Komentarze wystawione przez użytkownika Limonka

Wszystko się udało ;) Zjadłam 3 i jestem tak najedzona, że chyba już nic do wieczora nie zjem (bo jadłam je na śniadanie :P) Hmmm... z tym miodem to jak dla mnie za słodkie, bo nie dość że one w samie sobie mają cukier to jeszcze miód... Ja chyba wolę dżem morelowy bądź brzoskwiniowy i wtedy to jest pyszne ;) Przesyłam zdjęcie, mam nadzieję, że już nikt się nie będzie go czepiał. Tak mi wyszły:

Ej.. a jak ktoś ma patelnie ze zdartym teflonem, to co wtedy ma zrobić?:P

Hmmm... myślicie że z rodzynkami w cieście byłyby dobre? :)

Kolejny przepis zaliczany do kuchni wegetariańskiej z czym? z MIĘSEM!

Wyglądają jak ciasteczka niż jak naleśniki, albo jak placki ;) Pewnie smaczne xD Przynajmniej apetycznie wyglądają ;) Może kiedyś zrobie :) Ja niestety jestem tylko wegetarianką ale mam miesięczne przerwy na weganizm - po prostu nie daję rady albo zapominam że coś jest z miodem, mlekiem bądź jajkami...

Zrobiłam, smaczne ;)

Krewetki wegetariańskie :-o ?? To ci dopiero :P Przypomniało mi się stwierdzenie jednej pani "Jestem wegetarianką i nie wiem co mam wybrać z menu" (w stołówkowym menu był kurczak z ziemniakami) "To pani kurczaka też nie je?" xD Albo "Widzę, że macie dania wgetariańskie, co oferujecie?" "Hmmm... no naprzykład pierogi z mięsem" <loool> Ludzka głupota nie zna granic ;P Przynajmniej odhaczcie te krewetki z dań wegetariańskich...

Ojej uwielbiam takie rzeczy, pewnie zrobię! ;) Może nawet jutro na obiad ;)!

Z proszku :( ? A mi chodziło o taka gęstą sycącą, co można dostać w dobrych kawiarniach, taka jest przepyszna...

Nie za mało tej czekolady? Wydaję mi się, że nie wyjdzie gęsta jak w kawiarniach tylko taka jak oferują nam w sklepach, kupowane w saszetkach... czyli zwykłe kakao...

Aha... nie powiedziałam jeszcze, że wyszły mi trzy placki ;) 2 średnie i jeden mały xD 

Rodzicom też smakowało! xD Powiedzieli, że robie jak w profesjonalnej pizzerii xD No to już nie będziemy zamawiać pizzy i przepłacać xD

Hmm... mam 19 lat i stwierdziłam, że już pora aby troszkę nauczyć się gotować. Wcześniej pizzy jako takiej nie robiłam, a zawsze byłam wściekła na mame, że zamiast cienkiego dobrego ciasta wychodzi gruba i twarda zelówa... W końcu nadszedł ten moment, kiedy podjęłam się Zrobić własną pizzę ;)  Do ciasta użyłam właśnie tego przepisu :) Dodatkowo zrobiłam sos pomidorowy, z dużą ilością ostrej papryki, oregano bazylii i tymianku, który nałozyłam na ciasto. Jako dodatki położyłam (tak jak to robią w pizzy Da****so w Tricolore) oliwki, kukurydzę,paprykę i cebulę. No i oczywiście najważniejsze - duużo sera ;) Zapiekałam zgodnie z przepisem. No i wyszło! Chrupiące na brzegach, cienkie, a w środku mięciutkie.. po prostu pychota! :) Heh.. wstyd się przyznać ale zjadłam pół pizzy drugie pół zostawiłam dla rodziców:

ALMAN.dzieki CI za odpowiedz ,masz racje to jwst pewnie szklanka i 3 dziesiate .ktos kiedys mowil do kogos  :kretyn techniczny:mysle ze i mnie mozna pod to podciagnac .pozdrowko.