Komentarze wystawione przez użytkownika Ginger
-
Komentarz do Zrazy pieczone w kapuście z grzybami wg M&Ł
(2011-01-12 17:09)Pychota, polecam. Maz byl zachwycony, robie to juz drugi raz bo jest naprawde bardzo dobre i ciekawe. -
Komentarz do Tilapia w sosie carskim
(2010-11-16 18:34)A śmietana zwykła czy slodka?? -
Komentarz do Tilapia w sosie carskim
(2010-11-16 17:02)Trzeba wypróbować, ląduje w ulubionych. -
Komentarz do Czekolada na Gorąco z prawdziwej czekolady
(2010-03-24 18:48)Dla mnie super, jak chwile postoi to robi sie gesciejsza ;)
Ja robie z tego kawe. Mocna kawe zalewam czekolada i wychodzi pyszna mocha. Polecam mniam... -
Komentarz do Ciasto z coca-colą
(2010-03-24 18:45)U mnie tez byla obawa, ze wyjdzie zakalec. Z masla nie zrobila mi sie masa, tylko cos nie do opisania, jakby sie zwazylo, masakra, ale ze make mialam juz zmieszana z cala reszta to stwierdzilam ze moze jak to dodam to sie naprawi - nic z tego, masa byla ewidentnie zwazona, no chyba ze tak miala wygladac. Juz mialam to wylac, ale piekarnik mialam juz nagrzany wiec stwierdzilam ze nic nie strace. I Dzieki Bogu, bo placek wyszedl naprawde fajny. Nie chcial mi tylko nic rosnac wiec w polowie pieczenia wlaczylam termoobieg. Ogolnie spoko, lekkie ciasto. A najlepsza byla polewa ;) Mysle ze zrobie jeszcze nie raz. -
Komentarz do Cynamonowo śmietanowo kawowy
(2010-01-15 11:15)Hahaha dobre, dobre ... a tak na serio?? -
Komentarz do Cynamonowo śmietanowo kawowy
(2010-01-13 21:09)Mimo wszystko chciałabym się dowiedzieć do czego dodaje się tej kawy, bo bez kawy to jak dla mnie zdecydowanie nie to samo, a w końcu nazwa mnie skusila właśnie ze względu na kawe. -
Komentarz do Kruche ciasteczka Bożonarodzeniowe
(2009-12-22 15:49)A jak się robi tą skórkę pomarańczowa?? Wiem, głupie pytanie, ale lewa jestem w tych sprawach. -
Komentarz do Kruche ciasteczka Bożonarodzeniowe
(2009-12-22 15:49)A jak się robi tą skórkę pomarańczowa?? Wiem, głupie pytanie, ale lewa jestem w tych sprawach. -
Komentarz do Kopytka z cynamonem
(2009-11-11 14:59)Pychota przyznam szczerze, zaskoczył mnie ten smak, pozytywnie oczywiście, mąż byl "wniebowzięty" ;)