Nigdy nie piekłam mazurków. W tym roku mam wielką ochotę pierwszy raz upiec. Wymyśliłam sobie by był to mazurek z gotową masą krówkową. Nie wiem jak mogę go zrobić by było dobrze. Na upieczone ciasto rozsmarować tą masę? Dodawać do niej coś?
Chcę też upiec babkę. Piekę co roku ale za każdym razem z innego przepisu i potem nie zapamiętuję sobie z jakiego. Babkę chcę zrobić mikserem. Który wg Was przepis będzie dla Was najlepszy? Szukałam w wyszukiwarce ale jest ich bardzo dużo i wiele wygląda oczywiście podobnie dlatego proszę Was o pomoc.
http://wielkiezarcie.com/recipe13624.html as :) daj się namówić na ten mazurek... masa kajmakowa jest nieporównywalna z gotową masą krówkową... ciasto jest naprawdę niekłopotliwe w wykonaniu, a wyjątkowe i niepowtarzalne...
http://wielkiezarcie.com/recipe14082.html a ten dla odmiany mazurek to piękne połaczenie głębokiego smaku powideł śliwkowych z migdałami... mało słodki, wyrazisty i równie przeze mnie lubiany jak ten słodki kajmakowo-orzechowy
Nie mówię, że nie. mam ogromne uprzedzenia do gotowania mleka z cukrem w garnku. Jak byłam dzieckiem mama kazała mi przygotować mleko na andrut. Pamiętam jak w lecie stałam przy garnku. Mieszałam to by się nie przypaliło. Oczywiście było gorąco. Inne dzieci się bawiły a ja stałam przy tym garnku bardzo długo. Ile nie wiem. Co chwilę patrzyłam do okna jak inni się bawią dlatego pomyślałam o masie korówkowej. dziękuję za Twoją podpowiedź oczywiście..
mazurek kajmakowy polecam ten: http://wielkiezarcie.com/recipe13624.html :) tu co prawda masa jest robiona własna, ale z gotową też nie powinno być problemu. z kajmaku korzystałam nie raz, robiłam, polecam, pycha!
zrób ten z masą z krówek, dla mnie wyśmienity http://wielkiezarcie.com/recipe21880.html babkę będę roboć tym razem cytrynową wg mojego przpisu http://wielkiezarcie.com/recipe7892.html
to samo ja. nigdy nie upiekłam mazurka a urzekają mnie wyglądem więc w tym roku chyba się skuszę, myślałam o masie bakaliowej, ale nie znalazłam jeszcze żadnego konkretnego przepisu
Już trzeci rok będę robić mazurek z gotową masą kajmakową z puszki ( nie wiem czy to jest masa krówkowa o której ty piszesz). Piekę kruche 2 placki, przekładam je marmoladą różaną, a na wierzchu rozsmarowuję masę prosto z puszki, na to sypię posiekane różne bakalie i lekko "wsmarowuję" w kajmak. Gotowe mazurki zawijam w folię spożywczą. Zawsze robię je 2 tygodnie wcześniej. Po tym czasie są najsmaczniejsze. Wszyscy w rodzinie zajadają się nimi. Może sprubuj zrobić coś takiego.
Przede wszystkim chcę sprostować, masa z puszki to tzw masa krówkowa, tak jak pisała as (sprawdziłam ). Wzorowałam się na przepisie który zanalazłam w "Kuchni Polskiej": 30 dkg mąki krupczatki , 2 żółtka, 20 dkg margaryny lub masła, 10 dkg cukru pudru. Zagnieść szybko ciasto, schłodzić w lodówce, upiec 2 kruche placki. Po ostudzeniu przełożyć go marmoladą różaną (z Biedronki). Dalej tak jak pisałam. Mazurki robię sporo przed świętami, bo nabierają pełni smaku dopiero po jakimś czasie.
Z tej porcji pieczesz 2 placki (jakiej wielkości)? Jak wcześnie mogę upiec by było dobre? Jak upiekę w środę przed świętami to nie będzie za szybko? Po upieczeniu trzeba w lodówce trzymać czy nie ma takiej potrzeby?
Z tej porcji powinny wyjść 2 placki na blaszce o wymiarach ok. 33/22 cm. Ja robię zawsze z kilku porcji (aby obdarować chętnych). Gdy będziesz wyklejać blaszkę to sama "wyczujesz" jakiej grubości ma być ciasto. Po upieczeniu ma mniej niż 1 cm grubości. Moje mazurki zrobiłam 21 marca, zawinęłam w folię spożywczą (masa się do niej nie klei) i trzymam je w chłodnym miejscu, ale jak zrobisz w środę też powinny być dobre, chodzi o to żeby ciasto (po upieczeniu twarde) skruszało i fajnie przeszło smakami marmolady, bakali (rodzynki, orzechy włoskie, suszone morele, skórka pomarańczowa) i krówki. Gdy sprubujesz tego mazurka, będziesz wiedział co w tej chwili mam na myśli. Mazurki można trzymać bardzo długo i nic się z nimi nie dzieje. Mam nadzieję, że Tobie i Rodzince też będą smakować.
Tylko zamierzam zrobić nie z marmoladą różaną tylko z dżemem własnej roboty i to o innym smaku. Mam nadzieję, że wyjdzie. Mam jednak inne obawy. Pewnie na święta do kuchni zawitają mrówki i nie chciała bym by dostały się do placków:(
Makusiu, robię zawsze pomarańczowy - nie jest słodki, robię też z masą krówkową Ireny Sikory i oprócz bakalii dodaję np. owoce z nalewki /bardzo dobre są porzeczki czarne, w tym roku mam zamiar dodać żurawinę/. Dawniej też nigdy nie piekłam mazurków, robię je dopiero może od 3 lat? Ale te dwa są obowiązkwe teraz, może w tym roku zrobię jeszcze jeden, nie wiem jeszcze który, kusi mnie truflowo-wiśniowy. Skuś się chociaż na jeden.
Ja w tamtym roku robiłam (pierwszy raz w życiu!!! poproszę o fanfary ;)))) ) właśnie ten wisniowo- truflowy z przepisu Malbec. I był pyszny w ogóle nie słodki! Słodycz czekolady jest zrónowazona kwaśnością wiśni. I to jest TO!!! Tylko u mnie wiśnie- nie przejdą! Dlatego w tym roku o ile cokolwiek bedę robić- to mazurek taki jak z przepisu Malbec, tylko zamiast wiśni- maliny. Robiłam dżem malinowy z chili i czekoladą ( z przepisów Tineczki) i to połączenie maliny i czekolada to bardzo udane małżeństwo. I myślę że mazurek też bezie git właśnie taki :) Skuś się Makusiu :) Ja jeszcze rozważam taką opcję, żeby na mój dyżurny kruchy spód ( jedna łyżka cukru, więc na pewno nie jest słodki- wylać jogurtowo śmietanową warstwę z kokosem i płątkami migdałowymi (takie rafaello) I kto mi zabroni? ;)))
Makusiu, ja nie wyniosłam z domu tradycji mazurkowych ale od iluś tam lat piekę je z przyjemnością . Są słodkie ale taka ich uroda...:) Wśód tych słodkich mozna wybrać najmniej słodki. Ja poza kajmakowym till polecam przede wszystkim mazurek kokosowy : http://wielkiezarcie.com/recipe30998.html - jest pyszny a posmarowany przed wyłożeniem masy kokosowej winną konfiturą wcale nie jest zbyt słodki. W tym roku mam zamiar zrobić także mazurek pomarańczowy z marcepanem ale jeszcze do końca nie jestem zdecydowana...:) Tak czy inaczej, zachęcam do przyjaźni z mazurkami. Są fajne...:)
Babki piekę po 2,3 rodzaje.Najczęściej babkę cytrynową,drożdżową-topielca(jest smaczna długo po świętach,a przyczyną jest zanurzanie ciasta w wodzie) i babkę kolorową z zasobów czekoladka 145 http://wielkiezarcie.com/recipe30166.html Mazurka nie próbowałam,ale w tym roku skapituluję,bo młodzież mnie męczy o jego upieczenie.Mam namiary na orzechowy i mam wątpliwości,żeby nie był zbyt słodki
Nigdy nie piekłam mazurków. W tym roku mam wielką ochotę pierwszy raz upiec. Wymyśliłam sobie by był to mazurek z gotową masą krówkową. Nie wiem jak mogę go zrobić by było dobrze. Na upieczone ciasto rozsmarować tą masę? Dodawać do niej coś?
Chcę też upiec babkę. Piekę co roku ale za każdym razem z innego przepisu i potem nie zapamiętuję sobie z jakiego. Babkę chcę zrobić mikserem. Który wg Was przepis będzie dla Was najlepszy? Szukałam w wyszukiwarce ale jest ich bardzo dużo i wiele wygląda oczywiście podobnie dlatego proszę Was o pomoc.
http://wielkiezarcie.com/recipe13624.html as :) daj się namówić na ten mazurek... masa kajmakowa jest nieporównywalna z gotową masą krówkową...
ciasto jest naprawdę niekłopotliwe w wykonaniu, a wyjątkowe i niepowtarzalne...
http://wielkiezarcie.com/recipe14082.html a ten dla odmiany mazurek to piękne połaczenie głębokiego smaku powideł śliwkowych z migdałami...
mało słodki, wyrazisty i równie przeze mnie lubiany jak ten słodki kajmakowo-orzechowy
Nie mówię, że nie. mam ogromne uprzedzenia do gotowania mleka z cukrem w garnku. Jak byłam dzieckiem mama kazała mi przygotować mleko na andrut. Pamiętam jak w lecie stałam przy garnku. Mieszałam to by się nie przypaliło. Oczywiście było gorąco. Inne dzieci się bawiły a ja stałam przy tym garnku bardzo długo. Ile nie wiem. Co chwilę patrzyłam do okna jak inni się bawią dlatego pomyślałam o masie korówkowej. dziękuję za Twoją podpowiedź oczywiście..
mazurek kajmakowy polecam ten: http://wielkiezarcie.com/recipe13624.html :) tu co prawda masa jest robiona własna, ale z gotową też nie powinno być problemu. z kajmaku korzystałam nie raz, robiłam, polecam, pycha!
zrób ten z masą z krówek, dla mnie wyśmienity http://wielkiezarcie.com/recipe21880.html
babkę będę roboć tym razem cytrynową wg mojego przpisu http://wielkiezarcie.com/recipe7892.html
http://wielkiezarcie.com/recipe21880.html
http://wielkiezarcie.com/recipe7892.html
to samo ja. nigdy nie upiekłam mazurka a urzekają mnie wyglądem więc w tym roku chyba się skuszę, myślałam o masie bakaliowej, ale nie znalazłam jeszcze żadnego konkretnego przepisu
co do babki, prawdpodobnie wybiorę tą, wygląda wspaniale: http://wielkiezarcie.com/recipe21640.html
Ja chyba tez zrobie ta babke :D
Już trzeci rok będę robić mazurek z gotową masą kajmakową z puszki ( nie wiem czy to jest masa krówkowa o której ty piszesz). Piekę kruche 2 placki, przekładam je marmoladą różaną, a na wierzchu rozsmarowuję masę prosto z puszki, na to sypię posiekane różne bakalie i lekko "wsmarowuję" w kajmak. Gotowe mazurki zawijam w folię spożywczą. Zawsze robię je 2 tygodnie wcześniej. Po tym czasie są najsmaczniejsze. Wszyscy w rodzinie zajadają się nimi. Może sprubuj zrobić coś takiego.
Możesz mi tu lub na PW napisać dokładny przepis na tego mazurka?
Ja też poproszę! Z plackami sobie poradzę ale z masą różaną...a brzmi baaaaaaaaardzo apetycznie;)
Przede wszystkim chcę sprostować, masa z puszki to tzw masa krówkowa, tak jak pisała as (sprawdziłam ). Wzorowałam się na przepisie który zanalazłam w "Kuchni Polskiej": 30 dkg mąki krupczatki , 2 żółtka, 20 dkg margaryny lub masła, 10 dkg cukru pudru. Zagnieść szybko ciasto, schłodzić w lodówce, upiec 2 kruche placki. Po ostudzeniu przełożyć go marmoladą różaną (z Biedronki). Dalej tak jak pisałam. Mazurki robię sporo przed świętami, bo nabierają pełni smaku dopiero po jakimś czasie.
Z tej porcji pieczesz 2 placki (jakiej wielkości)? Jak wcześnie mogę upiec by było dobre? Jak upiekę w środę przed świętami to nie będzie za szybko? Po upieczeniu trzeba w lodówce trzymać czy nie ma takiej potrzeby?
Z tej porcji powinny wyjść 2 placki na blaszce o wymiarach ok. 33/22 cm. Ja robię zawsze z kilku porcji (aby obdarować chętnych). Gdy będziesz wyklejać blaszkę to sama "wyczujesz" jakiej grubości ma być ciasto. Po upieczeniu ma mniej niż 1 cm grubości. Moje mazurki zrobiłam 21 marca, zawinęłam w folię spożywczą (masa się do niej nie klei) i trzymam je w chłodnym miejscu, ale jak zrobisz w środę też powinny być dobre, chodzi o to żeby ciasto (po upieczeniu twarde) skruszało i fajnie przeszło smakami marmolady, bakali (rodzynki, orzechy włoskie, suszone morele, skórka pomarańczowa) i krówki. Gdy sprubujesz tego mazurka, będziesz wiedział co w tej chwili mam na myśli. Mazurki można trzymać bardzo długo i nic się z nimi nie dzieje. Mam nadzieję, że Tobie i Rodzince też będą smakować.
Tylko zamierzam zrobić nie z marmoladą różaną tylko z dżemem własnej roboty i to o innym smaku. Mam nadzieję, że wyjdzie. Mam jednak inne obawy. Pewnie na święta do kuchni zawitają mrówki i nie chciała bym by dostały się do placków:(
A może taki ,wprawdzie nie z masą krówkową ,ale zapewniam Cię ,że pyszny: http://wielkiezarcie.com/recipe30512.html
Też fajny. Dałam do ulubionych.
Mazurki choc piekne , kolorowe , są bardzo słodkieee ... i z tego powodu nie piekę , ale przyznam że kuszą mnie co roku:)
Makusiu, robię zawsze pomarańczowy - nie jest słodki, robię też z masą krówkową Ireny Sikory i oprócz bakalii dodaję np. owoce z nalewki /bardzo dobre są porzeczki czarne, w tym roku mam zamiar dodać żurawinę/. Dawniej też nigdy nie piekłam mazurków, robię je dopiero może od 3 lat? Ale te dwa są obowiązkwe teraz, może w tym roku zrobię jeszcze jeden, nie wiem jeszcze który, kusi mnie truflowo-wiśniowy. Skuś się chociaż na jeden.
Przemyślę :))
Ja w tamtym roku robiłam (pierwszy raz w życiu!!! poproszę o fanfary ;)))) ) właśnie ten wisniowo- truflowy z przepisu Malbec. I był pyszny w ogóle nie słodki! Słodycz czekolady jest zrónowazona kwaśnością wiśni. I to jest TO!!!
Tylko u mnie wiśnie- nie przejdą! Dlatego w tym roku o ile cokolwiek bedę robić- to mazurek taki jak z przepisu Malbec, tylko zamiast wiśni- maliny. Robiłam dżem malinowy z chili i czekoladą ( z przepisów Tineczki) i to połączenie maliny i czekolada to bardzo udane małżeństwo. I myślę że mazurek też bezie git właśnie taki :)
Skuś się Makusiu :)
Ja jeszcze rozważam taką opcję, żeby na mój dyżurny kruchy spód ( jedna łyżka cukru, więc na pewno nie jest słodki- wylać jogurtowo śmietanową warstwę z kokosem i płątkami migdałowymi (takie rafaello) I kto mi zabroni? ;)))
Makusiu, ja nie wyniosłam z domu tradycji mazurkowych ale od iluś tam lat piekę je z przyjemnością . Są słodkie ale taka ich uroda...:)
Wśód tych słodkich mozna wybrać najmniej słodki. Ja poza kajmakowym till polecam przede wszystkim mazurek kokosowy : http://wielkiezarcie.com/recipe30998.html - jest pyszny a posmarowany przed wyłożeniem masy kokosowej winną konfiturą wcale nie jest zbyt słodki.
W tym roku mam zamiar zrobić także mazurek pomarańczowy z marcepanem ale jeszcze do końca nie jestem zdecydowana...:)
Tak czy inaczej, zachęcam do przyjaźni z mazurkami. Są fajne...:)
Ten kokosowy też mi się podoba.
Ali, a ten pomarańczowy , to z którego przepisu? :)
Babki piekę po 2,3 rodzaje.Najczęściej babkę cytrynową,drożdżową-topielca(jest smaczna długo po świętach,a przyczyną jest zanurzanie ciasta w wodzie) i babkę kolorową z zasobów czekoladka 145 http://wielkiezarcie.com/recipe30166.html
Mazurka nie próbowałam,ale w tym roku skapituluję,bo młodzież mnie męczy o jego upieczenie.Mam namiary na orzechowy i mam wątpliwości,żeby nie był zbyt słodki
http://wielkiezarcie.com/recipe30166.html
Dzięki ! Nie wiem czemu,ale czasami nie mogę aktywowac linków'
Nie szkodzi zawsze służę pomocą
Ta kolorowa tez fajna :) dodałam do ulubionych