Chciałam tylko poinformować, że od dziś nie będę komentować żadnych wypróbowanych przeze mnie przepisów. Niestety, prawdopodobnie ze szkodą dla danego przepisu... W ten sposób chcę zademonstrować swój sprzeciw ingerecji moderatorów w tekst (prawdopodobnie nie tylko mój...) - po kilkukrotnym poprawieniu mojego komentarza po "Tartą cynamonową", którego fragment była napisany wielką literą ("Absolutna poezja smaku"). Regulamin mówi:
unikaj wielkich liter - w Internecie oznaczają krzyk lub złość Tylko, że ja właśnie chciałam "wykrzyczeć" zachwyt nad tym przepisem. Przy próbie "negocjacji" z moderatorem odnośnie powrotu do pierwotnej wersji komentarza, usłyszałam, że "nie ty decydujesz, co jest dozwolone na tym portalu". Święte słowa, czy nadużywanie "władzy"? Przecież używanie wielkich liter NIE JEST zabronione!
hmm wiesz co ja się przyznam że już od dawna nie komentuję przepisów i ostatnio choć przygotowałam kilka przepisów to wstawienia do swojej książki też z tego zrezygnowałam bo zauważyłam że nie ma sensu czytając to forum odnoszę wrażenie że przestaje tu chodzić o przepisy i to żeby było smacznie. Korzystam z bardzo wielu przepisów z tej strony ale postanowiłam sobie nie uczestniczyć w żadnej dzialalności tego portalu bo zupa pomidorowa zła, sałatki złe surówka z kapusty kiszonej też zła i wszyscy nie zadowoleni a najwięcej krzyczą Ci co ani jednego przepisu nie mają albo pozabierali swoje zabawki. Trochę przykro patrzeć jak coraz więcej ludzi się zniechęca przez takie marudzenie pozostałych. Ale mimo wszystko dziękuję wszystkim tym dzięki którym gotuje smaczne i pomysłowe potrawy.
Użytkownik Manciocha napisał w wiadomości: > hmm wiesz co ja się przyznam że już od dawna nie komentuję > przepisów i ostatnio choć przygotowałam kilka przepisów to > wstawienia do swojej książki też z tego zrezygnowałam bo zauważyłam że > nie ma sensu czytając to forum odnoszę wrażenie że przestaje tu chodzić o > przepisy i to żeby było smacznie. Korzystam z bardzo wielu przepisów > z tej strony ale postanowiłam sobie nie uczestniczyć w żadnej dzialalności > tego portalu bo zupa pomidorowa zła, sałatki złe surówka z kapusty > kiszonej też zła i wszyscy nie zadowoleni a najwięcej krzyczą Ci co ani > jednego przepisu nie mają albo pozabierali swoje zabawki. Trochę przykro > patrzeć jak coraz więcej ludzi się zniechęca przez takie marudzenie > pozostałych. Ale mimo wszystko dziękuję wszystkim tym dzięki którym > gotuje smaczne i pomysłowe potrawy.
Udaję się w ciemny kącik popłakać z żalu, że tych przepisów nie zobaczę....co za strata dla portalu...dlaczego nam to robisz? Bahus
Buraczku, odpisałam Ci na priw, i pod przepisem, są wykrzykniki, emotki..itp, możesz swój zachwyt napisać pogrubioną czcionką. Przecież większosc komentujących wyraża zachwyt z danej potrawy, i co wszyscy mają pisać wielką literą? przecież "wykrzyczeć" możesz w inny sposób. Nie rozumiem Cie naprawdę...
W takim razie to kwestia interpretacji regulaminu??? Wybacz, ale dlaczego chcesz mi narzucić sposób "wykrzyczenia"??? I gdzie jest napisane w regulaminie, że nie mozna używać wielkich liter???
Ależ właśnie poprawiając mój tekst na małe litery, nie dość, że zmieniłaś jego wymowę w znaczący sposób, to jeszcze wskazałaś mi "bardziej poprawne" sposoby wyrażania tego, co zamierzałam. Więc chyba w tym momecie chyba ty mnie nie chcesz zrozumieć...
Skoro jest przyjęte w Internecie, nie tylko na tym forum, ale i na innych, że tekst w capslocku jest krzykiem, to nie wiem jaki jest problem, aby zachwyt wyrazić za pomocą kilku emotek po tekście. To jest ogólnie przyjęta zasada na forach, że nie krzyczymy capslockiem, a emocje wyrażamy znakami interpunkcyjnymi lub emotkami. Jeżeli nie chcesz komentować przepisów, to nie komentuj, ale nie powinnaś mieć pretensji jeśli masz ochotę łamać zasady. I nie jest ważna, czy taka zasada jest w regulaminie czy nie, skoro należy do tzw internetowego savoir-vivru, czyli netykiety.
Słodki buraczku, wydaje mi się (100% pewności nie mam), że wspomniany "krzyk" ma znaczenie negatywne. Duże litery są raczej podkreśleniem zdenerwowania i z tym związanych emocji. Wydaje mi się, że Twoje oburzenie jest niesłuszne. Domyślam się, że potraktowałaś te duże litery jako okazję do przekazania zachwytu nad przepisem. Jednak wspomniana netykieta komunikacji elektronicznej mówi raczej o klasycznym krzyku, emocjach negatywnych. Wszyscy ciągle czegoś się uczymy i wydaje mi się, że tak powinnaś potraktować tę sytuację, która miała miejsce w komentarzach.
Mam nadzieję, że jak pierwsze emocje opadną przemyślisz jeszcze raz wszystko na spokojnie. Pozdrawiam i zasyłam dużo słońca, bo u mnie świeci tak pięknie, że aż chce się człowiekowi uśmiechać (nawet bez powodu)
W takim razie nie dziwię się, że nie potrafisz dogadać się z moderatorami. Skoro nie przyjmujesz do wiadomości, że na forach do wyrażania emocji sluży interpunkcja i emotki, a nie capslock. Jeżeli nadal chcesz krzyczeć capslockiem, to nie zdziw się jeśli na innych forach otrzymasz podobne upomnienia (i to niekoniecznie od moderatorów, ale od zwykłych użytkowników). I to bez względu na to, czy ów krzyk będzie oznaczał emocję pozytywną czy negatywną. Na rozmówcę się po prostu nie krzyczy.
Pozwolę się nie zgodzić. Pisanie wielkimi lterami służy też zaakcentowaniu czegoś. W dawnych czasach, gdy powstawały zręby netykiety nie było emotek, pogrubionych czcionek i _wyróżnieniu_ fragmentu służyły wielkie litery lub podkreślenia j.w.. Ntb to właśnie pisanie postów w HTML'u (czyli używanie boldów, obrazków) było wielkim faux pas. Można więc powiedzieć, że Buraczek okazała się strasznym ortodoksem:) Moim skromnym zdaniem moderator przesadził.
PS: W samym przepisie i innych komentarzach pod nim TEŻ są słowa pisane wielkimi literami.
Hm, emotikony są w użyciu od 1982 roku a wymyślono je w XIX wieku. Co do wielkich liter, to nie masz racji. W internecie od zawsze były zabronione. W Polsce internet jest dostępny od 1991 roku, więc jak widać emotikony były znane dużo przed uruchomieniem tego medium w naszym kraju.
Chyba pozostaniemy przy swoim zdaniu, bo zdaje się że mówimy o różnych rzeczach: o buźkach z kodów ASCII i o animowanych gifach. Wg mnie podkreślenie słowa/zdania (nie całej wypowiedzi) poprzez napisanie go wielkimi literami jest mniejszą zbrodnią niż ingerowanie w czyjś tekst, nie zaznaczając, że wkroczył tu moderator. Tym bardziej, gdy zmienia to intencje autora. Być może autor wybrał zły środek ekspresji ale to już jego problem. Może chciał wykrzyczeć zachwyt? Albo oburzenie. Nie, stanowczo jestem temu przeciwny.
PS: Jeżeli w mojej przydługiej wypowiedzi są jakieś błędy ortograficzne, proszę o ich nie poprawianie. To są MOJE błędy:)
To akurat bzdet. Wielkie, małe... Zabrałem głos w obronie buraczka tylko dlatego, że nie podoba mi się zmienianie treści postów przez moderatorów. Bez względu na intencje. Po zmianie choćby jednej literki to nie jest już wypowiedź Kowalskiej ale pana/pani moderatora. Powinno to być jasno powiedziane. To ja, moderator, tak napisałem. Jak post łamie regulamin, to się go usuwa a nie prostuje myśli autora.
Zgadzam się z Tobą w zupełności. I wydaje mi się, że interpretacje komentarza należałoby zostawić autorowi przepisu - jeżeli uzna, że ktoś na niego krzyczy poprosi o usunięcie. A jeżeli ingeruje sie w treść - wymowę -wypadałoby zaznaczyć, że tekst wymoderowano z podaniem przyczyny. A tak.. Czerwony kolor w komentarzu do przepisu, którego autor nie zawinił - ja bym tego nie chciała... Wygląda na to, że upomnienie dostał autor (wstawiający przepis).
A usuwanie krzyku należałoby zacząć od strony 4365 - tam sie od tego aż roi. (Trafiłam tam akurat przez przypadek - zamiast na strzałkę, klikając na ostatni numerek -a że wyczulona od dzisiaj jestem - to wpadły w oko)
"Co do wielkich liter, to nie masz racji. W internecie od zawsze były zabronione."
Niestety, Pampasie, ale to Ty chyba nie masz racji. W poście powyżej obszerniej przytoczyłam fragmenty z kilku znalezionych netykiet; fragment jednej z nich dotyczących pisowni wielkimi literami: ze strony: http://abc.doktorzy.pl/etykieta.htm
Używaj dużych liter w tekście tylko wtedy, gdy chcesz podkreślić jakiś ważny punkt lub wyróżnić nagłówek.
Dziękuję, Jarku, za zrozumienie i zaangażowanie w moją "obronę" . Nie potrafiłabym tych "komputerowych" szczegółów lepiej przedstawić. Pozdrawiam Buraczek - starszny ortodoks
Jak mogłaś wstrętny moderatorze zrobić taką przykrość naszemu kochanemu słodkiemu "buraczkowi" ? A fe (!!) nieładnie. Powinnaś przeprosić ...i to na łamach ogólnopolskiej gazety. Bahus
bahusie, wstretny moderatorze, jak tak dalej bedziesz strzelał dowcipem szyderczym swym... dokonasz przyspieszonej selekcji użytkowników - zamiast przepisów
Jest dokładnie tak jak napisałaś. Wielkie litery oznaczają agresję - gniew, złość, a nie pozytywne emocje. Zresztą pisanie wielkimi literami nie jest nawet zgodne z zasadami polskiej pisowni.
Pampasie, w całym moim komentarzu były dokładnie 3 (słownie: trzy) słowa napisane wielką literą. Wielkie litery służą nie tylko do wyrażanie negatywnych emocji, lecz również do podreślenia tych pozytywnych i generalnie do "odbiorcy" należy odgadnięcie intencji "nadawcy", co w przypadku mojego tekstu nie powinno wzbudzać jakichkolwiek podejrzeń, jakobym wyrażała gniew i złość itp.
Słodki buraczku, jak sama napisałaś : prawdopodobnie ze szkoda dla danego przepisu. Komentarze sa po to, żeby dany przepis polecić innym, żeby inni wiedzieli, że jest on bardzo smaczny, godny poświęcenia czasu w kuchni. Skoro korzystasz z przepisów innych i ostentacyjnie obwieściłaś, że na skutek obrażenia się na moderatora Ty nie będziesz już komentować żadnych wykonywanych przez Ciebie przepisów, to wydaje mi się, że powinnaś również pod każdym swoim przepisem równie dobitnie obwieścić, żeby inni nie komentowali Twoich przepisów. To byłoby w porządku wobec innych użytkowników.
Nie obraziłam się na moderatora. A każdy może komentować przepisy kogo chce. Moje akurat zbyt wiele nie wnoszą i nie trącą nowoczesnością. Jeśli miałabym pod każdym zamieścić taka notkę, o której wspominasz, to równie dobrze mogę usunąć mój "zbiór", więc dla mnie to po prostu bez sensu.
Chciałam tylko powiedzieć, Buraczku, ze myślę tak ja Ty...
Już tylko znaki istnieją- zewnętrzne oznaki, zdaje się, że nikt nie wnika w treść :( Wątek ma 200 wpisów- ZAMKNĄĆ!!! be z względu na to, że większość wpisów zawiera 3 słowa. 200 i koniec. A kiedys było inaczej :( Liczyła się dyskusja, moderacja polegała na zamykaniu ZBYT DŁUGICH wątków- co nie ma miejsca w czasie dyskusji rozgrywanej w ciągu kilku godzin, bo przy takiej ilości użytkowników- tak właśnie było, 15 wpisów na temat, 35 tłumaczących, pozdrowienia, pozdrowienia środkowym palcem, pyskówka, wyciaczki osobiste i limit wyczerpany, a temat ledwie musnięty. Zero wyczucia.
Moderatorki! Ja wiem, że wykonujecie benedyktyńską pracę!!! Ale mało macie jej??? Musicie być bardziej papieskie od papieża? Nie można PRZECZYTAĆ? Przeciez mimo wielkich liter- intencja jest zrozumiała...
Ja tam już pracy nie zamirzam Wam dokładać- nie bedę komentować przepisów, nie będę zakładać nowych wątków- bez sensu, szkoda Waszego czasu.
P.S - piszę "Moderatorki" ponieważ Bodka już od dawna nie ma, a Bahus robi za "szarą eminencję"
Chrzanisz niesamowicie, sledzic sobie mozesz z daleka i raz na jakis czas, zeby wygladac na zaangazowanego..........Jak Agik Ciebie wezwala do tablicy, to natychmiast sie pojawiles:))))
Samo sledzenie forum od czasu do czasu nie robi nikogo aktywnym moderatorem.
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > TAK:))))Kochany,nam Ciebie tutaj brakuje, nie rozumiesz? Troche rozmaicenia w > tym babincu by sie przydalo!!! ,,
Droga tineczko od kiedy uzyskałaś prawo wypowiadania się za wszystkich ?. To, że Ciebie wszędzie pełno nie znaczy wcale abyś się wypowiadała za innych. Nikt Ci takich praw nie dawał. Zamknij (lub co najmniej przymknij) dziób bo już mam dosyć Twojego nim kłapania. Męczysz swoimi wypowiedziami nie tylko mnie. (A wiem co mówię) Bahus
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > WOW, czyzby zazdrosc nagle Cie napadla, ze brakuje mnie/nam Bodka a nie > Ciebie???? Reszta jest OSOBISTA NAPASCIA , ponizej jakiejkolwiek > kultury, coz , czego innego mozna sie po Tobie spodziewac??? Moge tylko > poradzic Tobie: nie czytaj co pisze:)))))))
Piszesz tak dużo i tak od rzeczy, że trudno mi omijać Twoje posty. Napaść dobiero może nastąpić jak wkurzysz mnie dogłębnie...a o kulturze to pomyśl nad sobą "szwedko" (mała litera celowo) Zdominowałaś forum. Stało się coś strasznego. Poziom naszego forum za Twoim udziałem obniżył się znacznie..Nie wciskaj mi, że jako moderator nie mogę Ci powiedzieć paru słów prawdy. Już nie moderuję...jestem moderatorem "honorowym" podobnie jak Bodek. Bahus
Droga tineczko od kiedy uzyskałaś prawo wypowiadania się za wszystkich ?. To, że Ciebie wszędzie pełno nie znaczy wcale abyś się wypowiadała za innych. Nikt Ci takich praw nie dawał. Zamknij (lub co najmniej przymknij) dziób bo już mam dosyć Twojego nim kłapania. (...)
"Kulturka" jak się patrzy! I to moderator, który powinien świecić przykładem. (...) Męczysz swoimi wypowiedziami nie tylko mnie. (A wiem co mówię)
A tobie Bahusie, kto dał prawo wypowiadania się za innych?
Użytkownik słodki buraczek napisał w wiadomości: > Droga tineczko od kiedy uzyskałaś prawo wypowiadania się za wszystkich ?. > To, że Ciebie wszędzie pełno nie znaczy wcale abyś się wypowiadała za > innych. Nikt Ci takich praw nie dawał. Zamknij (lub co najmniej przymknij) > dziób bo już mam dosyć Twojego nim kłapania. (...)"Kulturka" jak > się patrzy! I to moderator, który powinien świecić przykładem.(...) > Męczysz swoimi wypowiedziami nie tylko mnie. (A wiem co mówię) > A tobie Bahusie, kto dał prawo wypowiadania się za innych?
Drogi "buraczku" wypowiadam się tylko za siebie. Moderatorem już nie jestem (podobnie jak Bodek) ...Jak widzisz już dawno przestałem się zajmować moderowaniem. Bahus
Coś mi się tu nie zgadza, bahusie. W Toim profilu (dosłownie przed chwilą sprawdzałam) na czerwono widnieje napis "moderator". Więc o co chodzi?
A w ogóle to zasugerowałeś, że tineczka denerwuje nie tylko Ciebie i "wiesz, co mówisz". Czyż to nie jest wypowiadanie się w podobnym tonie jak tineczka (o Bodku), którą za to "zrugałeś" delikatnie mówiąc?
Użytkownik słodki buraczek napisał w wiadomości: > Coś mi się tu nie zgadza, bahusie. W Toim profilu (dosłownie przed chwilą > sprawdzałam) na czerwono widnieje napis "moderator". Więc o co chodzi?A w > ogóle to zasugerowałeś, że tineczka denerwuje nie tylko Ciebie i > "wiesz, co mówisz". Czyż to nie jest wypowiadanie się w podobnym > tonie jak tineczka (o Bodku), którą za to "zrugałeś" delikatnie > mówiąc?
Również w profilu "Bodek" istnieje na czerwono moderator (tak jak u mnie) A pokaż mi ostatnią działalność Bodka jako moderatora...? Bahus
W takim razie po kiego grzyba ten wpis? Może należy go usunąć i nikt (przynajmniej nie ja ) się nie będzie czepiać? Czy zachowujesz funkcję, aby w razie "potrzeby" wkroczyć do akcji jako bahus-moderator?
Użytkownik słodki buraczek napisał w wiadomości: > widocznie moderatorzy (Bodek, Ty) się obijają W takim razie po kiego grzyba > ten wpis? Może należy go usunąć i nikt (przynajmniej nie ja ) się > nie będzie czepiać? Czy zachowujesz funkcję, aby w razie "potrzeby" > wkroczyć do akcji jako bahus-moderator?
Tak....to tak zwany as w rękawie. Czekam, aż Pampas się wkurzy...i sięgnie po raz trzeci po bana dla pewnej skandynawianki....rodem z Polski Bahus
Kochany bahusie chyba poprawniej bedzie skandynawki , bo nie mam pojecia co to znaczy skandynawianka ???..... a za co Pampas ma sie wkurzyc na mnie az tak bardzo, ze da mi bana???
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Kochany bahusie chyba poprawniej bedzie skandynawki , bo nie mam > pojecia co to znaczy skandynawianka ???..... a za co Pampas ma > sie wkurzyc na mnie az tak bardzo, ze da mi bana???
No przecież pisałam "skandynawianki", a nie "skandynawki" więc skąd przypuszczenie, że to o Ciebie chodzi? Uderz w stól a nożyce się odezwą..... Bahus
Użytkownik sara.wroblewska napisał w wiadomości: > za to co napisales powinni cie wywalic z WŻ.. co to ma znaczyc ZAMKNIJ > DZIOB??!!moze troche grzeczniej co??
A to niegrzecznie? A skąd wiesz? A jeśli nie masz pojęcia o ornitologii to też zamknij dziób..... Bahus
Jesteś bardzo młoda więc co możesz wiedzieć o "przepychankach" dziadków
Bahus.. nie badz taki do przodu bo cie z tylu zabraknie... nie lubie jak ktos publicznie pierze swoje brudy... masz cos do tineczki to powiedz jej to "ofen" a nie piszesz jakies bajki na forum...
tineczka jest lubianym uzytkownikiem chyba przez wszystkich!! po za tym widac, ze ciagnie cie do klotni z kazdym no to dawaj.. zmierzymy sie :)
Slodyczo, wstawilas 559!!!!!!!!!!komentarzy, po wyprobowaniu przepisow!!!! Jezeli Tobie nie nalezy sie BRAWO z DUZYMI literami, to nie wiem naprawde komu sie nalezy???? Bardzo czesto wykrzykujesz Swoje zadowolenie wielkimi literami i co i co, komus sie to nagle nie spodobalo????? Ktos wstal lewa noga rano i z racji roli moderatora musial sie wyzyc???
Echh, jestem bardzo ciekawa, kto moze nagle zablokowac swoje 500 komentarzy, bo u mnie to tylko ostatnie sie pokazuja i nie bardzo rozumiem
559 i więcej (komentarzy) nie będzie... Tineczko, cuda się zdarzają, a na WŻ ostatnio dość często
Właśnie o to chodzi, że NAGLE moje komentarze pisane w konkretnej intencji nie są rozumiane... A w nastęstwie wprowadzonych zmian intencje moje są wyrażane w inny sposób, więc to już nie moje intencje... Zaprawdę dziwne to, powiadam wam.
P.S. Ciekawe, kiedy słowo "nagle" napisane powyżej wielkimi literami zostanie zmienione na małe...?
E tam, nie przejmuj sie bzdurami:)))) Ja daje Tobie MEDAL za OCHOTE gotowania tylu dan i KOMENTOWANIA ,jak moderatorzy tego nie uszanowali, coz ich strata!!!!!
Czytając bieżący wątek, dochodzę do wniosku, że żyjemy w szczęśliwym kraju, skoro do rangi problemu urasta poprawienie przez moderatora tekstu pisanego majuskułą na pisany minuskułą. Cud, miód i orzeszki. Żadnych kryzysów, żadnych konfliktów, żadnego bezrobocia jeno poprawiony tekst. Nie potrafię też zrozumieć, skąd te żądania, dlaczego nie potrafimy przyjąć decyzji ludzi, którzy odpowiadają za naszą stronę. Tym bardziej, że po każdej takiej awanturze, atmosfera na stronie robi się tak ciężka, iż ten i ów odchodzi. Czasem zastanawiam się, czy to aby nie sabotaż. Ale, chyba naoglądałem się za dużo filmów.
Ja nie popieram. Chodzi o pryncypia: czy moderator może zmieniać treść wypowiedzi? Że może kasować to nikt nie wątpi. Tym razem poszło o to, że poprawiono rzekomy krzyk (w opinii moderatora). A jeżeli autor chciał krzyknąć? Jeżeli teraz będziemy bagatelizować, oj to tylko wielkość liter, nic się nie stało, to jutro będziemy łykać to, że moderator ma prawo zmienić komentarz na mniej oschły. No i sprawa równie ważna jak nie ważniejsza: pod komentarzem POZOSTAŁ podpis słodkiego buraczka, choć to nie on już był autorem wpisu. Rozumiem, że intencje były dobre i mam nadzieję, że moderator się nie obrazi. Staram się tylko przedstawić, nieudolnie, mój pogląd.
PS: Tradycyjnie proszę o niepoprawianie moich błędów, gdyż są to MOJE błędy:)
Rozumiem o co chodzi słodkiemu buraczkowi. Rozumiem, co to są pryncypia. Tylko nie wiem, czy można się tu do nich odwoływać. Rozmawiamy przecież nie o drastycznych zmianach sensu wypowiedzi, lecz o zabiegach raczej kosmetycznych. Może się mylę, ale praktyka takich zabiegów jest powszechnie stosowana, nawet przy publikacjach komercyjnych. Nie rozumiem też oburzenia, że pod skorygowanym tekstem pozostał podpis słodkiego buraczka, A czyj miałby być? Sam próbuję trochę pisywać. I zawsze proszę kogoś o rzucenie okiem na tekst i poprawę błędów, nie tylko ortograficznych. Nie widzę też powodów, dla których pod poprawionym tekstem miałby się podpisywać ktoś inny, niż ja. Dlatego postawa typu: "Proszę nie dotykać mojego tekstu, choćby miała to być tylko korekta błędów." brzmi dla mnie jak prowokacja. I właśnie tego się najbardziej boję. Popatrzcie ile osób przez takie prowokacje odeszło z Wielkiego Żarcia. Czy walka o pryncypia, o których mowa na wstępie, warta była takiej ceny?
Dwa razy już, w sumie to samo, pisałem co o tym myślę, więc krótko:
buraczek, w przeciwieństwie do Ciebie o nic nie prosił. Ty dajesz zaufanej osobie tekst do poprawki, po czym go dostajesz z powrotem. Nie widzę analogii.
Więcej, jest wyraźnie oburzony wniesionymi poprawkami. Dlaczego więc uważasz, że to nadal jej komentarz?
Widzisz, w tym ambaras, że nie ona to napisała i nie wiem dlaczego sądzisz, że poprawiony tekst lepiej oddaje to co chciała przekazać? Cieszę się, że jakoś tam, mimo mojej niekomunikatywności, dochodzimy do sedna.
Nie rozumiem Twojego uporu. Nie ma w tym watku zadnej awantury, nikt sie nie pobil, nikt nikogo nie obrazil, slodycza nie jest obrazona na moderatora. O co Tobie chodzi z tym nudzeniem o odchodzeniu ludzi z WZ ????? Ty prowokujesz do awantury , chyba na nia czekasz! Wpadasz na forum bardzo rzadko, wiec moze nie wiesz, ze my sobie dajemy rade z kazdym problemem na biezaco?
Slodki buraczek ma prawo do wlasnych mysli7slow , tak samo jak ma prawo oponowac na zmiane wlasnego tekstu /intencji!!!!
Dodam jeszcze, ze po poprawieniu tekstu Slodkiego buraczka, znalazlam conajmniej 2 wpisy pisane WIELKA LITERA w komentarzach wystawionych przez forumniczki, nie zostaly poprawione na mniejszy "krzyk" zachwytu pod przepisami!!!!! Mozesz sam poczytac w ostatnich komentarzach.
Właśnie zjadłam już trzeci kawałek i muszę zaznaczyć że ciacho pycha a bałam się bo w opiniach nie wszystkim wyszło i nie wiem dlaczego, może za długo ciasto ugniatali,a to ma być ciasto kruche i trzeba to robić szybciutko. Robiłam z 1,5 porcji kremu i dałam mniej cukru bo na 1,5 porcji 1 szkl.- Ciacho godne POLECENIA.
Wielkie dzięki za to cuuudo! Właśnie zjadłam PÓŁ tortownicy! Dodam, że nie zdążyłam go jeszcze włożyć do lodówki. Jak tak dalej pójdzie to reszcie rodziny tylko o nim opowiem. He he he ! Nie mogę oprzeć się temu ciastu, ono tak smakuje, że aż dech zapiera!! Bardzo dziękuję za udostępnienie tej extazy!
Masz ciekawe pojęcie awantury. Nie widzisz problemu, gdy ktoś publicznie (głośno) rezygnuje z komentowania przepisów, żeby zaprotestować przeciwko ingerencji moderatora w swoje teksty. Nie widzisz problemu w tym, że ktoś wytłuszcza wyrazy napisane wielkimi literami, sugerując, że inni bez tego zabiegu owych majuskuł nie zauważą. Jednocześnie nazywasz awanturnikiem kogoś, kto nawołuje do spokoju, do tego, by czasem machnąć ręką na własne racje w imię zgody. No cóż, nie mnie oceniać. A skoro pytasz: "O co Tobie chodzi z tym nudzeniem o odchodzeniu ludzi z WZ ?????" To odpowiadam, że w ciągu ostatnich miesięcy z Wielkiego Żarcia odeszło sporo ludzi, którzy stali mi się w jakiś sposób bliscy i jest mi ich najzwyczajniej w świecie żal. Chyba mam prawo kogoś żałować? Nota bene, przeglądając przed chwilą forum, trafiłem na Twój wątek, w którym też tęsknisz za minionymi czasami.
Prosze, nie przekrecaj moich wypowiedzi. Widze wielki problem w ingerencji moderatorow w tylko niektore , a w tym wypadku tylko w jedyny komentarz slodkiego buraczka, przyklad nastepnych "nowych " komentarzy podalam Tobie i nie bede sie powtarzac!
Lo matulu, nie zaluj ludzi , ktorzy odeszli z WZ , Oni to zrobili z wlasnej woli, mieja sie swietnie, z wiekszoscia mam kontakt niemal codzienny.Po prostu nie pasowali w szeregach i nie mieli zamiaru dostosowac sie do wiekszosci/mniejszczosci!!!
Oczywiscie tesknie niesamowicie za minionymi czasami, za dyskusjami na ostrzu noza i potem cieplymi przeprosinami, podawaniu reki na zgode.Za tym tesknie!!!
a ja sie chce wtrącić do wątku.. ponieważ bardzo mnie zaciekawił... swego czasu bywalam baaardzo czest na WŻ... potem przestalam i teraz znow zaczelam i zaczelam takze dodawac moje przepisy...
i wiecie co?? juz nie bede tego robic.....
slodki buraczek ma 100% racji i uzytkownicy, ktorzy go popieraja takze!
osobiscie uważam, ze moderatorzy (nawiasem mowiac jestem moderatorem na forum mojej uczelni) powinno zajac sie raczej tym, zeby nie bylo wulgarnych wpisow- anie zajmować sie pierdołami, którymi min jest wlasnie pisanie czegos DUZA LITERA. (takich jak np ja kiedys dostalam... haha to byla smiesza historia :) mama różyczki niech sie wypowie, bo pomogla mi wtedy :) nawet w pracy czasem w pisaniu maili, a pracujac tam gdzie pracuje dostaje ich setki tygodniowo, czasme piszemy sobie z duzych liter i wcale nie jest to chamskie czy wyraza krzyk, a np ktos BARDZO DZIEKUJE ZA POMOC wlasnie w taki sposob....
zaznacze jeszcze raz.. ze moderatorzy powinni nie zajmowac sie pierdolami, a naprawde powaznymi sprawami..
ja osobiscie bardzo rzadko juz tutaj bywam, bo nie podoba mi sie to co sie tutaj ostatnio dzieje.....
Hehe, to powinnas przeczytac, co do mnie MODERATOR (bahus) napisal wyzej, mam zamknac DZIOB, tylko jak mam go zamknac, bo z tego co wiem to narazie w ptaka jeszcze sie nie zamienilam ..........hihihi
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Hehe, to powinnas przeczytac, co do mnie MODERATOR (bahus) napisal > wyzej, mam zamknac DZIOB, tylko jak mam go zamknac, bo z tego co wiem to > narazie w ptaka jeszcze sie nie zamienilam ..........hihihi
Nie jestem już z Twojego powodu czynnym moderatorem...dlatego mówię Ci po raz drugi,,,zamknij swój dziób. Bahus
Acha, czyli to moja wina , ze nie jestes czynnym moderatorem i teraz bedziesz sie mscil ile mozesz??? HIHIHI Mozesz jeszcze mi powiedziec dziesiec razy o zamknieciu dzioba, a ja uparcie bede twierdzic, ze nie jestem ptakiem, chociaz czasami mialabym chec sobie pofruwac w oblokach:))))))))))
buraczku... i nie dziwie sie ze nie chce sie wypowiadac ja tez sie juz dlugo nie wypowiadalam... ale jak zobaczylma twoj wpis to mowie.. o NIE! ja tez mam takie zdanie :) i poparlam cie:)
tineczka? o co chodzi z tym bahusem bo nie moge tego namierzyc :(
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Sara, nie mam pojecia, bahus dostal amoku na moje posty i kazal mi zamknac > DZIOB ! HIHIHI
A tak trudno to zrobić? A może Bahus ma powody być wkurzony? Tineczka kiedyś się ofiarowywała jako przyjaciółka a teraz kłapie dziobem.....gdyby "kochała" toby dziób przymknęła wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
mowisz ze ja jestem za mloda a wy to dziadki.. a jak sie zachowujesz?? jak baby'ki z przedszkola....
to nie jest watek na temat klotni Bahus-tineczka... no chyba ze ja znow czegos nie kumam... masz cos do Tineczki napisz jej to na priwie albo umow sie na kawe i pogadajcie tak.. nie ma problemow nie do rozwiazania.... sa tylko niedomowienia...
Użytkownik sara.wroblewska napisał w wiadomości: > mowisz ze ja jestem za mloda a wy to dziadki.. a jak sie zachowujesz??jak > baby'ki z przedszkola....to nie jest watek na temat klotni > Bahus-tineczka...no chyba ze ja znow czegos nie kumam...masz cos do Tineczki > napisz jej to na priwie albo umow sie na kawe i pogadajcie tak..nie ma > problemow nie do rozwiazania.... sa tylko niedomowienia...
"Dziob" w cudzyslowiu, to taki umilony przez innych uzywany, a tylko zacytowany dziobek. Jesli zas decydujemy sie na publiczne nawolywanie do przymkniecie dzioba komukolwiek i wiemy co mowimy (!!!), to tez wiemy, ze nawet wirtualna etykieta tego nie akceptuje.
Bahusie, radze Ci pojsc do dobrego psychologa!!! O czym ty czlowieku mowisz???? Od miesiecy nie rozmawialam z Toba!!! Nigdy nie ofiarowalam sie komu kolwiek , bo bycie przyjacielem , to nie jest OFIARA, to jest PRZYWILEJ OBOPOLNY!!!!!!!!!!!!
To co napiszę jest skierowane do moderatorów i właścicieli. Może warto to przemyśleć. Odnośnie zmiany komentarza oraz uwagi w wątku o roladzie.
Mianowicie chodzi o pouczanie i kolor czerwony. W większości wypadków mamy do czynienie z ludźmi dorosłymi - i niekonieczne jest publiczne pouczanie, ruganie, jak jakiegoś małolata przy tablicy.
Czy naprawdę nie można tego załatwić w inny sposób - prywatnie upominając "winowajcę", gdzie nie ma on możliwości, samodzielnie poprawić za niego litery. Cco da tekst na czerwono, skoro pouczony i tak nie ma możliwości poprawy błędu, bo czas edycji minął? Co więcej zazwyczaj nie jest świadom, że popełnił tak wielkie przewinienie, za które został publicznie zrugany. Przecież to można załatwić inaczej - informując prywatną wiadomością o zasadach panujących na tej stronie, odsyłajac do regulaminu a litery zmieniając na takie jak powinny być. Inaczej byłoby w przypadku osób, które notorycznie popełniaja takie same wykroczenia.
Jakim kolorem będziecie wkraczać w zażarte kłótnie, obrażanie - skoro ten spowszednieje - i nikt nie będzie zwracał uwagi. Przeceiż czerwony kolor, nadany moderatorom, ma oznaczać naganę za niewłaściwe zachowanie. A jakim niewłaściwym zachowaniem są duże litery? Niby krzykiem - tylko czy osoba, która robi to nieświadomie na pewno krzyczy. Może warto zamiast przywiazywać wagę jedynie do grafiki, zastanowić się nad przekazem i treścią?
I tak na forum nie jest zbyt miło ostatnimi czasy... Bo w ten sposób forum umrze - stanie się takim samym forum, jak na setkach innych stron - bez życia, z wpisami raz na tydzień.
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości: ...Może warto zamiast > przywiazywać wagę jedynie do grafiki, zastanowić się nad przekazem i > treścią?I tak na forum nie jest zbyt miło ostatnimi czasy...Bo w ten > sposób forum umrze - stanie się takim samym forum, jak na setkach > innych stron - bez życia, z wpisami raz na tydzień.
a tak na marginesie...jesli chodzi o te duuuuuuze litery....przeciez autorka nie uzyla drukowanych tylko, zaczela "z duzej litery" jakby na przyzwoita klasyczna polska ortografie wypadalo....ja osobiscie z czystego tylko lenistwa, najchetniej uzywalabym tylko malych liter...ale a noz widelec ktus sie obrazi, ze mu z "malej" zasolilam ciebie, cie, twoj, ty, tobie...twojego.....
Muszę sprostować: Pierwsze trzy słowa mojej wypowiedzi napisałam wielkimi literami, reszta komentarza była napisana "po bożemu". I o to cała awantura - na szczęście okazało się, że jednak wolno tak było napisać, jak miałam w zamiarze i co zastało wbrew mnie poprawione. Nie chciało juz mi sie ponownie wstawiać komentarza, co jeden z moderatorów zaproponował, bo przeciez - wg mnie - mógł poporawic tekst w odwrotnym kierunku...
Proszę moderatorów o USUNIĘCIE mojego (nie-mojego) komentarza spod przepisu na tartę cynamonową (http://wielkiezarcie.com/recipe3809.html) lub PRZYWRÓCENIE jego pierwotnej wersji !!!
Slodyczo, rowniez widzialam te duze litery w komentarzach, ale juz zostaly skrupulentnie usuniete ?
Jeszcze powinni moderatorzy usunac obrazajace osobiscie epitety w komentarzach tego typu:
Mama Rozyczki (dodano 2010-11-16 04:05:24) Kobieto jesteś tak upierdliwa że brak słów:) co Ty w ogóle bredzisz? czy Ty myślisz że jak Ty kłamiesz to i każdy kłamie. Twierdzisz że różyczka upiekła buły z tego przepisu. Faktem jest że zrobiła grubsze paluchy bo robiła je pierwszy raz.
Zastanawiam się, jak Ci odpisać, żeby nie huknąć ani nie zakląć z bezsilności. To, że moderatorzy nie dysponują wiadrami czasu, który tutaj za darmo poświęcają, oraz to, że jest wielu użytkowników źle interpretujących użycie samych wielkich liter w Internecie, nie powinno stanowić okazji do wysuwania dziwacznych żądań. Może zamiast śledzić inne takie kwiatki, sama pomożesz w ich usuwaniu i zaakceptujesz to, co jest oczywiste, czyli że każdy kulturalny i szanujący innych użytkownik nie używa lub przynajmniej stara się nie używać samych wielkich liter, czy to w tytułach, czy to w przepisach, czy w opiniach i komentarzach.
a może lepiej odpuścić - przecież wyraz (sztuk jeden) z wykrzyknikami - oznacza tylko i wyłącznie zachwyt - okrzyk zachwytu. Pisane świadomie i z premedytacją - a nie przez pomyłkę - jak bity tekst dużymi literami To po co moderatorzy sami sobie wylewają wiadra brakującego czasu do ścieków?
Jak ktoś nie będzie zadowolony - uzna, że to krzyk i poczuje sie tym co najmniej urażony - sam zgłosi się z prośbą o zmianę.
Wiesz, właściwie to można, ale przecież chyba sama doskonale wiesz z doświadczenia moderatora, że co olewasz, to Cię potem powyżej uszu zaleje. Jeśli zamiast na bieżąco informować że wielki litery to krzyk, a nie zachwyt i zamiast w miarę czasu i możliwości zamieniać je na małe, otrzymamy w "prezencie" coraz więcej komentarzy pisanych samymi wielkimi literami "bo przecież już takie macie, więc o co Wam chodzi".
Dorotko, nie zauwazylas moj post???? Ja rowniez poprosze o odpowiedz od Ciebie, co zrobic z osobistym obrazaniem dyskutujacych na temat wstawionego tutaj przepisu?
A nie, tamten mi umknął, widziałam ten dotyczący wielkich liter, że już usunięte. Dyskusje, które zmieniają się w niegrzeczne przepychanki słowne, w których obrażani są użytkownicy powinny być usuwane. Natomiast nie podoba mi się również często niegrzeczne prowokowanie użytkowników do formułowania takich własnie wypowiedzi.
Niegrzeczne prowokowanie, to dac po paluchach! Grzeczne ( co to znaczy grzeczne?) Komentarze wnoszace cos waznego do danego przepisu nie moga byc traktowane jako agresja! Pozostanie nam tylko pisanie : "pieknie wyglada, napewno zrobie......kiedys", o to chodzi????
Doroto, istnieje u nas takie powiedzenie : "Szef, ktory rozumie swoja role i bierze odpowiedzialnosc .......i szef , ktory nigdy nie wezmie odpowiedzialnosci za co kolwiek"........ktory szef Ci sie bardziej podoba? Pozdrawiam!
To, że podtrzymuję, co napisałam wcześniej, biorąc za to odpowiedzialność. ps. czy jest jakaś możliwość, żebyś zmieniła znak zodiaku? Może chociaż sobie wyobrazisz, że masz inny i troszkę ze swojego uporu wyślesz na emeryturę? Dałoby się? Wyedy byłoby jeszcze fajniej :)
Hmmm, musze przyznac, ze nie bardzo spodziewalam sie innej odpowiedzi.Dobry szef nigdy nie kazalby nikomu zmieniac osobowosci:) Dobry szef zastanowi sie najpierw nad struktura panujaca w danym miejscu (zaklad pracy na przyklad).Dobry szef wyslucha jednej i drugiej strony, poglowkuje i postara sie znalesc "zloty srodek", nikogo nie wytykajac palcem i nikogo nie ignorujac.
Hehe, juz za stara jestem na zmiany zodiakowe i zostane przy moim zyciowym motto: " jestem rychliwa, ale sprawiedliwa" :)))
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości: > przecież wyraz (sztuk jeden) z wykrzyknikami - > oznacza tylko i wyłącznie zachwyt - okrzyk zachwytu.
Czekaj, czekaj... to chodziło o usuwanie przez moderatorów tylko pojedycznych wyrazów wielkimi literami, nie całych wypowiedzi? Bo teraz to mi włosy na łbie się uniosły ze zdziwienia. Pamiętam, że dyskusja zaczęła się od całych opinii wpisywanych pod przepisami, a nie pojedynczych wyrazów? Aż mi się nie chce wierzyć, że chodzi o jedno słowo na wypowiedź. Bardzo proszę o więcej szczegółów.
Precyzyjnie rzecz ujmując były to trzy słowa, jedno zdanie. Reszta była napisana normalnie. O całą wypowiedź napisaną wielkimi literami nikt by nie kruszył kopii. Choć ja uważam, że takie powinny być usuwane (treść w całości) a nie poprawiane.
Dokładnie. W całej mojej wypowiedzi były TRZY słowa napisane wielką literą, a rzeczony komentarz nie składał się jedynie z tych trzech wyrazów... I o to cała moja "batalia". Trochę mi przykro, że najechałaś na mnie w swoim poprzednim poście, ale teraz rozumiem, że wynikło to z niewiedzy (szczegółowy opis sytuacji znajduje się w powyższych postach)
Podobno nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu i pewnie dotyczy to nie tylko batalii o wielkie i małe litery. Wyjaśniłam literową sprawę z modami, otrzymując jednocześnie informację, że oni wyjaśnili ją na PW z bezpośrednio zainteresowanymi użytkownikami. Czasem tak jest, że rozwiązanie jest proste, tylko opis problemu przysparza jeszcze więcej problemów i nieporozumień. Tak chyba stało się i tym razem, ale cieszę się, że w końcu doszliśmy do porozumienia.
Poprawianie lub usuwane będą tylko wypowiedzi na stronie składające się z samych wielkich liter lub ich przewagi. Pojedyncze słowa, które rzeczywiście będą stanowiły wyraz pozytywnych emocji nie będą przez moderatorów zmieniane.
Wszystkich proszę o oszczędne i rozważne stosowanie tego sposobu wyróżnienia, podobnie jak innych sposobów zwrócenia uwagi na swój tekst - nadmiar kolorów, rozmiaru, podkreślników i emotów nie jest ani czytelny ani estetyczny. Pamiętajmy, żeby nie wyróżniać tytułów swoich przepisów wielkimi literami, aby rzucały się w oczy w pierwszej kolejności ani nie stosować tego sposobu w komentarzach (chcąc, żeby były bardziej widoczne, ważniejsze od innych).
Gdy wszystko już zostanie powiedziane, a chyba nastąpi to w najbliższych dniach, bo zainteresowani rozwojem sytuacji często tu zaglądają, pozwolę sobie ten wątek zamknąć.
Wiesz jak tu jest? Władza moderatora jest absoluna. Wiadomo, oni ta stroną "zawiadują", oni ja stworzyli i mają największe prawa. Co do tego nie ma wątpliwości. Ale dlaczego użytkownicy nie mogą mieć swojego zdania? Sprowadza się ich zaraz do pionu. A gdyby nie użytkownicy ten portal nie miałby po co istnieć. Jesteśmy więc sobie nawzajem potrzebni. Moderatorzy stosują tzw mobbing. Jak ktoś nie chce się im podporządkować to może się stąd wynieść. Albo zostanie przez moderatora "wyniesiony" . Pewnie za moje własane i prawnie dozowolone zdanie oberwie mi sie od moderatorów. Zobaczymy. Mam prawo napisać o tym co mi się nie podoba, czy to komuś odpowiada czy nie. Takie jest moje prawo w tym kraju. Nie wolno nikogo obrażać, tego nie robię.
Nie zauważyłam aby Moderatorzy stosowali "tzw mobbing". Piszesz: "Władza moderatora jest absoluna. Wiadomo, oni ta stroną "zawiadują", oni ja stworzyli i mają największe prawa." Coś mi się wydaje, że mylisz Moderatorów z Administratorami.
Wkn powyżej odniosła się do "problemu" i (moim zdaniem) został rozwiązany. Nie rozumiem po co to "wałkowanie" tematu. No...chyba, że komuś zależy na tym żeby skłócać forumowiczów. Lepiej przeznaczyć tę energię na coś milszego
Smakosiu, sloneczko WZ:) U nas sie mowi, ze "sprzatanie smieci pod dywan nie robi pokoju czystym" :)) Zamykanie watkow nie pomoze "oczyscic" forum a tak niestety nadal sie dzieje. I ciagle jakies frustracje wyrastaja jak grzyby w lesie, znowu i znowu. Pozdrawiam:)
Uuuuu, jak tylko zobaczyłam Twoje pierwsze zdanie, to zaraz wiedziałam, że "słodko" nie będzie :-))
Każdy zauważa to, co chce. Ja nie widzę "sprzatania śmieci pod dywan". Zauważyłam jedynie "podaną rękę do zgody". Mi szkoda czasu na wałkowanie tematu bez końca. Czas sprawdzić jakie będą efekty tych "dyskusji" a nie bić nieustająco pianę.
Efekty już są - przynajmniej mojego "bicia piany" (coś ostatnio popularny zwrot na WŻ...). Wielkie litery są dozwolone, choć oficjalnie (czyt. w regulaminie)nigdy nie były zabronione... Ręka do zgody jest - chętna z obu stron. A reklama, jaką zdobyło ciasto "Tarta cynamonowa" - bezcenna
Właśnie odkryłeś we mnie żyłkę do reklamy Muszę się to wziąć pod uwagę i może w tym kierunku szukać pracy? Zgodnie z hasłem " *bicie piany* dźwignią reklamy! " I jak brzmi?
Czekaj Beatko, a moze tylko tak sobie gadala.......a jak mezowate wrocilo do domu......to delikatnie je potraktowala??? W koncu maz nie kura , nowych nie zniesie....
Oj, widzę, dyskusja pełna domysłów się rozwinęła Śpieszę wyjaśnic, że mąż w całości. Denerwowałam się, bo nie wracał o zadeklarowanej porze, a nie miał przy sobie kórki. A w tym roku już jeden jego poważny wypadek przeżywałam, więc teraz się martwię na zapas i, niestety, denerwuję...
Grażynko, czasem lepiej zamknąć wątek,żeby ten..... nie mógł już nic głupiego powiedzieć, tak to odbieraj :) W końcu może ten knebel zatka tego kogo trzeba i równowaga znów wróci.
Niooooo, przeciez jestem caly czas........a w czym moge Tobie pomoc.....jestem na zawolanie :).........U nas rowniez wczoraj halny glowe urywal a mowia na niego polarny....dzisiaj bylo dosyc przyjemnie, ale za tydzien to nam tylki zmarzna porzadnie, ma byc bardzo zimno, jak na pore roku....chyba psiakowi kupie kuwete dla kota :)))
Chciałam tylko poinformować, że od dziś nie będę komentować żadnych wypróbowanych przeze mnie przepisów. Niestety, prawdopodobnie ze szkodą dla danego przepisu...
W ten sposób chcę zademonstrować swój sprzeciw ingerecji moderatorów w tekst (prawdopodobnie nie tylko mój...) - po kilkukrotnym poprawieniu mojego komentarza po "Tartą cynamonową", którego fragment była napisany wielką literą ("Absolutna poezja smaku").
Regulamin mówi:
hmm wiesz co ja się przyznam że już od dawna nie komentuję przepisów i ostatnio choć przygotowałam kilka przepisów to wstawienia do swojej książki też z tego zrezygnowałam bo zauważyłam że nie ma sensu czytając to forum odnoszę wrażenie że przestaje tu chodzić o przepisy i to żeby było smacznie. Korzystam z bardzo wielu przepisów z tej strony ale postanowiłam sobie nie uczestniczyć w żadnej dzialalności tego portalu bo zupa pomidorowa zła, sałatki złe surówka z kapusty kiszonej też zła i wszyscy nie zadowoleni a najwięcej krzyczą Ci co ani jednego przepisu nie mają albo pozabierali swoje zabawki. Trochę przykro patrzeć jak coraz więcej ludzi się zniechęca przez takie marudzenie pozostałych. Ale mimo wszystko dziękuję wszystkim tym dzięki którym gotuje smaczne i pomysłowe potrawy.
Użytkownik Manciocha napisał w wiadomości:
> hmm wiesz co ja się przyznam że już od dawna nie komentuję
> przepisów i ostatnio choć przygotowałam kilka przepisów to
> wstawienia do swojej książki też z tego zrezygnowałam bo zauważyłam że
> nie ma sensu czytając to forum odnoszę wrażenie że przestaje tu chodzić o
> przepisy i to żeby było smacznie. Korzystam z bardzo wielu przepisów
> z tej strony ale postanowiłam sobie nie uczestniczyć w żadnej dzialalności
> tego portalu bo zupa pomidorowa zła, sałatki złe surówka z kapusty
> kiszonej też zła i wszyscy nie zadowoleni a najwięcej krzyczą Ci co ani
> jednego przepisu nie mają albo pozabierali swoje zabawki. Trochę przykro
> patrzeć jak coraz więcej ludzi się zniechęca przez takie marudzenie
> pozostałych. Ale mimo wszystko dziękuję wszystkim tym dzięki którym
> gotuje smaczne i pomysłowe potrawy.
Udaję się w ciemny kącik popłakać z żalu, że tych przepisów nie zobaczę....co za strata dla portalu...dlaczego nam to robisz?
Bahus
hahaha
Buraczku, odpisałam Ci na priw, i pod przepisem, są wykrzykniki, emotki..itp, możesz swój zachwyt napisać pogrubioną czcionką. Przecież większosc komentujących wyraża zachwyt z danej potrawy, i co wszyscy mają pisać wielką literą? przecież "wykrzyczeć" możesz w inny sposób. Nie rozumiem Cie naprawdę...
W takim razie to kwestia interpretacji regulaminu???
Wybacz, ale dlaczego chcesz mi narzucić sposób "wykrzyczenia"???
I gdzie jest napisane w regulaminie, że nie mozna używać wielkich liter???
Niczego Ci nie narzucam, podałam tylko przykład, jak można wyrazic swój zachwyt. Albo mnie nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumiec.
Ależ właśnie poprawiając mój tekst na małe litery, nie dość, że zmieniłaś jego wymowę w znaczący sposób, to jeszcze wskazałaś mi "bardziej poprawne" sposoby wyrażania tego, co zamierzałam.
Więc chyba w tym momecie chyba ty mnie nie chcesz zrozumieć...
Błąd - źle podpięłam
Skoro jest przyjęte w Internecie, nie tylko na tym forum, ale i na innych, że tekst w capslocku jest krzykiem, to nie wiem jaki jest problem, aby zachwyt wyrazić za pomocą kilku emotek po tekście. To jest ogólnie przyjęta zasada na forach, że nie krzyczymy capslockiem, a emocje wyrażamy znakami interpunkcyjnymi lub emotkami. Jeżeli nie chcesz komentować przepisów, to nie komentuj, ale nie powinnaś mieć pretensji jeśli masz ochotę łamać zasady. I nie jest ważna, czy taka zasada jest w regulaminie czy nie, skoro należy do tzw internetowego savoir-vivru, czyli netykiety.
Nie łamię zasad - przynajmniej tak nie uważam. Zresztą "krzyk" nie oznacza tylko złych emocji.
Słodki buraczku, wydaje mi się (100% pewności nie mam), że wspomniany "krzyk" ma znaczenie negatywne. Duże litery są raczej podkreśleniem zdenerwowania i z tym związanych emocji. Wydaje mi się, że Twoje oburzenie jest niesłuszne. Domyślam się, że potraktowałaś te duże litery jako okazję do przekazania zachwytu nad przepisem. Jednak wspomniana netykieta komunikacji elektronicznej mówi raczej o klasycznym krzyku, emocjach negatywnych. Wszyscy ciągle czegoś się uczymy i wydaje mi się, że tak powinnaś potraktować tę sytuację, która miała miejsce w komentarzach.
Mam nadzieję, że jak pierwsze emocje opadną przemyślisz jeszcze raz wszystko na spokojnie. Pozdrawiam i zasyłam dużo słońca, bo u mnie świeci tak pięknie, że aż chce się człowiekowi uśmiechać (nawet bez powodu)
Na Twoje polecenie, przemyślałam wszystko jeszcze raz i poczytałam...
fragment "netykiety" ze strony: http://abc.doktorzy.pl/etykieta.htm
Używaj dużych liter w tekście tylko wtedy, gdy chcesz podkreślić jakiś ważny punkt lub wyróżnić nagłówek.
fragment netykiety ze strony: http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:yTpevmNAQtcJ:users.v-lo.krakow.pl/~agatab/Netykieta.doc+netykieta+10+zasad&cd=9&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
8. Nie krzycz. Pisanie SAMYMI WIELKIMI LITERAMI uznawane jest za podnoszenie głosu. ( chciałam zwrócić uwagę na słowo "SAMYMI")
Chyba tyle wystarczy... Chyba wszystko rozbija się o dobrą wolę moderatora, ale to tylko moje odczucie.
W takim razie nie dziwię się, że nie potrafisz dogadać się z moderatorami. Skoro nie przyjmujesz do wiadomości, że na forach do wyrażania emocji sluży interpunkcja i emotki, a nie capslock. Jeżeli nadal chcesz krzyczeć capslockiem, to nie zdziw się jeśli na innych forach otrzymasz podobne upomnienia (i to niekoniecznie od moderatorów, ale od zwykłych użytkowników). I to bez względu na to, czy ów krzyk będzie oznaczał emocję pozytywną czy negatywną. Na rozmówcę się po prostu nie krzyczy.
Pozwolę się nie zgodzić. Pisanie wielkimi lterami służy też zaakcentowaniu czegoś. W dawnych czasach, gdy powstawały zręby netykiety nie było emotek, pogrubionych czcionek i _wyróżnieniu_ fragmentu służyły wielkie litery lub podkreślenia j.w.. Ntb to właśnie pisanie postów w HTML'u (czyli używanie boldów, obrazków) było wielkim faux pas. Można więc powiedzieć, że Buraczek okazała się strasznym ortodoksem:) Moim skromnym zdaniem moderator przesadził.
PS: W samym przepisie i innych komentarzach pod nim TEŻ są słowa pisane wielkimi literami.
Hm, emotikony są w użyciu od 1982 roku a wymyślono je w XIX wieku. Co do wielkich liter, to nie masz racji. W internecie od zawsze były zabronione. W Polsce internet jest dostępny od 1991 roku, więc jak widać emotikony były znane dużo przed uruchomieniem tego medium w naszym kraju.
Chyba pozostaniemy przy swoim zdaniu, bo zdaje się że mówimy o różnych rzeczach: o buźkach z kodów ASCII i o animowanych gifach. Wg mnie podkreślenie słowa/zdania (nie całej wypowiedzi) poprzez napisanie go wielkimi literami jest mniejszą zbrodnią niż ingerowanie w czyjś tekst, nie zaznaczając, że wkroczył tu moderator. Tym bardziej, gdy zmienia to intencje autora. Być może autor wybrał zły środek ekspresji ale to już jego problem. Może chciał wykrzyczeć zachwyt? Albo oburzenie. Nie, stanowczo jestem temu przeciwny.
PS: Jeżeli w mojej przydługiej wypowiedzi są jakieś błędy ortograficzne, proszę o ich nie poprawianie. To są MOJE błędy:)
Mówimy dokładnie o tym samym. Animowane gify jest to graficzna reprezetacja jak to określiłeś "kodów ascii".
To akurat bzdet. Wielkie, małe... Zabrałem głos w obronie buraczka tylko dlatego, że nie podoba mi się zmienianie treści postów przez moderatorów. Bez względu na intencje. Po zmianie choćby jednej literki to nie jest już wypowiedź Kowalskiej ale pana/pani moderatora. Powinno to być jasno powiedziane. To ja, moderator, tak napisałem. Jak post łamie regulamin, to się go usuwa a nie prostuje myśli autora.
Zgadzam się z Tobą w zupełności.
I wydaje mi się, że interpretacje komentarza należałoby zostawić autorowi przepisu - jeżeli uzna, że ktoś na niego krzyczy poprosi o usunięcie.
A jeżeli ingeruje sie w treść - wymowę -wypadałoby zaznaczyć, że tekst wymoderowano z podaniem przyczyny.
A tak..
Czerwony kolor w komentarzu do przepisu, którego autor nie zawinił - ja bym tego nie chciała... Wygląda na to, że upomnienie dostał autor (wstawiający przepis).
A usuwanie krzyku należałoby zacząć od strony 4365 - tam sie od tego aż roi. (Trafiłam tam akurat przez przypadek - zamiast na strzałkę, klikając na ostatni numerek -a że wyczulona od dzisiaj jestem - to wpadły w oko)
"Co do wielkich liter, to nie masz racji. W internecie od zawsze były zabronione."
Niestety, Pampasie, ale to Ty chyba nie masz racji. W poście powyżej obszerniej przytoczyłam fragmenty z kilku znalezionych netykiet; fragment jednej z nich dotyczących pisowni wielkimi literami:
ze strony: http://abc.doktorzy.pl/etykieta.htm
Używaj dużych liter w tekście tylko wtedy, gdy chcesz podkreślić jakiś ważny punkt lub wyróżnić nagłówek.
Hm.... Wielkie litery nie są ZABRONIONE!
Dziękuję, Jarku, za zrozumienie i zaangażowanie w moją "obronę" . Nie potrafiłabym tych "komputerowych" szczegółów lepiej przedstawić.
Pozdrawiam
Buraczek - starszny ortodoks
Jak mogłaś wstrętny moderatorze zrobić taką przykrość naszemu kochanemu słodkiemu "buraczkowi" ? A fe (!!) nieładnie. Powinnaś przeprosić ...i to na łamach ogólnopolskiej gazety.
Bahus
bahusie, wstretny moderatorze, jak tak dalej bedziesz strzelał dowcipem szyderczym swym... dokonasz przyspieszonej selekcji użytkowników - zamiast przepisów
Dzięki za zrozumienie
Jest dokładnie tak jak napisałaś. Wielkie litery oznaczają agresję - gniew, złość, a nie pozytywne emocje. Zresztą pisanie wielkimi literami nie jest nawet zgodne z zasadami polskiej pisowni.
No i wszystko zostało na szczęście wyjaśnione nikt się nie obraził i nikt nie został obrażony.
Pampasie, w całym moim komentarzu były dokładnie 3 (słownie: trzy) słowa napisane wielką literą. Wielkie litery służą nie tylko do wyrażanie negatywnych emocji, lecz również do podreślenia tych pozytywnych i generalnie do "odbiorcy" należy odgadnięcie intencji "nadawcy", co w przypadku mojego tekstu nie powinno wzbudzać jakichkolwiek podejrzeń, jakobym wyrażała gniew i złość itp.
Słodki buraczku, jak sama napisałaś : prawdopodobnie ze szkoda dla danego przepisu.
Komentarze sa po to, żeby dany przepis polecić innym, żeby inni wiedzieli, że jest on bardzo smaczny, godny poświęcenia czasu w kuchni. Skoro korzystasz z przepisów innych i ostentacyjnie obwieściłaś, że na skutek obrażenia się na moderatora Ty nie będziesz już komentować żadnych wykonywanych przez Ciebie przepisów, to wydaje mi się, że powinnaś również pod każdym swoim przepisem równie dobitnie obwieścić, żeby inni nie komentowali Twoich przepisów.
To byłoby w porządku wobec innych użytkowników.
Nie obraziłam się na moderatora.
A każdy może komentować przepisy kogo chce. Moje akurat zbyt wiele nie wnoszą i nie trącą nowoczesnością. Jeśli miałabym pod każdym zamieścić taka notkę, o której wspominasz, to równie dobrze mogę usunąć mój "zbiór", więc dla mnie to po prostu bez sensu.
A tak dałam opinię pod przepisem wkradły mi się literówki nie mogę poprawić szkoda.Pampas pomyśl o tym skoro jest edycja dla forum.
Też miewam takie problemy http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=384332&post=384332&offset=0
W sumie bez żadnego poważnegu odzewu-czy się da? czy się nie da...?
Buraczku, możesz krzyczeć szeptem :-))
A któż mnie wówczas usłyszy?
Chciałam tylko powiedzieć, Buraczku, ze myślę tak ja Ty...
Już tylko znaki istnieją- zewnętrzne oznaki, zdaje się, że nikt nie wnika w treść :(
Wątek ma 200 wpisów- ZAMKNĄĆ!!! be z względu na to, że większość wpisów zawiera 3 słowa. 200 i koniec. A kiedys było inaczej :( Liczyła się dyskusja, moderacja polegała na zamykaniu ZBYT DŁUGICH wątków- co nie ma miejsca w czasie dyskusji rozgrywanej w ciągu kilku godzin, bo przy takiej ilości użytkowników- tak właśnie było, 15 wpisów na temat, 35 tłumaczących, pozdrowienia, pozdrowienia środkowym palcem, pyskówka, wyciaczki osobiste i limit wyczerpany, a temat ledwie musnięty. Zero wyczucia.
Moderatorki!
Ja wiem, że wykonujecie benedyktyńską pracę!!!
Ale mało macie jej???
Musicie być bardziej papieskie od papieża? Nie można PRZECZYTAĆ? Przeciez mimo wielkich liter- intencja jest zrozumiała...
Ja tam już pracy nie zamirzam Wam dokładać- nie bedę komentować przepisów, nie będę zakładać nowych wątków- bez sensu, szkoda Waszego czasu.
P.S - piszę "Moderatorki" ponieważ Bodka już od dawna nie ma, a Bahus robi za "szarą eminencję"
Agik, tylko tyle : hihihi........!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki, agik, Twoje słowa dużo dla mnie znaczą.
Szkoda czasu moderatorów na nasze "wypociny".
a no nie ma :)
no, jak Ciebie nie ma, to po co ta funkcja wypisana czerwonymi literami moderator pod profilem????
to ze sie nie odzywam na forum nie znaczy ze nie sledze co sie dzieje :)
nie tak??? :):):):):):):)
Chrzanisz niesamowicie, sledzic sobie mozesz z daleka i raz na jakis czas, zeby wygladac na zaangazowanego..........Jak Agik Ciebie wezwala do tablicy, to natychmiast sie pojawiles:))))
Samo sledzenie forum od czasu do czasu nie robi nikogo aktywnym moderatorem.
czyli mam sie wpisywac w kazdym watku aby byc aktywnym moderatorem ??? :P
TAK:))))
Kochany, nam Ciebie tutaj brakuje, nie rozumiesz? Troche rozmaicenia w tym babincu by sie przydalo!!! ,,
przyjalem do wiadomosci :):)
Tylko nie zapomnij........sie :):):)
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> TAK:))))Kochany, nam Ciebie tutaj brakuje, nie rozumiesz? Troche rozmaicenia w
> tym babincu by sie przydalo!!! ,,
Droga tineczko od kiedy uzyskałaś prawo wypowiadania się za wszystkich ?. To, że Ciebie wszędzie pełno nie znaczy wcale abyś się wypowiadała za innych. Nikt Ci takich praw nie dawał. Zamknij (lub co najmniej przymknij) dziób bo już mam dosyć Twojego nim kłapania. Męczysz swoimi wypowiedziami nie tylko mnie. (A wiem co mówię)
Bahus
WOW, czyzby zazdrosc nagle Cie napadla, ze brakuje mnie/nam Bodka a nie Ciebie????
Reszta jest OSOBISTA NAPASCIA , ponizej jakiejkolwiek kultury, coz , czego innego mozna sie po Tobie spodziewac???
Moge tylko poradzic Tobie: nie czytaj co pisze:)))))))
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> WOW, czyzby zazdrosc nagle Cie napadla, ze brakuje mnie/nam Bodka a nie
> Ciebie???? Reszta jest OSOBISTA NAPASCIA , ponizej jakiejkolwiek
> kultury, coz , czego innego mozna sie po Tobie spodziewac??? Moge tylko
> poradzic Tobie: nie czytaj co pisze:)))))))
Piszesz tak dużo i tak od rzeczy, że trudno mi omijać Twoje posty. Napaść dobiero może nastąpić jak wkurzysz mnie dogłębnie...a o kulturze to pomyśl nad sobą "szwedko" (mała litera celowo) Zdominowałaś forum. Stało się coś strasznego. Poziom naszego forum za Twoim udziałem obniżył się znacznie..Nie wciskaj mi, że jako moderator nie mogę Ci powiedzieć paru słów prawdy. Już nie moderuję...jestem moderatorem "honorowym" podobnie jak Bodek.
Bahus
Droga tineczko od kiedy uzyskałaś prawo wypowiadania się za wszystkich ?. To, że Ciebie wszędzie pełno nie znaczy wcale abyś się wypowiadała za innych. Nikt Ci takich praw nie dawał. Zamknij (lub co najmniej przymknij) dziób bo już mam dosyć Twojego nim kłapania. (...)
"Kulturka" jak się patrzy! I to moderator, który powinien świecić przykładem.
(...) Męczysz swoimi wypowiedziami nie tylko mnie. (A wiem co mówię)
A tobie Bahusie, kto dał prawo wypowiadania się za innych?
Użytkownik słodki buraczek napisał w wiadomości:
> Droga tineczko od kiedy uzyskałaś prawo wypowiadania się za wszystkich ?.
> To, że Ciebie wszędzie pełno nie znaczy wcale abyś się wypowiadała za
> innych. Nikt Ci takich praw nie dawał. Zamknij (lub co najmniej przymknij)
> dziób bo już mam dosyć Twojego nim kłapania. (...)"Kulturka" jak
> się patrzy! I to moderator, który powinien świecić przykładem.(...)
> Męczysz swoimi wypowiedziami nie tylko mnie. (A wiem co mówię)
> A tobie Bahusie, kto dał prawo wypowiadania się za innych?
Drogi "buraczku" wypowiadam się tylko za siebie. Moderatorem już nie jestem (podobnie jak Bodek) ...Jak widzisz już dawno przestałem się zajmować moderowaniem.
Bahus
Coś mi się tu nie zgadza, bahusie. W Toim profilu (dosłownie przed chwilą sprawdzałam) na czerwono widnieje napis "moderator". Więc o co chodzi?
A w ogóle to zasugerowałeś, że tineczka denerwuje nie tylko Ciebie i "wiesz, co mówisz". Czyż to nie jest wypowiadanie się w podobnym tonie jak tineczka (o Bodku), którą za to "zrugałeś" delikatnie mówiąc?
Użytkownik słodki buraczek napisał w wiadomości:
> Coś mi się tu nie zgadza, bahusie. W Toim profilu (dosłownie przed chwilą
> sprawdzałam) na czerwono widnieje napis "moderator". Więc o co chodzi?A w
> ogóle to zasugerowałeś, że tineczka denerwuje nie tylko Ciebie i
> "wiesz, co mówisz". Czyż to nie jest wypowiadanie się w podobnym
> tonie jak tineczka (o Bodku), którą za to "zrugałeś" delikatnie
> mówiąc?
Również w profilu "Bodek" istnieje na czerwono moderator (tak jak u mnie) A pokaż mi ostatnią działalność Bodka jako moderatora...?
Bahus
widocznie moderatorzy (Bodek, Ty) się obijają
W takim razie po kiego grzyba ten wpis? Może należy go usunąć i nikt (przynajmniej nie ja ) się nie będzie czepiać? Czy zachowujesz funkcję, aby w razie "potrzeby" wkroczyć do akcji jako bahus-moderator?
Użytkownik słodki buraczek napisał w wiadomości:
> widocznie moderatorzy (Bodek, Ty) się obijają W takim razie po kiego grzyba
> ten wpis? Może należy go usunąć i nikt (przynajmniej nie ja ) się
> nie będzie czepiać? Czy zachowujesz funkcję, aby w razie "potrzeby"
> wkroczyć do akcji jako bahus-moderator?
Tak....to tak zwany as w rękawie. Czekam, aż Pampas się wkurzy...i sięgnie po raz trzeci po bana dla pewnej skandynawianki....rodem z Polski
Bahus
Tej kobitce chłopa trzeba,,,,,
Kochany bahusie chyba poprawniej bedzie skandynawki , bo nie mam pojecia co to znaczy skandynawianka ???..... a za co Pampas ma sie wkurzyc na mnie az tak bardzo, ze da mi bana???
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Kochany bahusie chyba poprawniej bedzie skandynawki , bo nie mam
> pojecia co to znaczy skandynawianka ???..... a za co Pampas ma
> sie wkurzyc na mnie az tak bardzo, ze da mi bana???
No przecież pisałam "skandynawianki", a nie "skandynawki" więc skąd przypuszczenie, że to o Ciebie chodzi? Uderz w stól a nożyce się odezwą.....
Bahus
za to co napisales powinni cie wywalic z WŻ.. co to ma znaczyc ZAMKNIJ DZIOB??!!
moze troche grzeczniej co??
Użytkownik sara.wroblewska napisał w wiadomości:
> za to co napisales powinni cie wywalic z WŻ.. co to ma znaczyc ZAMKNIJ
> DZIOB??!!moze troche grzeczniej co??
A to niegrzecznie? A skąd wiesz? A jeśli nie masz pojęcia o ornitologii to też zamknij dziób.....
Bahus
Jesteś bardzo młoda więc co możesz wiedzieć o "przepychankach" dziadków
Bahus.. nie badz taki do przodu bo cie z tylu zabraknie...
nie lubie jak ktos publicznie pierze swoje brudy... masz cos do tineczki to powiedz jej to "ofen" a nie piszesz jakies bajki na forum...
tineczka jest lubianym uzytkownikiem chyba przez wszystkich!!
po za tym widac, ze ciagnie cie do klotni z kazdym no to dawaj.. zmierzymy sie :)
Slodyczo, wstawilas 559 !!!!!!!!!!komentarzy, po wyprobowaniu przepisow!!!! Jezeli Tobie nie nalezy sie BRAWO z DUZYMI literami, to nie wiem naprawde komu sie nalezy????
Bardzo czesto wykrzykujesz Swoje zadowolenie wielkimi literami i co i co, komus sie to nagle nie spodobalo????? Ktos wstal lewa noga rano i z racji roli moderatora musial sie wyzyc???
Echh, jestem bardzo ciekawa, kto moze nagle zablokowac swoje 500 komentarzy, bo u mnie to tylko ostatnie sie pokazuja i nie bardzo rozumiem
http://wielkiezarcie.com/opinions.php?from=119476
jak to jest mozliwe???
Ja też nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi:) trzeba przewijac strony, i zobaczysz wszystkie moje komentarze;) to jest mozliwe, serio:))
Makusiu, u mnie Twoje komentarze koncza sie na poscie. <!--(endifJ)-->.......hmmmmmmmm
a strony umiem ,naprawde umiem przewijac od dawna:)
mam zmienic przegladarke?
Ja widzę 13 stron. Na pierwszej jest 40, na ostatniej 20 komentarzy więc chyba wszystkie widzę.
559 i więcej (komentarzy) nie będzie...
Tineczko, cuda się zdarzają, a na WŻ ostatnio dość często
Właśnie o to chodzi, że NAGLE moje komentarze pisane w konkretnej intencji nie są rozumiane... A w nastęstwie wprowadzonych zmian intencje moje są wyrażane w inny sposób, więc to już nie moje intencje... Zaprawdę dziwne to, powiadam wam.
P.S. Ciekawe, kiedy słowo "nagle" napisane powyżej wielkimi literami zostanie zmienione na małe...?
E tam, nie przejmuj sie bzdurami:)))) Ja daje Tobie MEDAL za OCHOTE gotowania tylu dan i KOMENTOWANIA ,jak moderatorzy tego nie uszanowali, coz ich strata!!!!!
Kofam Cie SLODYCZO!!!!
jak nas zbanują, to będę wiedziała za co, hihi!
Czytając bieżący wątek, dochodzę do wniosku, że żyjemy w szczęśliwym kraju, skoro do rangi problemu urasta poprawienie przez moderatora tekstu pisanego majuskułą na pisany minuskułą. Cud, miód i orzeszki. Żadnych kryzysów, żadnych konfliktów, żadnego bezrobocia jeno poprawiony tekst.
Nie potrafię też zrozumieć, skąd te żądania, dlaczego nie potrafimy przyjąć decyzji ludzi, którzy odpowiadają za naszą stronę. Tym bardziej, że po każdej takiej awanturze, atmosfera na stronie robi się tak ciężka, iż ten i ów odchodzi. Czasem zastanawiam się, czy to aby nie sabotaż. Ale, chyba naoglądałem się za dużo filmów.
Popieram !!! :)
Ja nie popieram. Chodzi o pryncypia: czy moderator może zmieniać treść wypowiedzi? Że może kasować to nikt nie wątpi. Tym razem poszło o to, że poprawiono rzekomy krzyk (w opinii moderatora). A jeżeli autor chciał krzyknąć? Jeżeli teraz będziemy bagatelizować, oj to tylko wielkość liter, nic się nie stało, to jutro będziemy łykać to, że moderator ma prawo zmienić komentarz na mniej oschły. No i sprawa równie ważna jak nie ważniejsza: pod komentarzem POZOSTAŁ podpis słodkiego buraczka, choć to nie on już był autorem wpisu. Rozumiem, że intencje były dobre i mam nadzieję, że moderator się nie obrazi. Staram się tylko przedstawić, nieudolnie, mój pogląd.
PS: Tradycyjnie proszę o niepoprawianie moich błędów, gdyż są to MOJE błędy:)
Jarku! Czy jesteś zainteresowany posadą mojego rzecznika???
Rozumiem o co chodzi słodkiemu buraczkowi. Rozumiem, co to są pryncypia. Tylko nie wiem, czy można się tu do nich odwoływać. Rozmawiamy przecież nie o drastycznych zmianach sensu wypowiedzi, lecz o zabiegach raczej kosmetycznych. Może się mylę, ale praktyka takich zabiegów jest powszechnie stosowana, nawet przy publikacjach komercyjnych. Nie rozumiem też oburzenia, że pod skorygowanym tekstem pozostał podpis słodkiego buraczka, A czyj miałby być? Sam próbuję trochę pisywać. I zawsze proszę kogoś o rzucenie okiem na tekst i poprawę błędów, nie tylko ortograficznych. Nie widzę też powodów, dla których pod poprawionym tekstem miałby się podpisywać ktoś inny, niż ja.
Dlatego postawa typu: "Proszę nie dotykać mojego tekstu, choćby miała to być tylko korekta błędów." brzmi dla mnie jak prowokacja. I właśnie tego się najbardziej boję. Popatrzcie ile osób przez takie prowokacje odeszło z Wielkiego Żarcia. Czy walka o pryncypia, o których mowa na wstępie, warta była takiej ceny?
Dwa razy już, w sumie to samo, pisałem co o tym myślę, więc krótko:
Bo go napisała? Bo oddawał to, co chciała przekazać innym?
Absolutnie NIE!!!! Napisala z calego swojego serdecznego serca DUZYMI LITERAMI z ZACHWYTU, a moderator zniwelowal Jej wpis na zero!!!!
To znaczy, że po korekcie z tekstu wynikało, iż przepis jest do niczego? To rzeczywiście podłe.
Proponuję zgłębic wiedzę z zakresu komunikacji językowej (mniej więcej wokół haseł: adresat-komunikat-odbiorca)
Widzisz, w tym ambaras, że nie ona to napisała i nie wiem dlaczego sądzisz, że poprawiony tekst lepiej oddaje to co chciała przekazać?
Cieszę się, że jakoś tam, mimo mojej niekomunikatywności, dochodzimy do sedna.
Nie rozumiem Twojego uporu. Nie ma w tym watku zadnej awantury, nikt sie nie pobil, nikt nikogo nie obrazil, slodycza nie jest obrazona na moderatora. O co Tobie chodzi z tym nudzeniem o odchodzeniu ludzi z WZ ?????
Ty prowokujesz do awantury , chyba na nia czekasz!
Wpadasz na forum bardzo rzadko, wiec moze nie wiesz, ze my sobie dajemy rade z kazdym problemem na biezaco?
Slodki buraczek ma prawo do wlasnych mysli7slow , tak samo jak ma prawo oponowac na zmiane wlasnego tekstu /intencji!!!!
Dodam jeszcze, ze po poprawieniu tekstu Slodkiego buraczka, znalazlam conajmniej 2 wpisy pisane WIELKA LITERA w komentarzach wystawionych przez forumniczki, nie zostaly poprawione na mniejszy "krzyk" zachwytu pod przepisami!!!!! Mozesz sam poczytac w ostatnich komentarzach.
Właśnie zjadłam PÓŁ tortownicy! Dodam, że nie zdążyłam go jeszcze włożyć do lodówki.
Jak tak dalej pójdzie to reszcie rodziny tylko o nim opowiem. He he he !
Nie mogę oprzeć się temu ciastu, ono tak smakuje, że aż dech zapiera!!
Bardzo dziękuję za udostępnienie tej extazy!
i tak dalej i tak dalej, wystarczy najpierw poglebic sie w forum, zanim zabiera sie glos!!!!
Ps, to ja pogrubilam te KRZYKI, zebys wyraznie widzial!
Masz ciekawe pojęcie awantury. Nie widzisz problemu, gdy ktoś publicznie (głośno) rezygnuje z komentowania przepisów, żeby zaprotestować przeciwko ingerencji moderatora w swoje teksty. Nie widzisz problemu w tym, że ktoś wytłuszcza wyrazy napisane wielkimi literami, sugerując, że inni bez tego zabiegu owych majuskuł nie zauważą. Jednocześnie nazywasz awanturnikiem kogoś, kto nawołuje do spokoju, do tego, by czasem machnąć ręką na własne racje w imię zgody. No cóż, nie mnie oceniać.
A skoro pytasz: "O co Tobie chodzi z tym nudzeniem o odchodzeniu ludzi z WZ ?????" To odpowiadam, że w ciągu ostatnich miesięcy z Wielkiego Żarcia odeszło sporo ludzi, którzy stali mi się w jakiś sposób bliscy i jest mi ich najzwyczajniej w świecie żal. Chyba mam prawo kogoś żałować? Nota bene, przeglądając przed chwilą forum, trafiłem na Twój wątek, w którym też tęsknisz za minionymi czasami.
Prosze, nie przekrecaj moich wypowiedzi. Widze wielki problem w ingerencji moderatorow w tylko niektore , a w tym wypadku tylko w jedyny komentarz slodkiego buraczka, przyklad nastepnych "nowych " komentarzy podalam Tobie i nie bede sie powtarzac!
Lo matulu, nie zaluj ludzi , ktorzy odeszli z WZ , Oni to zrobili z wlasnej woli, mieja sie swietnie, z wiekszoscia mam kontakt niemal codzienny.Po prostu nie pasowali w szeregach i nie mieli zamiaru dostosowac sie do wiekszosci/mniejszczosci!!!
Oczywiscie tesknie niesamowicie za minionymi czasami, za dyskusjami na ostrzu noza i potem cieplymi przeprosinami, podawaniu reki na zgode.Za tym tesknie!!!
Ja tam wiem swoje> Wszyskiemu winna jest PO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak - nasz Pan T i ichni pan P :D
Kończę udział w tym wątku. Powiedziałem co miałem do powiedzenia ale na dobranoc dedykacja:
hehe, wyglądam nieco inaczej
a ja sie chce wtrącić do wątku.. ponieważ bardzo mnie zaciekawił...
swego czasu bywalam baaardzo czest na WŻ... potem przestalam i teraz znow zaczelam i zaczelam takze dodawac moje przepisy...
i wiecie co?? juz nie bede tego robic.....
slodki buraczek ma 100% racji i uzytkownicy, ktorzy go popieraja takze!
osobiscie uważam, ze moderatorzy (nawiasem mowiac jestem moderatorem na forum mojej uczelni) powinno zajac sie raczej tym, zeby nie bylo wulgarnych wpisow- anie zajmować sie pierdołami, którymi min jest wlasnie pisanie czegos DUZA LITERA. (takich jak np ja kiedys dostalam... haha to byla smiesza historia :) mama różyczki niech sie wypowie, bo pomogla mi wtedy :)
nawet w pracy czasem w pisaniu maili, a pracujac tam gdzie pracuje dostaje ich setki tygodniowo, czasme piszemy sobie z duzych liter i wcale nie jest to chamskie czy wyraza krzyk, a np ktos BARDZO DZIEKUJE ZA POMOC wlasnie w taki sposob....
zaznacze jeszcze raz.. ze moderatorzy powinni nie zajmowac sie pierdolami, a naprawde powaznymi sprawami..
ja osobiscie bardzo rzadko juz tutaj bywam, bo nie podoba mi sie to co sie tutaj ostatnio dzieje.....
Hehe, to powinnas przeczytac, co do mnie MODERATOR (bahus) napisal wyzej, mam zamknac DZIOB, tylko jak mam go zamknac, bo z tego co wiem to narazie w ptaka jeszcze sie nie zamienilam ..........hihihi
Kto z Was wyreżyserował taką wymianę zdań ?
Kwiatku ???? Nie rozumiem kompletnie pytania:)
Kochana,pytam czy to dzieje się naprawdę czy wcześniej umówiliście się na ten "dziób" ?
Kochana, absolutnie nie!!! Zadnych tego typu podchodow sobie nie wyobrazam!!!! Nigdy nie bawie sie w tego typu obrazania kogos innego:)
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Hehe, to powinnas przeczytac, co do mnie MODERATOR (bahus) napisal
> wyzej, mam zamknac DZIOB, tylko jak mam go zamknac, bo z tego co wiem to
> narazie w ptaka jeszcze sie nie zamienilam ..........hihihi
Nie jestem już z Twojego powodu czynnym moderatorem...dlatego mówię Ci po raz drugi,,,zamknij swój dziób.
Bahus
To wpisz sobie w profilu "nieczynny moderator"
No tak powinienem ...co by niektórzy zauważyli. Do tego aby ten namacalny fakt samemu zauważyć potrzeba odrobinę inteligencji..
Bahus
hehe,a w profilu masz:
Acha, czyli to moja wina , ze nie jestes czynnym moderatorem i teraz bedziesz sie mscil ile mozesz??? HIHIHI
Mozesz jeszcze mi powiedziec dziesiec razy o zamknieciu dzioba, a ja uparcie bede twierdzic, ze nie jestem ptakiem, chociaz czasami mialabym chec sobie pofruwac w oblokach:))))))))))
Dziękuję, Saro, za takie otwarte poparcie.
MR sie raczej nie wypowie. Jakiś czas temu zadeklarowała się do nieuczestniczenia w forum.
buraczku... i nie dziwie sie ze nie chce sie wypowiadac
ja tez sie juz dlugo nie wypowiadalam... ale jak zobaczylma twoj wpis to mowie.. o NIE! ja tez mam takie zdanie :) i poparlam cie:)
tineczka? o co chodzi z tym bahusem bo nie moge tego namierzyc :(
Sara, nie mam pojecia, bahus dostal amoku na moje posty i kazal mi zamknac DZIOB ! HIHIHI
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Sara, nie mam pojecia, bahus dostal amoku na moje posty i kazal mi zamknac
> DZIOB ! HIHIHI
A tak trudno to zrobić? A może Bahus ma powody być wkurzony? Tineczka kiedyś się ofiarowywała jako przyjaciółka a teraz kłapie dziobem.....gdyby "kochała" toby dziób przymknęła wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
mowisz ze ja jestem za mloda a wy to dziadki.. a jak sie zachowujesz??
jak baby'ki z przedszkola....
to nie jest watek na temat klotni Bahus-tineczka...
no chyba ze ja znow czegos nie kumam...
masz cos do Tineczki napisz jej to na priwie albo umow sie na kawe i pogadajcie tak..
nie ma problemow nie do rozwiazania.... sa tylko niedomowienia...
Użytkownik sara.wroblewska napisał w wiadomości:
> mowisz ze ja jestem za mloda a wy to dziadki.. a jak sie zachowujesz??jak
> baby'ki z przedszkola....to nie jest watek na temat klotni
> Bahus-tineczka...no chyba ze ja znow czegos nie kumam...masz cos do Tineczki
> napisz jej to na priwie albo umow sie na kawe i pogadajcie tak..nie ma
> problemow nie do rozwiazania.... sa tylko niedomowienia...
Dlatego prosiłem o przymknięcie "dzioba"
"Dziob" w cudzyslowiu, to taki umilony przez innych uzywany, a tylko zacytowany dziobek. Jesli zas decydujemy sie na publiczne nawolywanie do przymkniecie dzioba komukolwiek i wiemy co mowimy (!!!), to tez wiemy, ze nawet wirtualna etykieta tego nie akceptuje.
Bahusie, radze Ci pojsc do dobrego psychologa!!! O czym ty czlowieku mowisz???? Od miesiecy nie rozmawialam z Toba!!! Nigdy nie ofiarowalam sie komu kolwiek , bo bycie przyjacielem , to nie jest OFIARA, to jest PRZYWILEJ OBOPOLNY!!!!!!!!!!!!
Ble, ble, ble...jak zwykle w każdym wątku.
Dajcie już spokój, proszę....
Saro, niestety, to chyba walka z wiatrakami
To co napiszę jest skierowane do moderatorów i właścicieli. Może warto to przemyśleć. Odnośnie zmiany komentarza oraz uwagi w wątku o roladzie.
Mianowicie chodzi o pouczanie i kolor czerwony.
W większości wypadków mamy do czynienie z ludźmi dorosłymi - i niekonieczne jest publiczne pouczanie, ruganie, jak jakiegoś małolata przy tablicy.
Czy naprawdę nie można tego załatwić w inny sposób - prywatnie upominając "winowajcę", gdzie nie ma on możliwości, samodzielnie poprawić za niego litery.
Cco da tekst na czerwono, skoro pouczony i tak nie ma możliwości poprawy błędu, bo czas edycji minął? Co więcej zazwyczaj nie jest świadom, że popełnił tak wielkie przewinienie, za które został publicznie zrugany. Przecież to można załatwić inaczej - informując prywatną wiadomością o zasadach panujących na tej stronie, odsyłajac do regulaminu a litery zmieniając na takie jak powinny być.
Inaczej byłoby w przypadku osób, które notorycznie popełniaja takie same wykroczenia.
Jakim kolorem będziecie wkraczać w zażarte kłótnie, obrażanie - skoro ten spowszednieje - i nikt nie będzie zwracał uwagi. Przeceiż czerwony kolor, nadany moderatorom, ma oznaczać naganę za niewłaściwe zachowanie. A jakim niewłaściwym zachowaniem są duże litery? Niby krzykiem - tylko czy osoba, która robi to nieświadomie na pewno krzyczy. Może warto zamiast przywiazywać wagę jedynie do grafiki, zastanowić się nad przekazem i treścią?
I tak na forum nie jest zbyt miło ostatnimi czasy...
Bo w ten sposób forum umrze - stanie się takim samym forum, jak na setkach innych stron - bez życia, z wpisami raz na tydzień.
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości:
...Może warto zamiast
> przywiazywać wagę jedynie do grafiki, zastanowić się nad przekazem i
> treścią?I tak na forum nie jest zbyt miło ostatnimi czasy...Bo w ten
> sposób forum umrze - stanie się takim samym forum, jak na setkach
> innych stron - bez życia, z wpisami raz na tydzień.
Już tak się stało.
Bahus
Uważasz,że to jego wina?
Tak zabrzmiała dwuznacznie.Ale chyba wiekszośc wie dlaczego tak właśnie jest :)
he he albo co dwa lata
a tak na marginesie...jesli chodzi o te duuuuuuze litery....przeciez autorka nie uzyla drukowanych tylko, zaczela "z duzej litery" jakby na przyzwoita klasyczna polska ortografie wypadalo....ja osobiscie z czystego tylko lenistwa, najchetniej uzywalabym tylko malych liter...ale a noz widelec ktus sie obrazi, ze mu z "malej" zasolilam ciebie, cie, twoj, ty, tobie...twojego.....
Muszę sprostować:
Pierwsze trzy słowa mojej wypowiedzi napisałam wielkimi literami, reszta komentarza była napisana "po bożemu". I o to cała awantura - na szczęście okazało się, że jednak wolno tak było napisać, jak miałam w zamiarze i co zastało wbrew mnie poprawione. Nie chciało juz mi sie ponownie wstawiać komentarza, co jeden z moderatorów zaproponował, bo przeciez - wg mnie - mógł poporawic tekst w odwrotnym kierunku...
Proszę moderatorów o USUNIĘCIE mojego (nie-mojego) komentarza spod przepisu na tartę cynamonową (http://wielkiezarcie.com/recipe3809.html) lub PRZYWRÓCENIE jego pierwotnej wersji !!!
Prośbę swoją motywuję tym, iż okazało się, że jednak można używać WIELKICH LITER w komentarzach i nie są one poprawiane; tylko kilka przykładów z ostatnich dni:
http://wielkiezarcie.com/recipe52103.html
http://wielkiezarcie.com/recipe9097.html
http://wielkiezarcie.com/recipe13895.html
http://wielkiezarcie.com/recipe32372.html
http://wielkiezarcie.com/recipe9097.html
musze zobaczyc czy ja dalam gdzies wielkie literki...... hehe
Slodyczo, rowniez widzialam te duze litery w komentarzach, ale juz zostaly skrupulentnie usuniete ?
Jeszcze powinni moderatorzy usunac obrazajace osobiscie epitety w komentarzach tego typu:
Mama Rozyczki (dodano 2010-11-16 04:05:24)
Kobieto jesteś tak upierdliwa że brak słów:) co Ty w ogóle bredzisz? czy Ty myślisz że jak Ty kłamiesz to i każdy kłamie. Twierdzisz że różyczka upiekła buły z tego przepisu. Faktem jest że zrobiła grubsze paluchy bo robiła je pierwszy raz.
i to pod przepisem ze zlota gwiazdka !!!!
Zenada!
szokkk
Zastanawiam się, jak Ci odpisać, żeby nie huknąć ani nie zakląć z bezsilności. To, że moderatorzy nie dysponują wiadrami czasu, który tutaj za darmo poświęcają, oraz to, że jest wielu użytkowników źle interpretujących użycie samych wielkich liter w Internecie, nie powinno stanowić okazji do wysuwania dziwacznych żądań. Może zamiast śledzić inne takie kwiatki, sama pomożesz w ich usuwaniu i zaakceptujesz to, co jest oczywiste, czyli że każdy kulturalny i szanujący innych użytkownik nie używa lub przynajmniej stara się nie używać samych wielkich liter, czy to w tytułach, czy to w przepisach, czy w opiniach i komentarzach.
a może lepiej odpuścić - przecież wyraz (sztuk jeden) z wykrzyknikami - oznacza tylko i wyłącznie zachwyt - okrzyk zachwytu. Pisane świadomie i z premedytacją - a nie przez pomyłkę - jak bity tekst dużymi literami
To po co moderatorzy sami sobie wylewają wiadra brakującego czasu do ścieków?
Jak ktoś nie będzie zadowolony - uzna, że to krzyk i poczuje sie tym co najmniej urażony - sam zgłosi się z prośbą o zmianę.
Wiesz, właściwie to można, ale przecież chyba sama doskonale wiesz z doświadczenia moderatora, że co olewasz, to Cię potem powyżej uszu zaleje. Jeśli zamiast na bieżąco informować że wielki litery to krzyk, a nie zachwyt i zamiast w miarę czasu i możliwości zamieniać je na małe, otrzymamy w "prezencie" coraz więcej komentarzy pisanych samymi wielkimi literami "bo przecież już takie macie, więc o co Wam chodzi".
Dorotko, nie zauwazylas moj post???? Ja rowniez poprosze o odpowiedz od Ciebie, co zrobic z osobistym obrazaniem dyskutujacych na temat wstawionego tutaj przepisu?
A nie, tamten mi umknął, widziałam ten dotyczący wielkich liter, że już usunięte.
Dyskusje, które zmieniają się w niegrzeczne przepychanki słowne, w których obrażani są użytkownicy powinny być usuwane. Natomiast nie podoba mi się również często niegrzeczne prowokowanie użytkowników do formułowania takich własnie wypowiedzi.
Niegrzeczne prowokowanie, to dac po paluchach! Grzeczne ( co to znaczy grzeczne?) Komentarze wnoszace cos waznego do danego przepisu nie moga byc traktowane jako agresja! Pozostanie nam tylko pisanie : "pieknie wyglada, napewno zrobie......kiedys", o to chodzi????
Doroto, istnieje u nas takie powiedzenie : "Szef, ktory rozumie swoja role i bierze odpowiedzialnosc .......i szef , ktory nigdy nie wezmie odpowiedzialnosci za co kolwiek"........ktory szef Ci sie bardziej podoba?
Pozdrawiam!
To, że podtrzymuję, co napisałam wcześniej, biorąc za to odpowiedzialność.
ps. czy jest jakaś możliwość, żebyś zmieniła znak zodiaku? Może chociaż sobie wyobrazisz, że masz inny i troszkę ze swojego uporu wyślesz na emeryturę? Dałoby się? Wyedy byłoby jeszcze fajniej :)
Hmmm, musze przyznac, ze nie bardzo spodziewalam sie innej odpowiedzi.Dobry szef nigdy nie kazalby nikomu zmieniac osobowosci:) Dobry szef zastanowi sie najpierw nad struktura panujaca w danym miejscu (zaklad pracy na przyklad).Dobry szef wyslucha jednej i drugiej strony, poglowkuje i postara sie znalesc "zloty srodek", nikogo nie wytykajac palcem i nikogo nie ignorujac.
Hehe, juz za stara jestem na zmiany zodiakowe i zostane przy moim zyciowym motto: " jestem rychliwa, ale sprawiedliwa" :)))
o jajach zapomniałaś!
o.....jejku........bo ja juz nie mam wiecej palcow do zliczenia moich ......jaj
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości:
> przecież wyraz (sztuk jeden) z wykrzyknikami -
> oznacza tylko i wyłącznie zachwyt - okrzyk zachwytu.
Czekaj, czekaj... to chodziło o usuwanie przez moderatorów tylko pojedycznych wyrazów wielkimi literami, nie całych wypowiedzi? Bo teraz to mi włosy na łbie się uniosły ze zdziwienia. Pamiętam, że dyskusja zaczęła się od całych opinii wpisywanych pod przepisami, a nie pojedynczych wyrazów?
Aż mi się nie chce wierzyć, że chodzi o jedno słowo na wypowiedź. Bardzo proszę o więcej szczegółów.
Doroto, wlasnie o to chodzi! Slodki buraczek nigdy nie krzyczal calymi wypowiedziami wielkimi literami, zreszta jest to do zobaczenia:
http://wielkiezarcie.com/opinions.php?from=122534
Precyzyjnie rzecz ujmując były to trzy słowa, jedno zdanie. Reszta była napisana normalnie. O całą wypowiedź napisaną wielkimi literami nikt by nie kruszył kopii. Choć ja uważam, że takie powinny być usuwane (treść w całości) a nie poprawiane.
Dokładnie. W całej mojej wypowiedzi były TRZY słowa napisane wielką literą, a rzeczony komentarz nie składał się jedynie z tych trzech wyrazów... I o to cała moja "batalia".
Trochę mi przykro, że najechałaś na mnie w swoim poprzednim poście, ale teraz rozumiem, że wynikło to z niewiedzy (szczegółowy opis sytuacji znajduje się w powyższych postach)
Podobno nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu i pewnie dotyczy to nie tylko batalii o wielkie i małe litery.
Wyjaśniłam literową sprawę z modami, otrzymując jednocześnie informację, że oni wyjaśnili ją na PW z bezpośrednio zainteresowanymi użytkownikami.
Czasem tak jest, że rozwiązanie jest proste, tylko opis problemu przysparza jeszcze więcej problemów i nieporozumień. Tak chyba stało się i tym razem, ale cieszę się, że w końcu doszliśmy do porozumienia.
Poprawianie lub usuwane będą tylko wypowiedzi na stronie składające się z samych wielkich liter lub ich przewagi. Pojedyncze słowa, które rzeczywiście będą stanowiły wyraz pozytywnych emocji nie będą przez moderatorów zmieniane.
Wszystkich proszę o oszczędne i rozważne stosowanie tego sposobu wyróżnienia, podobnie jak innych sposobów zwrócenia uwagi na swój tekst - nadmiar kolorów, rozmiaru, podkreślników i emotów nie jest ani czytelny ani estetyczny.
Pamiętajmy, żeby nie wyróżniać tytułów swoich przepisów wielkimi literami, aby rzucały się w oczy w pierwszej kolejności ani nie stosować tego sposobu w komentarzach (chcąc, żeby były bardziej widoczne, ważniejsze od innych).
Gdy wszystko już zostanie powiedziane, a chyba nastąpi to w najbliższych dniach, bo zainteresowani rozwojem sytuacji często tu zaglądają, pozwolę sobie ten wątek zamknąć.
Dziękuję.
Wiesz jak tu jest? Władza moderatora jest absoluna. Wiadomo, oni ta stroną "zawiadują", oni ja stworzyli i mają największe prawa. Co do tego nie ma wątpliwości. Ale dlaczego użytkownicy nie mogą mieć swojego zdania? Sprowadza się ich zaraz do pionu. A gdyby nie użytkownicy ten portal nie miałby po co istnieć. Jesteśmy więc sobie nawzajem potrzebni.
Moderatorzy stosują tzw mobbing. Jak ktoś nie chce się im podporządkować to może się stąd wynieść. Albo zostanie przez moderatora "wyniesiony" .
Pewnie za moje własane i prawnie dozowolone zdanie oberwie mi sie od moderatorów. Zobaczymy. Mam prawo napisać o tym co mi się nie podoba, czy to komuś odpowiada czy nie. Takie jest moje prawo w tym kraju. Nie wolno nikogo obrażać, tego nie robię.
Nie zauważyłam aby Moderatorzy stosowali "tzw mobbing". Piszesz: "Władza moderatora jest absoluna. Wiadomo, oni ta stroną "zawiadują", oni ja stworzyli i mają największe prawa." Coś mi się wydaje, że mylisz Moderatorów z Administratorami.
Wkn powyżej odniosła się do "problemu" i (moim zdaniem) został rozwiązany. Nie rozumiem po co to "wałkowanie" tematu. No...chyba, że komuś zależy na tym żeby skłócać forumowiczów. Lepiej przeznaczyć tę energię na coś milszego
Smakosiu, sloneczko WZ:) U nas sie mowi, ze "sprzatanie smieci pod dywan nie robi pokoju czystym" :)) Zamykanie watkow nie pomoze "oczyscic" forum a tak niestety nadal sie dzieje. I ciagle jakies frustracje wyrastaja jak grzyby w lesie, znowu i znowu.
Pozdrawiam:)
Uuuuu, jak tylko zobaczyłam Twoje pierwsze zdanie, to zaraz wiedziałam, że "słodko" nie będzie :-))
Każdy zauważa to, co chce. Ja nie widzę "sprzatania śmieci pod dywan". Zauważyłam jedynie "podaną rękę do zgody". Mi szkoda czasu na wałkowanie tematu bez końca. Czas sprawdzić jakie będą efekty tych "dyskusji" a nie bić nieustająco pianę.
Ach, Ty moja Droga Optymistko:) Zawsze widzisz cos fajnego we wszystkim i za kazdym rogiem........ i za to Ci Chwala!!! Poczekamy na efekty:)
Buzi!
Efekty już są - przynajmniej mojego "bicia piany" (coś ostatnio popularny zwrot na WŻ...). Wielkie litery są dozwolone, choć oficjalnie (czyt. w regulaminie)nigdy nie były zabronione...
Ręka do zgody jest - chętna z obu stron.
A reklama, jaką zdobyło ciasto "Tarta cynamonowa" - bezcenna
No:) Bo dobre jest faktycznie
Właśnie o tobie pomyślałam
Skojarzyłam twój udział w dyskusji i niedawno wstawiony komentarz pod rzeczonym przepisem.
A sama tarta - wspaniała!
He,he, he... komentarz niedawno ale samo ciasto robiłem zaraz po "reklamie".
Zareklamuj coś jeszcze:))))
Właśnie odkryłeś we mnie żyłkę do reklamy
Muszę się to wziąć pod uwagę i może w tym kierunku szukać pracy? Zgodnie z hasłem " *bicie piany* dźwignią reklamy! " I jak brzmi?
Ale w tarcie to chyba się nie da bić piany...
Musisz przerzucić sie na biszkopty...
Nie badz taka przyziemna ........Slodycza bedzie bila jaja .............
Oj, tak! Zwłaszcza, że małżonek coś ma opóźnienie z powrotem do domu
Jejku, co z tymi jajami..........pobilas mezatowe........???
Ojej to musiało boleć.....nie masz litości
Czekaj Beatko, a moze tylko tak sobie gadala.......a jak mezowate wrocilo do domu......to delikatnie je potraktowala??? W koncu maz nie kura , nowych nie zniesie....
No oby, oby.... bo maltretować takie dobro.........nie do pomyslenia,
E, tam Beatko.....lekkie maletrowanie jest ............tak mnie sie wydaje.......milo widziane
tylko nie uszkodzić
Oj, widzę, dyskusja pełna domysłów się rozwinęła
Śpieszę wyjaśnic, że mąż w całości. Denerwowałam się, bo nie wracał o zadeklarowanej porze, a nie miał przy sobie kórki. A w tym roku już jeden jego poważny wypadek przeżywałam, więc teraz się martwię na zapas i, niestety, denerwuję...
Użytkownik słodki buraczek napisał w wiadomości:
> Denerwowałam się, bo nie wracał o
> zadeklarowanej porze, a nie miał przy sobie kórki.
Tak się zastanawiam, jak z "komórki" może wyjść "kórka"...
Tak się zastanawiam, jak z "komórki" może wyjść "kórka"...
na nużkach?
na "nuszkach" chyba
P.S. Uwielbiam twoje poczucie humoru!
albo na noszkach, bo przecież to "kórka nioszka"
albo na noszkach, bo przecież to "kórka nioszka"
nużkami do przodu??????
"nuszka na nuszce" a może "nioszka na nioszce" innym "kórkom" ku zgorszeniu?
Grażynko, czasem lepiej zamknąć wątek,żeby ten..... nie mógł już nic głupiego powiedzieć, tak to odbieraj :) W końcu może ten knebel zatka tego kogo trzeba i równowaga znów wróci.
Okej, Beatko, bede tak odbierac zamykanie watkow :)
Pozdrawiam:)
I tak trzymaj, tylko litość mniej.... nie znam szwedzkiego :)
Jak cos , to zawsze pomoge przetlumaczyc :)))
Oj teraz przy tych halnych i wahaniach niżów/wyżów przydałabyś się.....nawet bez tłumaczenia :)
Niooooo, przeciez jestem caly czas........a w czym moge Tobie pomoc.....jestem na zawolanie :).........U nas rowniez wczoraj halny glowe urywal a mowia na niego polarny....dzisiaj bylo dosyc przyjemnie, ale za tydzien to nam tylki zmarzna porzadnie, ma byc bardzo zimno, jak na pore roku....chyba psiakowi kupie kuwete dla kota :)))
Moderatorzy nie mają władzy absolutnej, robią to co do nich należy. Są po prostu na pierwszej linii do bicia.
eeeee tam....
ja lubie jak mnie kobieta "bije" :) heheheheh
mialem ostatnio okazje to odczuc na urlopie :D:D:D:D:D
Bodku, to już perwersja, :))
a gotowanie sie zalicza to tej grupy ?? :):):):):)
nie pisać juz, nie pisać, bo wątek zamkną!
no watek dluuugi sie zrobil i rozrosniety na boki :) hehehe
cóż, zależy z kim, w czym i jak się gotuje :))))
a no :)
to zalezy od talerzy i co nanich lezy :) hehehe
Która śmiała Cię bić? Noooo nie dziwię się,że milczy i do mnie się nie odzywa :) Bo ja tradycyjnie zadałam tylko jedno pytanie
wystarczy ci .... :)
nie musisz znac szczegolow :) :P:P:P:P:P:P
wystarczy ci .... :) nie musisz znac szczegolow :) :P:P:P:P:P:P
Oooo!!!! "syn marnotrawny" się pojawił...pogada, pogada i pewnie znowu zniknie .PS ojcerzyństwo do łatwych nie należy
zwyczajna nadgorliwosc i przestarzale "ja tu rzadze" naduzywanie wladzy