Niedługo czeka mnie obiad urodzinowy dla Taty. Kończy 65 lat. Grono będzie skromne (my, rodzice i teściowie), ale z uwagi na wiek teściów (Bogu dzięki 80 lat), nie mogę porywać się na ekstrawagancje-czyli krewetki, małże itp odpadają. Musi być tradycyjnie, ale chciałabym ich czymś zaskoczyć. Chodzi mi o dania obiadowe-pomysł na zupę i drugie. Resztę opracowałam. Z góry dzięki za pomysły!!!
Hmmmm.... ja znam jedną pyszną zupkę!!! A mianowicie cebulową. Ona jest faktycznie zaskakująca, każdemu smakuje i można ją zrobić na lekki cream. A zaskakująca jest dlatego, że super się ją podaje. Gorącą zupę wlewasz do salterki, lub talerza, na to kładziesz grzankę, a wierzch posypujesz żółtym serem. Niebo w gębie;)!
a propo zupy cebulowej- zajrzyj do moich przepisow - nie moge wlozyc linka bo aktualnie serwer wz nie obsluguje mozilli firefox ktora sie posluguje a moj internet explorer w tej chwili strajkuje
Bardzo fajny pomysł z tym ciastem. Małżonek stwierdził,,mhh, to może być ciekawe". Tylko najpierw zrobię próbę generalną(hi,hi,oczywiście na nim),bo tak jeszcze zupy nie robiłam. Dzięki wielkie.
Przepraszam, że sie nie odzywałam, ale miałam tyle pracy, ze padałam na przysłowiowy pyszczek.Dzięki za propozycje. Janku! Twój przepis zapowiada się bardzo smakowicie.(Co do GG, to muszę zmienić numer. Być może zmuszę młodego, żeby zrobił to dziś). Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuje!
Tylko nie "walnij" takiego numeru jak ja wczoraj ...do sosu zamiast mąki kurydzianej zaczałem sypac kaszke ...dobrze że szybko zauważyłem błąd ale moje "Wiedźmy" i tak miały ubaw. Ale kabaczek z farszem im smakował, a sos był "pychowaty". Janek
jasnowidz, czy cóś! Pośliniłam się na rynku i zakupiłam maślaczki. Oznajmiłam ślubnemu, że będą pulpety w sosie grzybkowym. Mielone z indyka sklepowe i jakiesik rzadkie. Dowaliłam buły tartej i jajo. Cieklawe czy zje?
Dolali wody, żeby waga była większa, albo rozmrożone. Żona i ja przestaliśmy kupować w różnych sklepach. U nas w "ORBI"(hala targowa), są dwa stoiska i zawsze mają świeże mięso mielone i jak pójdziesz koło południa to już nie ma.
Podaję obiad i tak-mimochodem-trzy razy pytam męża, ,jak pulpety?". Mówi super, ale minę ma nietęgą. W końcu nie wytrzymał i wywalił,,odczep się kobieto od tych pulpetów, są świetne, ale kaszy nie osoliłaś". W ramach rekompensaty piekę właśnie ciasto szybkościowe Inki. To nie był mój dzień na gotowanie...
Niedługo czeka mnie obiad urodzinowy dla Taty. Kończy 65 lat. Grono będzie skromne (my, rodzice i teściowie), ale z uwagi na wiek teściów (Bogu dzięki 80 lat), nie mogę porywać się na ekstrawagancje-czyli krewetki, małże itp odpadają. Musi być tradycyjnie, ale chciałabym ich czymś zaskoczyć. Chodzi mi o dania obiadowe-pomysł na zupę i drugie. Resztę opracowałam. Z góry dzięki za pomysły!!!
Hmmmm.... ja znam jedną pyszną zupkę!!! A mianowicie cebulową. Ona jest faktycznie zaskakująca, każdemu smakuje i można ją zrobić na lekki cream. A zaskakująca jest dlatego, że super się ją podaje. Gorącą zupę wlewasz do salterki, lub talerza, na to kładziesz grzankę, a wierzch posypujesz żółtym serem. Niebo w gębie;)!
Ups!! To mi nie przyszło do głowy, podejrzewam że cebulowej mogli nie jeść. A mój tato bez zupy ani rusz. Bóg zapłać, dobra kobieto!
:D, nie ma sprawy:). Wiesz jak zrobić? A i pamiętaj, w cebulowej musi być gałka muszkatałowa:), tak maleńko, ale musi;) życzę smacznego!
oj maleńko,maleńko....nadmiar gałki działa halucynogennie;)))
a polecam na drugie- http://wielkiezarcie.com/przepis14074.html
-szybciutko się robi!A z kuleczkami ziemniaczanymi jest bardzo efektowne.
Albo te schaboszczaki- http://wielkiezarcie.com/przepis10874.html
torcik- http://wielkiezarcie.com/przepis18881.html lub szarlotka na ciepło- http://wielkiezarcie.com/przepis12001.html
Ja zawsze na takie okazje polecam takiego kurczaka http://wielkiezarcie.com/przepis5125.html
Jest tani, prościutki i szybki w przyrządzeniu, oryginalny i pyszny:)
Polecam zupę cytrynową http://wielkiezarcie.com/przepis11043.html , zupę koperkową http://wielkiezarcie.com/przepis10058.html , polecam na drugie danie http://wielkiezarcie.com/przepis18461.html , http://wielkiezarcie.com/przepis11200.html , http://wielkiezarcie.com/przepis11044.html , pozdrawiam
a propo zupy cebulowej- zajrzyj do moich przepisow - nie moge wlozyc linka bo aktualnie serwer wz nie obsluguje mozilli firefox ktora sie posluguje a moj internet explorer w tej chwili strajkuje
Bardzo fajny pomysł z tym ciastem. Małżonek stwierdził,,mhh, to może być ciekawe". Tylko najpierw zrobię próbę generalną(hi,hi,oczywiście na nim),bo tak jeszcze zupy nie robiłam. Dzięki wielkie.
Dzisiaj dodałem trzy przepisy, dania wymyślonego i sporządzonego z bardzo podobnej okazji.
Znikło, przy aplauzie "wiekowych"(!)
Janek
P.S.
Wchodzisz czasem na GG?
J.
Przepraszam, że sie nie odzywałam, ale miałam tyle pracy, ze padałam na przysłowiowy pyszczek.Dzięki za propozycje. Janku! Twój przepis zapowiada się bardzo smakowicie.(Co do GG, to muszę zmienić numer. Być może zmuszę młodego, żeby zrobił to dziś). Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuje!
Tylko nie "walnij" takiego numeru jak ja wczoraj ...do sosu zamiast mąki kurydzianej zaczałem sypac kaszke ...dobrze że szybko zauważyłem błąd
ale moje "Wiedźmy" i tak miały ubaw. Ale kabaczek z farszem im smakował, a sos był "pychowaty".
Janek
jasnowidz, czy cóś! Pośliniłam się na rynku i zakupiłam maślaczki. Oznajmiłam ślubnemu, że będą pulpety w sosie grzybkowym. Mielone z indyka sklepowe i jakiesik rzadkie. Dowaliłam buły tartej i jajo. Cieklawe czy zje?
W sumie ma wyjścia!
to znaczy nie ma!!!!
Dolali wody, żeby waga była większa, albo rozmrożone. Żona i ja przestaliśmy kupować w różnych sklepach. U nas w "ORBI"(hala targowa), są dwa stoiska i zawsze mają świeże mięso mielone i jak pójdziesz koło południa to już nie ma.
Podaję obiad i tak-mimochodem-trzy razy pytam męża, ,jak pulpety?". Mówi super, ale minę ma nietęgą. W końcu nie wytrzymał i wywalił,,odczep się kobieto od tych pulpetów, są świetne, ale kaszy nie osoliłaś". W ramach rekompensaty piekę właśnie ciasto szybkościowe Inki. To nie był mój dzień na gotowanie...