Komentarze wystawione przez użytkownika mareczka

  • Komentarz do Łosoś pieczony w folii

    (autorstwa kamila258 ) (2015-03-27 20:19)
    Po prostu pyszny
    autor: mareczka
  • Komentarz do Karczek w sosie śliwkowym

    (autorstwa punca ) (2015-03-27 20:14)
    Sos jak dla mnie w smaku zbyt wytrawny. Ponieważ lubię mięska lekko na słodko, to wzbogaciłam sosik dwoma łyżeczkami powideł śliwkowych. Ogromny zarzut konsumujących: "Przepyszne. A mówiłaś, że sosy Ci nie wychodzą". Wchodzi na stałe do menu.
    autor: mareczka
  • Komentarz do Karkówka, która robi się sama

    (autorstwa ksiezniczkaa87 ) (2014-02-28 20:14)
    Mniam, mniam  Wczoraj była powtórka tegoż smacznego dania - po kilku dniach od premiery (mojej oczywiście). Podałam z tłuczonymi  kartofelkami. Na 1 kg karkówki dałam 2 zupy cebulowe ale pozostałam przy 0,5 kg pieczarek (bo zrobiłam surówkę) a wody nawet nie dałam 1 szklanki (bo pieczarki oddają dużo wody a my lubimy sosy bardziej zawiesiste).  Przepis bardzo smakowity. Na trzy osoby w tym dwóch panów mocno lubiących smakowe mięska 1 kg karkówki wydaje się aby, aby. Przepis doskonały na stałe wchodzi do naszego menu. Dziękuję za super pomysł :)
    autor: mareczka
  • Komentarz do królik w śmietanie-pychota

    (autorstwa fąfolina ) (2013-10-02 18:42)
    Super przepis. Dostałam królika i w sobotę zrobiłam całego a dziś, ponieważ przepis rewelacyjny właśnie się duszą dwie goloneczki z indyka. Myślę, że wyjdą też tak wyśmienite jak królik. Dam znać. Jeszcze chciałam podziękować za wspaniałe doznania smakowe :)
    autor: mareczka
  • Komentarz do Kotlety z jajek

    (autorstwa bw22 ) (2013-07-27 21:47)
    Poczynię mam nadzieję w poniedziałek i dam znać jak wyszły. Przepis brzmi smakowicie
    autor: mareczka
  • Komentarz do Lubczyk, maślane oczy i czary

    (autorstwa Wkn ) (2013-07-19 20:46)
    Jako kolejna wielbicielka lubczyku zgłaszam swoją kandydaturę do Klubu Wielbiących Lubczyk. Nie wyobrażam sobie rosołu, pomidorówki, grochówki, fasolki po bretońsku ............... itp. itd. Preferuję lubczyk suszony- oczywiście ze swojej działki. Do wywarów na zupy i rosołu wrzucam całą ususzoną gałązkę (w sezonie świeżo zerwaną),do fasolki po bretońsku i zup z grochem lub fasolą otarty. U nas na lubelszczyźnie mówią na niego rosołowiec - no i wszytko jasne. Natomiast ja słyszłam dawno, dawno temu ( boże aż tak dawno ?) od przedstawicieli Herbapolu , że lubczyk nie koniecznie jest ziołem miłości a raczej ziołem na "wiatry" 
    autor: mareczka
  • Komentarz do Lubczyk, maślane oczy i czary

    (autorstwa Wkn ) (2013-07-19 20:44)
    Jako kolejna wielbicielka lubczyku zgłaszam swoją kandydaturę do Klubu Wielbiących Lubczyk. Nie wyobrażam sobie rosołu, pomidorówki, grochówki, fasolki po bretońsku ............... itp. itd. Preferuję lubczyk suszony- oczywiście ze swojej działki. Do wywarów na zupy i rosołu wrzucam całą ususzoną gałązkę (w sezonie świeżo zerwaną),do fasolki po bretońsku i zup z grochem lub fasolą otarty. U nas na lubelszczyźnie mówią na niego rosołowiec - no i wszytko jasne. Natomiast ja słyszłam dawno, dawno temu ( boże aż tak dawno ?) od przedstawicieli Herbapolu , że lubczyk nie koniecznie jest ziołem miłości a raczej ziołem na "wiatry" 
    autor: mareczka
  • Komentarz do Buraki na zimę

    (autorstwa mlena ) (2013-03-17 10:43)
    Super, super i jeszcze raz super. Zarówno na barszcz jak i buraczki zasmażane. Właśnie w ubiegłym tygodniu zjedliśmy ostatni słoik. Mam jeszcze buraczki więc zrobie żeby były "na zawołanie".
    autor: mareczka
  • Komentarz do Przekładaniec warzywny na cieście francuskim

    (autorstwa Agiatis ) (2012-08-25 18:26)

    Pyszne.To moje smaki.  Zrobiłam w piątek z 1/2 ciasta francuskiego. Ponieważ bardzo lubie ser posypałam na wierzch ociupinę tartej mozzarelli z biedronki.  Dla wędlinożerców: z powodzeniem można przełożyc ulubioną wędlinką. Ale (jak zwykle jest jakieś ale): piec na blaszce posmarowanej tłuszczem lub na papierze do pieczenia i temperatura podana w przepisie moim zdaniem za niska - ciasto pod warzywami mokre. Nauczka dla mnie piec w temp.min. 220 C. Za chwilę powtórka z pozostałej części ciasta.

    autor: mareczka
  • Komentarz do Polędwiczki z konfiturą z czerwonej cebuli

    (autorstwa nutella ) (2011-12-19 13:07)
    Coś naprawdę cudownego. Doznania smakowe niesamowite. Połączenie smaków bardzo harmonijne. Podałam z odrobiną tłuczonych ziemniaków i surówką z marchewki z chrzanem co smakowo świetnie się zgrało.
    autor: mareczka
  • Komentarz do pomidory suszone ale soczyste

    (autorstwa Mantu ) (2011-10-04 15:06)

    Super, Super i jeszcze raz super. Zrobiłam niewiele bo miałam swoje pomidorki ale niezbyt dużo. Zalałam olejem słonecznikowym.Wyszły przepyszne. Dziś biegnę do sklepu po pomidory i przetwarzam dalej i dalej i dalej aż się tymi pysznościami zapcha cała rodzina. Dzięki za wspaniały przepis. 

    autor: mareczka
  • Komentarz do Pomidory w zalewie na zime

    (autorstwa irator ) (2011-06-03 12:11)
    Przepis rewelacja. Zrobiłam w ubiegłym roku dwa słoiki 2 litrowe na próbę. Musiała otworzyć oba jednocześnie bo tak smakowały wszystkim. Sama uparwiam pomidory i jak obrodzą to zrobię najwięcej właśnie z tego przepisu.
    autor: mareczka
  • Komentarz do Pomidory na szybko do słoików

    (autorstwa iwoniak ) (2011-06-03 12:05)
    Własnie dziś otworzyłam ostatni słoik. Świetny sposób na szybkie przetworzenie pomidorów. Smak wyśmienity!
    autor: mareczka
  • Komentarz do Szwedzkie ogorki w occie

    (autorstwa tineczka ) (2010-08-04 08:44)
    Zrobiłam wczoraj z 1 kg. Nie miałam brązowej gorczy więc dałam 2 łyżki żółtej a ocet 10%.  Po pierwszym zalaniu i ostygnięciu wrąbałam prawie połowę. Dziś rano zalałam drugi raz. Myślę, że nie doczekają do złożenia w słoik. Zrobię jeszcze porcję lub dwie na zimę. Polecam są słodkie a smak niespotykany.
    autor: mareczka
  • Komentarz do Gdy z kotletów mielonych wieje nudą...

    (autorstwa Wkn ) (2010-06-26 22:58)
    Najsmaczniejsze na świecie kotlety mielone robi moja teściowa. Są to kotlety te z przepisu najbardziej nudne. Każdy kto miał okazję je konsumować jest zachwycony a następna wizyta jest z załącznikiem tj. z mięsem mielonym coby Pani Basia i jakby mogła to poprosilibyśmy itd.  Czasami te kotlety się jej rozpadają, czasami są lekko przypalone ale w smaku zawsze nadzwyczajne. Próbowałm nie raz je zrobić, skopiować-ale nigdy nie dorównywały smakiem. Myślę, że tu chodzi o radość gotowania i serce "wkładane" do gotowania
    autor: mareczka
Pokaż więcej opinii
Przejdź do pełnej wersji serwisu