foremki-do 3/4-mogą być wylożone paskami słoniny,ale nie muszą.Foremkę wykładam papierem do pieczenia,jeśli bez słoniny.
Jeśli surowy pasztet wyda Ci się za suchy,możesz dodać trochę rosołu,jeśli zbyt mokry,bułkę tartą.w trakcie pieczenia też możesz regulować wilgotność-zbyt suchy polać odrobiną ciepłej wody,przykryć,mokty piec odkryty.
A,jeszcze jedno-najlepsze są swieżo zmielone lub utłuczone w możdzieżu przyprawy.Kto spróbował,zna różnicę.
Makusia, bardzo fajny ten twój przepis na pasztet. Dodałam do ulubionych. Czy w razie braku królika, można go zastąpić innym rodzajem mięsa??? Tak rozważam, żeI ta bułka wrocławska..."po naszemu" to będzie chyba weka ( ?)... Co tam, w razie czego dam bułki, wiem jak wyglądają:)
Tak to weka:) Makusia też wie co to weka bo w naszym rejonie tak się na to mówi:) w innych rejonach Polski wywołuje to oburzenie :) tak jak np. w poznańskiej piekarni w której koleżanka mojej siostry poprosiła o weka:) Gdyby sprzedawczyni była bazyliszkiem dziewczyna dawno by nie żyła:) kobieta z oburzeniem powiedziała jej " my w piekarni takiego asortymentu nie posiadamy" dziewczynie zrobiło się głupio bo przecież widziała weka tuż za sprzedawczynią:)
Weka w Poznaniu to słoiki do zapraw takie z gumką i sprężynką.
Wiem:) Moja babcia nadal takie robi:)
"Weki", ja też znam tą nazwę:) Ale weka to też podłużna bułka, zwana wrocławską:)
Jasna sprawa;). A te mniejsze, podłużne to sztangle:) No i oczywiście cwibak zamiast keksa (-u ?). Mąka ziemniaczana, nigdy kartoflana. W Galicji weki w postaci słoików do zapraw też są znane:). Mamy weka ( słoik ) oraz wekę ( bułę ) i dajemy radę! A wszystko to w związku z przepisem na pasztet:D. Poprawiam się, już nie zaśmiecam i znikam.
Makusia, wracając do twojego pasztetu - dałoby sie zrobić pasztet z królika bez królika? Pytam całkiem poważnie!
Wiesz co.... właśnie w tym roku nie mam królika.. i zastąpię go mięsem z kurczaka. Robiłam tak nie raz i jest prawie taki dobry jak ten z królika:)
Super, dziękuję! Zrobię z kurczaka.
Według mnie najpyszniejszy pasztet wychodzi z tego przepisuhttp://wielkiezarcie.com/recipe14764.html sprawdzony wielokrotnie
A to obiecane zdjęcia mojego pasztetu :) wyszedł bardzo smaczny i soczysty.
Dzięki wszystkim za pomoc.