Ogórki chili ekkore
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
2 kg ogórków
2 czubate łyżki soli
3 łyżki oleju
3/4 szkl. cukru (może być nawet mniej)
1 szkl. octu
0,5 szkl wody
2-3 łyżeczki chili (przy dwóch wychodzą ostre, ale nie piekące)
1 duża główka czosnku
2 czubate łyżki soli
3 łyżki oleju
3/4 szkl. cukru (może być nawet mniej)
1 szkl. octu
0,5 szkl wody
2-3 łyżeczki chili (przy dwóch wychodzą ostre, ale nie piekące)
1 duża główka czosnku
Opis:
Ogórki umyć, poszatkować lub pokroić w plasterki. zasypać solą, zostawić na 4 godziny, aby puściły wodę. Odlać wodę. dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, wsypać chili, wlać olej, dokładnie wymieszać. Przełożyć do słoików (najlepsze takie po dżemie, wtedy mamy porcję jednorazową)
Przygotować zalewę: ocet zagotować z cukrem i wodą. gorącym zalać ogórki. nie trzeba pasteryzować, choć profilaktycznie warto.
Ten przepis jest wypadkową przepisu (robiąc ogórki zerkałam do obu)
marynika http://wielkiezarcie.com/przepis10189.html
i zuzy http://wielkiezarcie.com/przepis19170.html.
Dlaczego wpisany - nie lubię słodkich marynat, sama ilość cukru w oryginałach przeraziła mnie, jako, że paprykę też robię prawie bez cukru, postanowiłam spóbować w mojej wersji i nie żałuję - i tak czuć mocno słodkość. aby nie zapomnieć do przyszłego roku, po pierwszej degustacji wpisuję
Z 2 kg ogórków wychodzi niezbyt wiele słoików - po pierwszym razie (próbie czy to jest to co się lubi) śmiało można robić z większej ilosci ogórków
Przygotować zalewę: ocet zagotować z cukrem i wodą. gorącym zalać ogórki. nie trzeba pasteryzować, choć profilaktycznie warto.
Ten przepis jest wypadkową przepisu (robiąc ogórki zerkałam do obu)
i zuzy http://wielkiezarcie.com/przepis19170.html.
Dlaczego wpisany - nie lubię słodkich marynat, sama ilość cukru w oryginałach przeraziła mnie, jako, że paprykę też robię prawie bez cukru, postanowiłam spóbować w mojej wersji i nie żałuję - i tak czuć mocno słodkość. aby nie zapomnieć do przyszłego roku, po pierwszej degustacji wpisuję
Z 2 kg ogórków wychodzi niezbyt wiele słoików - po pierwszym razie (próbie czy to jest to co się lubi) śmiało można robić z większej ilosci ogórków