Sezon jabłek w pełni. Ciekawa jestem jaka jest Wasza ulubiona szarlotka lub ciasto z jabłkami. Ja lubię na biszkopcie. Jabłka rozpieszczone z galaretką, bita śmietana i polewa czekoladowa, która smakuje jak najlepsza w świecie czekolada. Wrzucę przepis, tylko poszukam, gdzieś mi z ulubionych zniknął
Ojej, straszny wątek, straszszszny, ponieważ lubię prawie wszystkie szarlotki :) Wczoraj wieczorem zatęskniłam, gdy prażyłam jabłka do jaglanki z cukrem i cynamonem. Moja najukochańsza to chyba taka klasyczna w postaci jabłek zamkniętych między dwiema warstwami kruchego ciasta. A na Twoją z jabłkami rozpieszczonymi galaretką, bitą śmietaną i polewą czekoladową też czekam!
Lubię różne, na cieście ucieranym, kruchym i biszkoptowym, ale prawdziwa moja to, kruche ciasto i złota reneta, nie ma lepszej szarlotki. :) Kiedyś miałam dobry przepis na szarlotkę "poznańską" /jabłka krojone w kostkę, mleko w proszku i ... więcej nie pamiętam/, może ktoś zna przepis ?
Szarlotka to po serniku moje drugie ulubione ciasto. W zasadzie lubię każdą wersję, jednak faworytem jest na kruchym albo półkruchym cieście, z zamkniętą pomiędzy warstwą jabłek. Byle bez cynamonu i cukru wanilinowego oraz olejków zapachowych. Za to z kardamonem.
Fajny temacik .. Aguś ... Uwielbiam wszelkie szarlotkowo-jabłecznikowe . Są jednak wyjątki. Nie lubię jak jest dużo ciasta i mała warstewka jabłek. Jabłko musi dominować w cieście . I nie lubię surowych jabłek w galaretce . Nie pasują mi Moja top lista ( kolejność przypadkowa )
Meguś luczyłam na Twoje pszepisy :) Dodałam przepis w tej mojej jabłka się rozpieka. Staram się wybierać takie smaki galaretek, które nie zdominują jabłek, ale mogliby wymyśleć jabłkową:)
Tego przepisu nie ma. Myślę, że to dziad, salceson czy wiewiórka. Bo z takimi nazwami się spotkałam. Ja bardzo lubię to ciasto, proste w wykonaniu, wilgotne chrupiące. Pycha.
Klasyczna, półkrucha, z dużą ilością jabłek i małym dodatkiem innych owoców, bez bezy lub z ogromną chrupiącą. I BEZ cynamonu. :) A druga to ta, o której pisała Aggusia: biszkopt, jabłka z galaretką, bita śmietana lub delikatna masa budyniowa i mnóstwo polewy. Dawno nie robiłam.... Ale która by nie była - to koniecznie kwaśne, "szarlotkowe" jabłka. Nie cierpię szarlotki ze słodkich jabłek.
Ja wszystkie lubię, szarlotki czy jabłeczniki, byle pachniały 'jak u Mamy' (ciasto wanilią, a nadzienie cynamonem i goździkami, mocno rodzynkowo-rumowe/likierowe). Jabłka mogą być prażone z cukrem, czy zatopione w galaretce/kisielu. Bitą śmietanę bez żalu oddam lub wymienię na łychę lodów :P
Dziewczyny, bardzo proszę o przepisy tych Waszych pysznych szarlotek. Tyle przepisów, ile nas, Ja chętnie spróbuję wszystkich i myślę, że znajdzie się więcej chętnych:)
Przepisu to ja nie 'odziedziczyłam' niestety - moja Mama piekła na wyczucie :( Mogę tylko podać wytyczne 'z czapeczki'. Ciasto: utarta margaryna (pomagałam przy ucieraniu w makutrze) z cukrem, żółtkami, zagnieciona z mąką, proszkiem do pieczenia i ubitymi białkami, trochę śmietany na koniec i koniecznie aromat, np. wanilia (olejek lub c. z wanilią, od biedy może być cukier wanilinowy). Podzielić na 2 części (np. 2/3 i 1/3), na spód grubsza, wierzch cieniutki i na wałku przenoszone do blaszki. Do usmażonych z cukrem, cynamonem i goździkami jabłek wrzucić sporo ulubionych bakalii (u nas rodzynki, czasami moczone w rumie lub innych %%), jak zbyt rzadkie - zagęścić np. drobną, domową bułką tartą. Spód blaszki wyłożyć ciastem, nakłuć je widelcem i chyba lekko podpiec (na blado), masa jabłkowa, cienki blat. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem. To tyle, sama jej nie piekłam, więc nie znam proporcji. Może kiedyś spróbuję i odtworzę recepturę - pochwalę się nią na WŻ (bo ja chwalipięta jestem ).
Oj dziękuję za komplemencik .... a wiesz, że taka szarlotkę piekła jedna z moich cioć ..Mus jabłkowy utrwalała bułką tartą, bo żelatyna i galaretki były nie do zdobycia dla śmiertelnika .
A to PS .. bardzo mi się podoba ... może tak na wymianę pójdziemy jak uda mi się ''smosiną '' szarlotkę odtworzyć
Jak tylko będzie 'odstana' mogę zrobić machniom. Ale uprzedzam, że to mój debiut i za skutki spożycia nie biorę odpowiedzialności :D Postaram się, by nie zwalała z nóg po pierwszym łyku, ale po kolejnych kto wie ...
Dopisano 2016-10-20 11:38:1:
Pierwsze koty za płoty (jak mawiał kierownik schroniska) - mam gęstą nalewkę z pigwowca (owoce gotowane z przyprawami i cukrem). Trochę przypomina galaretkę, a żelatyny nie dodawałam :D Smak na początek ostry i kwaskowaty, ale jak kto lubi wytrawne, to może być. Odstoi parę tygodni, przegryzą się smaki: anyżu, miodu, rodzynek, pomarańczy, cynamonu, goździków i spirytusu, to będziemy degustować ...
Podobną znalazłam niedawno u Pani Asi (K Smaku). U niej to jabłecznik w cieście ucieranym na maśle - na bogato... Wypróbuję, bo już kończymy nasz jabłkowo-pigwowcowy placek na krucho-drożdżowym (rosło w lodówce), z biszkoptamy italiańskimi i pianką budyniową :P
Lubię szarlotkę typową taką przełożoną sporą ilością startych surowych jabłek wymieszanych z rodzynkami i niewielką ilością cukru z cynamonem między dwoma warstwami kruchego ciasta. Bardzo dobra jest też szarlotka "Chrup Chrup" z połówkami jabłek... z moich przepisów: http://wielkiezarcie.com/przepisy/szarlotka-chrup-chrup-z-polowkami-jablek-i-rozowym-serkowym-lukrem-6839614695372701356 :)
Wykombinowałam sobie wczoraj ciasto, tartę wyszła całkiem, całkiem na pewno powrócę do tego przepisu. Robiłam tak: ciasto kruche, zapiekłam 15 min. Jak wystygło posmarowałam dżemem ananasowym, ta to orzechy posiekane (włoskie), dalej cienko potrojone w plasterki jabłka, które posypałam cynamonem. Na całość beza, posypana orzechami. Całość oczywiście zapieczona w 150 st na termoobiegu. Wyszedł fantastyczny smak. Kruche orzechy dalej jabłka mokre które się pod wpływem pieczenia rozciapały i dalej chrupiąca beza. Polecam. Następnym razem wstawię przepis i zrobię fot. Mam nadzieję, że w przyszły weekend mi się uda
Sezon jabłek w pełni. Ciekawa jestem jaka jest Wasza ulubiona szarlotka lub ciasto z jabłkami.
Ja lubię na biszkopcie. Jabłka rozpieszczone z galaretką, bita śmietana i polewa czekoladowa, która smakuje jak najlepsza w świecie czekolada. Wrzucę przepis, tylko poszukam, gdzieś mi z ulubionych zniknął
Ojej, straszny wątek, straszszszny, ponieważ lubię prawie wszystkie szarlotki :)
Wczoraj wieczorem zatęskniłam, gdy prażyłam jabłka do jaglanki z cukrem i cynamonem.
Moja najukochańsza to chyba taka klasyczna w postaci jabłek zamkniętych między dwiema warstwami kruchego ciasta.
A na Twoją z jabłkami rozpieszczonymi galaretką, bitą śmietaną i polewą czekoladową też czekam!
http://wielkiezarcie.com/przepisy/atrakcyjna-szarlotka-z-bita-smietana-30051173 To moja jedna z ulubionych. Blacha pusta, a wczoraj wieczorem robiona:)
Uuu, to szarlotka na bogato - z polewą kakaową na bitej śmietanie - pychota.
Jeżeli już to tylko szarlotka tradycyjna na kruchym cieście i pachnąca cynamonem bez żadnych udziwnień.
Lubię różne, na cieście ucieranym, kruchym i biszkoptowym, ale prawdziwa moja to, kruche ciasto i złota reneta, nie ma lepszej szarlotki. :)
Kiedyś miałam dobry przepis na szarlotkę "poznańską" /jabłka krojone w kostkę, mleko w proszku i ... więcej nie pamiętam/, może ktoś zna przepis ?
Szarlotka to po serniku moje drugie ulubione ciasto.
W zasadzie lubię każdą wersję, jednak faworytem jest na kruchym albo półkruchym cieście, z zamkniętą pomiędzy warstwą jabłek.
Byle bez cynamonu i cukru wanilinowego oraz olejków zapachowych.
Za to z kardamonem.
Fajny temacik .. Aguś ...
Uwielbiam wszelkie szarlotkowo-jabłecznikowe .
Są jednak wyjątki. Nie lubię jak jest dużo ciasta i mała warstewka jabłek. Jabłko musi dominować w cieście . I nie lubię surowych jabłek w galaretce . Nie pasują mi
Moja top lista ( kolejność przypadkowa )
http://wielkiezarcie.com/przepisy/jablecznik-jak-ze-sklepu-14458166024186764910
http://wielkiezarcie.com/przepisy/jablecznik-puszysta-finezja-30065887
http://wielkiezarcie.com/przepisy/jablecznik-inaczej-baaaaardzo-smaczny-30021191
http://wielkiezarcie.com/przepisy/jablecznik-pijany-30096104
http://wielkiezarcie.com/przepisy/jablecznik-wg-przepisu-z-bawarii-30069409
http://wielkiezarcie.com/przepisy/jablecznik-z-kisielem-i-budyniem-pycha-30006819
http://wielkiezarcie.com/przepisy/jablecznik-zabajony-z-bita-smietana-i-twarogiem-30003566
Meguś luczyłam na Twoje pszepisy :) Dodałam przepis w tej mojej jabłka się rozpieka. Staram się wybierać takie smaki galaretek, które nie zdominują jabłek, ale mogliby wymyśleć jabłkową:)
.... a bo ja swoje ''jabcole'' serwuje innym .
W kolejny weekend przymierzam się do tego przepisu http://wielkiezarcie.com/przepisy/banalnie-proste-ciasto-z-jablkami-i-orzechami-30056023 Koleżanka przyniosła coś podobnego do pracy ciasto było wilgotne dużo jabłek i orzechów. Mam nadzieje, że to to :) Próbowałyście ten przepis?
Tego przepisu nie ma. Myślę, że to dziad, salceson czy wiewiórka. Bo z takimi nazwami się spotkałam.
Ja bardzo lubię to ciasto, proste w wykonaniu, wilgotne chrupiące. Pycha.
Klasyczna, półkrucha, z dużą ilością jabłek i małym dodatkiem innych owoców, bez bezy lub z ogromną chrupiącą. I BEZ cynamonu. :)
A druga to ta, o której pisała Aggusia: biszkopt, jabłka z galaretką, bita śmietana lub delikatna masa budyniowa i mnóstwo polewy. Dawno nie robiłam....
Ale która by nie była - to koniecznie kwaśne, "szarlotkowe" jabłka. Nie cierpię szarlotki ze słodkich jabłek.
Szarlotka tylko z antonówką albo szarą renetą i żadna improwizowana :)
Ja wszystkie lubię, szarlotki czy jabłeczniki, byle pachniały 'jak u Mamy' (ciasto wanilią, a nadzienie cynamonem i goździkami, mocno rodzynkowo-rumowe/likierowe).
Jabłka mogą być prażone z cukrem, czy zatopione w galaretce/kisielu.
Bitą śmietanę bez żalu oddam lub wymienię na łychę lodów :P
No to do kuchni, jabłka czekają :D
Dwie warstwy ciasta kruchego, w środek jabłka wcześniej uprażone i bez cynamonu. To moja ulubiona szarlotka.
najczęściej pieczona przeze mnie to szarlotka w cieście krucho-drożdżowym. Z duuuuuuuuuuuużą ilością jabłek a jabłka wcześniej przesmażone.
Dzięki za wątek, bo przypomniałam sobie o przepisie na ciasto miodowe z jabłkami i orzechami. O matko, jak ja dawno go nie piekłam
Dopisano 2016-10-18 19:42:33:
editpodaję linki do moich ciast z jabłkami szarlotka krucho-drożdżowa i miodowe z jabłkami i orzechami
Dziewczyny, bardzo proszę o przepisy tych Waszych pysznych szarlotek. Tyle przepisów, ile nas, Ja chętnie spróbuję wszystkich i myślę, że znajdzie się więcej chętnych:)
Podpisuję listę chętnych do skorzystania z przepisów........:))
Przepisu to ja nie 'odziedziczyłam' niestety - moja Mama piekła na wyczucie :(
Mogę tylko podać wytyczne 'z czapeczki'.
Ciasto: utarta margaryna (pomagałam przy ucieraniu w makutrze) z cukrem, żółtkami, zagnieciona z mąką, proszkiem do pieczenia i ubitymi białkami, trochę śmietany na koniec i koniecznie aromat, np. wanilia (olejek lub c. z wanilią, od biedy może być cukier wanilinowy). Podzielić na 2 części (np. 2/3 i 1/3), na spód grubsza, wierzch cieniutki i na wałku przenoszone do blaszki.
Do usmażonych z cukrem, cynamonem i goździkami jabłek wrzucić sporo ulubionych bakalii (u nas rodzynki, czasami moczone w rumie lub innych %%), jak zbyt rzadkie - zagęścić np. drobną, domową bułką tartą.
Spód blaszki wyłożyć ciastem, nakłuć je widelcem i chyba lekko podpiec (na blado), masa jabłkowa, cienki blat.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
To tyle, sama jej nie piekłam, więc nie znam proporcji. Może kiedyś spróbuję i odtworzę recepturę - pochwalę się nią na WŻ (bo ja chwalipięta jestem ).
Smosiu koniecznie wypróbuj i podziel się przepisem.
Z pewną dozą nieśmiałości pytam się ... mogę spróbować upiec ?
No pewnie, że tak. Tobie to wyjdzie nie tylko pyszna, ale i 'fotogeniczna' :D
Potem to już tylko , mam nadzieję.
Powodzenia i smacznego.
PS.
Ja mam na głowie nalewki pigwowe i pigwowcowe (zebrane wczoraj owoce szoruję, zasypuję cukrem itd).
Oj dziękuję za komplemencik .... a wiesz, że taka szarlotkę piekła jedna z moich cioć ..Mus jabłkowy utrwalała bułką tartą, bo żelatyna i galaretki były nie do zdobycia dla śmiertelnika .
A to PS .. bardzo mi się podoba ... może tak na wymianę pójdziemy jak uda mi się ''smosiną '' szarlotkę odtworzyć
Jak tylko będzie 'odstana' mogę zrobić machniom. Ale uprzedzam, że to mój debiut i za skutki spożycia nie biorę odpowiedzialności :D
Postaram się, by nie zwalała z nóg po pierwszym łyku, ale po kolejnych kto wie ...
Dopisano 2016-10-20 11:38:1:
Pierwsze koty za płoty (jak mawiał kierownik schroniska) - mam gęstą nalewkę z pigwowca (owoce gotowane z przyprawami i cukrem). Trochę przypomina galaretkę, a żelatyny nie dodawałam :DSmak na początek ostry i kwaskowaty, ale jak kto lubi wytrawne, to może być.
Odstoi parę tygodni, przegryzą się smaki: anyżu, miodu, rodzynek, pomarańczy, cynamonu, goździków i spirytusu, to będziemy degustować ...
Podobną znalazłam niedawno u Pani Asi (K Smaku). U niej to jabłecznik w cieście ucieranym na maśle - na bogato...
Wypróbuję, bo już kończymy nasz jabłkowo-pigwowcowy placek na krucho-drożdżowym (rosło w lodówce), z biszkoptamy italiańskimi i pianką budyniową :P
Lubię szarlotkę typową taką przełożoną sporą ilością startych surowych jabłek wymieszanych z rodzynkami i niewielką ilością cukru z cynamonem między dwoma warstwami kruchego ciasta. Bardzo dobra jest też szarlotka "Chrup Chrup" z połówkami jabłek... z moich przepisów: http://wielkiezarcie.com/przepisy/szarlotka-chrup-chrup-z-polowkami-jablek-i-rozowym-serkowym-lukrem-6839614695372701356 :)
Ja uwielbiam szarlotkę z migdałami
a jakiś przepis?
Praktycznie tak jak tutaj: http://wielkiezarcie.com/przepisy/szarlotka-z-cynamonem-i-migdalami-30104864
W pierwszej chwili przeczytałam "jabłka rozpiep....z galaretka " :-)
Moja NAJ to taka krucha, rozpadająca sie i rozpływający w ustach. Zrobiona tylko na samych zoltkach i maśle. Niebo
w gębie !!!
Wykombinowałam sobie wczoraj ciasto, tartę wyszła całkiem, całkiem na pewno powrócę do tego przepisu. Robiłam tak: ciasto kruche, zapiekłam 15 min. Jak wystygło posmarowałam dżemem ananasowym, ta to orzechy posiekane (włoskie), dalej cienko potrojone w plasterki jabłka, które posypałam cynamonem. Na całość beza, posypana orzechami. Całość oczywiście zapieczona w 150 st na termoobiegu. Wyszedł fantastyczny smak. Kruche orzechy dalej jabłka mokre które się pod wpływem pieczenia rozciapały i dalej chrupiąca beza. Polecam. Następnym razem wstawię przepis i zrobię fot. Mam nadzieję, że w przyszły weekend mi się uda