Komentarze otrzymane przez użytkownika illonka1987

dobre choć ciężkie danie...

Mega delikatne. Na ciepło przepyszne. Zaczęłam ok. 20.00 przed chwilą skończyłam, mówię tu o całym procesie od zera do polukrowanych faworków.

A mogę spytać, skąd taka wiedza nt. bazy do sosu tatarskiego? To do oleny. :)

Ilonko, to nie jest sos tatarski, tylko Twój sos. Sos tatarski nie ma prawa mieć czosnku ani żadnych jablek. Dla bazy tatarskiego służy szczypiorek, kapary, białko jajka na twardo pokrojone w kosteczkę, grzyby marynowane, ewentualnie ogorki w occie i chrzan.noi majonez, sok z cytryny i trochę cukru.

Mam nadzieję że Cię nie rozgniewałam, bo sama się dowiedziałam dopiero ze dwa lata temu 

To tym bardziej trzeba dziecko uczyć kultury 

xd gotycka xd ma 11 lat więc jeszcze nie wie co dobre

No ja się tak właśnie zastanawiam co takiego ohydnego ma być w tej paście? Składniki całkiem całkiem. O gustach się nie dyskutuje, ale xd gotycka xd mogłaby bardziej określić co jest ohydne.

xd gotycka xd-----trzeba mieć tupet do takich komentarzy  ..( masz ohydny nick-)))! a pasta jest pyszniutka)

Bardzo nie lubię negatywnych komentarzy w tej formie.

Komentarz bardzo niemiły, tylko się zastanawiam dlaczego? Składniki ok. Jeśli już xd....xd musisz być taka wredna, to chociaż pisz bez błędów orotograficznych.

OOOOOOOOOOOOOCHYYYYYYYYYYYYYYDDDDDDDDDDDDDDDDDAAAAAAAAAAAAAAA

Pyszne nawet mój 2 letni synuś który nie przepada za ryżem wcinał aż mu się uszy trzęsły :) dziękuję za przepis na stałe zagości w ulubionych

Danie super smak ryżu powala,następnym razem spróbuję zrobić z innym mięsem:)))

Smaczne, ale dla dobra ryżu  to zbyt długi czas 'siedzenia'. Dodałam kolorową paprykę, kilka pieczarek, sporo czosnku i białej części pora. Nie dałam keczupu i wybrałam małe skrzydełka, żeby szybciej się upiekły :)

Kaszkaj, sprawdzimy tę chińską mieszankę przy następnej okazji. Tymczasem dziękuję za przepis :)

Pastę zrobiłam dziś na śniadanie, nie dodałam cebuli bo miałam dużo szczypiorku. Dodatek ogórka strzałem w dziesiątkę. Pycha... zniknęło migiem, na pewno zrobię jeszcze nie raz. Pozdrówka dla autorki