Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Kawiarenka pod "Palmą :) #7/21

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 08:48:00

    Hej, heej:) WITAJCIE w nowym wątku sunny "wakacyjnym drummer

    Otwieram dzisiaj, specjalnie dla Was wyjątkową strefę komfortu pełną dobrego humoru i radości, rozmów o wszystkim i niczym, jak w życiu naszym codziennym.

    Z A P R A S Z A M :) do wspólnego wypadu na plażę lub do lasu, spacerów i pływania albo nawet żeglowania po znanych i mniej znanych wodach naszej wspólnej wyobraźni. Niech grają gitary, wracają miłe wspomnienia wakacyjne /fotki mile widziane/ i rodzą się nowe pomysły na przyszłość thumbsup

    Cieszmy się i dajmy radość innym, którzy tego potrzebują happy
    Niech ten kawiarenkowy Lipiec 2021 będzie weselszy i ciekawszy niż wszystkie poprzednie guitarist2thumbsup
    Oto tytułowa "palma z życzeniami dobrego nastroju na wszystkie lipcowe nasze spotkania, siadajcie proszę i odpoczywajcie w jej cieniu laugh4 wśród moich funkii i magnolek clown


  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-01 08:55:00

    Wyglądałam nowego wątku już od 7 bow

    Witaj Lipcowa Gospodyni w pochmurny,ale ciepły czwartek juggle2 

    Jest mi bardzo miło Cię powitać jako gosposię miesiąca. Ostatnia Twoja to Magiczna kawiarenka do której przybyłam w połowie grudnia i tak zaczarowałaś,że jestem do dziś clown Bardzo się cieszę,że przeprowadzisz nas przez pierwszy miesiąc wakacji. Na pewno będą drinki,basen i mrożona lipowa  herbatka. Jednym słowem witaj drummer

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 09:01:53

    Od 7ej?? a ja zaspałam snore, obiecuję poprawę wacko
    Witam na poranną kawą, o drinkach pomyślę później - dzisiaj chyba rozgrzewających bo nam słonko ktoś wyłączył ;(

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-01 09:25:27

    Ja pierdziu! (sorry za słownictwo) Co za wejście! Ale fantastyczne wprowadzenie w lipiec. Wszystko o czym myślę właśnie zostało wymienione - nic tylko się delektować klimatem wakacyjnej Kawiarenki.
    Smosiu, lepiej nie mogłaś tego ująć.
    Jupiiiiiiiiiiiiiiii! Będzie fajnie!
    Niech żyje nowa gospodyni!!! bow

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 09:30:15

    Allle duma mnie 'obleciała laugh4
    Jak widać opanowałam czytanie w myślach :)
    Wpadaj jak najczęściej i opowiadaj ile chcesz - czekamy daisy

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-01 09:36:44

    Witam czwartkowo bow
    Od wczoraj pada, leje, pada i leje a potem wieje i znów leje i tak bez końca... Br!
    Mam tylko nadzieję, że rośliny się cieszą smug2
    Dziś planowałam zrobić weekendowe zakupy, ale jak cały czas będzie tak padać, to trzeba będzie odpuścić, bo jak tu maszerować z siatami jak samochody robią falę z kałuży.
    Czy znamy jakąś Halinkę? Bo dziś są te bardzo popularne imieniny więc może...ukrywa się w Kawiarence?
    Kupiłam wczoraj kalafiora. Chyba ugotuję dzisiaj zupę. Dawno nie jadłam.
    Dobrze, że Smosia zrobiła kawę, bo w takie szarości trzeba sobie jakoś umilać dzionek.
    Miłego czwartku bow

  • Autor: mariolan76 Data: 2021-07-01 10:01:28

    Witam , dzis ponuro pada . Czy roślinki się cieszą chyba tez maja dość bo wczoraj znalazłam dwie małe podgnite cukinie i musiała je odciąć i wywalić . Strasznie mi szkoda bo już się cieszyłam ze będą pierwsze zbiory . 

    Kupilam pierwsze jagody i upiekłam wczoraj jagodzianki. Wiem ze to nie wyglada jak bułeczki ale takie byłaby zanim urosły i się połączyły . Smaku to nie zmienia po odcięciu są mega pyszne i wypchane po brzegi jagodami . Zapraszam bo już niewiele zostało po tym jak dorwali się do nich moi panowie .

    Ostatnio mam problemy ze stronka i jak mnie wywali pare razy to jakoś tracę cierpliwość do pisania i czytania .

    Smosiu piękne otwarcie nowej wakacyjnej kawiarenki .

    Smakosiu spóźnione ale szczere życzenia zdrowia , szczęścia i uśmiechu na co dzień .

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 10:12:17

    happy Baw się z nami i łap wakacyjny oddech z całą Rodzinką :)

    Bułeczki jagodowe pięknie wypieczone, do 2giej kawusi jak znalazł tongue pyszności ;)

    Skoro o kawie mowa, to u nas kawę parzy i podaje domowy Barista - ma w tym ukryty cel, bym za długo nie leżakowała i witała dzień razem z nim thumbsup - cwany, no nie??

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-01 10:29:14

    Mariolan, baaaardzo dziękuję. Pozwól, że sobie sięgnę po jagodziankę i jeszcze trochę poświętuję. A co! smug2

  • Autor: alman Data: 2021-07-01 10:33:02

    Dzień Dobry Gospodyni lipcowej kawiarenki. Witam wszystkim stałych bywalców i tych nieśmiałych podglądaczy  również.
    Smosiu, nie zawiodłaś mnie... toż to wejście smoka, z hukiem i fanfarami otwarcie...
    Od razu przypomina mi się wyszyty niebieskimi nićmi napis na białej, lnianej makatce /w kuchni mojej Babuni/ - Dobra Gospodyni dom wesołym czyni.
    Brawo Smosiu.
    Podnosicie poprzeczkę coraz wyżej, już nawet nie chcę myśleć, jak będą wyglądać następne otwarcia...
    Smosiu, mówisz, że zaspałaś? a to nie trzeba było wczoraj "żłopać" do końca tego różowego płynu przyniesionego przez Smakosię. Widać na spodzie wszystkie procenty osiadły i dostały się Tobie, mnie tam nic nie było, nawet spać w ogóle nie mogłam /niestety to już moja trzecia noc w połowie bezsenna...boję się, czy to nie będzie znowu powtórka z rozrywki/...

    Smakosiu, a wiesz, że u mnie też jest właśnie zupa kalafiorowa? Kupiłam go w innych celach, ale nie miałam pomysłu na zupę, więc jest zupa.

    Widziałam "powódź" w Szczecinie. Na marginesie - to było kiedyś moje ulubione miasto. Piszę "było" bo pomieszkiwałam tam przez rok, ale to było... rany... ponad pół wieku temu... ale pamiętam jeszcze... byłam w nim /w Szczecinie jako w mieście/ zakochana.
    U mnie właśnie też wreszcie pada, nawet leje... uwielbiam, jak takie ogromne krople walą po parapetach, bez piorunów, tylko lekkie grzmoty wtórują im do rytmu.

    To trzymajcie się w tym wesołym nastroju, w zdrowiu i zadowoleniu.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 11:30:34

    Witam Alicję z "Krainy Czarów :)
    Dziękuję i polecam się na przyszłość wacky

    Jak to?? procenty sieciowe też działają? to już nie będę po nie sięgać przed podróżowaniem moim 'dziaduniem drunk
    A ja niewyspana z winy objazdów i remontów - szał ciał czyli tirowcy szaleją blisko nas thumbsdown /w planach obwodnica co ma poprawić nam życie a im ułatwić pracę, oby nie wyszło jak zwykle:( i na odwrót/.
    Nad raniuśkiem dreptałam też po miski kocie, bo zapomniałam wieczorkiem wystawić choć 1nej awaryjnej antlers a potem to już młyn domowy mnie wciągnął.
    Teraz test sieciowy - wysyłam, pozdrawiam z nadzieją że mnie znowu nie wywali na 'białą stronkę ;D

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 10:15:11

    U nas też disco na łączach, jak zamilknę to z winy 'pomarańczki thumbsdown
    Już dzisiaj zaliczyli wpadkę, nie byłam pewna czy otworzę dziś "swoją budkę przy plaży ;(

  • Autor: alman Data: 2021-07-01 10:39:46

    U mnie też... jako że 1 dzień miesiąca, zasiadam zawsze w bankowych okienkach i robię wszystkie płatności, żeby już potem o tym nie myśleć. No i w trakcie akceptacji kolejnej płatności klops... kręci, miele, aż mnie wywaliło i każe powtórzyć... trochę się zdenerwowałam, bo już raz tak miałam i kiedy powtórzyłam, zrealizowało mi 2 razy... ale zaryzykowałam i po chwili transakcja się zrealizowała poprawnie i 1 raz.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 11:22:39

    Przed sekundą miałam białą kartę z #502 :((
    Koszmar na łączach, bank zaliczony i poszło gładko, teraz coraz gorzej:(

  • Autor: nadia Data: 2021-07-01 11:31:59

    Witam w kawiarence pod palma daisy

    Smosiu piękne rozpoczęcie i pełne zaskoczenie ta palma i fotki śliczne :)
    Fajnie, ze się zgadałyśmy, żeby każdy miesiąc otwierała inna osoba, bo jest tak tajemniczo i za każdym razem jestem mile zaskoczona :) 
    U mnie ktoś wcisnął w końcu guzik i włączył słońce sunny Mogę w końcu zrobić zaległe prania i wiem, że wyschnie - w końcu 1 lipca pojawiło się słoneczko na naszym niebie, to chyba dzięki Smosi thumbsup

    Muszę Wam powiedzieć, ze wczoraj tez miałam problemy z internetem i to porządne raz był, a raz nie, więcej go nie było, jak był, ale dzisiaj już jest ok 2thumbsup

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie i jak przystało na lipiec wstawiam moje ogrodowe maki :0)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 11:40:37

    Przepięknie dziękuję :)
    za miłe słowa i cudowne kwiatki daisy

    Nie piszę więcej, bo już grzmi i szarość nastała za oknami:(

    Pozdrawiam i podziwiam bukiety makowe happy

  • Autor: nadia Data: 2021-07-01 11:50:28

    Smosiu a udałoby się tak wkleić jedna fotkę z ta błyskawicą, bo u nas to naprawdę rzadkość a ja lubię patrzeć na burze :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 12:08:45

    Zrobię co w mocy mojego aparatu będzie możliwe scholar i co ja zdołam wypatrzeć.
    Cierpliwości, na razie jest disco 'na sucho i błyska tylko słonko zza chmur ;D
    Jak trzasną i błysną to nagram i może uda się coś z tego wkleić tutaj - a nie każdy plik przyjmują :(Fotki mają być "z profilu?? czy ąął fas? laugh4

  • Autor: nadia Data: 2021-07-01 15:04:40

    laugh4 Jakie wyjdą takie pokaz, wiem ze trudno taka fotę zrobić, no ale może akurat się uda - z góry dziękuję happy

  • Autor: alman Data: 2021-07-01 17:50:38

    Chciałam Ci zrobić przyjemność i wstawić zdjęcia błyskawicy, nie dzisiejsze, ale jakieś stare, ale... diabeł przykrył ogonem...

  • Autor: nadia Data: 2021-07-02 09:33:11

    No to jak odkryje ten ogon, to wtedy wstawisz ;)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 19:57:31

    Postraszyło nas tylko grzmotami i poszło na Wrocław.
    Może w nocy i nas nawiedzi :(
    to dzisiaj będę spała czujnie, z aparatem pod poduszką happy2

  • Autor: nadia Data: 2021-07-02 09:33:31

    laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-01 22:45:34

    Śpijcie dobrze i dłuuugo, najdłużej jak możecie wings - spokojnych snów Wam życzę i rześkiego poranka happy

    Do jutra, kto pierwszy wstaje ten parzy kawę clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-02 07:45:01

    Witam jutro czyli Dzisiaj 2thumbsup

    Nie wiem czy wstałam pierwsza,ale chętnie lecę do Was z kawą antlers

    Wczoraj odwiedziłam ciocię z racji imienin. Od dawna nie wyprawia hucznych jak to kiedyś bywało,ale zawsze 1 lipca kto pamięta to ją odwiedzi,bądź zadzwoni. Mieszkamy od siebie 5 km,więc pojechałam. Ciocia bardzo się ucieszyła,tym bardziej,że sama o tych swoich imieninach zapomniała! To dziś już 1 lipca,naprawdę?? ależ ten czas leci powiedziała nieco zmartwiona Halinka gładząc się po coraz bardziej siwej głowie. Uściskała mnie jakby mnie nie widziała z rok,a byłam całkiem niedawno,bo może z miesiąc temu. Wypiłyśmy kawkę,powspominałyśmy imieniny za czasów PRLu. Łezka się w oku zakręciła,bo siłą rzeczy byli w tych wspomnieniach nasi najbliźsi-jej rodzice i siostra,a moi dziadkowie i mama..

    A jak u Was wyglądają imieniny czy urodziny,obchodzicie je jeszcze ? Z gośćmi jak to kiedyś bywało,czy w najbliższym gronie,a może wcale? W moim domu rodzinnym zawsze celebrowało się imieniny. Urodziny tylko te ''najważniejsze'' jak 18-tka,40-tka czy 50-tka. Jak wyszłam za mąż moja teściowa tę tradycję zmieniła,bo u niej zawsze było celebrowanie urodzin.Choć z teściem obchodzili imieniny,bo obydwoje to Wieśki dizzy2 i tak jedna impreza a dwa prezenty jester Tak czy inaczej ja robiłam urodziny tylko dzieciom,sobie i mężowi tylko okrągłe rocznice. W tym miesiącu wypada taka rocznica mężowskiemu..

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-02 08:23:20

    Goplano, jakoś tak z rozrzewnieniem i z przyjemnością przeczytałam o tym Twoim spotkaniu z ciocią Halinką. Jestem przekonana, że to Wasze spotkanie było dla Niej najlepszym prezentem. Wspomnienia pogłębiły tę przyjemność. Oj, jak fajnie, że do Niej poszłaś... wacko

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-02 08:43:55

    Masz rację,było :) Wzruszyła się i bardzo ucieszyła Mówi,że teraz wszyscy tacy zabiegani,bo takie czasy,a ten czas tak szybko ucieka. Zdecydowanie za szybko..

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-02 09:11:09

    Taką kawusię to ja zawsze i o każdej porze poproszę earmuffs

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-02 07:41:42

    Witam czwartkowo :)

    Nie padało, więc podlewanie niezaliczone ;( zaraz łapię za konewki i na rabatki sioo.
    Nocka za krótka, może w dzień odeśpię?? chociaż to mało prawdopodobne ;((

    Wstawać śpiochy - szkoda dnia na spanie /i kto to mówi, śpioch nałogowy happy2/.
    Ja powolutku snuję plany domowo-obiadowe i ogrodowe /te mnie cieszą naj, naj bo mam 1sze sukcesy: truskawki, malinki zaczynają dojrzewać i cukinie spore zbieram, ale to nie ten wątek lipsrsealed2/.

    Udanego dnia i fajnej pogody bez gwałtownych zawirowań happy

    Na rozruch, miły boys-band /jak znajdę link to wkleję, jak nie to kiedyś słowa wklepię operator/, Pa pa - nazwa zespołu, a właściwie jej pierwszy człon:

    PaPa https://www.youtube.com/watch?v=Webpd4TLUmw

  • Autor: alman Data: 2021-07-02 08:32:06

    Witam. Dziś tylko wypiję z Wami kawę, ale nie będę się odzywać. "Wstałam lewą nogą", boli mnie głowa, a w nocy znowu nie spałam... nawet miałam zaparzyć kawę zgodnie z sugestią Smosi, ale pomyślałam, że 2-ga w nocy to trochę przesada.
    Trzymajcie się.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-02 08:41:31

    Smosiu dzisiaj już piątek blush

    ''Gdy pająk w lipcu przychodzi, to za sobą deszcz przywodzi, gdy swą pajęczynę snuje, bliską burzę snuje''

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-02 09:09:34

    clown To i ja 'wczorajsza laugh4
    Dzięki Goplano, teraz też to wiem - śmieciary jeżdżą u nas /zawsze w piątki odbierają pozostałe komunal/.
    Zakręcony tydzień a głowa wakacyjna - popływałabym w ciepłym morzu albo nawet pożeglowała po jeziorach :)

    W takim razie życzę udanego piątku, zwalniajmy by wyhamować przed sobotą guitarist
    i jej nie przegapić :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-02 09:38:51

    No ja wczoraj myślałam, że jest poniedziałek laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-02 11:00:20

    Ja wczoraj wiedziałam, że czwartek ale kartki z kalendarza nie zerwałam antlers

  • Autor: nadia Data: 2021-07-02 09:43:40

    A ja dzisiaj nie mogę się obudzić, niby zapowiada się ładnie, a ciągle ziewam, kot tez leży na kanapie i nawet ruszyć się nie chce, cos w tym powietrzu musi być, tylko co? Pozdrawiam :)

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-02 10:48:07

    Około 78%  azotu, 21% tlenu i 1% argonu chinese

  • Autor: nadia Data: 2021-07-02 13:34:07

    No i wszystko jasne, gdyby było odwrotnie np. 78% tlenu a 21% azotu, to na pewno miałabym siły i energii tyle, ze bym wszystkich i wszystko rozsadziła laugh4 Dlatego jest jak jest bow

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-03 17:27:10

    2thumbsupchinese

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-02 11:02:13

    To kocie fluidy fruwają, wiem o tym sporo - matkowałam już wieeelu kotom clown

  • Autor: nadia Data: 2021-07-02 13:39:27

    Kocie fluidy powinny mnie wspierać, a nie ujmować energii, w końcu koty to plotkarze, to znaczy płotkarze, no te stworzenia, które lubią łazić po płotach - podwórkowce laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-03 10:07:50

    Koty to 2a w jednym /płoty i ploty też są ich specjalnością laugh4, ale kto te gadulce zrozumie??/

  • Autor: nadia Data: 2021-07-03 10:28:32

    laugh4

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-03 11:35:25

    Moje ulubione sierściuszki smiley2

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-02 09:33:35

    Piątek, piąteczek, piąteluniek! Jupi! bow
    Pierwszy w tym miesiącu. czy u Was też przestało padać? Tutaj niebo pełne ciężkich, ołowianych chmur, ale chwilami przebija się słońce więc trochę zagadkowa ta pogoda. Co się z tego "wykluje"...?
    Wczoraj przed 20-tą czułam, że mogę już iść spać. No normalnie sen mi siadał na powiekach i kazał kierować się do łózka. patrzyłam na zegarek i zastanawiałam się jak to zwalczyć. Za oknem widno a ja myślałam tylko o spaniu. Już zapadła decyzja, że wyłączam telefon i zmykam i wtedy właśnie ktoś zadzwonił, potem druga osoba, potem kilka sms-ów (jeden po drugim) i tak to poszłam wcześniej spać wink3 chinese

    Jeśli chodzi o obchodzenie imienin, to u mnie przyjęło się, że tylko składamy sobie życzenia. Natomiast urodziny są dniem do świętowania. Przyznam się Wam jednak, że ja należę do osób, które nie lubią być w centrum zainteresowania więc zazwyczaj jest to w bardzo ścisłym gronie. Ponadto wtedy też zazwyczaj jestem na urlopie więc planuję jakieś zwiedzanie albo wyjątkowy spacer a wieczorkiem czy późnym popołudniem wypad do restauracji na kolację. Czasami też nie musi to być fajny lokal wystarczy kocyk, wino i przygotowane przekąski. Takie chwile cenię najbardziej.

    Ech, jak fajnie, że jest lipiec smug Jeszcze ze dwa tygodnie pracy i urlop wacko

    Piszę do Was od godziny i ciągle ktoś wchodzi, coś chce i nie mogę skończyć. Lepiej już wyślę, bo jeszcze mi zniknie całość wink3

    Dobrego dnia bow

  • Autor: bea39 Data: 2021-07-02 15:24:38

    Właśnie jutro jadę na urodziny chrześniaka - pierwsze :) Prezent zakupiony,balonik zakupiony - możemy spokojnie jechać.
    Dzisiaj urlop, nieplanowany ale może zabrzmi to źle.. dzisiaj nasza nielubiana koleżanka przechodzi na emeryturę.Nielubiana nie przez wszystkie, tylko te, które poznały na sobie jej prawdziwą naturę. Wzięłyśmy urlop na dzisiaj, bo nie znosimy fałszu na pokaz.
    Ale za tydzień długi urlop. I wreszcie, nareszcie Kurozwęki :)

  • Autor: alman Data: 2021-07-02 17:20:58

    Co prawda humoru nadal nie mam, ale za to mam do Was ogromną prośbę. Za tydzień moja wnuczka ma 6 urodziny i problem co jej kupić na urodziny? pomożecie??? proszę... babunia Alunia

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-02 18:34:04

    A głowa przynajmniej nie boli? 

    Hm na prezent dla 6 latki..pamiętam jak moja dostała kuchenkę i zestaw garnków i tortownicę. Co ciekawe wszystkie blaszane,prawdziwe ,tylko miniaturowe :) Tortowniczkę nawet wykorzystaliśmy do upieczenia maleńkiego torcika. Jaka była szczęśliwa,że samiusia upiekła :) Naśladowała mnie ,ja gotowałam swoje,ona swoje chef Możesz też kupić jakąś fajną pościel z ulubioną bajką czy piżamkę,albo grę planszową. Super zabawa dla dziecka,rodziców i dziadków. Zresztą cokolwiek dostanie będzie szczęśliwa ,że babunia Alunia podarowała dla wnusi guitarist Albo jak to Babusia ma w zwyczaju upiec piękny tort,choć podejrzewam,że tort będzie w ''gratisie'' wink2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-03 10:38:55

    Jak tu zadowolić 6ciolatkę?? Może pocztą rodzinną coś podeślą - marzy jeszcze o lalce czy już o zestawie 'mały fryzjer?
    book Ja kupiłabym książkę /może pięknie ilustrowaną "Alicję w Krainie Czarów , z dedykacją od Babuni Aluni heart/.
    Letnie gadżety też by pewnie były mile widziane - coś do zabawy na podwórku /nie wiem w co teraz dziewczynki grają/.

    Powodzenia :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-03 10:47:48

    Polecam grę Dobbly, jest to fajna gra dla każdego małego i dużego. Karty są okrągłe a na nich obrazki. Rozdaje się karty i gra polega na tym , żeby pozbyć się jak najszybciej swoich kart, wkładając na kupkę jeśli się ma chociaż jeden obrazek taki sam jak na kupce. Wiele emocji i naprawdę takie dzieci są bystrzaki i ograją nieraz dorosłych. Jeśli nie ma jeszcze tych kart to polecam :)

    Podaje link jak wyglądają, chociaż są różne wersje i jak się w nią gra -  wystarczy obejrzeć filmik :)

    https://www.rebel.pl/gry-planszowe/dobble-20640.html

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-03 11:33:45

    Tak,bardzo fajna gra,podobna do Uno. Tak przynajmniej mi się wydaje sądząc po opisie. A może kupić Rummikub? Też super gra dla całej rodziny,minimalna ilość graczy to 2. ja poważny wiek a gramy z córką od czasu do czasu 

    https://rummikub.pl/o-grze/

  • Autor: nadia Data: 2021-07-04 09:33:37

    Rummikub jest bardzo fajna gra dla wszystkich, jednak tam jest potrzebna nauka liczenia. Nie należy się zrażać od razu, bo moja siostrzenica mając 6 lat opanowała tą grę śpiewająco. Najpierw podpatrywała, potem doradzała, a później jej powiedzialam - wiesz muszę wyjść na chwile zastąp mnie, było ze ona nie umie, ze mam się pospieszyć etc.a ja jej na to, ze i tak już jesteśmy przegrani, wiec to nie ma znaczenia - po moim przyjściu okazało się ze ktoś inny przegrał, bo ''mały cwaniak'' potrafił tak rozegrać partie, ze dzięki niej nie przegraliśmy.
    Od tamtej pory była już  poważnym członkiem grupy grającej w Rummikuba :) Czasami się pomagało jak prosiła, ale nie wykorzystywało się tego w grze, bo wiadomo, ze sześciolatki uwielbiają wygrywać i być chwalone a przegrywać nie potrafią, dlatego chwalić ile wlezie, a jak nie wlezie to i tak chwalić ;) Najważniejsze, to żeby grac na każde zawołanie i musi być ta atmosfera zaangażowania i trochę zgrywania się :)
    Pamietam, ze moja siostrzenica chodziła za mną z ta gra i tylko ciocia pogramy w Rummikuba? No pewnie, tylko czy zjadłaś zupę? Nie? No to zjedz i od razu zaczynamy grin

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-03 17:29:48

    O to to to, ja też bym poleciła grę 2thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-03 10:11:45

    Jak to mówią: karma wraca /czyli co wokół siebie roztaczamy, to później zbieramy/. Pokazówki są ciężkie do zniesienia, też ich unikałam jak mogłam - ten unik z urlopem to idealne wyjście thumbsup
    Wesołych urodzin - takie maluszki są kochane baby

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-03 17:31:49

    Dobrze powiedziane - karma wraca i niestety czasami na pewne sytuacje niektórzy pracują długo i potem trzeba się z tym zmierzyć. Pomysł urlopu popieram bow

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-02 18:46:20

    Smakosiu,to masz tak jak ja. ja też nie lubię być w centrum,zawsze trzymam się na boczku,nawet jeśli to moje święto blush Bardzo mi się podoba sposób spędzania Twoich Urodzin. Ostatni raz byłam w restauracji 4 lata temu i to z okazji rocznicy ślubu. Mąż zaprosił,a w 18 byliśmy w Wenecji,ale o tym już pisałam. Urodziny tylko okrągłe i tylko w domu. W przyszłym roku  Srebrne gody,co będzie ,zobaczymy blush póki co przed nami półwiecze pana mężowskiego..ostatnia niedziela.. freak

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-03 08:00:58

    Dzień Dobry w sobotę bow

    Poranek dzisiaj nieco chłodny,ale dobrze,bo już te gorąca mi za bardzo doskwierały. Wstałam jak zwykleo 5:00. Podlałam grządki i kwiatki. Potem zarobiłam ciasto na chleb. A teraz się piecze. Zmarudziłam godzinę,ale przynajmniej bardzo dobrze ciasto wyrosło. Zastanawiam się jakie ciasto dziś upiec. Jedno jest pewne,na pewno z porzeczkami. Będzie albo ''Placek porzeczkowy'' od Bahusa,albo ''Ciasto porzeczkowe które zbyt szybko się kończy''. Rozważam tą drugą opcję. Poza tym porzeczki mi tak obrodziły,że będę robiła soki. Wczoraj także robiłam lody dla ochłody,a tu dziś ochłodzenie przyszło samo mellow Tymczasem kończę,jak tylko upiekę podrzucę Smosi do kawiarenki,pod warunkiem ,że postawi kawę tongue

  • Autor: alman Data: 2021-07-03 10:15:05

    Witam.
    Goplano dzięki za reakcję na moją prośbę, będę "główkować"... sęk w tym, a w sęku dziura... to takie powiedzenie... że to dziecko ma prawie wszystko, do tego starszą siostrę i trochę też spuścizny po niej. Ale każda podpowiedź na wagę złota.

    Miałam w planie pojechać na działkę i zerwać trochę agrestu, aby upiec ciasto, a tu pierw jakaś wichura, a potem deszcz... i pada nadal, tak spokojnie, bez burz i grzmotów. Moja głowa dawała wczoraj sygnały na to wietrzysko.

    Dziś głowa mnie nie boli, mogę się wypowiedzieć na tematy imieninowo-urodzinowe.
    Więc ja od zawsze, tak też było w mojej rodzinie i w moim otoczeniu, świętowałam imieniny. Miałam spore grono przyjaciół i bliskich koleżanek, więc impreza zawsze była z udziałem licznych gości i zawsze był problem z ich usadzeniem /nie było mowy o przyjęciu na stojąco/.
    W miarę upływu czasu liczba gości się wykruszała, wiadomo rodzina, dzieci itp. i pozostawało szybkie wpadnięcie na ciacho i kawę, a potem życzenia telefoniczne. Tak jest do dziś - koleżanki pamiętają, ale ograniczamy się do telefonu.
    Natomiast impreza to było już grono rodzinne, głownie dzieci z rodzinami.
    Ale... mój M i jego najbliżsi nie obchodzą swoich imienin, a urodziny.
    Moje dzieci od urodzenia świętowały zawsze urodziny. Mamusia przygotowywała zawsze tort, schodziły się "ciotki" ze swoimi pociechami i była zabawa. I tak zostało do dziś, tzn. nie, że ciotki nadal przychodzą ze swoimi pociechami, tylko moje dzieci obchodzą urodziny, ich dzieci, czyli wnuczęta też.
    A jak jest ze mną teraz? obchodzę jedno i drugie... imieniny z przyjaciółmi i urodziny z rodziną najbliższą czyli moje dzieci ze swoimi rodzinami.
    Ależ się opisałam, aż mnie palce bolą.

    Miłego dzionka, dobrego wypoczynku.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-03 10:30:07

    Kawy u mnie pod dostatkiem i ustawiam już wieeelki dzbanek z czarną, mocną 'ambrozją dla wszystkich spragnionych, filiżanek tez nie zabraknie clown:

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-03 10:51:05

    A ja melduję,że upiekłam ciasto porzeczkowe drugiej opcji. Obecnie  sobie stygnie w piekarniku. Także jak tylko się wystudzi jak obiecałam poślę Wam do kawki drunk Na podwieczorek,może być? chef Póki co fotka z piekarnika smiley

  • Autor: nadia Data: 2021-07-03 10:55:37

    thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-03 10:55:50

    thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-03 10:04:09

    Dobra sobotka smash /dzisiaj już zerwałam kartkę w kalendarzu laugh4/

    Nie, nie zaspałam - musiałam ratować roślinki, podlewać je mocno, póki słonko ich nie podgrzało i nie wysuszyło na siano :( a tego nie chcemy.
    Kawusię sączę i klikam, jak to w e-klubie happy
    U nas pogoda niezdecydowana, chłodno i chwilami wietrznie - deszczu z tego raczej nie będzie, niestety.
    Wesoło rozrabiacie tutaj od raniuśka, jak to na podwójnym luzie: sobotnim i wakacyjnym, fajnie - dzięki Goplano, że tu zawsze wcześnie zaglądasz thumbsup
    My nadrabiamy zaległości domowe, zakupy jeszcze przed nami a potem szybki obiadek i znowu bieg przełajowy przez grządki i krzaki ;)
    Forma coraz lepsza i humory też, a to najważniejsze.

    Pozdrawiam sobotnio i zapraszam do odwiedzania naszej 'Palmowej budki clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-03 16:02:31

    Palmowa budka serwuje dziś cappuccino i ciasto porzeczkowe happy2 Częstujcie się ,ciasta starczy dla wszystkich bow

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-03 17:36:33

    O mamo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja chcę takie ciasto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jej jak ono na mnie patrzy rolleyes3 Prawie słyszę jak woła - zajmij się mną, bo jak nie Ty to kto inny, przecież takie lubisz najbardziej. Zaraz mi język ucieknie... blush

  • Autor: nadia Data: 2021-07-04 09:36:35

    laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-03 18:00:29

    To jest to:) - Goplano znowu wyczarowałaś pyszne ciacho, nie do przejedzenia laugh4
    Dzięki Czarodziejko 2thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-04 09:36:05

    No to się poczestuje - Dziekuje  :)

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-03 17:52:05

    Witam sobotnio bow
    Standardowo miał być poranny luzik, ale coś mi nie wyszedł. Z rana dwa telefony, jeden za drugim a potem się okazało, że kawa już praktycznie letnia i tak naprawdę, to czas na śniadanie.  No ale myślę sobie - nie dam się zwariować! Usiadłam i poczytałam artykuł o zbawiennej sile dotyku. Zaraz Wam wkleję fragment (zrobiłam fotkę).
    A na śniadanie oczywiście była szakszuka smug2 Wiem, nudna jestem z tymi sobotnimi śniadaniami, ale co poradzić - ja ją tak lubię smug

    Ostatnio wkleiłam Wam fotkę mojego "maziaja". Dziś malowałam drugi obraz do kompletu. Postanowiłam zabrać je do Połówka i niech wiszą w tej wynajmowanej kawalerce. Zaznaczam swoją obecność chinese Postanowiłam, że nie zobaczy ich jak przyjedzie do domu żeby mnie zabrać, tylko już na miejscu, jak zawieszę na ścianie. Będzie mała niespodzianka wacko Wam oczywiście pokażę, bo Połówek tu nie zagląda więc nie ma obawy, że zobaczy.

    Napatrzyłam się na to fantastyczne ciasto z porzeczkami i teraz mam ślinotok. Chyba sernik, tak? Muszę to sobie jakoś zrekompensować, bo jedzenie przez monitor mi nie wystarczyło. Idę robić kawę i zjem coś skitranego w barku, na takie momenty, jak ten smug2

    Miłego wieczoru jeszcze bow

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-03 18:03:56

    Obraz piękny a słowa o dotyku prawdziwe thumbsup
    Nie ma w tym przesady - przytulajmy kogo tylko możemy, na zdrowie i dla radochy obu stron /w przypadku zwierzaków zalecam dużą ostrożność antlers, by nie oberwać pazurem/.

    Miłego wieczoru :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-03 18:38:32

    Obraz mistrzostwo. A po tych ''maziajach'' jak określiłaś widać Twoją wrażliwą duszę ,spokój i radość z życia. To prawda,dotyk ma duże znaczenie. Jego brak powoduje różne choroby.Np dzieci pozbawione tulenia zapadają na chorobę sierocą.W przyszłości mają zaburzenia emocjonalne,różne stany depresyjne.Dlatego tak ważna okazuje się terapia z psami i kotami. Dziś w domach starców można uświadczyć coraz więcej kotów i tym samym zadowolonych staruszków.Dotyk leczy.

    A ciasto to nie sernik a placek porzeczkowy z bezą. 

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/ciasto-porzeczkowe-ktore-zbyt-szybko-sie-konczy-30004043

  • Autor: nadia Data: 2021-07-04 09:42:27

    Super! :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-04 09:55:56

    Witajcie niedzielnie :)

    Rano było fajnie i spokojnie a teraz zaczął padać deszcz niestety, no ale może w końcu się wypłacze to niebo i wyjrzy słonko? sunny

    Wstawać śpiochy i robić kawę, podać kolejne ciacho i kawiarenka gotowa do nowych rozmów :)
    Wczoraj upiekłam drożdżówkę i zapomniałam włożyć zdjęcia od razu po upieczeniu a dzisiaj to już nie to samo hihihi. Tak samo z wierszem Gałczyńskiego, który powinien być wklejony wczoraj, no ale z wierszem, to co innego, bo wiersz się nie starzeje, wciąż aktualny daisy

    Pozdrawiam i życzę milej niedzieli happy

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-04 13:39:16

    Pamiętam kiedy po raz pierwszy usłyszałam ten wiersz. To było bodajże w styczniu,1988 roku w serialu "Zmiennicy''. I o ile mnie pamięć nie myli to w 13 odcinku,kiedy Kasia chciała poprzez list wyznać Jackowi,kim jest jego zmiennik blank
    Siedziała pod drzewem w Łazienkach i wyobrażała sobie jak ukochany wyznaje jej miłość i wtedy zacytował ten wiersz. Dzięki Nadia za przypomnienie. Co dobre warto powielać heart

  • Autor: nadia Data: 2021-07-05 10:01:21

    kiss

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-04 16:02:45

    thumbsup Taak, wiersze w Kawiarence muszą być - one są zawsze nam potrzebne i nigdy nie starzeją się book Szkoda, że tak rzadko o nich pamiętamy i coraz mniej ich z pamięci umiemy cytować /pamięć zapychają reklamy i inne bzdety z 'e-gazety thumbsdown/

    Pozdrawiam :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-05 10:02:46

    O ile dobrze pamiętam, to Ty też potrafiłaś tworzyć rymowane wiersze, czyż nie? 2thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-05 10:34:55

    Wiersze?? nieee, może krótkie rymowanki - pocieszne, by nie bazgrolić za długo /usypiając czytających laugh4/.
    Od wierszy są, a raczej byli tutaj INNI wielcy nieobecni toff

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-04 13:21:05

    Dobra niedzielka :)

    i do tego pogodna, ciepła daisy
    Pobudka wczesna była, jak na dzień wolny, ale zajęć tak duuużo /podlewania i kotowania/, że teraz mam chwilkę na klepanie.
    Ciasta nie upiekłam ,ale może z cukierni fajnej coś podrzucę ;)
    Nawet zakupów nie dokończyłam, sklep zamknęli wcześniej niż myślałam :(
    To tyle, obiadek mamy od wczoraj + dzisiejszy koperek i truskawki na deser.
    Coraz dalej mi do Perfekcyjnej rozenkowej, ale co ja mogę - łapki tylko 2ie, wczoraj tylko eMa zagoniłam do podlewania to były 4ry happy2.
    Czuję, że starzeję się - wcześniej tylko od innych słyszałam, że jestem już stara" /myślałam wtedy, ze są tylko wredni a oni przyszłość widzieli smash, wróżbici albo inne jasnowidzki freak :DD/

    Udanego dnia, ja już czuję kawusię - polecam i Wam chef

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-04 13:47:03

    Smosiu na metrykę wpływu nie masz,ważne,że duchem jesteś młoda. Poza tym upały wykańczają nawet dzieci,a pracy wokół nie brakuje. Pij dużo i wypoczywaj w Budce pod palmą. Szybko zregenerujesz siły juggle2  ja dziś miałam rosołek którego nawet nie liznęłam,zresztą nie pierwszy raz shifty Na drugie po 3 ziemniaczki z koperkiem,mizerią i wołowiną z rosołu.Wszyscy już zjedli a ja nawet o tym nie myślę,tylko pić i pić. Z ciasta został tylko kawałek,lodów prawie wcale nie ma.
    Najlepiej położyłabym się na huśtawce i podrzemała z godzinkę,ale nawet małego wiaterku nie ma..goofy  Tak czy siak miłej niedzieli wink

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-04 15:57:06

    Miło jest, ale przez brak deszczu coraz trudniej - konewki i wąż do podlewania już mnie zaczynają straszyć w snach sick2 /zombi wodne chyba mam pod łóżkiem/.
    Jak tak dalej pójdzie, to dam sobie spokój z grządkami :(
    Trudno, zapomnę o pachnących pomidorkach i świeżej cukinii sad2

    Pozostaną mi tylko kiełki i szczypior 'słoiczkowy thumbsup - też smaczne i pożywne.

    Odpoczywajcie i przyjemnie spędzajcie wolne chwile, tak mało, za mało ich mamy ostatnio whip

  • Autor: alman Data: 2021-07-05 08:21:47

    Witam. Coś śpiochy macie problemy ze wstawaniem. Ja już nie śpię od 5-tej. Mam zamiar pojechać rano na działkę i zrobić oprysk... drożdżowy oczywiście, bo niestety M jest "przeszkodzony" jeszcze cały tydzień i przez to cały dzień mam w rozsypce.
    Smosiu, podziwiam i współczuję tego podlewania...jak już pisałam ja nie podlewam, za wyjątkiem momentów w trakcie sadzenia i tuż po nim, potem rośliny mają sobie radzić same i to robią. Podlewam jedynie to co na balkonie w doniczkach.
    Dziewczyny, dzięki za podpowiedzi w sprawie prezentu urodzinowego. Zamówienie przez internet złożone. Będzie gra planszowa, będzie też coś dla koni? stajnia? bo okazuje się, że dziecko zapałało miłością do koni /chyba podpatruje starszą siostrę, bo ta lubi konie i chodzi na "jazdę konną" - pobiera nauki/. Dziwne, że na razie nie bardzo chce tańczyć, mimo, ze ta starsza tańczy w zespole.
    Pogoda na razie dobra, słońce, choć wieszczą jakieś burze, ale myślę, że to tylko prognozy.

    Pozdrawiam.
    A kawy naparzyłam, więc na rozbudzenie macie gotową. Kawałek ciasta też się uchował.

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-05 08:42:00

    Normalnie oszaleję rolleyes3 
    Nie rób mi tego Kobieto! Nie możesz pokazywać takiego ciasta, bo takiego, nigdzie nie kupię i zostanę sama z tą zachcianką. Wszystkie drożdżowe są wysokie a ja uwielbiam takie jak to, gdzie jest duuuuuzo owoców i ogrom kruszonki. O jej...smug mmmmm..........

  • Autor: nadia Data: 2021-07-05 10:06:44

    laugh4

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-05 08:53:56

    O ,dziękuję za ciasto,właśnie siadłam z kawką. Od rana latam po urzędach. Człowiek ubezpieczony a może liczyć na góra 1000 zł. A na pomoc z gminy wcale. Wszystko ładnie tylko wygląda w telewizji,jak to pomogą,a jak przyjdzie co do czego to radź sobie człeku sam.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-05 09:53:01

    Dobry i tysiąc, bywało u nas, że nic nie wypłacili - uznali że są to wady, niedoróbki budowlane a nasze składki szły na miedziane dachy w ośrodkach pzu :((

    Współczuję, my też dzisiaj urzędowi, w sprawie suchelca świerkowego - ciąg dalszy, wyższa instancja teraz musi wydać decyzję.

    Trzymaj się :) i nie ustępuj - może powiat lub wojewoda mogą pomóc??

  • Autor: nadia Data: 2021-07-05 10:12:13

    Tak wyglądają realia życia niestety, okradają społeczeństwo jak mogą, ale Ty nie ustępuj i domagaj się tego co Ci przysługuje, bo nawet w Biblii jest napisane, ze pewna wdowa narzucała się bogaczowi, aby uchronił ja przed kimś a on mimo tego ze nikogo się nie bal, nawet Boga, w końcu zdecydował się na to, o co prosi, bo była zbyt namolna, a więc Ty też drąż skale tak jak kropla drąży skale a owoce powinny byc - Powodzenia 2thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-05 10:06:22

    Nie kuś tym ciastem happy A jeśli chodzi o miłośniczkę koni, to sprawdza się tez wszelkie koszulki z krótkim rękawem z rysunkiem konia czy koni, pościel, reczniki - sprawdzone :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-05 10:11:29

    Jakie wypieczone i nadziane ciacho - pycha :)
    Porywam kawałek do 2giej kawusi /poprzednia już wyparowała/.

    Pobudka dzisiaj wczesna, rozbiegana i z podlewaniem.
    Nadal bez deszczu i bez nadziei na wodę z nieba :( gleba już twarda jak skała.
    Bez mojej pomocy wszystko uschnie, nawet ozdobne.

    To fajnie, że już masz prezenty, teraz już same przyjemności przed wami :)

    Ja wracam do obowiązków - tyle ich, że nie wiem co 1sze a co odłożyć.
    Na dodatek coraz to nowe i ważne sprawy kiełkują.
    Oby do soboty happy2 przetrwać.
    Dobrego dnia i super tygodnia życzę nam clown
    Do spisania przy kolejnym 'drinku pod palemką :)


  • Autor: alman Data: 2021-07-05 12:50:20

    Oj Smakosiu, ja go uznałam za niewypał, nawet się zastanawiałam czy nim częstować... ciasto kruszonkowe, bez jaj! prawdziwa kruszonka, ale miało być z agrestem, świeżym, jednak tak lało, że musiałam agrest z krzaczka zastąpić mieszanką z ... zamrażarki... ale skoro dogodziłam Ci choć wirtualnie, to się cieszę.

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-05 12:59:59

    Ja nie mogę przestać myśleć o tym cieście a Ty uznałaś, że to "niewypał"?  blush

  • Autor: alman Data: 2021-07-05 13:10:44

    tak, bo plan był z agrestem, już oczyma wyobraźnie go widziałam, już moje kubki smakowe rozkoszowały się jego smakiem...

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-05 09:57:13

    Witam poniedziałkowo bow
    Dziwnie się zaczął dzień. Obudziłam się nie pamiętając snu, ale wiedziałam, że był niespokojny i zostały mi emocje w głowie. Nie wiem co to jest i ogólnie jest mi jakoś tak...dziwnie? Pewnie minie z upływem dnia.

    Wczoraj wskoczyłam w koszulkę nocną po 21-ej i powoli szykowałam się do spania. Coś mnie podkusiło i poszłam rzucić okiem na ten przedostatni, ciemny obraz. Nie jestem z niego zadowolona więc chodzę koło niego i sama nie wiem co chcę zmienić. Nim się spostrzegłam już rozrabiałam farbę i zaczęłam coś poprawiać, domalowywać. Potem już tak mi się nie podobało to, co zrobiłam, że zaczęły się zmiany bardziej konkretne. Efekt końcowy był taki, że minęła 23-a, obraz w rozsypce. Hm...

    Ależ teraz świeci mi w oczy słońce. Grzeje niesamowicie. Z przyjemnością ustawiam się tak, żeby poczuć to ciepło. Upałów nie ma, raczej każdego dnia aura w kratkę. Dziś nawet ma pokropić. Dlatego w takich chwilach chcę poczuć te promienie. 
    Fajnie się rano szło do pracy.
    A jak tam u Was poranek?

    Dobrego startu w nowy tydzień bow

  • Autor: nadia Data: 2021-07-05 10:20:16

    Miałam podobnie, rano obudziłam się jak zombi, zmęczona snami, część tylko zapamiętałam, jak musiałam opiekować się babcia mojego męża, która już nie żyje od dwóch lat, dziwne... Ale po wyjściu na dwór, poczułam promyki słońca i powiew rześkiego powietrza i wiecie co? ...Poczułam zapach możliwości z rana laugh4

    Wczoraj zaprawiałam ogórki z corka - konserwowe i szatkowane :)

    Miłego dnia thumbsup

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-05 10:23:30

    Ale zawodowstwo! 2thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-05 16:10:41

    Raczej lenistwo laugh4 Raz napisze na kompie polowe strony z data a polowe bez daty, wydrukuje i mam już na przyszłość :)
    Jak będę robić np. buraczki, to etykiety już mam gotowe z zeszłego roku, tylko wpisze datę i nakleję tradycyjnie na mleko :)
    Ale dzięki Smakosiu za tak mile słowa bow

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-06 08:23:50

    Jeśli to jest lenistwo, to coś byś powiedziała o mnie chinese Po pierwsze nie robię przetworów a jak mam opisać jakiś słoik, to robię to z pomocą markera do płyt CD rolleyes2

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 09:37:17

    Ja też często opisuje pokrywki lub słoiki markerem raz zmywalnym, a raz nie. Jak jest niezmywalny, wtedy biorę zmywacz do paznokci z acetonem i pięknie się zmywa markerowy napis ;) Szczególnie jak robie octy kwiatowe, które służą mi potem do prania, jako płyn do płukania, lub rozrzedzony 50:50 z gorącą wodą do sprzątania, głównie do ścierania kurzu :)

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-06 09:52:41

    No normalnie "perfekcyjna pani domu". Szczery podziw wacko

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 09:54:58

    Oj tam, oj tam blush

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 10:55:47

    Znacznie lepsza od "perfekcyjnej - poza porządkami potrafi tyle wyczarować dla domu i w domu, że tylko podziwiać 2thumbsup

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-06 11:56:40

    Oooo to to to. Dokładnie tak 2thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 14:27:54

    Chyba pomyliłyście mnie z kimś innym laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 15:13:33

    smash Nieee, nie pomyliłyśmy - jesteś wybitnie utalentowaną pszczółką albo mróweczką /jak wolisz/ domową.
    Ja jestem przeciwieństwem takiej doskonałości - ot zwykła 'kura domowa clown, do tego coraz bardziej leniwa snore i śpiąca /nawet kawa nie pomaga/.

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-07 09:19:47

    Ty przynajmniej "kura domowa". Ja to raczej jak "leniwy kurczak" chinese

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 13:54:10

    laugh42thumbsup

    A kto piękne obrazy maluje?? na pewno nie leniwy i nie kurczak toff

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-07 13:52:52

    Wszystkie jesteście pracusie i powinnyście się wreszcie docenić. Widać to po zdjęciach,wpisach i opisach. To ja się czuję malutka kochane przy Was.Tyle wiecie o kwiatach,o uprawie. Alman do tego prowadzi swój blog i to jaki,wow. Smosia wymyśla coraz to nowe dania,(swoją drogą,wciąż czekam na książkę clown) zajmuje się nie tylko swoimi zwierzakami,ale i tymi dzikimi. Smakosia artystka,która maluje tak cudownie pięknie,że to tylko kwestia czasu,aż zrobi wystawę. Nadia gotuje,piecze,robi rozmaite naturalne specyfiki do pięlęgnacji urody,przetwarza,szydełkuje. Mariola też ma ogrodnictwo w jednym palcu i przepisy super,bo ostatnio przeglądałam. Jesteście wielkie i mogłabym tak bez końca pisać. Zdolne,kochane i bardzo skromne. Po prostu jesteście wspaniałe,ot co. 2thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-07 17:11:27

    No to do tego co napisałaś o każdej z nas, dodaje Ciebie, bo widze, ze tez siebie nie doceniasz, ale to tak już jest, siebie docenić jest najtrudniej, bo nie widzi się siebie z boku jak inni, wiec doceniajmy się nawzajem, a wtedy zaczniemy doceniać i siebie thumbsup

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-07 18:31:55

    2thumbsup2thumbsup2thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 14:02:48

    clown Na czekaniu to ja znam się jak nikt - lepiej nie czekać na coś co może nigdy nie nadejść i zacząć działać.
    Goplano na moją książkę nie czekaj, nikt jej nie wyda /nawet w planach jej nie mam/ bo takich "pisarek jak ja są miliony i musiałabym stać w dłuuugaśnej kolejce, a tego akurat nienawidzę /wiadomo dlaczego - wspomnienia peerelowskie :(( kartkowe i "łapanki sklepowe, czyli kupowanie byle czego, bo akurat dowieźli/.
    O sobie też nie pozwalam nikomu pisać, bo i po co?? urodziłam się, jakimś cudownym zrządzeniem losu nadal żyję i to w niezłej kondycji, na zadowalającym poziomie /wiadomo, że chciałoby się więcej, ale nie narzekam i też czekam - na 6kę w lotka laugh4/.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-05 10:30:30

    No aż mi ślinka kapie, pychoty same chef
    U nas bez ogórków, może cukinią nadrobię braki??
    Na zimę takie frykasy są naj, naj thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-05 16:11:31

    Ketchup z cukinii u nas obowiązkowo thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-05 10:25:26

    Witam :)

    Sny takie są - straszą i mącą w głowie, nie ma czym zaprzątać sobie głowy /nic pożytecznego nie wniosą, wręcz przeciwnie/.
    Poranek jak marzenie, tylko deszczu brak i jak mantrę /nie jestem pewna znaczenia tego słowa obcego ;D/ potarzam od tygodni: deszczu lej, a on jak mój kocurek zaparł się i figę wysuszoną mi pokazuje thumbsdown
    To sama leję ile i gdzie mogę, bo owoce i warzywa z tego mamy, ładne zieleniutkie otoczenie oraz 'czyste sumienie angel gdy tak dbam o moje malutkie poletko /na tym ziemskim padole/.
    Niezłą siłownię przy okazji zaliczam, więc wszelkie 'śnienie mam z głowy - podobno chrapię jak stary drwal po libacji sleeping, ja nic nie słyszę ;DD

    Udanego malowania życzę i dużo słonka posyłam:)

  • Autor: alman Data: 2021-07-05 18:21:55

    Sny... miewam czasem takie jak ...zwiastuny...zawsze jak mam jakiś zły sen, po obudzeniu natychmiast patrzę w oko... szybko się zapomni....
    Jednak mój sen sprzed 5 już teraz lat pamiętam do dziś, mimo. że bardzo chciałam go zapomnieć /pisałam kiedyś/... nie chciał iść w zapomnienie, trwał przy mnie przez 4 lata, aż się ziścił... ale nadal go pamiętam z detalami....
    Nie wiem jak Wy, ja wierzę w sny... niektóre...

    Keczup z cukinii też robiłam...przetwory to była moja pierwsza miłość w kuchni... teraz już chyba jestem strasznie leniwa i nie ma dla kogo...córka tylko zawsze chce adżikę, ale też nie zawsze chce mi się dla niej robić, bo to dość pracochłonna sprawa.

    Ktoś kiedyś pisał, że po operacji /podobnej do mojej, czyli z całymi tymi dodatkowymi atrakcjami/ jego charakter, stosunek do wielu rzeczy itp. zmienił się o 180 st. ...potwierdzam... jestem jakaś inna, sama to widzę....
    Ale jako użytkownik WŻ i bywalec kawiarenki ciągle ta sama,  nadal lubię kawę, a jeszcze w Waszym towarzystwie, to nic się nie zmieniło...

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 09:39:56

    A co się zmieniło? Napisz nam o tym trochę, bo bardzo mnie zaciekawiłaś thumbsup

  • Autor: alman Data: 2021-07-06 10:01:15

    Sorry, ale coś muszę zachować też dla siebie, jakieś tajemnice nawet w moim wieku trzeba jednak mieć ...

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 14:29:33

    Pewnie, ze trzeba, no ale po co w takim razie nas kusisz, jak potem nic nie chcesz zdradzić tongue3

  • Autor: alman Data: 2021-07-06 16:33:59

    Kuszę? a która część zdania "robiła" za szatana?

  • Autor: nadia Data: 2021-07-07 17:11:44

    laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 11:30:37

    Nie wiem czy jesteś odmieniona czy nie, ale lepiej nie zmieniaj się - jest OK i niech tak pozostanie na zawsze 2thumbsup

    Adżika chyba mnie przerasta, zacznę od prostych niby-ogórkowych cukinii /z curry lub w occie/. Nie mam wielgachnych plonów bo ziemia taka seee więc to co zbieram cenię wyjątkowo, nie chcę niczego zmarnować /tyle pracy mnie to kosztowało - od nasionka hodowane, własnymi łapkami sadzone i podlewane są dla mnie cenniejsze od złota laugh4/.

    Pozdrawiam i 2gą kawusię stawiam clown

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 14:31:44

    ''... co zbieram cenię wyjątkowo, nie chcę niczego zmarnować /tyle pracy mnie to kosztowało - od nasionka hodowane, własnymi łapkami sadzone i podlewane są dla mnie cenniejsze od złota''
    Święta prawda thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-06 12:47:06

    '' Sny.. Te małe kawałki śmierci. Jak ja ich nienawidzę ''
                                                    Edgar Alan Poe

    Sny bywają różne,od totalnie bezsensownych po prorocze. Ten ostatni wolalabym wymazać z pamięci,ale się nie da. Kiedyś miewałam tak katastroficzne,że robiłam wszystko,żeby nie zasnąć. Teraz przeważnie zapominam,właśnie wtedy jak spojrzę w okno. Czemu tak jest-nie wiem,ale zawsze tak jest. Ostatnio śniła mi się Babcia.Miałam niesamowitą potrzebę przytulenia się do niej. I co ciekawe,w tym śnie wiedziałam,że nie żyje. Po prostu chciałam ją trzymać tak długo w uścisku,ile będzie możliwe,zanim zniknie..

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-06 08:47:03

    Witam wtorkowo bow
    Wczoraj lunęło i zagrzmiało. Dziś od rana słońce za chmurkami i szło się fantastycznie. Ponoć od jutra znowu deszcze.
    Umówiłam się do fryzjera na przyszły tydzień a w weekend muszę zafarbować włosy. Już nie mogę na siebie patrzeć. Nie dość, że nie da się ułożyć żadnej fryzury, bo wszystko "klapie", to jeszcze do tego te siwasy się ujawniają.

    Coś m,i się w tym roku nie chce truskawek. Kupiłam chyba cztery razy. Na początku były smaczne a potem już jakieś mało smakowe. A jak u Was to wygląda?
    Ktoś wspominał o ogrodowym agreście. Mmmm...jak ja lubię taki twardy czerwony smug

    Komuś herbaty z cytryną? Częstujcie się. Może ktoś przyniesie ciacho...? wink3
    Dobrego dnia bow

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-06 09:17:33

    Witam,witam w 6 dzień lipca daisy

    U nas pogoda słoneczna,nie padało,nie grzmiało. W tej chwili siedzę sobie na tarasie pod parasolem dopijając kawę z mlekiem. Fakt,w tym roku truskawki nie są najlepszej jakości. Pogoda była jaka była,zimny maj i niestety. Co do agrestu to ja rownież bardzo lubię,w ogóle z natury kwaskowe owoce.Już nie moge doczekać się wiśni. W sumie niebawem będą bo już czerwienieją. Będzie zupa i deser lodowy. A Wy lubicie zupy owocowe? Mają swoich zwolenników,jak i zagorzałych przeciwników. ja należę do tej pierwszej grupy. Jutro planuję zrobić chłodnik z porzeczek,pod warunkiem,że będzie gorąco. A dzisiaj ''Gyros jak z knajpy''. Ten smak nieodłącznie kojarzy mi się z Jarosławcem,fajną nadmorską miejscowością. Tam w jednej knajpce podawali taki właśnie gyros,z tymże w dużej bułce. Mieli tam taki ruch,aż miło. Jarosławiec to jedyne miejsce,w którym wczasowaliśmy 2x. Zwykle zawsze zmienialiśmy miejsca. Niestety póki co wyjazd wciąż pozostaje w sferze marzeń. Zresztą po ostatnim gradobiciu myślę tylko o tym,żeby w końcu ten dach porządnie naprawić...Fachowcy na wagę złota.Znalazłam jednego,ale ma tyle roboty,że nie wiadomo ,kiedy znajdzie czas.

    Częstujcie się biszkoptem z masą truskawkową

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-06 09:54:58

    Tak czułam, że będzie jakieś dobre ciasto smug

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 09:56:57

    Goplano przerzuc mi kawałek tego placka przez monitor, bo wygląda smakowicie :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-06 13:17:45

    Chętnie bym przerzuciła,ba nawet dostarczyła osobiście wszystkim jakby sie tylko dało. Ale cóż zrobić,jedynie tak mogę.Oko podobno też je,jeszcze prędzej jak żołądek happy2

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 14:33:06

    thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 11:03:56

    Właśnie czytałam recenzję i pomyślałam o takim cudzie dla nas - i proszę, jest :)
    Superowe i chyba sama takie wyczaruję /masło chyba dodam do masy, bo margaryn dobrych nie mam/.
    Fachowcy, najlepsi są 'domowi, o fachurach kupowanych wolę zapomnieć devil - zawsze coś musieli sknocić /chyba na złość/.
    Gyros wszędzie dobry - Jarosławiec czy Ustka albo Dąbki, tylko na ryby uważam /po jednym łososiu skull z knajpki, co to cennik miała extra wysoki, ale jakość już nie/.

    Dziękuję i częstuję się ciachem :) do kolejnej kawci clown

  • Autor: alman Data: 2021-07-06 12:38:49

    kto pisze o Dąbkach??? Dąbkach, nie jakichś Dębkach??? tam ongiś zawsze urlopowałam latem z rodziną... o raju, jakież to były czasy... dom wczasowy Dukat to był nasz ośrodek, znaczy z mojej pracy, a pierw były domki, fajne drewniane i murowane, a potem to już wielgachny dom wczasowy...może ze 100 m od morza...jedzenie podane... pokoje piękne...raz w roku można było skorzystać z dopłatą f. socjalnego, więc za grosze, tyle co koszty podróży i ewentualne rozrywki... i niech ktoś powie mi, że teraz jest lepiej...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 14:44:12

    laugh4 Toja' - nie byłam pewna tej nazwy i strzeliłam, bez sprawdzania: Dąbki - tylko raz tam pojechaliśmy, w ciemno i udało się wygodną prywatną kwaterę znaleźć thumbsup u byłego lotnika albo mechanika od samolotów. Fajnie wspominam pobyt, pełen luz - jedliśmy gdzie popadło i kiedy wypadło, tylko przez tydzień bo do pracy musiałam wracać :( I to był nasz ostatni kurs nad Bałtyk :((

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-06 13:14:57

    Tak Smosiu,zdecydowanie dodaj masło. Margaryna choć mleczna to nie to. Żałuję,że nie dałam,ale jak robię pierwszy raz jakąś potrawę,to przeważnie zawsze wg przepisu. Częstuj się,częstuj. I tak wolę zdecydowanie Twoją ''Jolkę homoskę'' grin

    U mnie za chwilę będzie obiad. Gyros się trochę wysuszył,bo przyszła pani spisać liczniki z prądu,a nie ma nikogo kto by przypilnował. No trudno,poleją mocniej sosem czosnkowym i już. Ryby w knajpkach bywają różne,to fakt. Często zdarza się,że podają te mrożone,co nad morzem dla mnie jest nie do pomyślenia. Dlatego jak już tam jestem szukam takiej smażalni,gdzie można dostać rybkę prosto z kutra. Właśnie taka smazalnia jest w Jarosławcu.Nad samiusieńkim morzem,widok zjawiskowy. Raz nawet tam spotkaliśmy Andrzeja Sikorowskiego-wokalistę z zespołu ''Pod budą''. To były czasy,a teraz nie dość ,że kosmicznie drogo,to jeszcze straszą czwartą falą,jakby im morska nie wystarczyła rolleyes5 laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 14:50:19

    laugh4 No właśnie, "falują i stresują niepotrzebnie. A fale powinny kojarzyć się z szumem, błękitem i luzem wakacyjnym kid

    Pewnie chcą zachęcić albo zastraszyć raczej i do szczepień przekonać opornych /jak ja/. Może, gdyby mieli 1nodawkowe szczepionki i do wyboru, pewnie pojechałabym nawet i do Opola, ale ja nie mam co liczyć na przywileje i będę zmuszona przyjąć to co jest czyli taką, której nie chcę thumbsdown
    Dziękuję i przemyślę sprawę, mam czas, chyba happy2

  • Autor: alman Data: 2021-07-06 16:38:46

    Smosiu, z tego co mówią, teraz możesz sobie wybrać szczepionkę i bez zapisywania wcześniejszego i czekania, tak jak ja, czekałam dość długo na termin, teraz podobno już nie ma kolejek.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 11:23:44

    Dobry wtorek :)
    Lunęło?? a my tu wysuszeni na pył i gdyby nie studnia, to z roślinek miałabym juz sianko dla koni czy krówek antlers
    Nie lubię takiej suszy, kurzu pełno na drogach i w powietrzu, aż zatyka nosy :(
    Fryzjer zawsze poprawia humorek, nawet bez farbowania siwizny /ja mam farby" szamponowe, siwizny nie pokryją, pogłębiają tylko naturalny kolor/.

    Nasze truskawki są zjadliwe, ale smacznych, słodkich jest mało a dorodnych jeszcze mniej - taki rok i gleba ;((

    Pozdrawiam, udanego fryzowania gorgeous

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 09:53:52

    Witajcie w deszczowy wtorek :)

    Wczoraj wieczorem zaczęło padać i tak pada aż do dzisiaj, ale za to pojawiły się u mnie w ogrodzie kwiaty wiesiołka :)
    Przedwczoraj pierwszy zakwitł a wczoraj drugi. Co ciekawe one w dzień się chowają, ale wieczorem są w swoim żywiole i to właśnie wieczorem się pojawiają z cala ich dostojnością.
    Kwiaty mają żółte i dość duże. Wyglądają cudownie, nazwane są świecą nocy, bo wieczorem ma się wrażenie, jakby te kwiaty świeciły.
    Po przekwitnięciu pojawiają się ziarenka, z których robi się olej wiesiołkowy, bardzo zdrowy ;)

    Podaje link, jakby ktoś chciał więcej wiadomości na temat wiesiołka:

    https://www.ofeminin.pl/fitness-i-zdrowie/zdrowe-odzywianie/wiesiolek-zloto-z-polskich-lak-dzialanie-i-zastosowanie-oleju-z-wiesiolka/nlmqjkz

    Wstawiam też fotki :)

    Pozdrawiam i miłego dnia :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 11:12:02

    Witam w bardzo suchy, nawet upalny od raniuśka wtorek :)

    Podlewanie zaliczone, kawusia też, to podczytuję i bazgrolę na bieżąco computer

    Wiesiołek to magiczne ziółko, ja chyba coś z niego już kupowałam /olejek w kapsułkach?? oeparol?/. Sama nie umiem go hodować nawet do ozdoby, o korzyściach nawet nie ma co gadać, nic z niego nie wyduszę sad3
    Fajne masz roślinne talenty, ja planuję lawendowe poletko, by mieć pachnące podwórko i po zbiorach - dom, co wyjdzie czas i gleba pokaże /tylko doniczkowe mi wychodzą, w gruncie padają :( a podlewam i dbam jak umiem/.

    Pozdrawiam wiesiołkowo czyli zdrowo i nastrojowo clown

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 14:53:41

    Pierwszy wiesiołek sam mi się zasiał, widocznie czegoś nam brakowało z witamin, a potem zniknął, wiec najwyraźniej mieliśmy już dostarczone to, co powinno. Na szczęście nasionka zebrałam i posadziłam na drugi rok, no i jest :)
    Kocham lawendę i mam tylko jeden krzaczek, pomyślę o tym, żeby było więcej a za Twoja trzymam kciuki 2thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 09:58:52

    Basialis przybywaj do kawiarenki czekamy na Ciebie :)

  • Autor: alman Data: 2021-07-06 10:15:51

    Witam. U mnie dziś zapowiada się upał. Dobrze, że nie muszę gotować, bo coś tam jeszcze w lodówce zalega.

    Goplano, ja bardzo lubię zupy owocowe i właśnie dziś może ugotuję wieczorkiem. Przyniosłam akurat niewiele wiśni i akurat na zupę będzie. Zupy owocowe jadam tylko z grzankami, nie lubię z innymi dodatkami. A z czym robisz owocową?

    Nadia mam też wiesiołka, a nawet dwie odmiany...duży, dorodny, o którym piszesz... nie wiem czy w tym roku wyrośnie, bo dość go tępiłam, rozsiewał się zbyt... ale mam jeszcze inny, zwany czworokątnym... ten jest wieloletni, jest stosunkowo niski, ma mniejsze kwiaty, ale dużo....
    pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę.

    wiesiołek  wiesiołek

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-06 13:32:23

    Ja robię owocową z makaronem. Z krajanym na grubo,albo po prostu z kupnego-świderki albo kolanka. Zabielana śmietanką,zaprawiona łyżką mąki ziemniaczanej w 1/4 szklanki wody.Podawana letnia bądź schłodzona.Tak czy inaczej zawsze pyszna. Owocowe wprowadziła u nas moja babcia od strony taty mieszkająca od urodzenia czyli od 1912 do 1943 w Głogowcu pod Łodzią. Jako dziecko znała dobrze samą Św.Faustynę Kowalską,która była dla babci po prostu sąsiadką Helenką.. Potem zostali przesiedleni pod Gorzów Wlkp. Gdzie zresztą urodził się mój tata bagatelka jako 9 -te dziecko,ale nie ostatnie.. Babcia gotowała zupy owocowe,z lebiody,tak z tego zielska co obrywamy i wyrzucamy! Oprócz zupy,robiła także sos z tej lebiody do zacierki. Mówiła-jedzcie,dzieci,jedzcie,bo ma dużo witamin.Może i tak,ale jak dla mnie było to po prostu mdłe. Babcia od mamy rwała i rzucała krowom do żłoba,a tamtej coś się robiło-tyle dobroci dla krów laugh4 Miałam tylko napisać co daję do zupy owocowej a tu się z tego historia z robiła idea2

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 15:00:59

    Wow! A znasz może przepis na tą zupę z lebiody? bow

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-07 06:47:39

    Nie znam ,ale pamiętam co w niej było. Przewertowałąm trochę internet by znaleźć podobny skład i oto jest cyclist

    http://wsiowakuchnia.blogspot.com/2019/06/chopska-zupa-z-lebiody.html

  • Autor: nadia Data: 2021-07-07 17:14:09

    kiss

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 15:02:37

    Jak to nigdy nie wiadomo co nas po śmierci czeka...
    Ciekawe, czy sama Faustyna przyjęłaby aureolkę świętej??

  • Autor: alman Data: 2021-07-06 16:54:17

    Nie, z makaronem nigdy... makaron i owoce przypomina mi od razu makaron z truskawkami, którym kiedyś zostałam poczęstowana przez siostrę koleżanki... był podany na zimno, koleżanka się zajadała, a ja...te męki pamiętam do dziś... każdy lubi co innego i każdy nauczony jeść co innego... u mnie w domu nie robiło się zup owocowych z makaronem, stąd nie lubię, ja też nie robię.

    Lebiodę znam, ale zupy nigdy z niej się nie gotowało. Moja Mama wiosną zbierała taką młodziutką na grządkach i przygotowywała trochę podobnie jak szpinak, pierw chyba na wrzątek chwilę, a potem odcedzała, dodawała czosnek, sól i pieprz i słodką śmietanę i tak się w tym owa lebioda smażyła, a kiedy już wchłonęła całą śmietanę... pyszności... Kiedy nabyłam działkę, polowałam na lebiodę i chyba raz nawet coś mi się udało uzbierać, ale to były mizerne ilości i chyba aż tak mi nie smakowała....

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-07 07:02:28

    Taką lebiodkę też babcia robiła i podawałą właśnie z zacierkami. Sęk w tym,że mnie nie smakował ani ten sos,ani zacierka. Dziś czuję,że byłoby inaczej,bo jako dziecko wręcz nienawidziłam szpinaku,a lebioda smakowo właśnie ten szpinak przypomina. Miałam odruch wymiotny na sam widok. A dziś to się zmieniło.Moje dzieci od małego bardzo lubią,więc dość często robię. A z lebiody,no cóż po prostu obrywam i traktuję jako chwast. Wspomnieniami tylko wracam,jak babcia pasjami rwała i obrywała listki,a potem serwowała te dania. Mój Tato był zachwycony,w końcu to były jego smaki wyniesione z domu rodzinnego.

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 08:13:47

    Sęk w tym, że u mnie ta lebioda nie przypominała sosu, to nie była ciapa, ale coś... no gęste, nawet niemal suche, czosnkowe i bardzo pyszne, smak takiej wysmażonej śmietanki... mniam... a podawany był często jako dodatek do ziemniaków i sadzonego jajka. Ja uwielbiałam to jeść po prostu kromką chleba świeżutkiego....
    Podobnie Mama gotowała pierwsze młode ziemniaczki, takie wyszukane palcami pod krzakiem ziemniaka, mawiało się "podebrane", bo ziemniak dalej rósł...no więc niewielka ilość tych ziemniaków /wystarczyło dla mnie i brata/ była gotowana nie w wodzie, a w śmietanie słodkiej, aż do wysmażenia, ziemniaki były pychota i rumiane z wysmażenia, a posypane koperkiem z kubkiem kwaśnego mleka...nie trzeba więcej nic dodawać.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-07 12:17:38

    Ta lebiodka to 'oregano??
    Czy jest jeszcze inna lebioda, ten chwast polny?
    Tyle nazw i przepisów, że już nie ogarniam tego rolleyes5

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 12:21:43

    lebiodka=oregano=zioło /raz posadzone rozsiewa się niemiłosiernie/
    lebioda = chwast polny

    dwie różne rośliny....

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-07 12:25:35

    Rozumiem, ale z czego ta zupa i sosy aromatyczne?? z lebiody czy oregano-lebiodki?

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 12:27:11

    z lebiody... NIE z oregano...

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 12:26:15

    znalazłam zdjęcie oregano, już kwitnącego
    oregano

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 12:41:28

    tu chyba będzie lepiej widać , można powiększyć

  • Autor: nadia Data: 2021-07-07 17:16:41

  • Autor: nadia Data: 2021-07-07 17:17:18

    To jest lebioda

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-07 13:39:26

    Już Alman wyjaśniła wink2

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 14:58:57

    Nie widze Twoich zdjęć wiesiołka :(
    Alman ja też lubię zupy owocowe, ale nie wyobrażam sobie je jeść z grzankami, dla mnie tylko z makaronem i to kupnym, najlepiej świderki laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 11:16:21

    Taak, czekamy na Basię i Beatki, i wszystkie czytające nas fanki /potrzeba nam tu dobrych fluidów, fajnych pogawędek na każdy temat/
    guitarist niech gra gitara, jak zawsze przy ogniskowych/wakacyjnych biesiadach thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-06 13:33:38

    To samo dziś pomyślałam. Basi nie było z dobre 2 miesiące w kawiarence. Odezwij się co słychać Basiu,bo się martwimy..

  • Autor: nadia Data: 2021-07-06 15:01:55

    Basie widziałam dzisiaj, a potem zniknęła...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-06 15:04:40

    Ja widuję Basię dość często, ale na krótko - może jest zajęta sprawami rodzinnymi??

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 08:16:44

    Witam wszystkich. Nie wiem jak przeżyję dziś te 33 st. do tego boli mnie gardło i woreczek coś niespokojny, chy6ba jednak nawet kromka żytniego mu nie pasuje.
    Tymczasem trzymajcie się zdrowo i wesoło.

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-07 09:25:48

    Alman, daj trochę tych promyków, bo u mnie tylko 18 stopni i cały dzień będzie padać.
    Może delikatnie ugotowany ryż byłby dzisiaj najlepiej przyswajalny...? Trzymaj się zdrowo wacko

  • Autor: nadia Data: 2021-07-07 17:18:13

    U mnie taka sama pogoda jak u Smakosi :)

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-07 09:53:55

    Witam środowo bow
    Aura "pod psem". W różnych stacjach radiowych mówią o pięknej pogodzie, słońcu, upałach a ja dziś maszerowałam z deszczem i tak ma być przez większość dnia. Jutro lekkie ocieplenie a potem do wtorku deszcze. Hm... confused

    Tak już gnam myślami do weekendu, że nie wiedzieć czemu jestem ciągle o dzień do przodu. Myślałam, że jest czwartek rolleyes2

    zaglądnęłam dziś rano do lodówki i stwierdziłam, że prawie nic nie zjadłam z tego, co kupiłam w czwartek. Co ja jadłam? wink3

    Wczoraj, po pracy zabrałam się za przemalowywanie tego obrazu, który poprawiałam, bo ciągle było coś nie tak. Efekt jest taki, że przemalowałam całość i nic już nie przypomina tego, co było. Dodatkowo namalowałam do kompletu dwa mniejsze. No tak mnie jakoś naszło, że nie mogłam się powstrzymać. No i będę z Wami szczera - pierwszy raz jestem naprawdę zadowolona. Chyba zaczynam odkrywać swój styl blush

    Wspominaliście o zupie owocowej i wnioskuję, że większość ją lubi. U mnie w domu jakoś nie było na to chętnych i nie jadało się. Raz poczęstowała mnie pewna osoba i okazało się, że ja nie daję rady zjeść. No normalnie moja wyobraźnia podpowiada mi, że do kompotu nie pasują kluski ani ryż chinese

    A skoro mowa o jedzeniu, to każdego roku w okresie letnim mam wielki apetyt na sałatkę, która składa się z różnych sałat, cebulki, papryki, fety i słodkiej gruszki z dodatkiem dresingu koperkowego. No normalnie mogłabym to jeść na obiad każdego dnia. Aaaaaa! No i mamy odpowiedź dlaczego nie wyjadłam zakupów, które zrobiłam w czwartek. Wszystko przez tę sałatkę chinese

    Zrobiłam herbatę z cytryną o ile ktoś chętny. Może dorzucicie mięty, bo ja nie mam.
    Fajnego dzionka bow

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 11:30:54

    No moje gardło trochę mniej boli /w ruch poszedł cholinex i szałwia /też w cukiereczkach do cucania/...płukać t ja niezbyt chętnie... worek się też uspokoił, nawet bez no-spy...
    Smakosiu, ja to latem mogłabym tylko na "trawie" żyć. Lubię tak nawrzucać do miski różności i potem zajadać, szczególnie gdy dodam też koperku. Bardzo lubię przejść się między grządkami i tu skubnąć to, tu znów owo, a jeszcze to... i taki misz jest najlepszy...
    Dziś planowałam zupę owocową z wiśni, ale zamieniłam na racuszki na maślance z wiśniami. Coś ostatnio miewam ochotę na słodkie dania, a to mam chcicę na naleśniki z serem, a to racuszki, a to inne... dziwne,, bo ja nigdy tego nie lubiłam, wolę śledzia niż potrawę na słodko. Widać i to się zmienia w "dorosłym" życiu.

    A gdzież to nasza Smosia się podziewa? południe już, czyżby zwierzyniec też zaspał? a i Goplany nie widać, nie mówiąc o Marioli, bo Nadia to pewnie wieczorkiem się pojawi, kiedy będzie już chłodno.
    A Basia? Basiu, obraziłaś się na coś? na kogoś? przybywaj, bo inaczej tak będę myśleć.

    A, dodam, że moja wnuczka 6-latka coś chora, ma temperaturę, więc impreza pod znakiem zapytania... ponoć jakiś wirus...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-07 12:01:21

    Dzień dobry, późno ale nie za późno :)

    Tak mi zleciało, nie mam werwy bo już mnie siły opuszczają - woda nam potrzebna leje się często u Smakosi, po co?? bez sensu happy2
    Ja jak zwykle podlewam co mogę, ile sił w łapach i nogach ;(( i jedne i drugie są na wyczerpaniu - deszczu lej, bo jak ja tam pójdę po ciebie, to mnie popamiętasz devil

    Jeszcze, na dodatek zachciało mi się jarzynowej jajecznicy /buraczki, cukinie: żółta i paskowa + ciut octu pigwowego/ - może być, ale brakuje w tym jednak pomidorków albo fasolki szparagowej.
    Zakręcony czas mamy, nawet nie wiem kto wygrał mecz /Italiańcy czy Hiszpanie/.

    Sauna już na full odkręcona, jak tak dalej będą grzać to wyparuję w kosmos /czyli wrócę do naszych korzeni laugh4/.
    A tu obiad mięsny muszę wymyślić, do tego bez grzania piekarnika czyli stać przy garach trzeba :(
    Może chociaż maliny będą słodsze i cukinii więcej zbiorę thumbsup bo lubią ciepełko.

    Pozdrawiam :)

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 12:14:54

    Smosiu, biedaczko, widzę że robisz za "konewkę", ale powiedz, podlewasz 2 razy - wieczorem i rano?
    Powiem Ci, że ważniejsze jest podlewanie wieczorne, bo wtedy woda tak szybko nie wyparowuje i rośliny mają czas skorzystać z wodopoju, a rano... to jeszcze nie wlejesz, już uleci z parą. Lepiej podlewać wieczorem, chyba, że rano drugi raz, taka repeta...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-07 12:24:05

    Zależy jaki poranek i jak wczesna godzina??
    leję kiedy mogę i kiedy widzę roślinki oklapnięte /muszą być już lekko zacienione/.
    Najlepiej rano - wtedy polewam z węża /woda zimna, rośliny po nocy wychłodzone, więc nie doznają szoku/. Później już tylko z konewek - woda odstana studzienna lub z bajorka dla zasilenia.
    Oj to znowu nie tam gdzie powinno być daisy może przekopiujemy do ogródka?

  • Autor: nadia Data: 2021-07-07 17:20:12

    Wróżka czy co? happy2

    ''bo Nadia to pewnie wieczorkiem się pojawi, kiedy będzie już chłodno.''

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-07 12:14:51

    Witam z zazdrością /podziel się tym deszczem i sałatką też antlers/ :)

    Mięty jeszcze nie mam, ale jak wyrwę czosnek lutowy, odzyskam trochę placu, wysieję miętę i za parę tygodni podrzucę :)
    A obrazy i obrazki gdzie wiszą?? czy dopiero schną na stole?
    Czekam z niecierpliwością, jaki ten styl wyczarowałaś - może nowy kierunek w sztuce? przydałoby się trochę nowego w galeriach i na wystawach. Maluj i chwal się, lubię podziwiać piękno, bo tego nigdy za dużo /raczej zdecydowanie za mało/ w naszym szarym życiu.
    Moje zakupy też leżakują i powody podobne - kupujemy bez namysłu, a jemy coraz mniej i to głównie grządkowe cukinie thumbsup /zamiast ziemniaków, kaszy/, upał odbiera apetyt na mięso.
    Gdyby ktoś ugotował zupkę owocową, to ja chętnie zjem, ale tylko ja bo reszta stada woli świeże owoce clown

    Gratuluję i trzymam kciuki za kolejne udane malowanki happy

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-07 12:27:52

    "Malowanki" czekają na zrobienie fotki. Oczywiście podzielę się nimi z Wami, bo mnie ośmieliłyście więc teraz musicie "cierpieć" chinese Jeśli chodzi o styl, to niestety nie wymyśliłam nic nowego tak więc przewrotu w sztuce nie będzie wiseguy Jednak cieszę się, bo malowałam bawiąc się kolorami z pomocą różnych przedmiotów a nie tylko pędzli więc dla mnie to odmiana.

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 12:42:33

    Smakosiu, czekamy na prezentację...

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-07 16:34:21

    Niech sobie powiszą w Kawiarence bow

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 16:46:18

    Na całych jeziorach ty...
    od razu ta piosenka przyszła mi na myśl... jeziora skąpane w porannej mgle, tu i ówdzie zarys trzciny, tataraku można dostrzec... cisza, spokój, ptactwo wodne jeszcze śpi, w trawie tylko konik polny czasem się odezwie... a ja, zastygła prawie w tej błogiej aurze patrzę bezmyślnie w niebo i czekam na obudzenie się poranka...

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-07 18:30:10

    Gdybym teraz mogła przekazać  Ci jak bardzo mnie wzruszyłaś... Jakbyś siedziała ukryta w mojej duszy...
    To niesamowite - odczytałaś moje intencje. Tam jest właśnie taka poranna cisza 'podglądana' przez naturę.
    Dziękuję kiss

  • Autor: alman Data: 2021-07-07 20:34:15

    A widzisz... bo ja potrafię tak wejść w duszę, myśli, nawet jak dzieli mnie kilkaset km....bo jak ktoś kiedyś powiedział, ja to taki przewrotny ścisły umysł romantyka...czyli takie 2 w 1? a może takie nie wiadomo co???

    No dobra, dosyć żartów... Smakosiu, jakże się cieszę, że Cię "rozgryzłam", że rozszyfrowałam Twój stan ducha i Twoje intencje, nawet nie wiesz, jak mi się pyszczek śmieje, dobrze, że mam uszy, bo inaczej uśmiech otaczałby moją
    głowinę, jak nie przymierzając, równik kulę ziemską.
    Ściskam i nie zakopuj czasem swego talentu, tylko maluj dalej. Pozdrawiam. Alicja

  • Autor: nadia Data: 2021-07-07 17:22:56

    A mnie się to kojarzy od razu z ''Babie lato'' Chełmońskiego happy 
    Rośnie nam współczesny artysta thumbsup

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-07 18:43:41

    Nadiu, prawda jest taka, że nie mam nawet ambicji artystycznych więc nigdy się nie ośmielę tak na to wszystko patrzeć. Jednak jeśli naprawdę komuś się podoba to, co mi sprawia przyjemność, to cieszę się całą sobą. Dziękuję daisy

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 09:49:39

    Piękne, nastrojowe i tajemnicze:
    staw o poranku, mgła albo drobny deszcz i błoga cisza wokół thumbsup
    Nic lepszego już do szczęścia nie potrzeba. Rozmarzyłam się na dobre i kto obiad ugotuje??happy2
    Brawo, artystyczna dusza i utalentowana ręka idą w parze - maluj, ciesz nasze oczy i dokarmiaj dusze :)

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-08 10:02:47

    Bardzo się cieszę, że tak pozytywnie to odebrałaś, że poczułaś "ciszę i spokój" - czego chcieć więcej wacko Dziękuję.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-07 20:54:00

    Witam wieczorkiem :)

    Mowie Wam Alman to niezwykła osoba, to chyba wizjonerka, przepowiedziała, że wejdę tu wieczorem i to się stało nawet dwa razy, a Smakosi w myślach czyta antlers
    Wiec jak chcecie cos się dowiedzieć o sobie lub o przyszłości to tylko Alman thumbsup

    Żarty żartami, ale w każdej bajce jest cząstka prawdy, wiec cos w tym musi być happy

    Miałam dzisiaj trochę zajęty dzień, trzeba było pozałatwiać kilka spraw, a potem upiekłam chleby, bo już nic nie zostało do jedzenia i zrobiłam wafle przekładane masa z mleka w proszku - chyba się od nich uzależniłam :)
    Mój mąż dzisiaj przycinał drzewo jaśminowe, to szybko pozbieralam do słoika resztki kwiatów jaśminu i uzupełniłam to płatkami róży, zalałam octem i na 2 tygodnie w ciemne miejsce - bedzie kolejny płyn do płukania:0)
    Teraz susze (w suszarce niestety, bo pogoda taka jak u Smakosi ) kwiaty krwawnika na herbatkę, bo podobno dobrze działa na bolesne okresy i  nie tylko, będzie dla potrzebujących :) 
    Jeden krwawnik mi się uciął niechcący kilka dni temu i włożyłam go do wiadra z deszczówką, dzisiaj wyjęłam i susze a deszczówką krwawnikowa spryskałam jabłonkę, podobno dobra na mszyce - zobaczymy. A przy okazji ujrzałam ze jabłonka znowu zaczyna zakwitać gdzieniegdzie, mimo że ma już owoce, to wielka radość :)
    W ogóle zauważyłam, ze ten rok jest dość niezwykły, bo amarylis kwitł mi dwa razy, mojej mamie tez, a teraz jablonka - zobaczymy :)

    Pozdrawiam ciepło i życzę miłego wieczorku :)

  • Autor: alman Data: 2021-07-08 07:07:03

    Witam. Tak czytam co ta Nadia napisała i ... myślałam, że podsumuje, że ta Alman to czarownica /hihihi/... i wiesz, że czasem wsiadam na miotłę i lecę...
    A tak poważnie - widać podobnie ze Smakosią odbieramy i odczuwamy niektóre rzeczy, wszak nie odgadywałam co autorka miała na myśli, tylko co ja widzę na obrazach. Ale jak chcecie, mogę "robić" za wróżkę, wizjonerkę czy jasnowidzkę.... no to komu pierwszemu powróżyć???

    Żarty żartami, a u mnie dziś piekła ciąg dalszy...34-35 st. komu trochę ciepełka podesłać? to już nie do zniesienia. Zaraz robię wypad do sklepu przy moim domu, dopóki jeszcze można dychać...

    Trzymajcie się zdrowo, siedźcie w cieniu i wypoczywajcie.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-08 07:22:11

    Trzymam się zdrowo najlepiej jak potrafię. U mnie na termometrze narazie 18 stopni,ale zapowiada się na 33 jak wczoraj. Niby mówią coś o deszczu i burzy,ale niebo takie jasne,że trudno w to uwierzyć. W każdym bądź razie cienia się trzymamy,bo w słońcu nie sposób. Roślinki podlewam o 5 rano. A teraz siadłam i piszę. Poranek to moja ulubiona część dnia.Śniadanie z synkiem zjedliśmy,teraz pora na kawę. Właśnie nastawiłam wodę. Komu kawki? Ciasta nie dam bo brakło chinese

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 09:30:42

    Bez ciasta?? bo za dobre pieczesz i wyjadają nam całe, aż do okruszka laugh4
    Kawcię chętnie, zwłaszcza po przerywanej deszczem nocy - i cieszę się bo zlało dość mocno roślinki i zmęczona jestem bo słabo spałam.
    Po 2giej kawusi będzie ok - może nawet coś upiekę??
    Ale nie na słodko, bo za dużo tych słodyczy mamy /lodowych i ciastkowych/.

    Pozdrawiam i poranny chłodny, wilgotny poranek posyłam clown

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-08 07:42:46

    Mi podrzuć ciepełka miiiii - najlepiej na weekend wink3

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 09:26:42

    Bo to jest tak - albo masz to coś w sobie, w duszy albo nie /czyli wszystko albo nic/ - jak ze słuchem thumbsup
    Czarownica to komplement /bywa rydzykowny", ryzykowny ale skoro stosy wygasły, średniowiecze minęło to śmiało lataj na swojej miotle/.

    Trzymam kciuki za bezpieczne loty happy2

  • Autor: nadia Data: 2021-07-08 10:12:19

    Raczej wiedźma niż czarownica, a to dlatego, ze wiedźma jak sama nazwa mówi wiedze ma, a czarownica tylko czaruje, chyba ze o czymś nie wiem lipsrsealed2 laugh4

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-08 07:45:54

    jakie piękne chleby! Łał! Wyrosły wzorcowo.
    A te wafelki...mmmmm smug Według którego przepisu robisz tę swoją, pyszną masę?

  • Autor: nadia Data: 2021-07-08 10:09:31

    Dziękuję za mile slowa - Czestujcie się, bo podobno nie macie dzisiaj nic do kawki a wafelki naprawdę do tego się nadają bow

  • Autor: nadia Data: 2021-07-08 11:45:11

    ''Wafle z nadzieniem z mleka w proszku'' :)

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/wafle-z-nadzieniem-z-mleka-w-proszku-30051294

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-08 13:39:58

    Dziękuję. Już jest w ulubionych. Muszę któregoś dnia zrobić.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 09:38:21

    Dzięki za lekcję - pełno tych krwawników u mnie a ja je wywalam :(

    Co do jabłonki, to nie jest chyba dobry znak - może dopadł ją grzyb?? nie powinna powtarzać kwitnienia /jak niektóre ozdobne/.
    Obserwuj ją, czy nie gubi liści przedwcześnie.

    Wafelki jak zwykle porywam na przegryzkę do kawusi :)
    sunny Słonko tylko ikonkowe mogę posłać, na niebie szare chmury ktoś zawiesił i polał nas deszczem happy

    Udanego dnia i uśmiechu almanowego /od ucha do ucha/ :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-08 10:03:39

    Grzyb chyba nie, ale widać na końcach gałęzi mszyce i mrówki rolleyes

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 13:51:41

    Oby nie, bo strasznie trudno go usunąć - nasz głóg prawie usechł, uratowało go wużet i jego pomocne skrzaty 2thumbsup

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-08 08:11:43

    Witam czwartkowo bow
    No! Nareszcie nie pada, co nie oznacza, że wieczorem nie zacznie wink3 Jutro znowu będzie deszczowo.W związku z tym dziś odwiedzę rodziców.
    Słucham teraz Radia357 - komentują jak będą wyglądały obostrzenia na Olimpiadzie w Tokio. O jej! Niesamowite! Sporo ich jest więc nie będę streszczać, ale powiem Wam, że są baaaardzo duże. Jeszcze o czymś takim nie słyszałam. Sportowcy to jedno, ale np. kibice nie będą mogli dopingować okrzykami a jedynie oklaskami. Hm...nie wiem czy to jest wykonalne?
    Idąc dziś do pracy włączyło mi się myślenie o jakiś tam sprawach do zrobienia itp. Wtedy zrozumiałam, że to głupota, bo wówczas spacer nie sprawia mi przyjemności. Spróbowałam się odciąć od tego i wiecie co - znów zobaczyłam zieleń i poczułam, że napięcie puszcza... Takie proste i takie przyjemne. Ech! Człowiek ciągle coś sobie wymyśla - jedno zadanie pogania następne a dookoła tyle piękna. Potrafimy tyle rzeczy zrobić a relaksować ciągle musimy się uczyć smug2

    No ale nie mogę przesadzać z tym relaksem, bo w końcu w pracy jestem chinese No to zmykam do swoich papierów wacko

    Dobrego dnia bow

  • Autor: nadia Data: 2021-07-08 10:07:27

    To prawda, ciągle cos planujemy i o czymś myślimy, a to trzeba to zrobic, a to tamto, a wystarczy tylko przejść się po parku czy polu i poobserwować otaczającą nas przyrodę i od razu człowiek dostaje za darmo i relaks i spokój i nawet nie wie kiedy ładuje swoje baterie ;)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 10:05:45

    Witam w dobry czwartek :)
    Nareszcie trochę wody nam spadło w nocy, podlewanie mam z głowy 2thumbsup
    Mogę odsapnąć i poczytać, podziwiać dzieła rąk i duszyczek utalentowanych.
    Gratuluję Artystkom domowym - niezwykłe rzeczy i smaki, i zapachy tworzycie. Niezwykłe z Was Kobiety smiley2
    Pędzę już do moich podopiecznych :)

    Spokojnego i zdrowego dnia clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-08 13:48:52

    Witam Was po południu. Skwar przeokropny,ale nie przeszkodził bym zrobiła pierogów z jagodami z pysznego przepisu od Smosi. Jak tylko zobaczyłam na targu u leciwej babuleńki,od razu kupiłam cały litr. Zawsze jak widzę takie staruszki na targowisku czy przy drodze,zatrzymuję się i kupuję. Czasem nawet nie potrzebuję,ale i tak kupuję by wspomóc biedne babcątka. Niech się cieszą kochane. Przypomina mi się też moja babcia,która dopóki nie złamała nogi przez ponad 50 lat jeździła z mlekiem ,śmietaną i jajkami sprzedając w umówionych miejscach w pewnej kamiennicy...Ile jej się nagadaliśmy,babciu po co,na co,a ona,że lubi się co tydzień spotykać z tymi paniami co od dziesięcioleci od niej kupowały. Teraz pewnie wszystkie nie żyją..Raz czy dwa nawet z nią tam byłam. Czas się tam zatrzymał gdzieś na latach wczesno 50-tych. Kuchnia z pokojem,starodawny zlew ,ze starodawnym kranem.Obok duża miednica do mycia,piec na węgiel. W sumie to miejsce miało swój urok i taki specyficzny zapach. Nic dziwnego,że babcia tam chętnie wracała,bo to miejsce przypominało jej czasy młodości. Ciężkiej bo ciężkiej,ale jednak młodości..

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 14:09:52

    Ale mi smaka narobiłaś tymi pierożkami, z jagodami są naj, naj.
    A te domowe, ze świeżych owoców to smakują wyjątkowo.
    Równie dobre jadłam i na wynos do domu kupowałam w jednym barze, ciasto miały z drożdżami, bo kiedy je smażyłam na patelni to lekko podrastało i smakowało rewelacyjnie.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-08 16:24:03

    Z drożdżami? O,to ciekawe. A te smażone co mówisz,to poprostu gotowe odsmażałaś,czy smażyłaś? A jak takie rewelacyjne,to można by się pokusić o spróbowanie  tongue2 Jutro chyba też zrobię,bo nic innego nie chcą jeść tylko takie lekkie rzeczy. A ja? Nawet nie zgadniecie na co dziś miałam smaka,ba nawet nie uwierzycie. Przy takim upale,ja marzę dziś o solidnej porcji bigosu ze świeżą bułką i to najlepiej takim co niegdyś za czasów zamierzchłego PRL podawali w barach dizzy2 Kilka km ode mnie istnieje jeszcze taki bar,codziennie stołują się tam chłopcy radarowcy lipsrsealed2. Menu jak dawniej,bez żadnych nowości,a chętnych zawsze mają.  Czy Wam też zdarzają się czasem jakieś dziwne nieadekwatne do czasu zachcianki? Pomijając odmienne stany,bo to co innego laugh

  • Autor: alman Data: 2021-07-08 17:59:27

    Siedzę przy laptopie, bo ...śledzę lot... córka wraca z Rygi, była tam służbowo, no i ja jak zwykle bawię się w kierownika lotu. Śledzenie lotów mam opanowane do perfekcji, wystarczy mi nr lotu i już jestem na bieżąco. Jest w tej chwili nad Litwą...

    Bigos mówisz...a wiesz, że 2 dni temu też miałam ochotę, nawet już zakupiłam składniki, ale zmieniłam plany, a kapustę zamierzam wykorzystać do obiadu w postaci pulpetów w młodej kapuście duszonych...
    Co do zachcianek... mam je zawsze, kiedy wracamy z działki. Wyjeżdżamy już na główną drogę, w zasadzie ulicę miasta i ja... ale zjadłabym bigosu... albo fasolkę po bretońsku... albo grochówkę taką wojskową... zawsze są to rzeczy, których nie jadam, z uwagi na moje podroby /no, bigos czasem skubnę/... myślę, że po prostu takie zakazane jedzonka przychodzą mi wtedy do głowy...
    A pierogi z jagodami bym zjadła, oj bardzo chętnie... lubię takie polane odrobinę kwaśną śmietaną i ciut potrzepane cukrem....

    A córka przekroczyła właśnie granicę, jest już nad terytorium naszego kraju..

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-08 19:16:58

    Widzę,że masz tak samo jak mój tato. On też zawsze śledzi loty,zazwyczaj syna swojej małżonki,który na codzień mieszka w Londynie. Jednakże w Polsce są dość często,bo raz na 3 miesiące. Wyjątkiem był ubiegły rok. Pewnie odetchnęłaś z ulgą,że córka już w Polsce smiley2

    Widzę,że nie tylko ja mam takie zachcianki,choć przyznam,że rzadko. Zwykle latem jem bardzo lekuśko i tak też gotuję dla rodziny. A w sprawie bigosu obeszłam się smakiem,nie będę przecież gotowała dla siebie blush a smaczek był na taki prawdziwie kwaśny,choć ja zwykle gotuję pół na pół ze świeżą kapustą. I to zazwyczaj po świętach,gdy mi zostaną jakieś mięsiwa.

    Chętnie bym Cię poczęstowała pierogami. Prawdopodobnie jutro robię znów,tylko,że odrobinę więcej nice

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-08 18:54:30

    Tak, gotowe, zamiast zjadać w barze sama - wiozłam parę porcji do domu, wszyscy je ze smakiem zjadaliśmy - napuszone i ładnie przysmażone wyglądały jak pączusie z jagodami tongue
    Na samo wspomnienie aż mi ślinka cieknie ;D
    Szukałam takiego przepisu tutaj i w sieci, ale tylko podobne znalazłam, ciasto inne wychodzi, ale też dobre:

    ciasto drożdżowe pierogowehttp://wielkiezarcie.com/przepisy/pyszne-pierogi-z-owocami-30010860

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-08 19:07:05

    Dzięki. Człek pojęcia nie ma jaka tu ogromniasta kopalnia przepisów. Ile wartościowych,dawno wstawionych a dotąd jeszcze nieodkrytych. Na pewno skorzystam i z góry dziękuję za Twoje cenne wskazówki pod przepisami.thumbsup

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-09 07:47:14

    Piątek, piąteczek, piąteluniek! Jupi! bow
    Jak ja czekałam na ten dzień wacko Mam sporo zaległych rzeczy do zrobienia i teraz czas na mobilizację weekendową wink3

    Pogoda (standardowo) taka se czyli bardzo pochmurnie i pewnie jak już zacznie padać, to końca nie będzie. Przebierałam nogami w drodze do pracy szybciej, niż zwykle żeby się nie załapać na deszcz więc czuję się jak po porannym treningu chinese

    Jak Wam minęła nocka - wszyscy wyspani?

    Zostawiam gorąca herbatę z cytryna i zabieram się za papierzyska smug2

    Miłego dzionka bow

  • Autor: nadia Data: 2021-07-09 08:35:30

    Ja dzisiaj przychodzę z ostrzeżeniem dla Polski o burzach? To, co przeczytałam na fb:

    + + + WYDANO 2. STOPIEŃ ZAGROŻENIA PRZED BURZAMI + + +

    W piątek 2. stopień zagrożenia wydano w pasie od zachodniej części woj. warmińsko-mazurskiego, przez woj. mazowieckie, łódzkie, świętokrzyskie po woj. śląskie, małopolskie i zachodnią część woj. podkarpackiego ze względu na możliwość wystąpienia nawalnych opadów deszczu, bardzo silnych porywów wiatru, opadów gradu oraz w mniejszym stopniu ze względu na pojawienia się trąby powietrznej.

    1. stopniem zagrożenia objęto natomiast pozostały obszar wschodniej części Polski, a także pas rozciągający się od Pomorza Gdańskiego po Opolszczyznę.

    Burze miejscami mogą przechodzić już od godzin porannych, jednak największa intensywność zjawisk prognozowana jest na godziny popołudniowe i wieczorne. Ponownie istnieje możliwość utworzenia burz o bardziej zaawansowanym stopniu organizacji - superkomórek burzowych, a także rozległego mezoskalowego układu konwekcyjnego (MCS).

    Burzom mogą towarzyszyć intensywne opady deszczu (o natężeniu do 40-60 mm/h, lokalnie większym), silne porywy wiatru (do 120 km/h) oraz opadu gradu (lokalnie dużego, do 5 cm średnicy).

    Niewykluczona jest późniejsza aktualizacja prognozy.

    Szczegóły znajdują się na naszej stronie internetowej:

    https://lowcyburz.pl/.../prognoza-konwekcyjna-dla-polski.../ 

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-09 08:44:01

    Nie za dobrze to brzmi.. W każdym bądź razie dziś już powiało dość poważnie,ale za to przyniosło ulgę,bo nieco rozgoniło ten wszędobylski skwar.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-09 19:07:30

    Zgadza się, co do burz - jak bumerang odchodziły i wracały, lało i wiało solidnie.
    Na nasze szczęście gradu nie było happy
    Jest spokojnie, ciepło i pod wieczór wyszło słonko.
    W nocy ma znowu polać i grzmieć, ale na to nie wygląda - jest bardzo spokojnie, pogodnie.

    Dzięki za link - popatrzę co jeszcze nas może nawiedzić uhoh

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-09 10:12:06

    Witam w piątek cool

    Gorąc taki,że nie idzie wytrzymać. W domu pozasłaniałam roletami,bo przecież idzie się ugotować. Zdecydowanie lato to nie moje klimaty. Bynajmniej nie tropiki. Jeszcze jakby był choć lekki powiew wiatru,a tu zero. Rano tylko porządnie dmuchnęło i na tym stanęło. Jak wczoraj miałam jako taką werwę do pracy,tak dzisiaj wcale. Bardzo mnie osłabia taka duchota i ciśnienie świruje. Pierogów więc dziś nie będzie,co najwyżej knedle z jagodami vel makaron. Narobiłam znów lemoniady miętowej, tym razem z dodatkiem porzeczek i limonki. Brakuje mi tylko lodu. A Wy jak wytrzymujecie te upały?

  • Autor: alman Data: 2021-07-09 10:38:13

    Witam. Jak wytrzymuję? płynę prawie, też nie znoszę tropików, a dziś znowu "palma". Na razie na balkonie chłodniej, ale za chwilę słońce przypełznie i tu.
    Mam zrobić ciasto z porzeczką czerwoną, skąpaną w bezie, ale to zapewne dopiero wieczorem. A tak to nic mi się nie chce.
    Internet, a może mój laptop, świruje, nie wykonuje moich poleceń i rano nawet nie mogłam nic napisać do Was.
    A tak poza tym to "mizeria"...
    Uciekam szukać chłodu.

  • Autor: alman Data: 2021-07-09 14:40:27

    O, widzę, że schowałyście się na dobre... może coś jednak byście skonsumowały?
    przynoszę Wam... chłodnik ogórkowy... dla złagodzenia głodu i dla ochłody

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-09 18:56:27

    Taki ładny, smaczny pewnie też - chętnie zjem chociaż ani głodu nie czuję, ni ochłody nie potrzebuję thumbsup bo jest fajnie, nie za zimno, nie gorąco, jak to po burzach /kilku nawracających i mocno lejących/.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-09 19:01:37

    Jakie upały?? :)
    U nas chłodniutko /jak w reklamie piwa ;D/ i do tego mokro, aż nogi przemoczyłam i dresy do kolan zalałam kiedy w kałużach brodziłam thumbsup
    Nareszcie mamy wody pod dostatkiem, alerty nam podsyłają, że w nocy będzie powtórka, ale nie wygląda na to.
    Na mój nos, ominie nas burza i ulewne deszcze chyba też, ale mogę mieć słaby węch 'pogodowy happy2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-09 18:33:20

    Witam :) nareszcie eM przywrócił mi internet clown
    Od wczoraj deszczowo i burzowo, więc wszystkie kabelki fruwały wolno, bez podłączenia ;( nawet nie wiem co się dzieje.
    U nas ok, bez sensacji - 1n pomidor przewrócony, ale nie złamany i 1na donica zalana wodą /odcedzałam na leżąco i udało się ocalić zawiązki pomidorków/.
    Latam jak ten kot z pęcherzem i poprawiam co ulewa popsuła - nic wielkiego, zatkany odpływ rynny itp.
    Na szczęście piątek, jutro wolne mamy, chyba ;DD, bez wielkich planów. Odsapniemy, pogadamy i zleci nie wiadomo kiedy.

    Fotek burzowych nie mam, bo za daleko poszły błyskawice - jedną tylko mogłam nagrać, ale wtedy akurat aparat był poza zasięgiem :( nie była zbyt efektowna, na tle szarego nieba, w dzień wypadła blado thumbsdown
    Poczekam na lepsze ujęcia :)

    Udanego wieczoru, pędzę nakarmić stadko, bo już ogonami mnie okłada antlers

  • Autor: alman Data: 2021-07-09 20:35:57

    Ufff jak gorąco....sapię i dyszę, jak ta lokomotywa...zdycham prawie... u mnie upał  cały dzień, oby tylko jakaś nawałnica nie przyszła nocą...
    Spokojnego wieczoru.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-09 21:40:26

    Na dobry wieczór albo lepszy jutrzejszy poranek moje cudeńka ogrodowedaisy i domowe antlers:

  • Autor: alman Data: 2021-07-10 07:52:25

    Witam. -
    Rozczuliła mnie ta ruda piękność... a i ta ptaszynka...
    Liliowce też piękne, delikatne, ale te mam u siebie, za chwilę będą w pełni kwitnienia, a mam ich chyba z 6-7 kolorów, no i jeden taki pospolity, mniejsze kwiaty, ale z domowego, rodzinnego ogródka.

    Wczoraj ok. g. 23 szła w moją stronę burza okropna, ale... skończyło się na błyskawicach, nawet kropla deszczu nie spadła. Dziś znowu się chmurzy, ale czy popada?

    Jakaś ociężała jestem, mam zwolniony proces myślenia, a tu jeszcze jakiś obiad trzeba przygotować... a tak mi się nie chce...
    Trzymajcie się, miłego dzionka, troszkę chłodu, bo po niedzieli znowu chyba upały?

    Aha, Smosiu, na pierwszym zdjęciu to co to za kwiat?

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-10 09:23:15

    Witam i z dumą blush objaśniam:

    1sza fotka to lawenda - rosła zbyt długo w donicy i znikała stopniowo, ale postanowiłam ją przesadzić, obok różyczek i chyba odżyje thumbsup

  • Autor: alman Data: 2021-07-10 09:36:46

    lawenda i róże to wymarzone sąsiedztwo, wiedziałaś?
    a sam kwiat? okazały, duży jak na lawendę, bardzo doży, chyba, że ta ta francuska odmiana? choć kolor raczej tradycyjnej, tamta bardziej lila... piękna...
    przypatrzyłam się jeszcze raz... chyba jednak kolor lila, a więc francuska?

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-10 09:49:01

    Nic nie wiedziałam o sympatii lawendy do róż clown
    Jak zwykle, na 'czuja posadziłam, właściwie upchnęłam je tam gdzie mają znośne warunki /są osłonięte od zachodu i północy/.
    Nie wiem czy franc., bo ma już kilkanaście lat chyba i nawet nie pamiętam skąd ją mam - pewnie kupiłam na targach /Lato Kwiatów lub inne dni ogrodnika huh/.
    Jest drobna, fotka cyknięta 'z przyłożenia laugh4 /to tylko fotoiluzja/.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-10 19:40:04

    Tez nie wiedziałam, ze to dobre sąsiedztwo lawenda i róża, a jednak są w sąsiedztwie :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-10 07:56:42

    Zdecydowanie lepszy poranek bow Cudeńka cudowne,od razu widać czyja ręka pięlegnuje i ten cudowny koteczek śpiący na parapecie cyclist

    Wreszcie dziś poranek nieco chłodniejszy,od razu lepiej się oddycha. Chociaż musze przyznać,że sporo stresu kosztowała ta pogoda. Wczoraj po południu jechałam na pocztę. Dosłownie nagle zaczęło potwornie dmuchać,z nieba szedł jakiś wir i tak zaczęło lać,że wycieraczki nie nadążały zbierać wody. Nagle na jezdnię zaczęły lecieć nie tylko gałązki,ale potężne gałąząry. Tuż przede mną padło niemal pół drzewa! Zawaliło całą drogę. Dobrze,że pobocze było jako tako stabilne i mogłam ominąć. Modliłam się,żeby jakoś szczęśliwie dojechać nawet nie na tą pocztę,ale do domu,zwłaszcza,że jechałam z dziećmi. Córka tak się wystraszyła,bo jej się wydawało,ze ta olbrzymia gałąź leci wprost na nas. Ostetecznie na pocztę pojechałam zupełnie gdzie indziej. Jakby tego było mało,w domu w pokoju znowu przeciek i chyba zrobiło się jakieś zwarcie bo wywaliło korki i ukochany sprzęt grający męża mówiąc wprost szlag trafił. Takiego lata to ja dawno,oj dawno nie widziałam,o ile w ogóle. Pomijając powódź w 1997,ale dzięki Bogu nas wtedy ominęło..

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-10 09:29:00

    Nic nie można począć, tylko śledzić prognozy i uważać na siebie i domki.
    Całe szczęście, że masz refleks i farta, nawet nie chcę myśleć co by było, gdybyś nie zwiała przed tym konarem :(

    U nas grozili burzami, ale nie doszły, nawet ich pomruków nie słyszałam /dzisiaj spałam jak 'zabita/.
    Teraz maraton domowy, potem ogrodowy i zakupy.
    Obiad kombinowany, bo nie mam weny i sił na wymyślne kucharzenie.

    Uważajcie na siebie :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-10 09:57:28

    Ja też nie mam sił. W ogóle praktycznie cała noc zarwana. Oka nie zmrużyłam,a teraz ,żeby jakoś egzystować piję kawę.Dobrze,że fajny chłodek się zrobił,bo inaczej nie wiem czy dałabym radę z czymkolwiek. Dlatego jestem chyba jedyną osobą,która czeka jak na zmiłowanie do jesieni army Owszem lubię lato,ale umiarkowane,nawet jak pada deszcz. Taka moja natura,może dlatego,że urodziłam się jesienią? disguise

  • Autor: nadia Data: 2021-07-10 19:41:20

    shocked2 Goplano uważaj na siebie anxious

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-10 09:32:38

    Ptaszyna to nasz 'wychowanek - jak wypadł z gniazda, przydreptał pod nasze drzwi, 'zapukał dziobem antlers i poprosił o nocleg ;D
    I co ja mogłam?? przenocowałam mikro ziębę, pilnowałam i chroniłam przed kocurami, aż sam zaczął latać i ... pofrunął na bezpieczne gałązki, potem wyżej, dalej. Czasami widuję go, jego rodziców/opiekunów - na szczęście dbają o niego, karmią i uczą życia ptasiego thumbsup:)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-10 09:51:52

    Do mnie też kilka dni temu wleciał ptaszek. Fruwał po salonie,by w końcu zmęczony spocząć na żyrandolu happy2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-10 09:54:50

    laugh4 No świetny - dobre miejsce, bezpieczne znalazł :)

  • Autor: alman Data: 2021-07-10 11:42:38

    Macie różne przeboje pogodowe, ja na szczęście nie mam, burze na razie mnie omijają, śpię spokojnie, stąd czuję się zobowiązana trochę Wam usłużyć i podać coś na poprawę nastroju... częstujcie się, specjalnie dla Was upiekłam ciasto z porzeczkami, a do tego świeżutka kawusia... muszę jakoś o Was zadbać...

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-10 14:22:22

    O dziękuję bardzo i za wczorajszy chłodnik też 2thumbsup 

    Jak miło sobie tak przysiąść .napić dobrej kawki i zjeść dobrego ciasta heart

  • Autor: nadia Data: 2021-07-10 19:41:57

    Jaki fajniutki :)

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-12 09:27:34

    Jaki on ładny. Nie wygląda na pospolitego "fruwaka" wacko

  • Autor: nadia Data: 2021-07-10 19:38:43

    Jaki fajny ptaszek, taki czupurek mały bow

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-12 09:25:19

    Ptaszynka wyczuła gdzie są dobrzy ludzie i gdzie można będzie się schować wacko

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-12 11:08:28

    happy - nasz adres już pooszedł ptasią pocztą w świat laugh4
    i nie tylko 'ptasią antlers

  • Autor: nadia Data: 2021-07-10 19:59:29

    Witajcie wieczorkowo w sobotę :)

    Oj to widze, ze u Was się dzieje. Niektóre mają upały, niektóre mają chłody i deszcze, a niektórym grozi nawet niebezpieczeństwo. Trzymajcie się ciepło, albo chłodno, zależy czego potrzebujecie i bądźcie ostrożne, zwlaszcza gdy warunki pogodowe są niepewne, dlatego dałam ostrzeżenie o burzach wczoraj...

    Niektóre z Was mają pyszniaste jedzonka i kawki a niektóre piękne ogrody :) 

    No właśnie a ja dzisiaj byłam w parku, w którym są słonie z drewna, naturalnej wielkości, bardziej wygląda to na wiklinę? Podobno są to słonie wędrujące i mają przemierzyć cały świat. Są naprawdę piękne i dlatego prześlę Wam trochę fotek. Każdy słoń ma imie ku upamiętnieniu kogoś lub czegoś, nawet te malutkie :) A wiecie, że prawdziwe słonie chodzą pomiędzy plantacjami herbaty swobodnie i nie tylko nie robią szkód, ale także wydeptują nowe ścieżki, które są wskazane na danej plantacji :)

    No dobra, życzę miłego wieczorku i miłego oglądania :)

  • Autor: alman Data: 2021-07-11 08:29:08

    Witam w niedzielny poranek, dopóki jeszcze upał nie stopi mi zupełnie mózgownicy. Znów grożą mi upał, burza i grad, ale może ominie nas jak dotąd, tzn. ominie burza, bo na ochłodzenie widać nie ma szans.

    Nadia, ale się nabrałam... pierw patrzyłam, potem czytałam, a na końcu powiększyłam fotki... myślałam, że "nadajesz" tym razem z Afryki. Niesamowite...

    Wczoraj babcia była na imprezie urodzinowej... wnuczka urocza, była taka przejęta, że aż nie mogłam jej poznać... zawsze roześmiana, a tu... pełna powaga... jednak 6 lat to już nie ma co gadać...

    No to trzymajcie się chłodu i niech Was wszelkie pogodowe niespodzianki omijają.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:30:00

    laugh4 Alman Ty to zawsze mnie rozbawisz laugh4 Jak na razie do Afryki sie nie wybieram i nie będę stamtąd nadawać jester

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-11 11:44:36

    Piękne, arcydzieła prawdziwe - takich talentów to można zazdrościć /z kawałka drewna wyrzeźbić słoniki, jak żywe/.
    Omijają plantacje herbaty, bo chyba wolą kawę antlers/jak nic słonie afrykańskie zapędziły się do Indii laugh4 - umieją latać czy świetnie żeglują??/
    Park wspaniały, pomysłowy i bezpieczny dla wszystkich - po co gnać na 'safari afrykańskie lub do Indii??
    R e w e l a c j a happy dzięki :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:30:43

    thumbsup

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-12 09:26:31

    Mistrzostwo! Ale piękne, realistyczne okazy. Pasują do naszej kawiarenkowej palmy smug2

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:32:37

    No widzisz jaki fajny zbieg okoliczności - Palmy+słonie= Afryka tzn. Kawiarenka thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-12 09:57:16

    Rzeczywiście piękne te słonie takie realistyczne. Nie wiedziałam,że te olbrzymie ssaki mogą być takie pożyteczne. No proszę,każde stworzenie na na tej ziemi czemuś służy. Natura to siła,to żywioł przed którym mam wielką pokorę.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:34:02

    Tu masz autentyczne zdjęcie z plantacji herbaty

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:34:12

    Tu masz autentyczne zdjęcie na plantacji herbaty

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-12 13:30:39

    To jest naprawdę niesamowite. Zachwyciłam się.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-11 09:16:24

    Witam niedzielnie

    Pogoda u mnie ładna,umiarkowana. Wreszcie też się wyspałam a teraz wzięłam się za gotowanie. Jak zwykle rosół a na drugie ziemniaki z wody,grilowana karkówka i surówka z młodej kapusty. Zrobiłam też ciasto migdałowe z czereśniami wczoraj po południu,ale już większej połowy nie ma. Dodam,że bardzo pyszne.Właściwie zostały tylko dwa kawałki do porannej kawy. Trzeba będzie zrobić jeszcze coś na podwieczorek,może deser z porzeczkami? Nie wiem.
    Coś wymyślę. W ogóle w nadchodzący tydzień planuję wziąć sie za przetwory. Mąż zajmie się synkiem,a ja z córką pójdę oberwać porzeczki i będą soki. Kiedyś robiłam też galaretki,ale jakoś u nas niespecjalnie schodziły,więc bez sensu je robić. Planuję też zrobić nalewkę z wiśni,które już fajnie dojrzewają.Niestety szpaki już je oblegają.Normalnie co za nachalne ptaszyska. Trochę też dam w słoiki i do zamrażarki. Nie będę w tym roku za wiele robić,bo zbiór taki sobie,a zostało mi jeszcze trochę z zeszłego roku. Na razie wracam do kuchni. Życzę Wam miłej i spokojnej niedzieli wink2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-11 12:10:36

    Witam :)
    podpinam wpis szybciutko, bo mam problemy na stronie :((
    Nam pogoda pozwala odetchnąć - nie ma upału, nie muszę podlewać, malinki dojrzewają, cukinie rosną i truskawki nadal zbieramy.
    Obiadek?? chyba kurczakowy albo karczkowy, zobaczę co wpadnie 1sze do gara.
    Fajnie tak spokojnie posiedzieć i pogadać, popijać kawę :)
    Niedziel mamy za mało i wakacji też. Dlatego cieszą mnie nawet foto-wycieczki do krainy słoni co nie lubią herbaty antlers
    Nasze wycieczki odłożone na niewiadomokiedy" oby NIE nazawsze", tyle jest pięknych i ciekawych krain do zwiedzania a czasu tak mało.

    Teraz czas na moją kocią krainę, potem kuchnię i może wieczorkiem odsapnę :)
    czego nam Wszystkim życzę :)

    Udanej i pogodnej niedzieli clown

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:40:56

    ''Dlatego cieszą mnie nawet foto-wycieczki do krainy słoni co nie lubią herbaty antlers''
     laugh4 Rozbawiłaś mnie tym wpisem laugh4
    Wczoraj tez miałam problemy z wejściem na WZ.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:38:37

    O wow! To się u Ciebie dzieje :) Ja bym jeszcze zrobiła z porzeczek dżemy smug

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-12 08:30:46

    Dobry poniedziałek:) i deszczowy ;)
    leje od wczoraj i nie chce przestać.
    Zaraz będziemy brodzić w kałużach po kolana, trudno, taki klimat.
    Trochę grzmiało, teraz już cicho - tylko deszcz szemrze jak strumyczek thumbsup

    Stronka śmiga jak trza, fotki chyba też przyjmie??

    Pobudka śpioszki - kawusi czas :)
    W taką pogodę to można przespać cały dzień, ale nie ma tak dobrze - obowiązki czekają. Ubieram gumowczyki i do ogródka idę na zwiady terenowe /coś podlane, może coś przewrócone:( i muszę podwiązać na nowo/
    Jak minęła niedzielka?? fajnie czy tak sobie?
    Nam atrakcji nie zabrakło, domowe wynalazki eMa narobiły nam sporo bałaganu, było co układać i przenosić rolleyes4
    Tak to jest, gdy nadchodzi czas przeróbek i remontów - nie ma lekko ;DD

    Pozdrawiam i udanego dnia życzę happy

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-12 08:47:50

    Ja nie śpioszek,tylko wejść tu od wczoraj nie mogłam. Najpierw miałam kłopot z wystawieniem komentarza,a jak w końcu ''zassało'' to się okazalo,że nie mogę wstawić zdjęcia. Odmawiało mi,a potem to już tylko była biała ściana. Nawet nie wiem czy uda mi się wysłać ten wpis,więc rozpisywać się na razie nie będę. Sprawdzę tylko czy da się wstawić wczorajsze zdjęcie ciasta migdałowego z czereśniami, którego nie udało mi sie wyslać. I tak na szybko miłego poniedziałku. U nas nie leje,choć niebo lekko zachmurzone. 


    https://wielkiezarcie.com/przepisy/migdalowe-ciasto-z-czeresniami-30060605

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-12 09:12:44

    Ależ apetycznie to wygląda smug Mmmmm... Na dodatek migdałowe mmmm....

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:46:00

    No chyba zrobię sobie wirtualną kawę bow

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-12 09:11:31

    Witam poniedziałkowo bow

    Był jakiś weekend? rolleyes Hm...czemu te wolne dni zawsze tak szybko uciekają? wink3
    Zaczynam ostatni tydzień pracy przed urlopem. Jupi! wacko Zaczęło się ostatnie planowanie czyli fryzjer, bo włosy mocno odrosły, jakieś zakupy, bo Połówek przyjedzie w czwartek i trzeba tez coś upichcić. Jak jestem sama, to każdy obiad jest dobry a najlepiej jarski, ale facet, to czeka na mięso wink3

    Przyszłam do pracy robiąc sobie spokojny spacer, ale teraz już zmienia się pogoda. Przed chwilą ostro popadało i te zapowiedzi na najbliższy tydzień nie są najfajniejsze - mokro, deszczowo, burzowo.

    Kto wczoraj oglądał mecz? Ja nie, bo dla mnie to czas na głęboki sen a też kibic ze mnie marny. Jednak cieszę się, że wygrali Włosi wacko

    Zostawiam herbatę i zabieram się za papierzyska.

    Dobrego startu w nowy tydzień bow

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-12 10:10:08

    Nie oglądam meczy. Zupełnie mnie to nie interesuje. Nawet jak było u nas Euro 2012 też nie. Dlatego z wszelkich nowinek sportowych jestem totalna noga.

    To na ile Smosiu wyjeżdżasz? Będziesz miała choć chwilę,żeby tu do nas wpaść czy całkowicie odcinasz się od netu. Tylko Ty,Połówek,aparat i podlaskie zacisze. Bo chyba tam się wybierasz,o ile mnie pamięć nie myli? A może i myli,bo teraz mam tyle na głowie ,że pewne rzeczy jakoś umykają confused 

    Dopisano 2021-7-12 10:29:11:

    Miało być Smakosiu clown

  • Autor: alman Data: 2021-07-12 10:20:56

    nie oglądałam, nie oglądam, bo ...denerwuję się jak głupia, więc po co szargać nadwątlone i tak przez życie zdrowie...

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 12:03:08

    Nie reaguje emocjonalnie tak jak to kiedyś bywało, tylko śmieję się z tego jak inni komentują. Np. mój mąż kibicował Anglii i jak nie trafił brytyjski piłkarz do włoskiej bramki, to stwierdzil - Co to bylo?! Trzeba było jeszcze wziąć  gazetę i sobie poczytać! laugh4 Rozbawił mnie na maksa laugh4

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:58:55

    Goplano powinnas jednak obejrzeć Euro 2012, chodzi mi o rozpoczęcie tego w Londynie, a szybko skojarzysz, ze na tym otwarciu była przepowiednia na rok 2020, gdzie zaczęła grasować ta koronkowa pandemia...

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-12 13:43:32

    Podlasie było dwa lata temu - jak ten czas leci wink3
    W tym roku Połówek przyjeżdża po mnie i jedziemy do Dusseldorfu. Tam będziemy mieli sporo czasu dla siebie. Pewnie (jak znam życie) będzie musiał czasami iść do pracy, ale to nic - grunt, że spędzimy większość czasu razem. W planach odpoczynek, jakieś wypady rowerowe albo podskoczymy gdzieś autem. Zobaczymy jak się ułoży pogodowo i jakie będą chęci. Potem wracamy do domu na dwa dni, przepakujemy czyste rzeczy i jedziemy na Kaszuby. Wynajęłam samotny, mały, drewniany domek na tydzień - już się nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że to będzie piękne miejsce wacko

  • Autor: alman Data: 2021-07-12 10:17:58

    Witam i gdzie jakaś sprawiedliwość pytam???
    U mnie upału ciąg dalszy, ani kropli deszczu, do tego 33 st. na liczniku w cieniu nadal prognozują.
    Z pomidorów na balkonie to chyba nic nie będzie, kwiatuszki usychają, nie wiążą owoców i jak wystudiowałam w necie, temp. 30 st. i więcej już powoduje brak wiązania. A niech to...
    Nie wiem co z działkowymi, bo dziś nie mogłam pojechać rano, może jutro...
    Podeślijcie jakąś małą chmurkę z deszczem...
    Trzymajcie się czego możecie, ja już nie mam czego....odpływam w pocie czoła...

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-12 10:32:11

    ja też odpływam,choć u mnie co nieco zrosiło na wieczór,ale i tak nie na tyle,żeby sobie odpuścić podlewanie.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-12 10:55:28

    Nie ma sprawiedliwości na tym świecie, oj nieee.
    Panuje raczej "bezmiar niesprawiedliwości, zwłaszcza pogodowej.

    A weź sobie te chmury, bo już mam bagienko zamiast trawnika co to wyglądem przypomina łączkę /tyle polnych kwiatków posiał nam wiatr i posadziły ptaszynki antlersuczynne i pracowite/.

    Pozdrawiam deszczowo, może chmury przegonię nad polską 'Saharę whip:)

  • Autor: alman Data: 2021-07-12 14:14:52

    Smosiu, dzięki, chmurka nadpłynęła, wprawdzie od wschodniej strony, ale nieważne, widać, wybrała drogę inną... ważne, że coś pada, e tam, ledwie kropi i nawet grzmi!!! Może się namyśli i popada.

  • Autor: alman Data: 2021-07-12 16:10:40

    rezultat końcowy - nie wiem czy to można nazwać deszczem????

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-13 09:21:07

    Jak mi żal tych zaginionych chmurek /adres dobry podałam/ :((
    Muszę wysłać reklamację 'pocztą wiatrową, niech pilnują przesyłek i doręczają gdzie i komu trzeba clown
    Może dzisiaj już trafią, byle z umiarem thumbsup bez burzowych szaleństw.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 12:11:28

    Chciałam podesłać, ale Wz nie obsługuje tego typu plików ;P

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-12 11:06:33

    Tak, wg mojego kalendarza był sobotnio-niedzielny luzik.
    Tylko jak zwykle ktoś lub coś go skróciło, albo nawet zabrało :(
    Na nas spadły obowiązki remontowo-ogrodowe, a inni pewnie przespali ten wolny czas sleeping2 /też dobrze, niech na zdrowie wyjdzie śpiochom i leniuszkom/.

    Urlopik już blisko i szczęście wraca do domku bow - fajnie :)

    Mecz mi uciekł, widziałam 1:0 i pomyślałam, że Anglicy wygrają, a rano usłyszałam że jednak nie. Wygrali jak zwykle ci, co mieli więcej szczęścia /w karnych/.
    Obojętne kto wygrywa, ważne w jakim stylu /tym stadionowym też smash/.
    Mogę tylko powtórzyć: karma /czymkolwiek jest/ zawsze wraca thumbsup, kibice ang. mają już na to dowód 2thumbsup

    Fajnego dnia i dobrego planu urlopowego życzę happy

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 11:55:53

    Nie jestem kibicem i zazwyczaj nie oglądam meczów, ale córek chciał obejrzeć zamówił jakieś jedzenie, o dziwo nawet mi smakowalo-kuchnia libańska :)
    No i trzeba było oglądać hihi, ale zapowiadało się zupełnie inaczej, bo w pierwszej minucie Anglicy zdobyli bramkę i potem długo, długo nic, az w koncu, Wlosi zremisowali i bylo 1:1.
    Poza tym byla dogrywka, ktora nic nie dala, a potem leciały karniaki i właśnie Włosi zwyciężyli karniakami. No emocje były, bo dawno takiego meczu nie widziałam. Trochę zal mi Angoli, że przegrali, bo byli tacy pewni siebie, ze wygrają, wszędzie powywieszane flagi, puby zapełnione, samochody ozdobione a tu taka lipa ;) No ale jak to się zwykle mowi - pycha kroczy przed upadkiem...

  • Autor: nadia Data: 2021-07-12 12:24:54

    Witam w deszczowy poniedziałek:0)

    Niby jest deszczowo, 20 stopni a parno. Kto chce, niech bierze chmury od nas i deszcz przy okazji ;)

    Chlebki się pieką w piekarniku, już zapach się rozchodzi ... :)
    Ale chce Was zaskoczyć obiadem, jaki wczoraj zrobiłam, no zupełnie nietypowy polski niedzielny obiad grin Otóż zaryzykowałam, narwałam ''trawy'' i zrobiłam przepyszna zieloną zupę a zupa ta, to właśnie Zupa z lebiody happy Przepyszna, pierwszy raz w życiu jadłam taką zupę i nie tylko mnie smakowała, ale także córce. Maz dzisiaj wziął do pracy, zobaczymy co na to powie jak wróci. No ale on to wszystkożerny laugh4 
    Dziękuję Gopano za przepis heart

    Pozdrawiam wszystkich i każdego z osobna w zależności od pogody cieplej, chłodniej, mokrzej, suszej antlers

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-13 08:10:40

    Alez piekny kolor tej zmiksowanej zupy. Do jakiego smaku można ją przyrównać -do szczawiowej?

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 09:09:46

    Niezupełnie, bo szczaw jest kwaśny a lebioda nie.
    To jakby zupa szczawiowa, której odjęto kwaśny smak, a dodano dobrze przyprawiony rosołek plus ziemniaczki i trochę kaszy jaglanej :)
    W każdym razie jest pyszna thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-13 10:44:33

    Zrobię na pewno i to już niedługo blush Jak powiem Tacie to się pewnie mocno zdziwi a i pewnie przyjedzie drunk

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 20:55:22

    Jeśli lubi takie zielone zupki, to na pewno przyjedzie :)
    Teraz ja nalegam, żebyś wpisała te zupę w swoje przepisy thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-13 08:58:39

    Wygląda apetycznie, ale dobra kucharka to umie i z trawy pyszne danie wyczarować chef
    Nie zabieram się za takie cudeńka, bo nie umiem z "niczego ulepić czy upiec pysznego dania ;((
    Jak kiedyś usłyszałam o zupie z zielonych truskawek, to aż mnie dreszcze niesmaku naszły, podobno wyszła pyszna?? Wierzę, ale sama nie zaryzykuję;D
    "Zupa z lebiody czyli na chwastach laugh4?
    Na stronie z przepisem widziałam chwaściki i zwątpiłam, że też można je zjadać i to ze smakiem thumbsup
    Czy to jednak była lebiodka-oregano huh

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 09:30:51

    Podaje Ci linki do lebiody:
    https://zywienie.medonet.pl/produkty-spozywcze/ziola/lebioda-wlasciwosci-lecznicze-charakterystyka-rosliny/72zjcfy

    Do oregano:
    https://budujesz.info/artykul/galeria/oregano-czyli-lebiodka-pospolita-dziki-majeranek,738,1.html

    Faktycznie oregano tez jest nazwane lebiodka pospolita, jednak oregano bardziej przypomina majeranek i wielkością i kształtem, jest tylko ciemniejsze od majeranku.
    Natomiast lebioda to już większa roślina, o większych liściach i wyższa.

    Osobiście zupy z zielonych truskawek tez bym nie zjadła i podobnie białych ogórków bym nie zaprawiła a takie widziałam dzisiaj na fb - Pozdrawiam :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-13 10:39:20

    2gie podejście:
    happy bardzo dziękuję, już nie pomylę lebiody z lebiodką oregano.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 20:56:13

    thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-13 11:01:34

    A  zupę ze świeżych ogórków jadłyście? ja i owszem,mało tego w lecie gotuję kilka razy i jest bardzo smaczna. Polecam spróbować blush Korzystałam  z WuŻetowego przepisu,jeszcze za czasów gdy nie miałam konta. Muszę w końcu nadrobić komentarzemdaisy Nikt się nie spodziewał,że może być tak smaczna,a jednak. Także kto wie,może z zielonych truskawek też byłaby dobra? Moja mama robiła sałatki do słoików z zielonych pomidorów. To akurat mi nie smakowało ani nie smakuje po dziś dzień mad Ale inni przepadają. W każdym bądź razie dopóki nie spróbuję nie wiem czy smakuje greedy  A zupa z lebiodki Nadii wygląda tak smakowicie ,że zrobię. U mnie tego chwaścika nie brakuje smug

  • Autor: alman Data: 2021-07-13 13:41:55

    Zupę ze świeżych ogórków robię i lubię, podobnie sałatkę z zielonych pomidorów, lubię, robiłam dawniej.
    A gdzie jest przepis na zupę z lebiody? nie mogę znaleźć, choć lebiody nie mam na razie.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-13 20:20:31

    Linku do zupy lebiodowej szukaj kilka pięter wyżej, Goplana wkleiła go dla Nadii, ale chyba każdy może korzystać??happy2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-13 20:18:59

    O zielonej truskawkowej tylko słyszałam - przy okazji wizyty ważnego gościa w stolicy, prezydenta usa?? a może innego ważniaka.
    Sałatka z zielonych pomidorów była pyszna, bo 'mamina happy teraz to już nie byłaby tak rewelacyjna i pomidory nie takie, i ręce nie te.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 20:58:03

    Najpierw chciałabym zobaczyć zdjęcie Twojej świeżo ogórkowej zupy ;)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-14 08:55:16

    Dokładnie,najpierw zrobię,cyknę foto i dodam komentarzyk. W tym roku jeszcze nie robiłam antlers

  • Autor: alman Data: 2021-07-14 10:47:50

    mówisz i masz - zupa ogórkowa ze świeżych ogórków

  • Autor: nadia Data: 2021-07-14 11:38:00

    O lala, a wygląda jak z kiszonych. No to faktycznie warto spróbować :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-14 19:50:13

    Też bym nie zgadła, że to ze świeżych ogórasów.
    Ciekawe czy nas ktoś tutaj nie nabiera?? laugh4 wirtualnie, kiedyś wyjdzie prawda na jaw;) bo Goplana już zapowiedziała 'śledztwo kulinarne toff i to z foto-dowodami.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-12 19:28:49

    Nareszcie się trochę ochłodziło,więc wybrałam się z dzieciakami na dłuższy spacer. A ,że mieszkamy w miejscowości wypoczynkowej doszliśmy nad jezioro i nowo-otwartą restaurację. Córka już była 2 razy z koleżanką na kawie i lodach. ja jednak po tej wyprawie zgłodniałam ,zresztą nie tylko ja. Obiad jak zwykle u mnie był dość wcześnie,zresztą takie małe conieco. Nic więc dziwnego,że pociągnęło mnie ''ku lepszemu'' laugh4 A tak serio byłam ciekawa co serwują.Danie dnia- gazpacho. ja jednak miałam smaka na pstrąga,zwłaszcza,że świeżutki z hodowli,która jest nieopodal restauracji. Córka zamówiła burgera wołowego,a dla syna wzięłam kiełbasę z grilla którą zresztą uwielbia. Do tego po lemoniadzie i jesteśmy w raju. Siedzieliśmy sobie pod parasolem,podziwiając widok na jezioro. W pewnym momencie nawet poczułam się jak nad morzem. Cóż może zdziałać siła sugestii evilgrin Czekaliśmy na dania około pół godziny co wcale nie przeszkadzało,bo przepyszne,świeżutkie. Rachunek co prawda trochę kosztował,w dodatku pani kelnerka sama sobie zabrała napiwek,choć płaciłam kartą. Nie mam jednak nic przeciwko i tak bym dała. Za miłą obsługę i dobre jedzenie zawsze cosik odpalę. Nie zbiednieję,a komuś choć trochę pomogę.. A Wy kochane co sądzicie o napiwkach? Co sądzicie o tym,że kelnerka sama sobie ''odpala''? Może tak teraz jest,nie wiem.W każdym bądź razie cieszę się,że dołożyłam się choć nie do końca od siebie tongue A to pstrąg i burger i jeszcze parę fotek cool3

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-12 20:53:26

    Wygląda to naprawdę kusząco. Fajnie, że tak miło i smacznie spędziłaś popołudnie. Co do napiwków - też daję, ale pierwszy raz słyszę żeby ktoś brał je sobie sam wink3 Hm...tak to mi się nie podoba. 

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 09:48:20

    Sam nie może zabrać sobie napiwku, bo to bezprawie, natomiast firma może legalnie pobierać napiwki, ale musi to wykazać na paragonie.

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-13 11:15:18

    Właśnie to... to to to. Jeśli firma z automatu wbija to na paragon fiskalny, to już inna inszość, ale wówczas w cenniku menu powinna być wyraźna informacja.
    Najgorsze jest takie cwaniaczenie, że może się uda i klient z zaskoczenia zapłaci... wink3

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 21:00:18

    Tez uważam, że powinno to być wyraźnie zaznaczone w menu, ale niestety nie było.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 21:00:20

    Przepraszam, ale zdublowało się a usunąć nie można :(

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-13 09:05:31

    Witam i podziwiam widoczki oraz pyszne rybki :)
    Napiwki zwykle daję, zwłaszcza gdy czasy trudne /u nas zawsze ciężko :(/ i obsługa stara się by nas ugościć" a nie tylko 'odfajkować.
    Nigdy nie biorą sami pieniędzy, zwłaszcza gdy płacimy kartą /szperam wtedy w portfelu by dorzucić coś, ale bez przesady/.
    Moda na doliczanie napiwków do rachunku jest dość wkurzająca, ale w wielkim świecie podobno już od dawien dawna stosowana, więc czas na nas przyszedł.
    Jak nie są to wysokie +20 lub więcej %%, to można akceptować, powinni jednak zapytać i uzgodnić ile masz zamiar dorzucić /jak u fryzjera/.

  • Autor: alman Data: 2021-07-14 10:52:28

    Kiedy ostatni raz byłam u fryzjera prosiłam, by doliczyła do rachunku tzw. napiwek, a płaciłam kartą...pani powiedziała, że nie może tak zrobić, bo potem koliduje to w rozliczeniach i właścicielka nie daje takiej możliwości... napiwek dałam w gotówce.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-14 19:43:10

    Pewnie właścicielka nie dzieli napiwków a zgarnia je do kasy firmowej :(
    Gdybyś trafiła na nią, nie miałaby nic przeciwko greedy dopisaniu do karty swojej premii.
    Kiedyś szukałam gotówki u fryzjera i usłyszałam, że niepotrzebnie bo napiwki też kartą przyjmują - nie nadążam już za tymi nowinkami.

  • Autor: alman Data: 2021-07-14 20:28:47

    Tak na marginesie, to mam mieszane odczucia w ogóle co do napiwków, no bo niby dlaczego? nikt nie pracuje za darmo, ma wynagrodzenie za swoją pracę, a jej koszt jest wkalkulowany w cenę usługi.
    Jest wiele instytucji typowo usługowych i czy komuś przyszło do głowy żeby np. dać napiwek kasjerce w sklepie, albo w kinie, teatrze, albo pani z obsługi klienta w banku? Grzeczna, kulturalna i merytoryczna obsługa leży w ich zakresie obowiązków.
    Sama też zawsze jakoś tam zaokrąglam rachunek u fryzjera, bo chcę, bo to moja wieloletnia fryzjerka, ale żeby to był obowiązek? może sami uczymy w wielu przypadkach takiego rozpasania? a potem się dziwimy, że "biorą"... nie chcę wymieniać, które zawody oglądają się na powiedzmy "napiwki", ale mam do tego stosunek negatywny.
    I ciekawa jestem jak się potem rozliczają, gdy są kasy fiskalne, terminale, wszystko zaewidencjonowane...

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 09:46:31

    Czasami warto iść do dobrej restauracji czy fajnej kafejki, a szczególnie gdzie są takie widoki, naprawdę można się zrelaksować :)
    Jeśli chodzi o napiwki to coraz częściej jest tak, ze napiwki są wliczane w koszty obsługi i wykazane na paragonie.
    Ostatnio z mężem byłam na pizzy i obsługa naprawdę fajna, jedzenie super, tylko nikt nas nie poinformował, ze napiwki wchodzą już w cenę. Chcieliśmy dać od siebie napiwek za dobrą obsługę, ale koszty nam się nie zgadzały, dopiero po zapłaceniu, zobaczyliśmy, ze na rachunku było automatycznie dopisane £3 za koszt obsługi.
    Wydaje mi się, ze to będzie już niedługo na porządku dziennym, skoro gotówkę mają powoli wycofywać, to napiwków by nie było a tak, są wliczone w cenę.
    Osobiście mi się to nie podoba, bo jeśli mam płacić za obsługę, to mogę sama się obsłużyć, przynieść sobie danie do stolika wraz ze sztućcami i nie ma problemu. A napiwek to powinien być dawany wtedy, gdy sam klient chce dać, bo zadowolony jest zarówno z dania jak i obsługi.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-13 10:01:41

    No właśnie,też tak uważam. Branie sobie samemu napiwków nie przystoi. Nie każdy przecież ''musi'' dawać. ja nie mam nic przeciwko,ale są tacy co mogą się  obrazić i więcej nie przyjść,bo jak to-miałem zapłacić 70 a płacę 75 zł? Nie każdy jest ''fanem'' napiwków. Są tacy co nie popuszczą nawet złotówki,a znam i takich,oj znam i co ciekawe jak to się przysłowiowo mówi ''śpią na forsie''. Zresztą nie ważne. To indywidualna sprawa i tak jak piszecie to od klienta zależy czy dać,ale nie narzucać. Widać jednak,że czasy się zmieniają..

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-12 20:57:18

    Zapowiadali deszcz i burzę więc gnałam do domu jak szalona a to wszystko przeszło gdzieś bokiem. 
    Kupiłam ogórki i wstawiłam na małosolne. Bardzo je lubię ale chyba jeszcze bardzie lubię ten widok, kiedy stoją takie zieloniutkie, w towarzystwie kopru, zatopione w krystalicznie przejrzystej wodzie

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-13 06:34:40

    Ja też lubię taki widok. W tym roku robiłam 8 razy malosolne. Teraz mam tydzień przerwy,ale planuję znów zrobić,bo wszyscy bardzo lubimy. W ogóle ogórki pod każdą postacią. Nawet na przegryzkę,taki lekko obrany bez soli. A Ty Smakosiu z jakiego przepisu robisz małosolniaczki?

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-13 08:16:20

    Ja to raczej bez przepisu. Standardowo zestaw do kiszenia, jakieś 4 ząbki czosnku i łyżka soli na litr wody. Wiem, że fajnie jest dodać liście porzeczki ale nie mam więc musi być bez super dodatków smug2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-13 09:08:37

    I ładne i smaczne - rzadki widok, u nas tylko na fotkach /może jak moje 2a ogórasy dorosną, to nastawię mój gliniaczek/.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 09:50:03

    Małosolne...chyba czas zrobić ;)

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-13 08:42:42

    Witam wtorkowo bow

    Powiem Wam, ze poranek a raczej przebudzenie miałam "zakręcone". otworzyłam oczy i pomyślałam - jak dobrze, że jest weekend. A potem nagle (niby) oświecenie i pomyślałam - nieeeee, przecież dziś dopiero piątek! Dopiero po minucie dotarło do mnie, że to wtorek chinese Wszystko przez to, że ciągle mam jakieś plany i co jeszcze muszę zrobić przed urlopem. tak wybiegam w przód z różnymi zadaniami, że trochę mi się  pomieszały dni tygodnia rolleyes2
    Dziś po pracy muszę się zabrać za koszenie trawy, bo od jutra zapowiadają deszcze i potem już nie będzie na to czasu.

    Dziś piękny poranek - słońce bez jednej chmurki. Ostatnio było ich sporo więc miła odmiana. Ja wiem, że u Was były upały, ale u mnie jest jakiś inny klimat więc tęskniłam za takim letnim porankiem.

    Dziś na obiad będzie sałata z fetą i z gruszką. Nie planuję żadnego gotowania.

    A jak tam u Was zapowiada się dzionek? Jakieś plany? Chyba wszędzie ma być upalnie.

    Dobrego dnia bow

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-13 09:17:31

    Dobry wtoreczek :)
    Pogodnie i pięknie jest wokół, aż chce się wyjść i pospacerować boso daisy
    Uwielbiam takie dni - chwilo trwaj i to dłuuugo.
    Stronka mi fiksuje i nie wiem czy wyślę kolejną wiadomość??;(
    Jak mnie to denerwuje - chyba znowu serwery przegrzane, przeładowane i muszę streszczać się. Pędzę bo plany napięte i upałami straszą /wtedy nie zrobię już nic/. Muszę nadrobić domowe porządki, pranie i coś upichcić. Może dam radę, jak nie to też 'cin cin jester czyli 'nic nic się nie stanie - znajdę kiedyś chwilkę i odgruzuję wszystkie kąciki zabałaganione whip

    Bywajcie zdrowe i szczęśliwe :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-13 20:25:46

    I mam termin szczepienia zarezerwowany dla nas, w Opolu, obiecali pfaizera.
    Oby na obietnicach nie skończyli.
    Przez info-linię bez problemu wszystko uzgodniłam, miejsc było parę do wyboru, ale wybrałam takie sprawdzone przez rodzinkę i znajomych.
    A myślałam, że dopiero jesienią /przyszłego roku laugh4/ pojadę po swoją porcję 'odporności.

    Miłego wieczoru i spokojnej nocki :)

  • Autor: alman Data: 2021-07-14 10:55:40

    no brawo Smosiu... u nas nie ma żadnych problemów, prawie z marszu można się zaszczepić i z tego co mówią tak jest prawie wszędzie - szczepionki czekają na pacjentów...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-14 16:23:15

    u nas nie czekają, są ale daleko od naszej wsi, mogłam natychmiast jechać kilkadziesiąt km do punktu szczepień - wolę poczekać i jechać tam gdzie są 'świeże i właściwie przechowywane :) I tak musimy dojechać, w zasięgu spacerowym" nie ma ani jednego punktu szczepień.
    Ja przyjmuję swoją dawkę dla towarzystwa - by eM nie był osamotniony, dla siebie widzę: świeżutkie warzywa i owoce, słonko i dobre /czyste??/ powietrze.
    Jak mi to nie pomoże, to szczepienia tym bardziej happy

  • Autor: alman Data: 2021-07-14 16:26:45

    Smosiu, ja miałam na myśli tylko duże punkty szczepień, najlepiej przy szpitalu...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-14 16:48:40

    rozumiem, są szpitale i 'szpitale - nasz powiatowy to już bardziej 'przechowalnia niż lecznica... :((

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 09:54:07

    U mnie pełne zachmurzenie, ale bez deszczu. Wczoraj za to przeszły lekkie burze i tez bez deszczu. Trochę chłodnawo jak na lato shifty

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-13 10:10:04

    Witam wtorkowo. Nareszcie wolna od tych upałów. Na ile to się jeszcze okaże. W każdym bądź razie cieszę się tym co jest. Z deszczem slabiutko,poświęciło chwilę i wsio. Co do trawy to też mnie czeka koszenie. Na obiad dziś robię ozorki w sosie musztardowym. Od kiedy Bea napisała o ozorkach tak smak za mną chodził. No i nieoczekiwanie w mięsnym rzucili zgrabne cielęce jęzorki. Będą w sosie musztardowym. Moja Mama niegdyś takie robiła i bardzo mi smakowały. Robiłam też w sosie chrzanowym,ale nie nasz smak. A u Was co na obiad?

  • Autor: nadia Data: 2021-07-13 21:06:14

    U mnie była rolada z mięsa mielonego z nadzieniem pieczarkowo-cebulowo-paprykowo-porowym ;) Bardzo dobra, polecam :)

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/rolada-z-miesa-mielonego-30020329

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-14 08:39:12

    Chętnie skorzystam w późniejszym czasie 2thumbsup  Na dziś bądź jutro przewiduję pieczone pstrągi tęczowe. Bardziej na jutro,a dziś coś na szybko bo na popołudnie zapowiedzieli się goście,więc muszę wymyślić coś na poczęstunek. Na pewno będzie serniczek na zimno wink i lody. Może pizza? Zobaczę,bo przecież w taki gorąc to nawet jeść się nie chce,ale małe co nieco musi być.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-14 08:46:24

    Witam w środku tygodnia sunny

    U mnie znów upały. Już o 5 rano były 24 stopnie. Żar leje się z nieba. Wkrótce z tego zrobią się nawałnice...

    Nie wiem jak u Was,ale ja wczoraj cały dzień nie miałam Wielkiego Żarcia. Już wcześniej coś fiksowało,a potem całkiem zniknęło. Zastanawiałam się,czy dziś będę mogła wejść,no i weszłąm ale czy na długo? Przekonamy się. Alman,żebyś nie musiała daleko szukać to jeszcze raz wklejam link na zupę z lebiody


    http://wsiowakuchnia.blogspot.com/2019/06/chopska-zupa-z-lebiody.html

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-14 09:06:20

    U nas wuż otworzył swoje podwoje dopiero wieczorkiem, a ja już byłam w stresie, że koniec stronki nadszedł /a ja dopiero co nowy wątek palmowy zaczęłam annoyed/

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-14 09:19:41

    Nie no,nie mogliby Ci tego zrobić antlers Gdzie można najlepiej wypocząć od tych upałó jak nie u Ciebie pod Palmą przy mocno schłodzonej lemoniadzie bow

  • Autor: alman Data: 2021-07-14 10:59:05

    Goplano, jesteś W i e l k a !!!! Dziękuję za podanie linka, bo mózg mi się topi i nie mogłam znaleźć. A internet mi w ogóle szaleje, chyba upały na łącza też źle wpływają.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-14 14:41:11

    Nie ma za co, ugotuj tylko zupkę i upiecz drożdżówkę chef Gorąco to szybko urośnie,a jak masz maszynę do wyrabiania to tym bardziej bow

  • Autor: alman Data: 2021-07-14 16:24:37

    Link zapisany na zaś, na razie w zasięgu lebioda nie rośnie, choć innego trawska pod dostatkiem, ale lubię nowości, a tej zupy nie znam dotąd.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-14 11:40:08

    U mnie tak jak u Smosi, dopiero wieczorem był WZ.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-14 09:14:35

    Witam przed-burzowo :)
    coś już wisi w powietrzu, gdzie poleci nie wiem, ale jest jak w saunie, niezbyt fajnie ;(
    Nie boję się burz, deszczu już nie potrzebujemy i czekam na normalny, letni dzień - ze słonkiem, lekkim wiatrem i wieczornym chłodem. Nic z tego - szaleństwo pogodowe trwa w najlepsze.
    Powoli zapominam jak to było w dawnych, normalnych czasach.

    Wczoraj obiadu nikt nie chciał?? więc mam nadal duszony karczek i w rezerwie kiełbasę 'z pieca. Idealny zestaw do 'burgerów, na tostach, do tego fajne papryczki lub ćwikła, ogóraski z dawnych lat clown i starczy.
    Nie mamy apetytu, tylko owoce i napoje schodzą.

    Trzymajcie się, bądźcie ostrożni - z pogodą nie ma żartów happy

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-14 09:22:02

    Właśnie dostałam Alert pogodowy na sms. Mają być burze,silny wiatr i grad sick

  • Autor: alman Data: 2021-07-14 11:10:45

    Witam, ledwie zipię. Zawsze mówię, że na zimę powinnam zasypiać jak niedźwiedź, a teraz na takie upały też. Pozostaje mi jednak moja ukochana wiosna.
    Wczoraj  na działce nadziałam się na jakiś kołek i noga mnie boli jak..../wężykiem/. A tu żar większy jeszcze niż wczoraj...jak żyć? ta pogoda już nie dla mnie.
    Dziś zrobię sobie na obiad banany w cieście, mięso niech konsumuje M, on musi mieć, bez względu na pogodę.
    A poza tym jestem jakaś ospała, nic mi się nie chce...Podeślijcie nieco chłodu, bo inaczej Almanka wysuszy się na wiór.
    Miłego dzionka w cieniu...lipy?

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-14 16:39:49

    A skąd ten chłód brać, otwieraj lodówkę i już - działa przez chwilkę.
    U nas grzmi i pada - chyba sieć mi zaraz padnie, pędzę zamykać okna i utulić Dalcię /strasznie boi się grzmotów i wichru/.

    Trzymaj się i okładaj lodem nóżkę /gdybyś tak na tej działce nie skakała to noga by nie bolała clown/ a najlepiej usiądź wygodnie i pozwól dbać o siebie gorgeous

  • Autor: nadia Data: 2021-07-14 11:53:55

    Witam w środę :)

    To się porobiło. Przedwczoraj u nas były burze, ale takie suche i dość lekkie bez deszczu. Wczoraj probowałam gdzieś dojechać metrem, a tu dwa metra szwankują i jeżdżą tylko do pewnej stacji i od pewnej stacji. Było trochę bałaganu, bo jak człowiek chciał złapać autobus, to tez przystanki pozamykane, objazdy, ale w końcu dotarłam, bo jak się kombinuje, to się jedzie antlers
     Okazało się jednak, ze w tych miejscach, gdzie zamknięte było metro, (miejscowości, stacje), zostały zalane woda, bo tam było oberwanie chmury a u nas widocznie wszystko przeszło bokiem  shocked
     Przytoczę następne przysłowie: Głupi to jednak ma szczęście ;)

    No ale dość tych smutasów, bo weszłam specjalnie, żeby przynieść Wam cos do kawy, a mianowicie zrobiłam Beze Pavlova - Prosze się częstować, bo jest jej dużo i do tego z owocami takimi jak truskawki, maliny i borówki :)

    Miłego dnia :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-14 14:39:16

    Nadia Ty to wiesz jak połechtać podniebienie,zresztą nie tylko Ty blush Ta Pavlova woła-bierz mnie zjedz. O ja cie,jakbym zjadła takiego deseru. I co ciekawe,jeszcze parę lat temu bezy nie lubiłam,a teraz bardzo,ale właśnie z dobrym kremem i owocami. A kiedyś nawet w takiej wersji. Jak to się człekowi gusta zmieniają. Zaskoczona natomiast byłam wczoraj po spożyciu ozorków w sosie musztardowym. Jak same ozorki były pycha,tak sos musztardowy niekoniecznie. A tak lubiłam! Widać gust się odwrócił,więc może kiedyś polubię rosół? juggle2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-14 16:46:55

    Normalne - zmienia się i gust i wygląd, jakbym jadła to co za młodu i w takich ilościach jak niegdyś, oj to szybko musiałabym sobie garderobę wymieniać, na większy rozmiar.
    Mniej i wybredniej" jadam, bo nie chcę utuczyć eMa i siebie.
    Unikam panierek, zasmażek i wszystkiego co daje tylko puste kalorie.
    Kiedyś schabowe i ryby, mielone były naj bo smażone i panierowane.
    Teraz już nie chcę ich nawet oglądać - wolę pieczone, duszone i 'na goło czyli soute" chef
    Tylko jeszcze łakomstwo słodyczowe muszę wyplenić, ale marne szanseee laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-14 16:31:25

    Dziękuję happy
    Dzionek miły a z takim deserem to rewelacyjny daisy

    Nam też grożą zalania i podtopienia, już nie wiem co lepsze:
    almankowa spiekota i susza czy nasze podlewanie bez umiaru i grzmoty rolleyes4
    Co do GB to chyba niebawem zacznie przypominać Holandię ??
    skoro lodowce topnieją, to wody przybywa - wszędzie.
    Nic to, damy radę thumbsup

    Pozdrawiam :)

  • Autor: alman Data: 2021-07-14 20:30:45

    A ja już zdycham z upału i suszy...prawie...

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-14 20:40:23

    U nas w tej chwili okropna nawałnica. Naraz niebo pociemniało ,zaczął duć potężny wicher. Miota drzewami jak małymi pędzelkami. Coraz gorsze te burze.

  • Autor: alman Data: 2021-07-15 09:54:02

    Zgaduj-Zgadula gdzie złota kula... czyli drzwi do otwarcia WŻ...
    Ale wszystko działa byle jak, cały internet, przynajmniej ja mam kłopoty...
    U mnie nadal skwar, burz na razie nie ma, kropli deszczu też nie ma...
    a co u Was, co u mieszkanek Śląska, bo z opowieści nie za dobrze się tam dzieje.
    Dajcie jakiś znak, mam nadzieję, że jakoś bezpośrednio Was nie dotknęło.
    Spokojnego dnia.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-15 10:43:30

    Witam:) dzisiaj bez zgadywanki 2thumbsup
    Są niezłe jazdy na stronce, chyba czas na remont, albo ktoś chce ją zamknąć :(
    Gdzie podzieją się rozbitkowie żarłokowi?? chyba tylko fb zostanie;((

    Pogodowo jest znośnie, alerty były na wyrost - burze z gradem nas ominęły, podlało umiarkowanie i nie mamy powodów do skarg i zażaleń.
    Wyspani, szykujemy wyprawę szczepieniową i przy okazji odwiedzimy chorych w szpitalu /tym samym co nasz punkt szczep./ - serce teścia dało znak by zaczął oszczędzać siły.
    Jeszcze 2ga kawka i w drogę, czas tak szybko zwiewa gdy masz plan napięty, że pewnie o czymś zapomnę - najważniejszy dowód i telefon.

    Bywajcie zdrowe :)
    Posyłam troszkę chłodu i duuużo chmur deszczowych, może dolecą i podleją grządki i kwiatki clown

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-15 10:45:34

    Już po?? napisz co słychać i jak przetrwaliście wichurę huh bo martwimy się tutaj :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-15 11:11:53

    Jak przetrwaliśmy? Wlaśnie odjechała ode mnie straż pożarna. Znowu poleciały dachówki,woda się wdarła do pokoju nad garażem. Niestety nie dali rady tam się dostać bo nie mieli podnośnika. Wymienili tylko kilka dachówek na dole dachu i to wszystko. A to co najważniejsze czyli szczyt nie zrobili nic bo brakło sprzętu. A jak składałam zgłoszenie wyraźnie zaznaczyłam,że potrzebny jest podnośnik bo inaczej się nie da zrobić. Powiedzieli już na miejscu,że wszystkie podnośniki pojechały.Spytałam,czy ewentualnie mogliby przyjechać jak takowy będzie,to nie przyjadą,bo wezwać do szkodyy można tylko raz i masz babo placek. Kolejny raz życie pokazuje,że licz człowieku na siebie sam..

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-15 12:46:28

    Kurcze...confused Naprawdę bardzo mi przykro. Myślę, że fachowcy, którzy u Ciebie byli nie mają racji i możesz tutaj zawalczyć o ten podnośnik, bo to nie z Twojej winy przyjechali nieprzygotowani. Może warto zanieść na papierze taką informację, kierowaną imiennie (za potwierdzeniem odbioru)  i to raczej w formie skargi zaznaczając, że mimo Twojej sugestii zlekceważono informację.
    Wr! Aż ja się zdenerwowałam. Nie odpuszczaj!

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-15 12:59:11

    Powiedzieli,że pracują na okrągło,że nawet śniadania nie mieli czasu zjeść. Wzywali ich w nocy i stale wzywają. Dali złotą radę-''załatwcie dekarza''. Jakbyśmy o tym nie wiedzieli,problem w tym,ze ten który w końcu by przyszedł to ma czas w październiku najwcześniej. Już dwóch ''olało'' sprawę. ja nie wiem,czy oni nie chcą zarobić? Nie mówiąc o tym,że wszystkie rynny do wymiany..

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-15 10:58:17

    O jej! tongue2 Jęzorek mi wylata jak patrzę na to ciacho blush

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-15 11:11:15

    Witam czwartkowo bow
    Wczorajszy dzień, to jakieś szaleństwo czasowe. Wszędzie biegiem. Sto rzeczy do zrobienia. Na koniec, kiedy już mi się wydawało, że usiądę i chwilę odetchnę machnęłam ręką i...herbata z sokiem z czarnej porzeczki wylądowała na bieżniku i co gorsza na wełnianej wykładzinie.  Prędko zrobiłam, co każą w poradnikach. Teraz wiem jedno - nie wolno posypywać sodą confused Bezowa wykładzina oprócz plamy zaczęła przybierać granatowy odcień. Wszystko się tylko pogłębiło więc poszła w ruch pianka Vanish'a. Nie wiem co z tego wyjdzie. Póki co schnie. Bieżnik tez jest granatowy i też "pomogłam sobie" sodą rolleyes3

    Ostatnie dwa dni w pracy czyli jak to zazwyczaj przed urlopem - jest co robić.
    Połówek rano dojechał, ale jeszcze się nie widzieliśmy. Odliczam godziny wacko

    Pogoda zdradliwa. Powietrze nagrzane i zapowiadają burze i deszcze. Wczoraj też miały być, ale skończyło się na straszeniu.

    No nic, trzeba zabierać się za "robotę". Uważajcie na siebie i niech nas omijają nawałnice.

    Dobrego dnia bow

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-15 11:33:42

    Z czarnej porzeczki? Łuuu to plama niefajna.. Dostałam wczoraj od kuzynki  wiaderko czarnej porzeczki,bo mieli dużo,a nie lubią. ja chętnie przyjęłam bo bardzo lubię. Przed chwilą gotowy dżem wpakowałam w słoiczki. Jeszcze przede mną soki ze swojej czerwonej. Także roboty mi nie brakuje. Dobrze,że się chociaż trochę ochłodziło bo już całkiem nie dałoby się nic zrobić.

  • Autor: alman Data: 2021-07-15 12:17:19

    Dobrze, żeście całe, choć dachu też szkoda, a jeszcze bardziej zalanego pokoju.
    U mnie nadal gorąco, choć słońce jakby troszkę schowało się... za czym? chmur nie widzę...
    Dzisiaj też robię soki z tego co uzbierane na działce, ale bez przesady, sukcesywnie zrywam i sukcesywnie robię sok. Będzie z czerwonej i czarnej porzeczki i ciut z malin, bo malizną trąci ilość owoców... nie pamiętam, czy to jeszcze nie czas na maliny?

    Smosiu, koniecznie napisz jak po szczepieniu. Mnie to nawet ręka nie bolała.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-15 13:14:54

    Alman powiedz jak tam noga? A w taki skwar to dopiero musi być niekomfortowe. Ból połączony z brakiem normalnego rześkiego powietrza.

    Dobrze,że masz owoce na sok. ja mam sporo porzeczki czerwonej. Jutro wiozę do brata,ma z nich zrobić wino. Już parę dobrych lat kształci się w winach i wychodzą mu z kazdym rokiem coraz lepsze. Pałeczkę przejął po tacie.

  • Autor: alman Data: 2021-07-15 15:29:32

    Goplano, dzięki za troskę. Noga trochę boli, zwłaszcza kiedy opieram się o to miejsce, szczególnie niedogodne w nocy, bo lewa noga i z lewej strony, a lubię spać na lewym też... trochę spuchnięta, trochę jakaś podsiniona, ale damy radę, nie takie rzeczy wszak przeżyłam przecież.
    Kiedyś też robiliśmy wino z owoców różnych, ale nam nie wychodzi, więc zrezygnowaliśmy.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-16 10:43:00

    Po szczepieniu tak samo jak przed, tylko czuję teraz lewe mięśnie barkowe?? jak po przeciążeniu.
    Trochę za długo nas w kolejkach trzymali, 2ch - pierwsza długa, 2ga krótka po wyczytaniu z listy. Nam zabrali w sumie godzinę /w tym połowa to opóźnienie/, z dojazdem wiadomo, jeszcze więcej.
    Chętnych nie brakuje, niech nie zmyślają że nie ma chętnych do szczepień, raczej brakuje personelu medycznego.
    Jestem trochę osłabiona, ale nic wielkiego, zobaczymy jak wyjdzie 2gi strzał??

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-15 13:26:05

    Dzień Dobry po południu. Dziś pogoda taka sobie,pochmurno,grzmiało i ogólnie parno,tak więc spodziewam się burz. Wczoraj spodziewałam się gości,ale ostatecznie przyjechała sama kuzynka,bo jej mężowi się nie chciało. Przywiozła mi porzeczek,a dziś je przetwarzam. Zrobiłam dżemy,trochę do zamrażalnika,a to co zostało poszło na ciasto i kompot. Wyniuchałam niedawno przepis Tineczki, chciałam wypróbować i oto nadarzyła się okazja. Jak upiekę dam Wam spróbować heart Póki co piekarnik oblegają teraz pstrągi. Także za 20 minut będzie obiad

  • Autor: alman Data: 2021-07-15 15:33:34

    Hurraaaaa.... burza dotarła do mnie, pada, trochę grzmi, ale moje samopoczucie znacznie się pogorszyło. Zmierzyłam ciśnienie, zrobiłam Ekg /dostałam od syna taki zmyślny zegarek, który to robi/ i niby wszystko OK, ale ja nie czuję się OK, ale choć deszcz pada...

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-16 07:15:21

    Witam w piątek kiss
    Od rana pochmurno,ale nadal gorąco. Jak zwykle poszłam podlać warzywka,a tu niespodzianka-sowicie podlane deszczem. Piszę na szybko bo na 9:00 umówiłam się z bratową. Dawno się nie widzieliśmy,a że parę dni temu wrócili z nad morza,chętnie się dowiem jak było i czy warto jechać. Co prawda nic nie planuję ,ale kto wie? Od dawna u mnie działa spontan,takie życie. Kończę bo muszę parę rzeczy ogarnąć a dla Was obiecane ciasto porzeczkowo-orzechowe do kawusi,albo herbatki bow Z kawą jednak smakuje zdecydowanie lepiej daisy Bardzo smaczne,polecam heart

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/placek-z-czarnymi-porzeczkami-i-orzechami-30033869

  • Autor: alman Data: 2021-07-16 07:46:08

    Witam. No mam szczęście, wpadam z kawą, a tu czeka pyszne ciasto... w sam raz do tej kawy.
    U mnie wczoraj trochę popadało, choć wieczorem też się zapowiadała burza, ale skończyło się tylko na pomrukiwaniach i błyskawicach, chyba gdzieś daleko była burza.
    Zaglądałam wczoraj wiele razy, ale była taka cisza w kawiarence, że pomyślałam, może inwentaryzacja? ciekawa jestem samopoczucia Smosi.

    A co z Mariolą, nie mówiąc o Basi...obraziłyście się?

    Dziś mam mnóstwo pracy, muszę się jakoś zorganizować przed południem czyli przed największym upałem, ale muszę upiec sernik i ciasto na kruchym spodzie, z porzeczkami pod bezową czapą. Jutro mamy spotkanie rodzinne na prawie 20 osób i mi przypadło w udziale przygotowanie takich ciast oraz ogórków małosolnych. Oby tylko nie padało, bo spotkanie ma się odbyć w ogrodzie /nie moim/.
    Zmykam zatem w stronę kuchni, zanim chęci mnie opuszczą.
    Miłego dnia.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-16 10:50:11

    Ciasto akurat do 2giej kawusi, mniammm.
    Pracusiu domowy - skąd tyle siły masz?? i do tego kłopoty z dachem.
    To ponad moje siły, chyba zaczęłabym lamentować i panikować.
    Muszę teraz kombinować obiad, piątkowy chyba z rybką, tak nam pasuje bo dawno nie było.
    Takiego pstrąga to zjadłabym chętnie, nie ma ich w zasięgu, muszą starczyć mrożonki.
    Poza tym odpoczywam kiedy i jak mogę, nie chcę ręki kłutej nadwyrężać.
    Mam wymówkę - bo wcale tego nie czuję, może tylko w głowie lekko szumi i jestem bardziej 'sflaczała.

    Trzymaj się dzielnie i walcz o swoje smash

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-16 12:18:19

    Skąd mam siły? Nie wiem,ale nie zawsze je mam. Jak są takie upały to ledwo żyję. Z dachem,no cóż,fachowcy na bakier a mężowski na dach nie wejdzie bo jak sam mówi;wlazłem i co,jeszcze gorzej leje jak wcześniej. Ech,no do wszelkich przyydomowych robót a zwłaszcza dachów się nie nadaje. Tata ewentualnie by poprawił,ale znów chory.Nieoczekiwanie dopadła go wysoka temperatura i całkowita niemoc. Byłam tam wczoraj zawieść im trochę porzeczek,to ledwo zipią. Wszędzie pachniało lekami i okładem z octu. 

    Masz wymówkę doskonałą,daj na luz i nie rób za dużo. ja dziś robię makaron z truskawkami a na wieczór leczo. Bratowa dała mi dwie dorodne cukinie,więc będzie na pewno. Tymczasem stooge_larry

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 10:11:59

    Goplano, ja mam wymówki każdego dnia - menopauza /nie biorę wspomagaczy/ wszystko tłumaczy.
    Posłuchałam Twojej rady i zamiast stania w kuchni i wymyślania obiadu - udusiłam znowu ekspresowego dorsza tongue /czarnego mrożonego/ z własną cukinią /żółta, paskowana' i cętkowana - 3y odmiany, te w paski są naj/.
    Pożeram wszystkie cukinie, jakie zbiorę - nie czekam aż urosną duże, te mniejsze najbardziej mi smakują.
    Nie wiem czy coś zostanie na przetwory, bo zjadamy je hurtowo na bieżąco - surowe, duszone i z jajcami.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-17 10:31:09

    No i dobrze,po co sobie dodawać jak można szybko i bardzo smacznie thumbsup

    A cukinie jeść jak tylko smakuje,wykorzystywać dary lata jako zapas witamin. ja też tak robię,co urośnie bądź co dostanę to wcinam na bieżąco. Wyjątkiem porzeczki ,za dużo tego było,to trzeba było przetworzyć,a i tacie dać builder Mniejsze cukinie są najlepsze,bo można je zjadać ze skórką i nie ma pestek. ja najczęściej robię leczo,albo opiekane na patelni,czy po prostu pokroję,dodam oliwy masła,troszkę soli i bazylli.Udusi się toto i jakie pyszne.

  • Autor: alman Data: 2021-07-17 11:08:47

    Smosiu, a na surowo to jak? a z jajcami to jak? gdzieś miałam szakszukę na cukinii, ale gdzie ten przepis się zawieruszył?

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 11:13:44

    Surowe: umyte, młode kroję w słupki, przyprawiam solą /min./ i pieprz.cytr., i czasami octem pigwowym + płynny miód /dekoruję kwiatami cukinii ciętymi w paseczki/. Jak są maliny, można dodać lub inne świeże jagodowe - pycha

    Z jajcami: kroję w gruba kostkę lub talarki i duszę na tłuszczu, wbijam jajca, doprawiam i po smażeniu posypuję zieleniną.
    Proste i smaczne tongue

  • Autor: alman Data: 2021-07-17 11:47:29

    Dziękuję. Ale z tymi kwiatkami do dekoracji to ja przepraszam... faktycznie powinnaś książkę wydać, albo choć bloga założyć.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 12:40:29

    happy Dobry pomysł - blog, ale czy koniecznie trzeba mieć swój, imienny blog, skoro wużet mnie nadal wpuszcza do siebie??
    Wygodnie mi tu, zaglądam i gadam z kim chcę :) blogi indyw. już są obowiązkiem, a goście trollowi nie umilają życia blogera ;( i blogów jest tak dużo, że kolejny jest już zbędny.
    I nie mam tego 'czegoś, ot amatorka ze mnie - nic nowego nie wniosę do kuchni, którą zawsze omijałam wieeelkim łukiem laugh4

  • Autor: alman Data: 2021-07-17 12:31:52

    z jajkami to jak szakszuka

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 12:42:38

    Taka cukiniowa szaksz., też można posypać kwiatami /to dekoracja jadalna i smaczna/ - tylko sprawdź czy mrówek w nich nie ma ;)

  • Autor: alman Data: 2021-07-17 13:52:11

    jutro na śniadanie robię szakszukę z cukinią, dodam jeszcze pomidor, papryki nie mam więc nie dodam, ale za to kumin i listki bazylii...
    będzie bez kwiatków jednak, jakoś... lepiej niech wyrośnie z nich cukinia...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 14:03:54

    Z tych jadalnych cukinii nie będzie - to są tylko ozdobne zapylacze /na cieniutkich łodyżkach daisy/, owoce wyrastają przy innych kielichach, tych płodnych kjatków nie zjadam /w przeciwieństwie do ślimaków i robaczków/.

  • Autor: alman Data: 2021-07-19 10:14:51

    Smosiu, to muszę się podszkolić... ja nie rozróżniam płodnych od bezpłodnych...jejku, muszę się poprzyglądać ...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 14:05:37

    To pyszna jajecznica warzywna wyjdzie - pomidorki i bazylia są naj, naj :P

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-16 10:56:23

    Piątek, piąteczek, piąteluniek! bow
    Nie dość, że dziś najfajniejszy dzień tygodnia, to na dodatek ostatni roboczy dzionek przed urlopem smug Jupi!

    Wczoraj przyjechał Połówek. Padnięty po nocnej jeździe, ale tyle było rzeczy do omówienia i zaplanowania, że musieliśmy się oboje sprężać. Wyjeżdżamy w niedzielę rano a tu dwie rodziny do odwiedzenia i czeka sporo bojowych zadań. Ale nic to! Damy radę smug2
    Wczoraj była straszna duchota. Myślałam, że popada ale chmury przeszły gdzieś bokiem. Zobaczymy co dziś przyniesie dzień, ale z tego co widać będzie duuuużo słońca.

    Trzymajcie się zdrowo i miłego weekendu bow

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-16 11:54:30

    Smakosiu życzę Ci wspaniałego wypoczynku razem z Połówkiem. Niech pogoda dopisuje,nawałnice omijają , droga szeroka a drzewa z gumy cool3 Koniecznie uracz nas fotorelacją antlers

  • Autor: alman Data: 2021-07-16 12:09:03

    Smakosiu, no to dobrego wypoczynku, letniej pogody, dużo pozytywnych wrażeń, a ciekawe krajobrazy zapamiętuj, bo potem /gdy przyjdzie jesienna plucha/ będziesz musiała je odtwarzać na płótnie i nam prezentować. Trzymajcie się zdrowo i wracajcie w dobrej formie, z opalonymi buźkami.

  • Autor: alman Data: 2021-07-17 09:49:25

    Witam w sobotni poranek.
    Właściwie powinnam napisać nadaję z "Afryki", bo u mnie wczoraj pobłyskało, pogrzmiało nieco , a deszczu ni kropelki.
    Zaduch niesamowity.
    Dziś czeka mnie impreza = spotkanie rodzinne z przyjezdnymi z zagranicy, którzy po 10 latach chyba znów przyjechali, więc wypadałoby jakoś gościnnie potraktować ten zjazd, a tu taka "sauna"...no, zobaczymy...

    Smosiu i jak Twój bark? trochę oszczędzaj swe rączęta, zwłaszcza dzisiaj...

    Wybaczcie, ale nie mam siły nawet pisać, mózg ugotowany...

    Miłego dnia życzę,

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 10:05:22

    Witam sobotnio:)
    Ja już w formie, wczoraj było tak dziwnie - drętwienie i lekki ból /jak zakwasy po treningu/, do tego 'muliło troszkę, ale herbatki owocowe + czarna pomogły.
    Na obiado-kolację lekką rybkę /czarny dorsz - pycha, polecam/ udusiłam z cukinią, na masełku i mdłości przeszły.
    EM nawet takich dolegliwości nie miał, bo nie mógł happy2 /zasuwał jak dziki, by przed burzą wykonać swój plan - koło domu coś grzebie/.

    Udanego spotkania po latach, bawcie się wesoło by na kolejne lata starczyło miłych wspomnień :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 09:56:35

    Też uważam, że najlepsze obrazy to te z wypraw i miłych wspomnień urlopowych, świątecznych - czekam i ja na piękne malowanki wakacyjne bow

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 09:54:53

    O właśnie, właśnie -fotorelacja musi być 2thumbsup

    Pogody ducha, radochy z wędrówek i dużo smacznych odkryć :)
    Bawcie się dobrze :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-17 10:46:30

    Witaski sobotaski cool

    Uff jak gorąco,ale jak patrzę jakie ulewy w Nadrenii i co się przez to tam porobiło,to myślę sobie-Bogu dziękuj,że masz jak masz,nie narzekaj kobito..

    Dziś planuję zrobić jagodzianki. Wracając od Michałów ztrzymałam się na poboczu i kupiłam od babcinki słoik jagód. Boraczka siedziała i jak tu nie wspomóc. Co prawda niewielki słoiczek kosztował 20 zł,ale co tam. Kobicina dobre 80 lat,ile musiała się naschylać by narwać jagódek. Jak mi dziękowała,bo mówi,że ludzie się zatrzymują ,ale im za drogo i jadą dalej. Jak się potem okazało ta babcia utrzymuje w ten sposób wnuczki,bo obydwie nie pracują..i tak do późnej jesieni sprzedaje co uzbiera w lesie,od jagód po grzyby. Szkoda,że nikt jej nie pomoże...sick2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 11:18:10

    Fajny świat - babcie utrzymują wnuczki, a wnusie w tym czasie seriale oglądają czy kolejne hybrydy na paznokcie kładą ??
    Aż mnie telepie, na samą myśl jak rodzice wychowują dzieci - egoistyczne i skupione na sobie 'pępki świata albo i wszechświata :(
    Nikt nie pomoże, bo od pomagania są krewni i przyjaciele, potem opieka społecz.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-17 11:34:46

    Z ust mi to wyjęłaś. Miałam na myśli,że to wnuczki powinny w lesie siedzieć i zarabiać a i jeszcze wspomóc,a nie ,żeby stare babcątko robiło na te panieneczki. A,że babcia zakochana we wnuczkach to robi co sił by im dać. Normalnie szok. A takich przypadków jest więcej. Kilka lat temu zaczepiła mnie pod sklepem stara,w podartym płaszczu kobieta i mówi do mnie-pani dej pani złotóweczkę na bułkę. A że akurat nie miałam drobnych powiedziałam,że kupię jej w sklepie i jej dam. Spojrzalą na mnie dziwnie,ale nic.Kupiłam jej bułki ,chleb,pomidory i jakieś konserwy. Wychodzę ona tam dalej stoi i żebrze o złotóweczkę,zadowolona z siebie daję jej reklamówkę. A ona jak tylko spostrzegła,że mnie niema( a obserwowałam ją za rogiem) tak wzięła tą reklamówkę i wyrzuciła do kosza! Już walecznym krokiem zdążałam do niej,kiedy nieoczekiwanie jakaś inna babka wyciągnęła ów reklamówkę i jak dorwała się do bułki to nie wiedziałą jak jeść. Jak się potem okazało ta ''złotóweczka''w obdartym płaszczu ma dobrą emeryturę,ale to zbyt mało dla syna i wysyłał ją na żebry. Karmił widać dobrze skoro wyrzuciła do kosza. Ech,nigdy nie wiesz na kogo trafisz,ale mimo wszystko jestem zdania,ze jak mogę pomóc to pomogę.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-17 12:44:09

    Mam to samo, jak mogę pomagam, chociaż jak widać nie zawsze powinnam.
    Jak to nigdy nie wiadomo kto biedniejszy: żebrak czy ja??

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-17 16:36:51

    Tego dylematu już nie rozstrzygniemy,ale za to możemy usiąść u Ciebie pod palemką i zjeść po małej jagodziance. Niedawno wyjechały z pieca,jeszcze ciepłe,chcesz? happy  Zapraszam resztę sobótek na bułeczki z jagodami,mam nadzieję,że lubicie kiss

  • Autor: alman Data: 2021-07-17 23:07:22

    pewnie, że lubimy, ale zostawię sobie na jutro, bo niedawno wróciłam z imprezki i jestem nieco przekarmiona...
    dobranoc...

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-18 07:46:37

    To musiala być niezła imprezka z dobrym jedzeniem chef

    Witam w niedzielny poranek. Nastawiłam na rosół,już sobie powoli pyrkocze. Na drugie będzie karkówka w marynacie. Bardzo dawno jej nie robiłam,w sumie nie wiem dlaczego,bo nam bardzo smakowała.

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/marynata-do-karkowki-z-grilla-30002827


    Od wczoraj się maceruje. Do tego będą ziemniaki z koperkiem i mizeria. Drożdżówki wczoraj poszły jak burza.Zostały się tylko trzy. Zrobiłam także lody ajerkoniakowe i jagodowe. Mąż jak wyniuchał,że zrobiłam to jeszcze nie zmrożone chciał jeść,ale nie pozwoliłam. Będą dziś z polewą wiśniową.

    Poza tym parno i duszno. Wczoraj trochę pogrzmiało,ale deszczu ni w ząb. Ominęło nas. Mam nadzieję,że dziś trochę popada. Na razie kończę. Życzę miłej,rodzinnej i smacznej niedzieli sunny

  • Autor: alman Data: 2021-07-18 09:58:14

    Witam niedzielnie. Goplana jak zwykle jak skowronek, ja też obudziłam się bardzo wcześnie, o 5-tej wypiłam kawę i...usnęłam.
    U mnie dziś zupa pieczarkowa oraz skrzydełka na ostro, ziemniaki pieczone młode oraz może też mizeria? A na śniadanie była szakszuka z cukinią i pomidorem, paprykę, bazylią i kuminem. Pychota.
    Alert 3-go stopnia zapowiadają u mnie... strach się bać, co to będzie... a deszczu dotąd też prawie nie było.
    Zostawiam porcję szakszuki, kto dopiero wstaje niech się posili. Miłego dnia.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-18 10:47:56

    Ale fajne jajca - smaczne i kolorowe thumbsup
    Ja mieszam i wygląda to mniej apetycznie.
    Posilę się cukinkami, swoich zebrałam sporo, niektóre ciut przerośnięte i chyba czas na słoikowanie chef

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-19 08:17:56

    Jutro chętnie zrobię szakszuczkę ,bo dziś już mam po śniadaniu. A,że dosyć dawno nie robiłam to chętnie,bo zasmakowała wszystkim domownikom clown

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-18 10:50:19

    Muszę i ja taką marynatę zamieszać, chwalicie to pewnie warto chef
    Mam dzisiaj plany schabowe i cukiniowe /trochę do słoja upchnę/.
    Deser jak zwykle w lecie - lodowy i soki.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-18 10:44:43

    Pyszne i zdrowe, bo jagodowe :)
    Fajnie, że mam coś na ząb do 2giej kawusi clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-19 08:15:44

    Dziś mam zamiar zrobić też coś z jagodami,ale o tym później wink2 toff

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-18 11:15:45

    Dobra niedzielka daisy
    ale dla mnie dość pracowita - cukinie wyrosły jak maczugi jaskiniowców i nie chcę ich zmarnować. Mam 1ną sałatkę upatrzoną i na dziś zaplanowaną, co wyjdzie zobaczymy - nazwa piękna, komentarze zachęcają to do dzieła: zamykam swoje słoneczka cukiniowe w słoikach i już zima mi nie straszna.
    Obiadek szybko ze schabu wykombinuję, może już bez cukinii laugh4 , z nutką owocową /ciekawe czy maliny pasują do mięsa??/ jaką nie wiem.

    Fajnej, spokojnej niedzieli happy
    Pędzę do moich skarbów zanim skapcanieją i zamiast sałatki będę miała kolejny problem co z nimi począć ;((

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-18 14:59:34

    Z racji tego,że dzisiaj Światowy Dzień Lodów, posyłam Wam własnej roboty lody advocatowo jagodowe z polewą wiśniową i prażonymi migdałami.

  • Autor: alman Data: 2021-07-18 18:08:30

    Przyszła do mnie niespodzianie... burza, pioruny, deszcz...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-18 19:45:50

    Deszcz chyba cieszy?? a burza i pioruny zaraz polecą dalej.
    Fajnego, rześkiego wieczorku :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-19 08:14:20

    To chyba dobrze? Czekałaś na to z utęsknieniem,stawiając niesprawiedliwość na szali cool3 No chyba,że ta burza i deszcz zrobiły jakieś szkody...tak tajemniczo napisałaś. Może coś więcej w temacie?

  • Autor: alman Data: 2021-07-19 09:17:44

    Czekałam i się doczekałam, padało dość mocno, a pioruny waliły, że podskakiwałam na fotelu, ale wszystko w porządku, na razie szkód nie odnotowałam... chyba, że na działce, ale raczej nie...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-18 19:44:53

    Pyszności o jakich nawet nie marzyłam.
    Masz wyjątkowy talent do komponowania takich smakołyków.
    I czas na kolejnego loda bo takie święto warto uczcić clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-19 08:11:57

    Jak lubisz lody,to możesz wypróbować mój przepis,chyba,ze surowe jajka Cię zniechęcają,ale z tego co pamiętam to nie bucktooth  Robi się je bardzo szybko i nieskromnie powiem,że naprawdę dobre. Robię ze śnieżkami,ale kiedyś nie dałam,za to więcej wlałam likieru i też wyszły pysznie. W sobotę troche pokombinowałam,bo zamiast likieru waniliowego dałam ajerkoniak.Podzieliłam masę na pół i do jednej dałam garść zmiksowanych jagód. Dzięki czemu wyszły pyszniaste jagodowe. Robi się szybko ,więc jak masz czy macie ochotę,to polecam blush

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-19 10:32:58

    Kiedyś kupię jagody i spróbuję, a może z własnych borówek czy kamczackich kiedyś ukręcę taki pyszności tongue

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-18 19:48:45

    Schab jednak z cukinią a właściwie sałatką, która jutro wyląduje w słoikach.
    Przekombinowałam ciut, z braku składników, ale pyszna jest i tak.
    Polecam, nawet bez pasteryzacji, do chrupania na surowo /po paru godzinkach odstania w zalewie/:

    cukiniowe slonce-w-sloiku-salatka

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-19 07:55:34

    Wygląda na smaczną i aż ''razi'' po oczach od tego słońca sunny Nie dość,że ślicznie wygląda,to jeszcze smaczne. Zrobię,a co mi tam,choć rok rocznie robię sałatkę z cukinii z tego przepisu. Wszyscy ją uwielbiamy chef

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/kolorowa-salatka-na-zime-30063959

    Polecam spróbować bow

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-19 10:30:42

    Dzięki, może do obiadu kiedyś przygotuję, przechowam w lodówce jakiś czas.
    Na zimę tylko własne warzywa i owoce mieszam - wiem co jem.
    Paprykę lubię, ale jej nie hoduję, często kupuję marynowaną, opiekaną /kiedy mają w promocji robię zapas/.

    Moja wyszła pyszna i piękna bo koloru dodały same cukinie, smak podkręcił ocet pigwowy i papryka wędzona w proszku, ostra papryka w płatkach.

    Warto próbować, co jakiś czas zmieniać przepisy i kombinować po swojemu thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-19 11:22:17

    Ano warto,warto a Ty w tym kombinowaniu jesteś najlepsza. Stąd tak namawiam na książkę,bo tworzysz nowe pyszniaste przepisy. A tu kolejny przepis wykonany -rogaliki z jagodami. Pyszota. Jestem przekonana,że po południu już ich nie będzie więc szybko cykłam fotę. Dzięki Smosiu za przepis. Posyłam do kawy i odsyłam zainteresowanych do przepisu blush

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-19 12:00:03

    Jakie ślicznoty smaczne wypiekłaś, aż mi ślinka kapie, kap, kap tongue

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-19 18:05:55

    Jak przepis dobry to i wypiek udany blush Jak podejrzewałam zniknęły co do jednego chinese jeszcze gadka-to czemu tak mało zrobiłaś?? nieźle co? laugh4 Nie dziwie się,bo przepychota. Na maśle to jest to.Nic nie zastąpi tego smaku.

    A swoją drogą ciekawe co tam u naszych dziewczyn. Jakaś cisza zapanowała. Smakosia wakacjuje,ale co u reszty kobitek? Może też się wczasują. Tymczasem jutro już 20-ty i jak nic lipiec dobiegnie końca. Kto otworzy ''sierpniówkę'' ? Z tego co pamiętam Mariolan76,ale tak ostatnio cichutko,że sama nie wiem uhoh Mam nadzieję,że dasz znać Mariola. Smutno bez Ciebie i reszty dziewczyn.. które dawno nie były u nas na kawce huh

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-19 22:06:21

    Wybyły dziewczyny na wakacje i o nas zapomniały angry
    A niech odpoczywają, najwyżej sierpniową kawiarenkę podepniemy pod wakacyjną - palmową i już.
    Wrzesień wtedy otworzy Mariola, jak zechce.
    Jak wyjdzie, będzie ok.

    Ja też często myślę o nieobecnych:
    Basiu co porabiasz, czy masz problemy wodno-pogodowe?
    Beatko jesteś w okolicy PL czy poleciałaś gdzieś dalej??
    Nadia też nie pisze od paru dni, co się dzieje?
    Bea jak masz chwilkę, to wstąp tutaj happy
    Może ktoś jeszcze podgląda nas z ukrycia i nie może zdecydować wejść czy nie, wchodźcie śmiało bo czekamy - im nas więcej, tym weselej clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-19 08:04:56

    Dzień Dobry wszystkim w ciepły ,słoneczny poniedziałek daisy

    Słońce wstało o 4:37,a zajdzie o 20:46 antlers Zapowiada się ładna pogoda z przelotnymi opadami a gdzie niegdzie burze happy2

    Wstałam jak zwykle przed 5:00 i podlewam,obrywam chwasty. Niektóre krzaki pomidorów maja już spore fajne owoce,a niektóre dopiero kwitną.2 całkowicie skapitulowały,rosną ale nawet jednego kwiecia.Co z nimi zrobić? Dać im szansę,czy usunąć? Obrywam regularnie co zbędne gałązki,a mimo to jakiś strajk zrobiły.

  • Autor: alman Data: 2021-07-19 09:32:22

    Witam. No wreszcie można żyć i oddychać pełną piersią. Jednak u mnie jeszcze dziś możliwe burze.

    Sałatka słoneczna /link podany przez Smosię/ jest bardzo dobra, robiłam wiele razy. Spróbuję w tym roku tą, podaną przez Goplanę.
    Ostatnio jakoś zrezygnowałam z sałatek na zimę...owszem, ładnie wyglądają i są smaczne niedługo po zrobieniu, ale - w mojej ocenie - po kilku już miesiącach robią się już nie tak kolorowe i nie tak smaczne. Macie podobne zdanie, czy to ja wybrzydzam?
    W tym roku zrobię po kilka małych słoiczków może...

    Z pewnością zrobię ogórki kiszone. Dobrze się kiszą w butlach po wodzie mineralnej, ale trochę duże te butle, więc będę kisić w słoikach 0,9 l ale w wersji z dodatkiem ryżu /suchego/. Nie wiem o co chodzi, ale ogórki są pyszne, twarde i długo takie pozostają.

    Miłego dzionka, bo muszę odejść już od laptopa.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-19 10:23:14

    Hejka :)
    fajnie, że padało i nieźle że błyskało /może ktoś fotki cykał laugh4, dla Nadii/, ma to swój urok. Ja lubię takie błyski, są oczyszczające i pokazują niektórym zarozumialcom gdzie ich miejsce clown czyli jak maluczki jest człowiek.

    Ogórki z ryżem?? nie słyszałam nawet. Warto spróbować.
    Sałatki mogą szybko tracić chrupkość, ale zyskują z czasem smak i aromat /gdy nie są zbyt długo pasteryz./ - lubię je i zawsze w domu jakieś były /z własnych warzyw/.
    Nasze chyba nie postoją długo, bo dobrze schodzą i nie będzie ich zbyt wiele. Parę słoików średnich lub małych i tyle.
    Ogórki tylko małosolne, na bieżąco - mam "aż 2a, kwitnące, puściłam je na paliki, musiałam /myślałam, że już nie wyjdą i posadziłam w ich miejsce cukinie żółte i bób, jest im strasznie ciasno/.
    Goplany link jest ciekawy, ale ja nie 'słoikuję kupowanych warzyw /tu: papryk/, unikam takich dodatków - wolę sypnąć przyprawę /np. paprykę wędzoną i w płatkach/, a zalewam octem pigwowym, 10%owy dolewam tylko min.
    Każdy ma swoje upodobania i uprzedzenia - kupuję warzywa, ale tylko do obiadu.
    Pogodnego dnia, bez straszaków piorunowych i szkód happy

  • Autor: alman Data: 2021-07-20 08:08:54

    nie słoikujesz kupnych, bo...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-20 08:12:09

    ... nie wiem czym są naszprycowane?? i jak będą smakować potem huh2

  • Autor: alman Data: 2021-07-20 08:21:34

    ...ale do bieżącej konsumpcji używasz? nie rozumiem za bardzo, ale dziś ciężki dzień do myślenia, przynajmniej u mnie...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-20 08:35:48

    Nie mam wyjścia - sama nie wyhoduję brokułów i kalafiorów, pieczarek i innych smakołyków.
    Do słoja nie pakuję czegoś, co mogę zawsze i wszędzie kupić, świeże to znaczy surowe.
    Ot moja, wiejsko-babska logika idea2

  • Autor: alman Data: 2021-07-20 08:19:16

    Witam.
    Coś popadało nad ranem, pomoczyło zaledwie, ale teraz mam dylemat, bp rano planowałam wyjazd na działkę, trawa czeka na koszenie, ale po deszczu to jak kosić?
    Jakoś nie mam werwy, nie mam ochoty na nic. Czuję się tak, jakbym potrzebowała urlopu, a przecież ciągle jestem na "urlopie".
    Zapewne to skutek spadku ciśnienia, nawet kawa nie pomaga.
    No to trzymajcie się dziarsko. Miłego dnia.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-20 08:31:29

    Dobry wtorek sunny
    chociaż chłodny - chyba tak wygląda lato w Skandynawii ?? tak to wyobrażam sobie na bazie opowieści i tivi relacji.
    U nas pogoda w normie, mokro i chłodno, słonka malutko.
    Mam kolejna porcję sałatki do pakowania i gotowania /moczy się całą noc w 'starej zalewie - strasznie dużo jej zostaje, to zalewam 2gi a może i 3ci raz/.
    Dzisiaj jeszcze obiad wołowy w planach i znowu szparagówka /tej nigdy za wiele/.
    I normalka: pranie, chwastowanie, kotowanie, w przerwach coś zjem- surową sałatkę słonkową" z majonezem i tostami albo resztkę buraczków duszonych z fasolką, zagęszczonych po wariacku mielonymi orzeszkami ziemnymi czyli mąką orzechową :P
    To do dzieła, póki kawa działa :)
    Do kawusi nie podam ciacha bo już od dawna nic nie upiekłam :(
    Na szczęście na Was zawsze można liczyć - rogaliki, serniki i lody 2thumbsup mniamm

    Udanego dnia, smacznego i wesołego clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-20 10:09:09

    Witam wtorkowo,choć wyjątkowo śpiąco.
    Wstałam jak zawsze,ale później tak mnie zmożyło,że obudziłam się o 9:30. Rano po 5 zatachałam worki z segregacją,uzupełniłam choć niecałkiem kosze bo dziś wywóz. Co 2 tygodnie wywożą a ja nawet jednego kubła nie uzbieram. A liczą sobie słono. Wczoraj nawet zapłaciłam za kolejny miesiąc. Poza tym czuję się podobnie jak Alman,wyzuta z energii i wciąż senna. Dobrze,że nie muszę rozwodzić się nad obiadem,bo wszystko przygotowalam wczoraj. Będzie znów Gyros jak z knajpy,ziemniaki i małosolne. Zrobiłam kilka dni temu. Planowałam jeszcze zupę ze świeżych ogórków,ale u nas w tygodniu dwa dania nie schodzą. Dobra idę kawę zrobić bo usypiam na siedząco,a nie mogę sobie pozwolić na spanie w dzień,choć ten dzień taki jakiś ponury,nawet ptaki siedzą cicho.

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-20 11:31:23

    Witajcie urlopowo bow
    Dziś wpadłam tylko na chwilkę żeby zameldować, że dojechaliśmy szczęśliwie zaliczając sporo korków więc to była naprawdę baaaaaardzo długa droga.
    Ale co tam droga! Grunt, że już jestem na urlopie i nie licząc wczorajszego dnia, kiedy zabraliśmy się za ogarnięcie "męskiego" mieszkania wink3, to teraz już tylko same luzy i relaks.
    Połówek pojechał do pracy a ja dopijam kawę i już mnie nie ma wacko Pogoda typowo spacerowa, bo zaledwie 19 stopni.
    Wybaczcie, że podziękuję wszystkim hurtowo za te serdeczności na urlop. Właśnie przeczytałam dużo ciepłych słów i zrobiło mi się bardzo miło.
    Zasyłam Wam uściski i obiecuję odezwać się w wolnej chwili. Teraz jednak tak skrótowo, bo już się nie mogę doczekać żeby czmychnąć w stronę miasta odwiedzając znajome uliczki. Oj, dawno mnie tu nie było (przez pandemię).

    Trzymajcie się zdrowo bow

  • Autor: alman Data: 2021-07-21 08:54:33

    Witam. Widzę, że wszyscy się urlopują. Pogoda w sam raz na wypoczynek, bo na horyzoncie, zgodnie z zapowiedziami, znowu upały.
    A ja nie mam ani siły, ani nastroju do wypoczynku. Wczoraj czułam się tak słaba, że nawet pobyt na działce mnie nie postawił na nogi. Nie wiem co się dzieje...
    Na razie nie potrafię ocenić jak będzie dzisiaj...
    Miłego dnia życzę wszystkim.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-21 09:08:55

    Dobra środa :)
    bo spokojna i chyba będzie 'normalna, letnia a nie lodowata jak wczoraj ;(
    Wszyscy urlopują?? my nie, tylko wieczorki mamy relaksowe by mieć choć namiastkę wakacji. Praca goni pracę - forma ledwo, ledwo i spada.
    Tak, urlopu nam brak i luzu psychicznego, a o tym tylko marzyć można.
    Za szybko żyjemy i za dużo bierzemy na swoje barki - to moja opinia, inni uważają że musimy dawać z siebie wszystko, albo jeszcze więcej rolleyes5
    Nie wiem kto ma rację?? i po co ta cała gonitwa? bez wytchnienia;(
    To sobie popisałam przy kawusi, teraz kotowania czas, gotowanie odpuszczam, wolę zadbać o roślinki bo nam busz pod oknami wyrasta clown

    Odezwijcie się jak możecie i chcecie, zaczynam już martwić się o Nadię i Basię, Bea i Beata chyba wyjechały ??

    Pozdrawiam słonecznie i cieplutko sunny

  • Autor: nadia Data: 2021-07-21 10:29:54

    Nigdzie nie wyjeżdżam bez pożegnania vanish

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-21 19:15:52

    Uspokoiłaś mnie i trzymam za słowo clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-21 09:10:13

    Nie wszyscy Alman,nie wszyscy. ja mogę sobie tylko pomarzyć,ale dobre i to. Ostatnio  wybrałam się nad rodzime jezioro ,ot tak sobie pospacerować wzdłuż wału. Na spacerze mijałam się z jakąś rodziną,pytali czy są w pobliżu lody,bo dzieci chcą ich zamęczyć.Powiedziałam ,że w piekarni są lody na gałki,a dawniej była tu budka z lodami.Rodzice koleżanki z klasy niżej prowadzili. ''to pani jest stąd?-zapytali. Tak,od urodzenia :)-ale ma pani fajnie,darmowe wczasy,nigdzie nie trzeba wyjeżdżać'..hm,pomyślałam,niby tak,ale dla mnie to żadna atrakcja,bo mam na codzień i znam tutaj każdy kąt'' Na to mi odpowiedzieli,jakbyśmy tu mieszkali,nigdzie byśmy nie wyjeżdżali'' No,nie wiem,jak byłam nad morzem,to pani która nam wynajęła pokój,to mówiła,że ostatnio nad morzem była 1,5 roku temu,coooo! aż krzyknął zdumiony mąż,jak to możliwe,a ona ,a co mi dziwne morze? W góry to i owszem bym pojechała,ale tu,co mi za atrakcja'' No właśnie tak to już jest,to co swoje opatrzone,nie robi żadnego wrażenia antlers Ale jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma. To takie moje małe powiedzonko bow

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-21 09:34:09

    I dlatego warto podróżować - kiedy można, jak daleko się da clown
    Tyle z życia naszego mamy, co zostaje w naszych wspomnieniach i sercach.
    Jednego zachwyca morze, bo wiadomo -szum fal i kąpiele albo spacery wzdłuż brzegu.
    Inny woli góry a każdy lubi fajne, ciekawe widoczki i spokój - wolne od obowiązków domowych, rodzinnych i beztroskie 'bujanie, spacery lub przejażdżki.
    Minie chaos covidowy to i my wyruszymy w nieznane, mam nadzieję, chociaż na parę dni happy

    Trzymam kciuki za spełnienie marzeń wakacyjnych, podróżniczych i życzę nam dużo zdrowia by te plany realizować drummer, po kolei od najciekawszych i najważniejszych thumbsup

    Udanego dnia :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-21 08:59:32

    Heloooł :)
    urlopowo i wesoło, fajnie że masz dobry humor, kondycję i nawet pogodę /a to rzadkość ostatnio/.
    Pisz jak możesz i kiedy chcesz, podeślij koniecznie fotki bo ciekawe jesteśmy świata, tego pięknego i dalekiego :)
    happy Pozdrawiam clown

  • Autor: nadia Data: 2021-07-21 10:32:12

    Miłego pobytu gdziekolwiek jesteś :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-21 10:24:14

    Witam w piękną Środę :)

    Zaczęły się upały i trzeba się chować gdzie się da ;)
    Ja miałam naturalne schronienie dom, bo córek mi zachorował i było trochę tego prania, gotowania, sprzątania, syropkowania, ziolkowania, ale już jest ok, właściwie znacznie lepiej, bo do ok. to droga daleka, ale jestem dobrej myśli :)

    Jak zobaczyłam ile jest wiadomości do przeczytania, to aż mnie ''zmroziło'' hihi, widać, ze nie próżnujecie thumbsup

    Wczoraj nasi sąsiedzi się wyprowadzali, ale niestety robili to tez w nocy. Niepotrzebne meble zrzucali ze schodów i zakłócali tym cisze nocna. Rano natomiast przed domem ukazał się naszym oczom wielki śmietnik, który zostawili. Brak slow na taka ludzką głupotę, ale co zrobić.
    Z drugiej strony to się ciesze, że w końcu się wyprowadzili i nastała piękna cisza i spokój ;)

    Pozdrawiam i życzę miłego dzionka :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-21 19:27:06

    Nadiu napisz jak zdrówko Maleństwa??
    już lepiej czy tak samo?

    Do nas upały idą i w sobotę mają nam dokuczać, trudno nie ma co narzekać tylko czekać na piękną jesień - może w tym roku akurat będzie ciepła i spokojna.

    Fajnych sąsiadów miałaś, tylko współczuć - bajzel zostawiają tylko złośliwe wredoty :(( kto ma to teraz sprzątać??
    Powinni zapłacić za to i przeprosić wszystkich na pożegnanie, ale jak zwykle wymagam za wiele antlers

    Pozdrawiam i zdrówka życzę :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-22 07:16:36

    Dziękuję Smosiu, córek to już nie takie maleństwo, jednak w chorobie, to wszyscy jesteśmy jak dzieci ;) Ona praktycznie już zdrowia, trochę jeszcze osłabiona, ale idzie ku dobremu :) Odporność ma już nabyta :)
    Jeśli chodzi o sąsiadów, to mąż zadzwonił wczoraj gdzie trzeba, przyszła specjalna policja i potem widzieliśmy jak sprząta z tym swoim ''gachem''', bo niestety inaczej nie mogę powiedzieć -ma trójkę dzieci i każde z innym, ale nie o to chodzi. Najważniejsze ze sprzątnęli, bo inaczej my byśmy płacili kare i za wywóz śmieci. Teraz naprawdę można w ciszy pomieszkać ;)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-22 08:50:55

    I to rozumiem, sprawiedliwość triumfuje aż wraca wiara w państwo i jego 'ład thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-21 13:31:39

    Placek z porzeczkami od Bahusa doczekał się tegorocznej realizacji chef Chętnych zapraszam ,Smosiu jako lipcowa baristka postawisz kawę? Zaklepuję latte bucktooth 

    A to dla przypomnienia przepis ,jakbyście chciały upiec. Dodam,że warto i szkoda,że taki zapomniany ten przepis.

    Placek z porzeczkami

  • Autor: alman Data: 2021-07-21 16:05:37

    Wprawdzie słodyczy mam już dość, ale z porzeczkami to chętnie... tylko kawę sobie zrobię.
    A ja przynoszę takie lekkie danie fit... może być spóźniony obiad, albo obiadokolacja... same dobroci na talerzu, ulubione Smakosi, bo fasolka szparagowa, cukinia, pomidor i papryka do tego ziemniaczek pieczony.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-21 16:20:25

    O, ja też lubię taki zestaw a jakże. Lato na jednym talerzu,przepysznie chef

  • Autor: alman Data: 2021-07-21 18:36:14

    Ależ pomyłka, miało być ulubione danie Smosi, bo Ona lubi te warzywa, a Smakosia? może też, nie jestem pewna.
    Goplano, jeśli też lubisz, to następna rzecz, która nas upodabnia trochę, bo ciągle coś odkrywam, choć nie zawsze głośno to mówię.
    Podobnie było z przepisami prezentowanymi kiedyś przez Niebieską Różyczkę... często miałam wrażenie, że to też recepturki mojej Babci, nawet chyba kiedyś zapytałam w żartach, czy aby nie miałyśmy tej samej babci.

     

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-21 18:39:32

    Uwielbiane, nie tylko ulubione i ciągle ich mam za mało bo grządek niewiele.
    Mogłam szukać faceta z hektarami, nie małorolnego na dorobku i z rozgrzebaną budową bigcry
    Super, dzięki za kolację, mniamm :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-21 18:49:36

    Pewnie,że lubię,cała moja rodzina lubi 2thumbsup Czasem przeglądam przepisy Niebieskiej Różyczki,czasem też coś zrobię,np barszcz czerwony wiejski. Bardzo dobry,tylko ja nie daję cukru. Taki sam się u nas jadało,tylko wszystko było robione na oko. A Różyczka podała dokładne przepisy,opatrzone pięknymi zdjęciami.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-21 19:30:37

    Ciekawe co Różyczka teraz porabia?? gdzie gotuje i komu fotki śle?
    Może zagląda tutaj czasem huh2

    Pozdrawiam Różyczkę i jej Mamę :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-22 07:19:20

    Smakowicie wygląda :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-21 18:36:35

    Nawet nie pytaj, już serwuję kawusię z mlekiem /może udawać latte ;DD/ albo inną prostą, jak to początkująca baristka na stażu earmuffs
    Ja zwykle polegam na domowym kawoszu - ale wybył i sama muszę naparzyć.

    Taka może być laugh4

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-21 18:42:49

    Może być,no pewnie ,jeszcze BIO to jak takiej nie wypić rolleyes5 W dodatku Alman zaserwowała nam warzywną kolację,mniam. Samo zdrowie chef

  • Autor: nadia Data: 2021-07-22 07:18:12

    Jeśli został kawałeczek, to chętnie się poczęstuję, bo zapach aż tutaj doleciał :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-22 08:03:22

    Zostały nawet dwa clown Częstuj się crown 

    Witam w czwartek.

    Dacie wiarę,że już trzeci tydzień lipca za nami? Wierzyć się nie chce,a tu dokładnie ostatniego lipca mój mężowski kończy pół wieku! A ja zamiast obmyślać jaką niespodziankę mu zrobić jestem w lesie. Zapowiedział,że nie chce niespodzianek typu goście. Sama myśl,że minie 5 z przodu go dobija. Powtarza: z czego się cieszyć? Zachowuje się jakby życie dobiegało mu końca,a przecież wiele osób mówi,że właśnie wtedy dopiero się zaczyna. Zdrowy jest,no prócz tego,że jest alergikiem,ale w końcu chodzi 2x do roku na odczulanie i bierze leki. A tak to żadnego nadciśnienia,wyniki w normie,bo regularnie się bada. Może doradzicie co smacznego,wyjątkowego przygotować na ten dzień. Tort oczywiście musi być,ale dobra kolacja obowiązkowo. Czekam na porady smug

  • Autor: alman Data: 2021-07-22 08:50:02

    To zależy  kto będzie na tej kolacji, co lubicie itp.
    Ja na taką okazję w wąskim gronie rodzinnym lubię przygotować kurczaka w cieście francuskim, czyli pierś z kurczaka, dodatki jakie lubicie i to zapakowane w ciasto francuskie. Takie pakieciki przygotowuję sobie wcześniej i umieszczam w lodówce, a kiedy nadchodzi pora kolacji/gości siup do piekarnika i już mam smaczne danie na ciepłą kolację, do tego jakaś sałatka fajna i wszyscy zadowoleni. U Almanki spotkasz wiele propozycji w tym temacie
    Bo ważne, żeby zrobić, gości zaskoczyć, ale się nie narobić.
    Ale może podaj bliżej co widzisz, jakie menu rozważasz.
    Też myślę w temacie, bo też mam urodziny w sierpniu i muszę sama sobie coś przygotować, tyle, że u mnie będą też dzieci /wnuczęta/ i wtedy problem jest, bo nie wszystko lubią, nie wszystko zjedzą.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-22 09:18:57

    Dobra kolacja dla Staruszka laugh4 na 5kę - ciężka sprawa.
    Po 1sze wywiad - co by zjadł w tak sędziwym wieku, może nie wszystko już trawi?? ;DD;
    2gie - ile chcesz stać przy garnkach?
    U nas dobra, to na ciepło + sałatka lub surówka /ulubiona Jubilata/. może:
    * 'jaskółcze gniazda ze schabu z jajeczkami przepiórczymi lub kurzymi, co masz /kiedyś hit weselny/ ale przepisu nie mam;
    ** lub ich odmiana z mięsa mielonego + zielenina;
    *** Wróbelkowa rolada schabowa /kiedyś ją piekłam i polecam/.
    U nas zawsze w modzie wołowina albo szynka /lepsza od schabu wg mnie/ duszona - niby Strogonow z warzywami /teraz masz wybór ogromny/.
    Do tego: pieczywo lub ryż czy kasza i gotowe.

    Smacznych wyborów urodzinowych :)

    A gyros z metaxą widziałaś - jest teraz w 'często podglądanych?

  • Autor: nadia Data: 2021-07-23 09:13:30

    Mój co prawda dobrze po pol wieku, ale tez niedługo będzie świętować kolejne urodziny i zażyczył sobie porządnie czekoladowego murzynka :D

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-23 16:07:54

    Mój też lubi murzynka oraz bardzo kruche ciasta. Biszkoptu nie trawi,nawet w formie tortu. Krem wyskrobie a blacik zostawi,chyba,że baaardzo dobrze nasączony alkoholem mad Jak robię drożdżowe ,to najlepiej jak ciasta byłoby 1 cm,a posypki cala reszta. Czyli na odwrót knife cyclist

  • Autor: nadia Data: 2021-07-24 09:21:14

    No to widocznie smakowałby mu angielski apple crumble, gdzie są owoce, czyli jabłka i dużo kruszonki laugh4 A on czasami nie ma korzeni angielskich? Może wyszłaś za arystokratę? grin

    https://cookiesandcups.com/simple-apple-crumble-tart/

  • Autor: nadia Data: 2021-07-22 07:34:01

    Witam wszystkich śpiochów w słoneczny czwartek :)

    Dzisiaj wstałam już przed 6.00 rano, bo w domu jest naprawdę gorąco i nie do wytrzymania a na powietrzu rześko i przyjemnie :)

    Mój mąż wczoraj zrobił specjalne siatki na okna, tzn. na jedno okno w jednym pomieszczeniu, żeby można było sobie na noc otworzyć okno bez problemu, ze jakieś paskudztwo wejdzie ;)
    Ponadto zrobił jeszcze specjalną półkę z drewna, która stoi w kuchni przy ścianie, ale w taki sposób, ze można otworzyć spokojnie drzwi od lodówki czy zamrażarki i to nie koliduje, z tym co było przedtem na podłodze, a było tego trochę np. moje herbatki ziołowe, olej kokosowy, czy słoiczki na tzw. ''teraz'' lub w ''najbliższym czasie'' grin 
    Muszę przyznać, ze jak chce cos zrobić, to zrobi i to dobrze, ale to musi być jego pomysł -  wiecie co mam na myśli ;)

    Kochani życzę miłego dnia i czekam na Wasze ciasta, kawki, jedzonka, bo widać, że robicie to z pasja -Pozdrawiam bow

  • Autor: alman Data: 2021-07-22 08:56:52

    Witam. Chłodniej, ba, nawet przeprosiłam się z kołdrą, bo dotąd prześcieradło wystarczyło.
    Nie mam dobrego nastroju, bo moja przyjaciółka ma problemy zdrowotne i martwię się o nią... ciągle coś...
    Poza tym to nic ciekawego się nie dzieje, stara bieda jak to mówią.
    A moja córka zawsze dodaje, że lepsza stara niż nowa. Chyba tak...
    Trzymajcie się zdrowo.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-22 09:25:23

    O tak, dużo chłodniej, nawet za chłodno wieczorami i nocą, niektórzy domownicy zaczynają kichać antlers mimo że zawsze w futrach ;DD

    Takie to życie, zawsze coś lub ktoś i nie ma czasu na beztroskę, szkoda :((
    A zdrowie najważniejsze, jak będziemy w formie to wszystko zniesiemy i jeszcze dla innych starczy /naszych sił/.

    Pozdrawiam i energię zdrowotną posyłam clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-22 09:50:48

    Nareszcie chłodniej,bo już żyć się nie dało w tym skwarze. Dzięki za podpowiedzi. A kolacja tylko w gronie najbliższych czyli domowników. Mężowski ledwo przeżył 40-tkę gdy mu zrobiłam przyjęcie niespodziankę,drugiej imprezy nie chce. Za to w tak wąskim gronie jak najbardziej. Lubi pikantną kuchnię,ryby i tort orzechowo-czekoladowy. Z tym,że chciałabym zaskoczyć czymś innym,ale w ten deseń,że pikantnie.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-23 09:35:39

    Znalazłam przepis na pikantne ''ośmiorniczki''.
    Szybko się robi, pikantny sos jest, a jeszcze można zażartować mówiąc: Specjalnie na te poważną okoliczność — pikantne ośmiorniczki, a potem mężowskiego przytulić, uśmiechnąć się i powiedzieć: Nie bierz tych lat tak na serio, tak jak i  te ośmiorniczki nie biorą się na serio ;)

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/pikantne-osmiorniczki-30076486

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-23 10:01:47

    laugh4 laugh4 ale się uśmiałam z tego przepisu . Nastawiłam się na prawdziwe wykwintne ośmiorniczki a tu pac parówa laugh4  Dzięki ale pan mężowski raczej wybredny gość i parówek nie tknie. Kielbasę owszem,ale tylko swojską i to w dodatku mocno pieprzną evilgrin Chyba postawię na ryby,ale jeszcze nie wiem. Najgorzej dogadzać komuś kto jest taki wybredny. Ech.. sick2 greedy

  • Autor: nadia Data: 2021-07-23 10:03:22

    laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-23 10:23:37

    laugh42thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-23 09:21:36

    U nas jeszcze upal, niestety :(
    Jeśli chodzi o przyjaciółkę, to na pewno pomoże dobre słowo i modlitwa, niby niewiele, a jednak :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-23 10:02:21

    Podpisuję się pod tymi słowami.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-23 10:20:51

    Jak najbardziej: dobre słowa wsparcia i modlitwa, jak potrzebuje takowej daisy

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-22 09:06:04

    Witam serdecznie :)
    jak miło, znowu od rana buszujemy 'pod palmą i gawędzimy o wszystkim.
    O śpiochowaniu mogę pomarzyć, zawsze coś i ktoś mnie brutalnie laugh4 zbudzi ;((
    Dzisiaj i tak miałam farta, wszyscy ciut przespali dzwonek budzika i poleżeli dłużej, nawet kociarnia antlers
    Pogoda u nas taka letnio-barowa, zza chmur nawet nie widać słonka, wisi deszcz w powietrzu. Może padać, przyda się, miejscami jest sucho i od wczoraj znowu podlewam, nie tylko warzywa, pięknoty ogrodowe też.
    Dzisiaj chyba przyspieszę z pracami, wymówka szczepionkowa już nie działa, może dom ogarnę nim upały nadejdą w sobotę.
    Ciągle też słoiczki napełniam cukinią /mam już 5 średnich na zimę + 1n podżerany na surowo/ - p y s z n a.
    O pieczeniu też myślę, Goplana takie fajne smakołyki podrzuca, aż mnie korci by coś podobnego wykombinować.
    Teraz kawusia i obchód koło-domowy happy

    Udanego czwartku z aniołkami lub bez, byle w dobrym zdrowiu i nastroju też :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-23 10:05:13

    Miłego Piątku :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-23 10:19:32

    antlers
    Aaa, nic ciekawego - stare chomąto ciut uwiera, ale cóż począć jak 6ki nadal nie trafiłam /wiesz, to taaka wieeelka góra owsa laugh4/.

    Wesoły już jest, oby nikt nie popsuł nastroju happy

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-23 16:02:53

    Smosiu,to Twoje poczucie humoru happy2 Bardzo oryginalne,podoba mi się happy

  • Autor: nadia Data: 2021-07-24 08:57:46

    laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-23 10:37:55

    Fajny piątek :)
    pogodowo i zdrowotnie, nawet kociarnia ok, a zwykle rozrabia na całego od rańca.
    Plan napięty, co wypali?? zobaczę wieczorkiem ;)
    może kolejne okna wypucuję?? i coś upichcę, chociaż nie chce mi się strasznie;( albo nawet upiekę.
    Podlewam bo chcę jeszcze zebrać trochę warzyw,zasilam by obrodziły i podziwiam swoje mini perełki ogrodowe /różyczki/.
    Kawusia wypita, śniadanko zaliczone to do dzieła - roślinki i dom czekają, rachunki też czas opłacić greedy

    Pustawo w tej wakacyjnej kawiarence, zamykamy ją czy co??
    Alman jesteś w zasięgu czy odleciałaś do swojego rajskiego ogródka daisy

    Pozdrawiam piątkowo clown

  • Autor: alman Data: 2021-07-24 06:27:48

    Witam.
    Smosiu, ja jestem ranny ptaszek, więc buszuję po kawiarence, kiedy Ty jeszcze chrapiesz /hihi to żart, bo ranny ptaszek to Ty/.
    Dziś bawię się w kierownika lotu od rana, córka leci, więc ja ją śledzę jak zwykle.
    Wczoraj byłam na działce, prądu nadal nie ma, trawa rośnie, wszystko jakieś takie... lubię wiosnę, a teraz....
    Miłej soboty wszystkim życzę.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-24 08:20:58

    Dzień Dobry w sobotę cowboy

    Pogoda fajna,ni gorąco ,ni zimno,ale zapowiadają,że mają znów wrócić upały evil2
    Zaraz jadę na zakupy,więc nawet nie rozsiadam się w kawiarence. Wpadłam się tylko przywitać. Życzę miłego dnia wszystkim heart

  • Autor: nadia Data: 2021-07-24 09:14:23

    Witam serdecznie w Sobotę :)

    U nas trochę duszno, trochę mokro, czyli ani pies, ani wydra ;)

    Dzisiaj wybieramy się cala rodzinka do kawiarenki, żeby uczcić to i owo i już nie mogę się doczekać, mimo ze na razie reszta śpi ;)

    A tak w ogóle to dzisiaj jest Dzień Pszczółki Mai :D
    Kto z Was uwielbiał jako dziecko sympatyczną pszczółkę i znał piosenkę na pamięć? :)

    Dzień Pszczółki

    24 lipca Pszczółka Maja obchodzi swoje święto. Uwielbiana przez małych czytelników a także widzów Pszczółka Maja ma już ponad 100 lat. Sympatyczną postać stworzył w swoich opowiadaniach w 1912 roku niemiecki pisarz Waldemar Bonsels.
    Miłego dzionka :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-24 12:38:45

    To ja dzisiaj już to święto uczciłam, chociaż nie znałam daty sweatdrop - pracą jak na Pszczółkę tezzzMaję przystało /taką ksywkę miałam za młodu, daaawno prawie 100 lat temu/.
    Kochana Majeczka, pracowita i uczynna, dzięki Wodeckiemu jeszcze bardziej sławna guitarist

  • Autor: nadia Data: 2021-07-25 08:59:39

    Do dzisiaj chętnie oglądana, chociaż ta wersja nowoczesna mniej przypadła mi do gustu ;)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 10:20:45

    Nowoczesnej nawet nie da się oglądać. Zdecydowanie stara dobra kreskówka blush

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 10:19:58

    Przypomniał mi się występ kiedy to w Gminnym Ośrodku Kultury zaśpiewałam pszczółkę Maję blush To był rok 1980,zerówka.Może to nieskromnie zabrzmi,ale jako dziecko śpiewałam najładniej z całej szkoły i jakiekolwiek bywały występy to mnie zabierali. Pamiętam jak pani ubrała mi koszulkę z pszczółką,jakbym sama nie umiała się ubrać i kazała mi śpiewać do publiczności. Reszta dzieci stały za mną,a ja na scenie z mikrofonem z muzyką. Jaką miałam wtedy tremę,bo żadnego przygotowania,nic,właź i śpiewaj singer. Na szczęście zamknęłam oczy i pofrunęłam śpiewająco,a potem te gromkie brawa guitarist Szkoda,że wtedy zdjęć nie robili,jaka to byłaby pamiątka a tak są tylko wspomnienia,a może aż?

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 15:40:18

    Wow! To odkryła nam się śpiewaczka kawiarenkowa. Szkoda, ze nie zrobili chociaż jednego zdjęcia, byłaby pamiątka, ale i tak oczami wyobraźni widziałam wszystko jak trzeba-Pozdrawiam :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-24 13:08:06

    Witam gorąco :)
    a nawet upalnie - lampa idzie na całego, aż nosy zatyka gorącym powietrzem.
    Wszyscy chowają się w cieniu, w domach i szukają ochłody.
    Ja w rezerwie mam chłodną piwnicę i dla ochłody idę tam zmywać wielkie gary, których w zmywarce nie mogę upchnąć ;(

    Jetem ciut umęczona i chętnie, jak Nadia, poszłabym do fajnej knajpki na małe conieco" - nic z tego, sama muszę zakupić i nagotować żarełka na dziś i jutro.
    Muszę podpisać pakt z jakimś kucharskim diablikiem, by czarną robotę za mnie odwalał devilish
    Goplana tort piecze, Nadia świętuje na mieście, Alman fruwa podobnie jak Smakosia po świecie, a ja do garów.
    Ale najpierw 2ga kawusia i lekki relaks :)

    Bywajcie zdrowe, uważajcie na siebie i na słonko sunny

  • Autor: alman Data: 2021-07-24 16:01:17

    Oj Kochana Smosiu, Alman ani nie fruwa, ani po świecie. Alman siedzi w chacie, ugotowała barszcz z botwinki, zalała solanką 3 słoiki ogórków, zrobiła kilka butelek soku, jeszcze przed nią zapakowanie soku z malin /na szczęście mała ilość/, no i namyśla się, jak tu się zabrać za ciasto, a ma być babka na cieście z dodatkiem twarogu z czerwoną porzeczką. Miały być jeszcze jagodzianki /ale z borówkami/, ale chyba dwa ciasta to byłaby przesada, więc borówki po prostu zjem. Widzisz, Alman to prawie też pszczółka, ale "prawie" robi dużą różnicę.
    Pozdrawiam.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-25 09:04:39

    Myślałam, ze cos przegapiłam, jak mnie nie było, ale widać, ze nie, ale za to apetytu mi narobiłaś na to wszystko, co zrobiłaś bow Pozdrawiam :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-25 12:09:42

    Oj latasz po sieci - wirtualnie, jak na XXIszy wiek przystało laugh4
    A w kuchni jak w ulu pracujesz i nawet nie myślę by dorównać, bo nie mam szans.
    Przetwory i soki, wypieki i gotowanie - to kierat na kilka dni, a nie na 1n.
    Brawo Ty i pozazdrościć domownikom takiej wyżerki happythumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-25 09:01:08

    A Alman gdzie wyjechała?

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-25 12:13:28

    Nie wyjechała tylko 'latała za córką - czyli wycieczkę wirtualną sobie zorganizowała, w przerwie między kucharzeniem.
    Zawsze kawałek świata pozna bliżej i dziecka dopilnuje clown

  • Autor: nadia Data: 2021-07-26 09:09:41

    laugh4 thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-25 10:51:52

    Tort to dopiero na sobotę. Tymczasem upiekłam znów placek z przepisu Bahusa ,ale tym razem z czarnymi porzeczkami. Też dobry.

    Dziś gotuję rosół wyłącznie z wołowiny.Potem tą wołowinkę wyjmę i zrobię sos śmietanowo-koperkowy. Do tego kalafior ,ogórek małosolny i albo po ziemniaczku,albo po kluseczce śląskiej. Gorąco to nawet jeść się nie chce.

    Wczoraj pod Biedronką,znowu spotkałam babcię z jagodami. Kupiłam.Myślałąm nawet by zrobić dziś pierogi,ale mój powiedział,że może być ale na kolację.Na obiad niedzielny musi mieć mięso confused A przecież w taką pogodę takie lekkie dania najbardziej smakują. 

    Pamiętacie,że dziś imieniny Krzysztofa? Po porannej mszy ksiądz pokropił  auta,także mogę ruszać w drogę hat Swoją drogą muszę zadzwonić do chrześniaka z życzeniami cool Tymczasem życzę Wam kawiarenki spokojnej i smakowitej niedzieli daisy

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-25 12:06:27

    To ja znowu pomyliłam dni - tym razem o tydzień rolleyes
    Coraz większe rozjazdy kalendarzowe mam - chyba czas na 2gą kawusię.
    O Krzysiach nie pamiętałam, dzięki za przypomnienie - wyślę fotki różane znanym i lubianym.
    U nas obiad indyczo-warzywny i czosnkowy /od kilku dni wyrywam czosnek i zjadamy plasterkowany z chlebem i masłem - też czosnkowym, pyyycha/.
    Nie musimy nigdzie wychodzić, to aromat nikomu nie wadzi happy2
    Teraz chwilka odpoczynku i do dzieła - fasolki i buraczków narwać, cukinię już zerwałam raniuśko, potem mięsko do gara i obiadek będzie /może na 2a dni??/.

    Dobrej i smacznej niedzielki :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-25 09:06:34

    Witam i życzę udanej niedzieli thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-25 09:24:52

    Smakosiu ,nie wiem czy to przeczytasz,w końcu jesteś na wymarzonych wakacjach. Mam nadzieję jednak,że czasem zaglądniesz w przerwie 2thumbsup

    Przede wszystkim wszystkiego naj naj naj z okazji kolejnych Urodzin daisy

    Niech Ci się wiedzie,zdrowie dopisuje i wszystko co dobre nigdy nie odstępuje guitarist 
    Wracaj w zdrowiu do kawiarenkowego stolika ,czekamy smiley2 100 lat !

  • Autor: alman Data: 2021-07-25 09:52:12

    Witam. No to zacznę też od życzeń ....
    Smakosiu, wszystkiego co się szczęściem zwie, zdrowia, miłości wokół, uśmiechu, dobrego humoru i radości życia niech Cię nigdy nie opuszcza.
    100 Lat, 100 Lat, niech żyje, żyje nam!

    Zagapiłam i tortu nie upiekłam, ale babka dla fajnej Babki jest.

  • Autor: alman Data: 2021-07-25 09:59:06

    Witam niedzielnie stałych i przygodnych bywalców.
    Pogoda piękna, upały wracają, czego chcieć więcej? Afryka dzika bez potrzeby wyjazdu...
    Dziś mam wolne od kuchni, jako że wczoraj spędziłam w niej nieco czasu. Tylko kotlety usmażę z piersi kurczaka, a te już przygotowane moczą się w jajku rozbełtanym ze śmietaną i przyprawami od wczoraj, dziś tylko bułka i patelnie. Bardzo mi pasuje ta wersja.
    Odpoczywajcie zatem w ciszy i spokoju, zanim znowu nadejdą upały i burze.

    Miłego dzionka życzę.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-25 10:06:35

    O wow! Smakosia dzisiaj ma urodziny! To już zapamiętam, bo mój tata tez ma dzisiaj :)
    Smakosiu wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i samych radości i miłych chwil w życiu balloon 2thumbsup bow heart thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-25 12:27:10

    daisy Smakosiu Stokrotko życzę Ci wspaniałych urodzin crowngrin oraz jeszcze lepszego kolejnego roku tutaj i wszędzie, gdzie tylko zawędrujesz ze swoim Połówkiem love
    Przytulasy i cmokasy od naszej ekipy clown

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-25 12:42:28

    Witam niedzielnie :)
    ciut upalnie i pochmurnie, ale fajnie bo 'na luzie.
    Zawsze coś wypada nie w porę, ale to drobiazgi - awarie i naprawy, potem układanie i sprzątanie, normalka.
    Na szczęście jest spokojnie, tylko sąsiedzi radośnie witają wakacyjnych gości a ich pies ze szczęścia dostaje fiksum-dyrdum antlers
    Ogólnie miła, świąteczna aura bez zadyszki i napinki 'na czas.
    Kiedy zjemy?? zobaczymy, jak zgłodniejemy laugh4 - nasze ostatnio ulubione kromale czosnkowe, albo nawet podwójnie czosnkowe - mnimm z masełkiem czosnkowym. Na solidny, ciepły posiłek poczekamy do wieczorka.
    Podziwiam wypieki i zapał do pichcenia, ja jednak nie mam zadatków na super gospodynię :(( ledwo, leedwo 3ja, no może z plusem whip

    Pozdrawiam i na kawusię pod sosną i wiązem /holenderskim/ zapraszam :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-25 17:06:22

    Jaki śliczny ten wiąz jak wszystkie Twoje krzewy i kwiaty :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 07:46:57

    Witam w ostatni poniedziałek lipca. Przy okazji składam najlepsze życzenia imieninowe wszystkim Annom daisy 

    As, wszystkiego najlepszego,zapraszamy na ciasto imieninowe bow 

    Dziś dla mnie też ważny dzień-imieniny bratowej i urodziny Mamusi.. Gdyby żyła kończyłaby 68 lat.. Z taj okazji jadę odwiedzić pewne miejsce...

    Poza tym niedziela minęła całkiem dobrze.Nawet deszcz zaczął padać,a w nocy solidnie polało.Nawet nie wiedziałam,musiałam tęgo spać smug Jak już wspominałam w sobotę ''wielki'' dzień.Pan mężowski kończy okrągłe 5.. policeman
    Tydzień temu ta kuzynka,co przywiozła porzeczki,spytała czy gdzieś wyjeżdżamy. Nie? A czemu nie ,spytała,może byśmy tak razem pojechali na kilka dni jak kiedyś. Właściwie czemu nie,moglibyśmy jechać w Bieszczady,bo tam ani my, ani oni jeszcze nie byli. Zaproponowałam to mężowi,ale on nie bardzo i mówi,jak chcesz to jedź z córką,która akurat od 1 ma urlop. Ona oczywiście to podchwyciła i mówi,tak jedźmy.Zrobimy sobie taki babski wypad drummer Jeśli już to wolę Jelenią Górę i okolice. Tak więc jeśli się nic nie zmieni ruszamy w drogę sunny A mąż najwyraźniej woli przetrawić swoje 5. w towarzystwie syna laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-26 08:37:05

    Super ciacho - budyniowe to moje naj :P

    A ten wiąz jest w tle /jasnozielone listki, trochę pofalowane i miał być niskim krzewem, ale jak to u nas, z mini roślinki wyrosło wielkie drzewo/, ten ciemnozielony, najbardziej widoczny to żywotnik clown - prowadzony jak mini drzewko /podcinam gałązki od dołu i zostawiam tylko czuprynkę/.

    Fajna wyprawa /góry zawsze piękne/ tylko uważajcie na szlakach bo łatwo je pomylić i zawędrować tam gdzie niedźwiedzie lub wilki spacerują antlers
    O wygodnych butach nie zapomnijcie i plastrach na odciski też ;)

    Panowie niech sobie sami radzą i świętują, jak wolą i lubią drummer

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 09:54:42

    Mam nadzieję,że tak daleko zapuszczać się nie będziemy. Nie mam takiej kondycji ani siły. Poza tym bliskie spotkanie trzeciego stopnia z niedźwiedziem jakoś mnie niespecjalnie kręci laugh4 A buty tak,jak najbardziej,córka juz mówiła-szukaj swoich adidasów a jak nie to kup. Więc trzeba przetrzepać czy moje starsze się jeszcze nadają confused A nowe trzeba rozchodzić,bo potem śliwy jak nic.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-26 09:02:05

    Goplano jedź, w końcu urlop Ci się należy jak nikomu innemu thumbsup
     Ach te nasze córki, to one podchwycą zawsze jakiś pomysł, tą cienką nić i człowiekowi się aż chce i nie może uwierzyć, ze to prawda, ze to może się spełnić już, teraz, zaraz guitarist 
    Na pewno będziecie się dobrze bawić i w pamięci zostaną mile wspomnienia na zawsze bow 
    Mężowskiemu zostawić w lodowce dużo kiełbasy, piwa i tez będzie szczęśliwy :)
    A można nawet trochę wcześniej upiec jakieś ciacho, żeby poczuł, że pamiętamy o nim. Ja kiedyś jak miałam wyjechać do Polski, zrobiłam mu tort czekoladowy i cos chyba konkretnego, żeby to upamiętnić, bo to tez była okrągła rocznica i był zadowolony. Ale jeszcze bardziej był zadowolony gdy na swoje urodziny został sam i mógł robić to co chciał laugh4
    ....wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet, ściskając w ręku kamyk zielony, patrzeć jak wszystko zostaje w tyle....
    Przyjemnej podróży i miłych chwil :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 09:50:10

    Dziękuję heart U mnie tak to właśnie działa,jak już to na spontanie.Od wieków nic nie planuję,bo plany potrafią się krzyżować. A córka już zdążyła załatwić wszystko-nocleg,wypad do term w Cieplicach,kolejkę górską i jeszcze tam coś. Mam nadzieję,że nadążę za nią,wszak w górach nie byłam 12 lat. A w Jeleniej Górze pierwszy raz w życiu dopiero. Ona już była w Karpaczu z wycieczką szkolną i bardzo jej się tam podobało. 

    Dzięki za podpowiedź. Ciasto chętnie kruche zje,ale przeszczęśliwy będzie jak zrobię mu zapas lodów waniliowych.Uwielbia je,ale tylko domowej roboty,ewentualnie z Grycana. Piwem też nie pogardzi,ale wypije tylko wtedy jak upalnie i to mocno schłodzone. Alkoholu na ogół nie przyswaja,z czego jestem niezmiernie zadowolona. Może też i przez to nie przepada za większymi imprezami,gdzie wódka się leje na okrągło lipsrsealed

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 09:59:30

    thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-26 08:52:19

    Dzień dobry :)
    i już poniedziałek, do tego ostatni lipcowy - kiedy zleciał ten lipiec i ponad pół roku?? sama nie wiem. Czas chyba przyspiesza, albo ja zwalniam jak mój kumpel Felek-ślimak antlers
    Tyle planów, a sił nie przybywa - udał się indyk warzywny i eM pożera go od wczoraj hurtowo blush /dumna jestem niesłychanie, bo to szybka improwizacja kulinarna była a wyszła superowo/.

    A dzięki Goplanie wysłałam życzenia imieninowe - ucieszyli się i Solenizant i jego zapominalska rodzinka laugh4 /mam plusa u Siory za przypomnienie/.
    Wszyscy zakręceni i przestraszeni, zapominają nawet o świętach /kiedyś hucznie obchodzonych/.
    U nas dzisiaj spokój, lekki deszczyk pada, opłukał listki i to wszystko - chyba podlewanie mnie nie minie ;(
    Co porabiacie ?? fajnie czy tak sobie?

    Udanego dnia i tygodnia nam Wszystkim życzę happy

  • Autor: nadia Data: 2021-07-26 09:08:30

    Goplana faktycznie to taka Przypominajka thumbsup
    Wczoraj było u nas deszczowo i burzowo i widziałam, jak ślimaki szybko chodzą po murzeshocked2. W szoku byłam, wiec jeśli tak zwalniasz jak te moje ślimaki, to raczej masz przyspieszenie, niż zwolnienie, no chyba ze Feluś jest inny happy2 Pozdrawiam :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 09:20:56

    A ile ślimaków u mnie! Prawdziwa plaga. Obżarły za noc całą kapustę i wyścig zrobiły na płocie. A na przypominajkę możecie zawsze liczyć cool Ma się tą pamięć do dat. Wystarczy,że raz  usłyszę i pamiętam. Nie wiem jak to działa,ale tak mam.Gorzej z imionami,ale i tak zapamiętuję. Rodzina zawsze do mnie dzwoni pytać kiedy kto i jaka rocznica,a ja po prostu to wiem i przekazuję.Gdzieś w mózgu mam dane dobrze zakodowane i chinese

  • Autor: alman Data: 2021-07-26 09:28:59

    Goplano, następne podobieństwo do mnie... aż mnie to zaskakuje... też różne daty pamiętam, też rodzina się dziwi, a ja pamiętam imieniny, urodziny i inne tam okoliczności...

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 09:55:54

    No widzisz ,coś w tym jest. Nie bez powodu wszystkie razem tak tu się trzymamy. Coś nas wszystkie łączy heart

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-28 10:14:45

    Bardzo ładnie to ujęłaś - wszystkie jesteśmy połączone taką niewidzialną nicią - co to jest nie wiem, ale fajnie jest heart

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-28 10:21:05

    Dokładnie happy

  • Autor: alman Data: 2021-07-26 09:22:26

    Witam. Po porannej burzy /właściwie nad ranem/ dzień zapowiada się bardzo leniwie. Bez planów, bez chęci, chyba człowiek na pewnym etapie życia zwalnia automatycznie, chce czy nie chce, werwa ulatuje i nic się nie poradzi. Ale wiek ma swoje prawa, piękny wiek, nie ma co gadać. Choć jak patrzę na moją przyjaciółkę... ta to dopiero ma siły, a ja... no cóż, ja po tych swoich przygodach sercowych chyba nie jestem już tą samą osobą, tak to widzę...niestety.

    Dziś muszę sobie wymyślić coś jarskiego, lekkiego na obiad. Mięso bee, choć wczoraj z przyjemnością zjadłam kotlet z kurczaka. Dziś musi być coś warzywnego, może bakłażan zapiekany z pomidorem i mozzarellą, a może coś z cukinii... sama nie wiem.

    Czy emerytom przysługuje urlop? może się skuszę na wyjazd w rodzinne strony i odwiedzę po drodze Roztocze...piękne widoki, czyste powietrze, znajome zakątki... może...myślę, że pierwsza połowa sierpnia byłaby OK, ale czy upałów już nie będzie?

    Tymczasem trzymajcie się zdrowo i wypoczywajcie nieco, wszak to wakacje.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 09:42:03

    Czy emerytom przysługuje urlop? Wyłącznie. Mój tato z żoną zapisali się do klubu emeryta i stamtąd jeżdżą na wycieczki i wczasy nad morzem.Oczywiście od czasu wybuchu pandemii działalność swoją zawiesili,przynajmniej u nas. Jednak nad morze i tak jadą pod koniec sierpnia,mają taniej z racji tego,że oboje są cukrzykami. Niech jadą i regenerują siły.Całe życie ciężko pracowali. Zresztą tata do dziś się nie oszczędza i pracuje,choć jest po dwóch ciężkich zawałach. Mówi jednak,że nie może bezcznnie siedzieć,no chyba,że bardzo źle się czuje,a jak są upały to właśnie tak jest. Także na nic nie patrz tylko odwiedzaj rodzime strony 2thumbsup

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 09:35:28

    U mnie fajnie,bo nareszcie deszczyk. Taki ''siorbik'' czyli spokojnie kropi.Posiedziałam sobie pod parasolem na tarasie i wdychałam świeże powietrze,

    Dziękuję,że mogłam się przydać i zrobiłaś uciechę solenizantowi blush

    Co do podlewania,to desszcz tak suto podlał,że tylko surfinie podlałam,bo tam ich deszcz nie sięgnie.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-26 09:55:48

    Faktycznie - masz ślimaki wspinaczkowe antlers
    Roślin żal bardzo, już ładnie podrosły a tu plaga - chyba winniczki lub 'golasy tak je podziurawiły??
    U nas też grasują - wcinają malutkie cukinie albo koper :(
    Trudno, muszę oddać trochę plonów naturze, dla nas też starczy.
    Dzisiaj cukinię zaprawię do słoików, niebawem już ogórki będą /małosolne i mizeria tylko, na słoiki za mało ich mam/.
    Pędzę do swoich maluchów roślinnych daisy, kociniec na szczęście śpi:)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-26 10:02:08

    Chyba winniczki,bo na miejscu ''zbrodni'' był ten oto ślimak. Nażarł się i popełzł dalej. Że też im inne liście nie wystarczą,muszą akurat za moją kapustę smoking

  • Autor: smakosia Data: 2021-07-26 16:35:15

    Witam urlopowo! bow
    Wpadłam jak po ogień więc wybaczcie, że nie poczytam. Chciałam się przywitać i serdecznie Was pozdrowić. 
    Zostawiam choć fotki. Zwróćcie uwagę jak mądrze tu zastosowano roślinność na budynkach.
    Uściski! 

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-27 09:46:19

    Cieszę się bardzo,że tak aktywnie wypoczywasz,a roślinność usytuowana świetnie. Pierwszy raz coś takiego widzę. Bardzo fajne zdjęcia blush

    Wracaj zdrowa i zadowolona cool

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 10:03:41

    Piękne fotki i piękne miejsca- Miłego wypoczynku :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-27 10:13:07

    Noo 2thumbsup piękne i pomysłowe - warto coś podpatrzeć i choćby dach 'obsadzić daisy mchem czy innymi porostami, rozchodniki pasują chyba też.
    Gdybym zatrudniała ogrodnika, jak nowobogackie 'lejdi to zażyczyłabym sobie taki zielony dach garażowy clown
    Niestety, sami obrabiamy nasze 'włości i na takie pomysły nas nie stać - zbyt drogi projekt i wykonanie a pielęgnacja ponad nasze wątłe siły ;((

    Dzięki za wycieczkę po ... ładnym mieście :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 10:15:09

    Witajcie wtorkowo daisy

    Zrobiło się chłodniej, ale nadal jest pięknie :)

    Przeforsowałam sobie chyba kciuk, bo mnie boli, ale to chyba przez to, ze robie na szydełku firankę i do tego są cienkie nici, drobne wzory i malutkie szydełko. Smaruje nalewka z żywokostu i wczoraj mało co pomogło, ale dzisiaj już jest lepiej. Robie sobie przerwę od szydełkowania tzw. okres wakacyjny, niech sie wszystko zregeneruje, co ma się zregenerować, bo nawet chleba nie mogłam dzisiaj sobie ukroić a co dopiero o innych rzeczach mówić. Na szczęście mam obiad zrobiony-szakszuka od wczoraj antlers

    Zapraszam na ogrod i proszę poczęstować się zarówno sałatką kalifornijska jak i piernikiem chef

    Pozdrawiam serdecznie :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-27 10:33:52

    Dzięki tongue zacznę od pyszności i słodkości.
    Ogródek podziwiam i chętnie, oczywiście z ciachem w łapce, po nim pospaceruję daisy- moje klimaty sielsko, nibywiejsko i pięknie :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 15:36:39

    Zapomniałam o kawie grin Może być taka? To mniejsze to gorące cappuccino z karmelem, a to większe to zimne Latte z karmelem-do wyboru antlers

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-27 15:41:42

    To ja biorę cappuccino a w zamian daję po kawałku Tarty jagodowej,świeżo upieczonej kid

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 15:56:05

    Dziękuję za pięknie pachnące ciasto jagodowe smug

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-27 19:51:29

    Ale pyszności, sama nie wiem co wybrać /osiołkowi z żłoby dano" laugh4/.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-27 10:50:51

    Jak ta sałatka się do mnie uśmiecha i zalotnie patrzy. Nic tylko mówi-zjedz mnie,zjedz,albo jeszcze lepiej zrób mnie i zjedz laugh4 Świetnie dekorujesz swoje potrawy ,masz bardzo fajne pomysły bow A o ręce zadbaj koniecznie,bo jak zaniemogą to ciężko..

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 15:54:53

    Posmarowałam znów nalewka z żywokostu i za jakiś czas mniej bolało, po obiedzie, wzięłam jeszcze raz i w ogóle nie wiem co to jest bol kciuka shocked2⁣. Ale mimo ze mnie kusi, to za szydełko na razie się nie biorę laugh4

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-27 19:52:44

    2thumbsup Super, jak to warto znać zioła.
    Szkoda tylko, że to nalewka do smarowania laugh4

  • Autor: nadia Data: 2021-07-28 12:57:38

    Nie tylko, do spożycia tez może być, ale musi być rozcieńczona odpowiednio :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-27 10:29:58

    Witam wtorkowo :) i wyjątkowo upalnie sunny
    Od rana gorąco i słonecznie, bez kropelki deszczu - podlewamy na okrągło, zbieram też co mogę /wczoraj furę cukinek w 3ch odmianach i wzorkach zaprawiłam, dzisiaj parę słoiczków zapakuję znowu do spiżarni/.
    Poza tym mam leniwy i olewacki laugh4 nastrój - coraz mniej planuję a prawie nic /poza niezbędnym minimum/ nie realizuję.
    Lista zaległości coraz dłuższa a ja nic - nawet wyrzutów sumienia nie mam clown, chyba mnie ktoś podmienił?? i baaardzo dobrzehappy2, są wakacje i luzik jest jak najbardziej wskazany.
    Hej, heeej pracusie: zwolnijcie i wstąpcie na kawę lub ciacho, oczy nacieszcie ładnymi fotkami i śmiesznymi zwierzakami Z A P R A S Z A M happy

    Pozdrawiam i dobry humorek posyłam :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-27 10:51:22

    Zwalniam ,zwalniam i prosto mknę do kawiarenki na kawę. Niemal całą noc mam zarwaną,więc dobra kawa jak najbardziej wskazana clown

    Do tego kawałek piernika od Nadii i raj na ziemi 2thumbsup
    Ja dziś planuję dzień jagodowy,li i wyłącznie. Pierogi z jagodami,ciasto z jagodami i budyń z jagodami drunk Oczywiście o ile plany mi się nie zmienią,bo przed chwilą dzwoniła koleżanka,żebym jechała z nią na pocztę i zakupy.

    Poza tym też mam cukinię do zrobienia,ale raczej na teraz ,nie do słoików.

    A oczy nacieszone,a jakże,kotki najbardziej naj guitarist 2thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-27 12:17:23

    antlers
    Wiadomo - koty to naj kochane psoty :)
    Jeżeli ktoś nie lubi kotów, to znaczy że w poprzednim wcieleniu był myszą mickeylaugh4

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 15:58:24

    laugh4

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 15:58:03

    UwielbiaM JAGODY bow

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-27 16:50:42

    Proszę bardzo. Zrobiłam jak mówiłam-pierogi z jagodami i budyń jagodowy chef

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-27 19:55:09

    I jeszcze te pierogi z tartą + budyń - otwórz knajpkę i podaj adres, popędzę nawet na miotle clown po nie;D

  • Autor: nadia Data: 2021-07-28 13:01:24

    Dołączam się :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-28 13:00:44

    Wow! Jakie smakowitości rolleyes4 Uczta nie tylko dla oczu  bow

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-28 13:19:51

    Dzięki Wam bow Dziś też trzasnę taki budyń bo jeszcze mi niecała szklanka jagód została to prawie wykorzystam guitarist

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 15:56:40

    thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-27 12:23:24

    Z braku żółtej wstążeczki - posyłam żółte kwiaty azalki pontyjskiej /dla wszystkich skrzywdzonych przez ... kogokolwiek/:

  • Autor: nadia Data: 2021-07-27 15:59:40

    Piekna kolorystyka :)
    A dlaczego dla skrzywdzonych przez kogokolwiek?

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-27 19:50:08

    Dzisiaj, wg onetu, wspieramy 'żółtą wstążeczką ofiary sekt /wykorzystywane, prześladowane lub nękane w jakikolwiek sposób/.
    Tak wymijająco i ogólnikowo bo nie chcę wywołać kolejnej burzy na forum ...
    Są wakacje i trzymajmy się słonecznej ich strony, ale uczcijmy też pamięć tych, którym życie komplikują fatalne wybory z przeszłości, rodzinne powiązania i naiwność.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-28 13:03:10

    A to nie wiedziałam, dzięki za wyjaśnienie thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-28 10:12:27

    Dobra środa :)
    raczej przedburzowa, sauna od rana i to na sucho :((
    Zasuwam więc z konewkami by chociaż troszkę pomóc ogórkom i fasolce, cukinie dobrze sobie radzą nawet przy słabym podlewaniu - twardzielki.
    Co u Was, burze szaleją czy tylko straszą nimi /jak nas/.
    Do tego muszę obiad wymyślić, baza jest, schab marynowany ale co dalej nie mam pojęcia?? może znowu mieszaniec warzywny /jak poprzednia indycza pychota/.
    Teraz czas na małe śniadanko, może jajca na cukinii + pomidorki.
    Pędzę do kuchni i dalej :)

    Pozdrawiam earmuffs /uważajcie na błyskawice i nawałnice/

  • Autor: nadia Data: 2021-07-28 13:04:39

    Jak robisz te jajca na cukinii? grin

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-29 08:28:50

    Wczorajsza wersja:
    kilka plastrów grubszej cukinii, podsmażam z obu stron na patelni /min. tłuszczu, ulubionego/ + krojona wędlina i na koniec 3 jaja /ładnie wyglądają sadzone/, przyprawy.
    Nie miałam czasu na czekanie aż sadzone dojdą więc wymieszałam i posypałam czosnkiem z młynka.
    Ja takie lubię, ale to kwestia gustu i zasobów /warzywnych/.

    Smacznego chef

  • Autor: nadia Data: 2021-07-29 10:56:01

    Dziękuję happy

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-28 10:42:44

    Witam w środeczku tygodnia. Znowu powróciły upały.O 8 rano kończyłam plewić chwasty ,a temperatura sięgała już niemal 30 stopni. Teraz siedzę w domu,ani nosa nie wyściubiam bo żar się leje z nieba. Żeby jeszcze jakiś wiaterek,a tu nic,pustynia. A tu trzeba cos ugotować. Chyba dziś postawię na zupę ze świeżych ogórków. A na kolację leczo. To na razie tyle. Idę się ochłodzić do piwnicy,to jedyne miejsce gdzie jest teraz najprzyjemniej sick2

  • Autor: alman Data: 2021-07-28 11:56:18

    Witam. Upalnie, żar leje się z nieba, wszystko to razem nie dla mnie...nie czuję się wtedy dobrze, siedzę, wiatrak dmucha mi prawie w nos, choć tego nie lubię.
    Pozdrawiam, trzymajcie się zdrowo.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-28 13:07:42

    U nas temperatura ok.18 stopni, ale czuje się duchotę w powietrzu.

  • Autor: bea39 Data: 2021-07-28 20:48:44

    Mam okna kuchni i sypialni na zachód, blok ocieplony.Jak wracam z pracy  chłodniej jest na zewnątrz.Zastanawiam się czy nie zamontować żaluzji zewnętrznych.Macie jakieś doświadczenie?

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-29 08:48:36

    Mamy tylko cienkie rolety zewn. na oknach dachowych - sprawdzają się.
    Są siatkowe, z tworzywa.
    Lepsze byłyby jednak rolety-żaluzje, szczelniej przylegają do ram i lepiej izolują /w lecie przed upałem a w zimie przed chłodem/.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-29 09:05:53

    Mam wyłącznie zewnętrzne rolety i w czasie takich upałów są niezawodne. Jak się wejdzie z dworu do domu od razu czuć,że jest chłodniej,ale np już na pietrze cieplej. Grunt to dobre ocieplenie ,którego niestety nie mamy.Trzeba będzie to nadrobić,to latem będzie chłodniej a zimą cieplej. W każdym bądź razie rolety pomagają.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-28 13:17:20

    Zapraszam na zupkę ogórkową ze świeżych ogórków. Mówię Wam,ugotujcie,bo przepyszna blush  

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/zupa-ze-swiezych-ogorkow-30010314

  • Autor: bea39 Data: 2021-07-28 20:42:38

    Zostałam kiedyś poczęstowana w "gościach". Przez grzeczność zjadłam,ale nie moje klimaty, natomiast ogórkowa mmmmmmmmm. Generalnie nie przepadam za zupami, co nie znaczy, że ta nie jest fantastyczna w smaku.
    Ostatnio jadłam pieczarkową, w której znaleźć pieczarkę było trudno, makaron rozmemłany ale pyszna była :)

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-29 09:02:25

    smiley2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-29 08:30:19

    Dzięki, akurat moje ogórasy dojrzewają do zerwania, więc może i ja ugotuję /jak ich starczy, bo 1sze w kolejce są mini-solnethumbsup/.

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-29 08:59:48

    Smosiu,naprawdę warto,a to tylko dodatek dwóch ogórków ,takie właśnie jak na zdjęciu dałamblush Te z własnego gruntu są najlepsze. Dostałam od brata te ogórki,w smaku poemat. W środku całe,bez ziaren.Dwa schrupałam od razu,same bez soli. Pyszne.Co to znaczy swoje niczym nie pryskane,prócz naturalnego nawozu z pokrzyw. Jutro też ma mi przywieźć,bo mówi,że po tych deszczach obrodziły jak nigdy. A wydawac by się mogło,że już po nich.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-29 10:58:35

    Piękne ogóraski smug

  • Autor: alman Data: 2021-07-29 14:08:53

    No piękne, dowiedz się jaka to odmiana, skoro takie pyszny. Z moich w tym roku niewiele pożytku, sucho, nie mam warunków do podlewania.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-28 22:20:00

    Duszą Podszyty
    Rozmawiałam kiedyś z babcią, mówiłam jej o tym, że miłość rani. A ona powiedziała mi:Wiesz, w moich czasach, kiedy mężczyzna zakochał się w kobiecie, zawsze ją szanował. Pewnego dnia byłam na targu, twój dziadek i ja właśnie się poznaliśmy i chodziliśmy trzymając się za ręce. Przy każdym stoisku coś mnie zaskoczyło, bransoletki, kolczyki, kolory, wszystko było piękne, ale w tamtych czasach brakowało pieniędzy i nie mogłam sobie pozwolić na nic.Kiedy odwiózł mnie do domu, pożegnał mnie pocałunkiem, z obietnicą, że spotkamy się znowu.I zrobił to, zawsze to robił, nadal to robi i minęło 50 lat. Następnego ranka w pobliżu mojego łóżka znalazłam małą kopertę, w środku były piękne kolczyki, takie jak te, które chciałam kupić, ale nie mogłam sobie pozwolić.Były najpiękniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek otrzymałam, przeczytałam karteczkę, która mówiła: "Te kolczyki nie są znakiem mojej miłości, ale uśmiech, który będziesz miała, kiedy je założysz, tak, to będzie znak mojej miłości".Prawdopodobnie teraz taki człowiek byłby uważany za idiotycznego. Ale, żeby uczynić kobietę szczęśliwą, trzeba niewiele, po prostu kochaj ją każdego dnia, szanuj, bez zdrad, bez kłamstw, nie zostawiaj jej samej.Wiem, że może ci się wydaje, że taki człowiek nie istnieje, ale jestem pewna, że gdzieś czeka na Ciebie.Ponieważ miłość nigdy nie jest łzami, smutkiem, strachem, niepewnością, samotnością, nigdy.Miłość jest miłością, a jeśli istnieje, nigdy nie przestaje świecić. Nie zadowalaj się bylejakością, miej odwagę i czekaj na prawdziwe szczęście...

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-29 08:32:31

    Jakie piękne i mądre, na pewno warto czekać i szukać /aktywnie/ tej prawdziwej miłości heart

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-29 08:48:43

    ''Miłość sama przyjdzie nieproszona'' heart

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-29 08:51:05

    Oby tak było zawsze ;)
    Nieraz trzeba jej 'pomóc happy

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-29 09:07:03

    bow

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-29 08:59:31

    Witam w czwartek :)
    ależ ten czas pędzi, już koniec lipca i połowa lata za nami ;(
    Kiedy to zleciało?? sama nie wiem.
    Na dzisiaj plan gotowy??
    u mnie na szczęście bez podlewania /wczoraj solidnie nas polało2thumbsup/, tylko gotowanie albo i pieczenie obowiązkowe, co dalej zobaczę.
    Poranek fajny, rześki i wesoły, potem chyba nas znowu przypiecze i ciut spowolni.

    Zaglądajcie tu, piszcie i chwalcie się swoimi sukcesami w kuchni, plenerze albo w leniuchowaniu urlopowym clown

    Pozdrawiam wyjątkowo chłodno dzisiaj, udanego i zdrowego dnia życzę happy

  • Autor: nadia Data: 2021-07-29 11:02:28

    Smosiu pogoda dokładnie taka sama jak u Ciebie zarówno wczoraj jak i dzisiaj, jeśli jesteś gdzieś niedaleko to śmiało, zapukaj i wejdź na kawkę antlers

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-30 09:58:55

    Dzięki za zaproszenie :)
    dunce2 niestety daaaleko, daleko i bez paszportu mnie nie wpuszczą /nawet 2ch, w tym covidowy + kwarantanna/.
    Pamiętam o zaproszeniu i jak tylko odwiedzę Londynium to wstąpię na kawę i z dobrym ciastem do kawusi /nie licz na domowe wypieki laugh4, raczej cukiernię odwiedzę- ewangielską"/.

  • Autor: nadia Data: 2021-07-30 13:40:00

    thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-29 11:15:31

    Witam w ostatni czwartek lipca daisy

    Nie będę się rozpisywać o pogodzie, bo wszystko dokładnie opisała to Smosia a u mnie identyczna pogoda bow

    Dzisiaj zrobiłam pranie i już się suszy, drugie w drodze, ze się tak wyrażę i mam nadzieję, że zdążę to powiesić, zanim spotkam się z koleżanką. Jestem dzisiaj z nią umówiona, bo wyjeżdża na 2 tygodnie i trzeba zająć się kociarnią, wiec dzisiaj wszystko się wyjaśni co, gdzie i jak vanish

    Natomiast jeśli chodzi o Miłość, to słyszałam, jak ktoś powiedział, ze miłości nie trzeba szukać i strząsać z drzewa jak owoce, bo może jeszcze nie są wystarczająco dojrzale tylko usiąść spokojnie pod drzewem, wyciągnąć ręce i cierpliwie czekać aż jabłko samo wpadnie w dłonie daisy

    Miłego dnia stooge_curly

  • Autor: alman Data: 2021-07-29 15:17:37

    Witam. Dziś zaliczyłam wypad na działkę. Miało być rano, wyszło jak zwykle...a u mnie upału ciąg dalszy.
    Pięknie kwitnie hibiskus, floksy i cały rząd lila kwiatów na funkiach. Niestety nie zrobiłam zdjęć, bo zamiast zrobić to na początku, to potem zapomniałam. Sąsiad działkowy zagadnął mnie, że żona po ciężkiej operacji serca. Okazało się, że takiej jak ja, więc musiałam z nim pogadać i podtrzymać chłopinę na duchu, podając siebie jako namacalny, żywy wzór, że wszystko będzie ok. A potem sama przejęta tą sprawą zapomniałam już o zdjęciach. Ale choć wiem, że w niego tchnęłam nadzieję, że będzie dobrze, powiedział nawet, że mu lżej się zrobiło po rozmowie ze mną.
    Ja niezdara niespotykana, nawet na gładkiej drodze coś sobie zrobię zawsze, jak to mawia moja przyjaciółka, nawet koło drewnianej zabudowy cegła mi na łeb spadnie. Więc znowu nadziałam się na jakiś kołek i zraniłam nogę... drugą tym razem, ale rana dłuższa znacznie, choć płytka. Będzie następny siniak, a jeszcze poprzedni nie zdążył zniknąć. O ja niecnota, niedorobiona baba... chyba coś ze wzrokiem nie tak. Czytać nie mogę już od dawna, dobrze, że choć na ekranie w kompie widzę dobrze...więc mogę pisać i Was czytać.
    Dosyć chyba tych wynurzeń /wypocin raczej/.
    Trzymajcie się zdrowo.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-30 10:04:55

    Oj Bidulko, mrówy tak mają - zamiast myśleć o sobie i swojej wygodzie czy bezpieczeństwie, to gnają innym pomagać, pocieszać a same kończą jak my :((
    Tak, ja też ciągle miałam dziwne, przykre wpadki a nawet wypadki.
    Powiedziałam dość devil i zaczęłam ostrożniej stąpać po ziemi, wolniej wchodzić do zabałaganionego garażu itp.
    To działa 2thumbsup, tylko trzeba pamiętać o sobie, nie tylko o pracy, terminach i wielu duperelach, które mogą poczekać i świat nie zawali się gdy je odłożymy na później /jak ja moje okna laugh4/.

    Powodzenia w zmianie nawyków, niech zdrowie będzie z nami clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-30 08:01:33

    Witam w ostatni piątek lipca.
    Od rana niesamowicie upalnie,a przede mną kiszdenie ogórków. Bratowa przywiozła mi jadąc do pracy. Zalałam je wodą ,umyłam i ponownie zalałam. Tego roku postawię na ogórki kiszone z ryżem o których kiedyś wspomniała Alman. Wydają się ciekawe,choć przepis z którego robię jest jak najbardziej w porządku.

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/ogorki-kiszone-nic-prostszego-30019589

    Jestem ciekawa jak wyjdą,a nie od dziś wiem,że ryż dodaje twardości i chrupkości,pochłania wilgoć dodany do solniczki. Ma zastosowania rożne,więc czemu nie w ogórkach kiszonych. Spróbują,a nuż nam zasmakują 2thumbsup

    Tak więc zamiast szykować się do wyjazdu ,ja się szykuję do zapraw. Na szczęście nie ma tego tak dużo,no ale słoiki trzeba przynieść z piwnicy,umyć,wyparzyć. Denka kupić. Triochę zejdzie.A upał wcale w tym nie pomaga. Dobrze chociaż ,że lubię robić przetwory smash A Wy miłe panie robicie już? Z tego co pamiętam Alman po trochu układa w sloiki,Smosia też,no i przecież Nadia też 2thumbsup No cóż,czas się brać za robotę,nikt za mnie nie zrobi undecidedhappy Wpadajcie do kawiarenki,może któraś postawi kawę? pleased

  • Autor: alman Data: 2021-07-30 09:34:35

    Witam.
    Goplano, ogórki z ryżem są super. Sam ryż nie wpływa na smak, ale ta twardość, chrupkość... Ja robię z przepisu Ogórki kiszone z ryżem autor  jagus /jest na WZ/, ale mam go też na Almance.
    Nie zapomnij zapytać brata o tą odmianę ogórków, tak pyszną jak pisałaś.

    U mnie przetwórstwo leży. Zrobiłam 3 słoiki ogórków z ryżem właśnie, poza tym sok z malin, czerwonej i czarnej porzeczki i to tyle. Ogórków mało, zjadam na bieżąco, cukinie również, nie mówiąc o szparagowej.

    A poza tym... gorąco... a ja ledwie zipię... nie znoszę upałów.
    Trzymajcie się zdrowo.

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-30 10:09:07

    Trzymam się jak mogę:
    wczoraj uprościłam do niezbędnego minimum wyrabianie i pieczenie pizzy /właściwie 1go duużego placka z dodatkami/;
    siedzę w cieniu lub w chłodniejszej części domku;
    piję więcej wody i ... nie tylko wody;
    pożeram lody w dużych ilościach tongue
    Jest ok, oby gorzej nie było ;DD

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-30 10:18:40

    A liście wiśni też dodajecie, czy pomijacie, bo aromatycznych dodatków i tak jest wystarczająco /chrzan, czosnek i jak zawsze koper/.

    Wiele zależy od warunków, w jakich rosły ogórki - nieraz przez suchą glebę, podlewane tylko 2 lub 3y razy w tygodniu, są puste w środku :(
    Odmiana prawie każda dobra, gdy miała dobre warunki /wodę, glebę/ i zbiór był w odpowiednim momencie.

    Ja mam już 10ć sporych słoiczków z sałatką cukiniową, słoneczną.
    Bardzo mi smakuje, więc do 15tu lub20tu nawet chcę dobić.
    Ogórki tylko na bieżąco będą /2a krzaczki i 3ci malusi clown/, nawet na to nie liczyłam więc radochę mam niespodziewaną thumbsup
    Potem już tylko pigwa - niedużo do smarowania i może nalewka.

    Smacznego przerabiania zielonego na kwaśne ryżowe chef

  • Autor: alman Data: 2021-07-30 12:25:15

    liście daję zawsze do kiszonych na zimę, bo do małosolnych nie... liście z wiśni, czasem z czarnej porzeczki, dębu...a jak kisiłam w butlach 5 l po mineralnej to pchałam po kilka z każdego rodzaju nawet...

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-30 13:02:41

    Zrobiłam ogórki z tego przepisu jagus i dałam tam liście wiśni jak pisało.
    Obiadu nie ma kiedy robić,to nagotowałam fasolki szparagowej i zrobiłam wg przepisu Bahusa. Ależ jest pyszna. Polecam

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/fasolka-szparagowa-zasmazana-z-czosnkiem-2926214568512789543

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-30 10:33:15

    Witam piątkowo happy
    jak fajnie, że 5tek i jutro można sobie pospać dłużej /mam taką nadzieję laugh4/.
    Jeszcze tylko cukinię zbiorę, zaleję na noc 'marynatą i następne skarby schowam na zimę.
    Poprawiłam przepis po swojemu i:
    cebuli nie kroję drobno do sałatki a wrzucam parę plastrów na dno słoika /im większy, tym więcej/ i wkładam cukinię.
    Chyba po pasteryzacji nie będzie fermentować?? oby, bo inaczej będę miała przyspieszoną konsumpcję 'na siłę ;((

    I usprawnień ciąg dalszy:
    wczoraj ciasto na pizzę /blacha wielka i głęboka piekarnikowa/ wyrabiałam jak drożdżówkę 'nocną.
    W sumie ponad godzinę stały drożdże świeże posypane cukrem, zalane olejem i ciepłą wodą, na koniec mąki /semolina i 550ka luksusowa/ posypane solą.
    Potem już krótkie wyrabianie i na blachę wyłożoną pergaminem thumbsup
    Super szybka, bez stania przy piecyku i chrupiąco - puszysta /skórka chrupie, a środek jak puszek/. Polecam leniwym albo przegrzanym /jak my/ fanom pizzy.
    Dzisiaj już tylko wspomnienia pizzowe i jakieś odgrzewanki lodówkowe, no i 1szy mój ogórek 2thumbsup /sama zjem, bo za mały by dzielić na 2oje/.
    To do dzieła, może okna ogarnę i łazienkę dopucuję po ostatnich usterkach - narobiliśmy bałaganu bo coś wyciekało na kafle - skąd nie wiadomo, ale na wszelki wypadek prawie wszystko przejrzeliśmy i jest ok.
     Pozdrawiam i dobrą energię posyłam :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-30 13:48:17

    Witam w piątek :)

    Piatelunka nie ma, na urlopie, u nas pogoda tragiczna-zimno, wieje i często pada 18 stopni tylko :(

    Kochane, ale to już jutro ostatni dzień lipca i trzeba komuś oddać pałeczkę, jakiejś nowej gospodyni a kto teraz będzie gospodarzył? Kto chętny? happy chef bow

    Zgłaszajcie się na ochotnika daisy

    Życzę Wam zdrowia, mniej kontuzji, więcej relaksu, wspaniałych smakołyków i uśmiechniętego dnia :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-30 14:08:53

    Goplano Przypominajko gdzie jesteś? ;)

  • Autor: alman Data: 2021-07-30 15:28:02

    Goplana kisi ogórki, ale chyba to Ona będzie gospodynią sierpniową, czy coś mieszam??? chyba tak... oj będzie się działo...

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-30 18:44:51

    Nie wiem czy będę planowo powinna być Mariolan76,ale od jakiegoś czasu jest nieosiągalna. Może jest na wakacjach? ja też wyjeżdżam i to właśnie 1-ego,ale skoro nie ma kto to otworzę ''sierpniówkę'' .Obiecajcie jednak,że wesprzecie jak będę nieosiągalna np poprzez brak zasięgu. Tymczasem kończę,bo przecież mężowski jutro ma zacne urodziny i muszę coś po kryjomu przygotować blush

  • Autor: nadia Data: 2021-07-31 09:33:52

    Pewnie, że wesprzemy, co do tego to nie ma najmniejszej wątpliwości :) thumbsup

  • Autor: alman Data: 2021-07-31 10:41:31

    Goplano, moja droga, jak możesz wątpić... otwórz tylko, żebyś już miała zaliczone, a resztę wykonamy. Chodziło mi nawet po głowie, że zrobię to w Twoim imieniu, ale dotarło do mojej łepetyny, że mogę pisać tylko jako alman, bo jako Goplana to jak? a więc otwórz, a my już za barem staniemy, kawy naparzymy, nakarmimy psa... wszystkie psy i koty....

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-31 11:32:48

    Do boju Goplano 2thumbsup
    Będzie dobrze, a jak znam życie kawiarniane to znacznie lepiej niż u mnie /ja ;( bez ciast i foto-pychotek/.
    Pomożemy jak Edziowi Gie laugh4 ale zamiast długów ogrooomne zyski tu zostawimy clown

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-30 18:40:39

    Jestem,choć ciągle zajęta daisy A z ogórkami zrobiłam,ale byłam na zakupach,w końcu w niedzielę wyjazd 2thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-31 11:33:29

    Super - baluj ile wlezie, mąż nie musi o wszystkim wiedzieć lipsrsealed2

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-31 11:37:11

    Taak, jak wiadomo zniesiemy prawie wszystko - to tylko kwestia dźwigni /losowej whip, finansowejgreedy i uczuciowej heart/

  • Autor: nadia Data: 2021-07-31 09:47:30

    Witam w ostatni dzień lipca :)

    Pogoda się trochę polepszyła a ja dzisiaj jadę do kociczki - mialy być dwa, ale jeden (ten, co w zeszłym roku się opiekowałam) wyszedł z domu i nie wrócił, to już 2 tygodnie, ale mam cicha nadzieje, że wróci sad3 
    Natomiast kotka jest w domu, albo blisko domu wiec ja głównie będę dokarmiać :)

    Goplano nic się nie bój, na pewno Cię wesprzemy, a otwarcie możesz zrobić nawet późnym wieczorem, tak jak Ci pasuje :)
    Najważniejsze jest otwarcie nowego wątku, a potem pojawiać się będziesz, tak jak Ci pasuje, bo urlop to urlop a u Ciebie to jeszcze zasłużony i zaległy, wiec nic się nie bój. Spójrz na Smakosie, tez urlopuje i rzadko się pokazuje, a więc otwórz kawiarenkę na sierpień, a potem to już z górki thumbsup

    Kochani życzę Milej soboty daisy

  • Autor: Smosia Data: 2021-07-31 11:48:10

    Witam pożegnalnie ;)
    szybko zleciał ten nasz lipiec - chyba "palma mu odbiła i przyspieszył jak koń na wyścigach.
    Mam nadzieję, że było fajnie a w każdym razie nikt nie doznał urazu poważnego /drobne skaleczenia działkowe i domowe to nie moja winaclown/.

    Mogę już przekazać klucze do Kawiarenki #8/21 Goplanie thumbsup
    Fajnieearmuffs będzie pysznie i pięknie: ciasta, nawet torty wytworne i żarełko jak ze snu.
    Już mi ślinka buzuje i pędzę po cosik na ząb do kuchni?? świeże pomidorki czy ostatnie sztuki truskawek :((
    Pozdrawiam sobotnio lipcowo happy

  • Autor: goplana2 Data: 2021-07-31 12:16:25

    Ogromne dzięki za słowa wsparcia blush

    Smosiu przede wszystkim dziękuję serdecznie za kawiarenkowy lipiec. Miło się tu wpadało,przsiadło,napiło dobrej kawki,zjadło coś dobrego bow

    Jesteś otwarta,zawsze pełna pomysłó i te Twoje ogródkowe piękności cieszyły oko. A najbardziej to Twój kotecek. Po prostu kocham koty ,są takie milusińskie cowboy Klucz przyjmuję,by otworzyć,ale rozporządzajcie się same kiss W miarę możliwości wpadnę,jak tylko będę miała zasięg. Mam nadzieję,że odpoczniemy z córką. Właśnie jestem na etapie pakowania. To na razie. Tort kupiłam,bo nie było nawet czasu upiec. Trzymajcie się cyclist

  • Autor: alman Data: 2021-07-31 13:53:21

    U mnie wieje i leje, raz tylko zagrzmiało, ale konar z kasztana
    poleciał. Ale i tak fajnie, jest czym oddychać, choć chęci do roboty nadal nie ma.

    Smosiu, skoro już tak chcesz gdzieś się wyrwać i klucze przekazujesz, to ja chcę podziękować Ci za gościnę, za fajną kawiarnianą atmosferę, mimo wakacji i urlopów.Miło było, ale się skończyło. Dzięki wielkie.

  • Autor: Smosia Data: 2021-08-01 12:35:44

    happy
    Fajnie, że miło i dobrze że minęło bo idzie nowe, jeszcze lepsze 2thumbsup

  • Autor: nadia Data: 2021-07-31 16:25:53

    Mimo ze pożegnalnie to humor musi być u Smosi laugh4
    Tez dołączam się do podziękowań, bo było wspaniale, klimacik ciepły i relaksujący z pewna doza humoru thumbsup
    Lubie koty, wiec wszystkie koty, jakie kto ma to koffam,heart⁣, ale ten Twój ptaszek bardzo przypadł mi do gustu, taki malutki i kochaniutki bow

    Trzymaj się lipcowa gospodyni i w końcu sobie odpocznij :)

  • Autor: nadia Data: 2021-07-31 21:20:03

    Wiem, że trochę zbyt późno, ale przynoszę Wam jeszcze dzisiaj na zakończenie lipca gofry, kawusie i zapiekankę z ziemniaków i cukinii - Smacznego :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-08-01 12:31:20

    Taka zapiekanka to jest w przepisach?? bo chętnie ją odgapię przy najbliższej okazji.
    A gofry jak marzenie, mogą być u mnie: na kolację, śniadanie i podwieczorek tongue

  • Autor: nadia Data: 2021-08-02 16:58:56

    Hihi Ty nawet tą zapiekankę kiedyś robiłaś :)

    https://wielkiezarcie.com/przepisy/zapiekanka-z-ziemniakow-i-cukinii-13981450215484751401

  • Autor: Smosia Data: 2021-08-02 21:09:58

    laugh4
    Noo, takie luki w pamięci aż strach sick2
    Odstawiam cukier i tłuszcze antlers

  • Autor: Smosia Data: 2021-08-01 12:29:35

    blush I o to chodziło :)
    Dzięki, odpoczywam kiedy mogę antlers

  • Autor: Smosia Data: 2021-08-01 12:43:33

    Skoro wątek usłany kwiatami, to podeślę jeszcze parę w podzięce za miłe chwile lipcowo-palmowe clown:

  • Autor: nadia Data: 2021-08-02 17:02:01

    Cudne! Poczułam zapach tych róż :)

  • Autor: Smosia Data: 2021-08-02 21:11:04

    A prze-pięknie pachną i warto 'sztachać się ich wonią, oj warto daisy

Przejdź do pełnej wersji serwisu