Witam wszystkich. Mam do was ogromną prośbę. Powiedzcie mi proszę jakie ciasto oprócz sernika można upiec na wesele, żeby było bez kremu. Szperam tu trochę ale jakoś kiepsko mi idzie. Czekam na pomysły i z góry dziękuję. Pozdrawiam.
A ja to sie podepne przy okazji (nie chce zakładać nowego wątku). We wrzesniu jedziemy na wesele a nie byłam na takowym uuuuuuu a może i dłuzej (same pogrzeby tylko:) no i moze ktora mi doradzi w co sie ubrać? Długie suknie to chyba odpadają. Nawet nie wiem co teraz modne wypadłam z obiegu. Dodam , żem przed 50 , 165 cm w kapeluszu i ooookragła.:) Dzinsy chyba też odpadaja:)
Jak najbardziej na miejscu bedzie sukienka z gatunku "koktajlowa":) wujek google podpowie stronki na których mozna kupic-nie kupic ale na pewno pooglądac ;)
Wszystko zależy od pogody. Byłam kilka lat temu na weselu 13 września i było 13 stopni. Masakra. Na innym byłam końcem września i miałam sukienkę z długim rękawem i płaszcz bo lało i było zimno (na termometr nie patrzyłam). Czasem to i w październiku na krótki rękaw można chodzić.
Dżinsy odpadają zdecydowanie. Ja jestem młodsza ale lubię na takie okazje sukienkę bez rękawów i na to bolerko z krótkim rękawem lub z rękawem 3/4 (w zależności od pogody)
Byłam w sobotę na weselu. Jedna pani miała długą suknię . Mam wrażenie,że od kilku lat panuje tendencja, że sukienka ma być taka , żeby można było w niej korzystać po weselu . Może to i dobrze. Dżinsy według mnie - nie.
Tak,obecnie jest taki trend,że sukienka jest nie na raz ale na wszelakie okazje. :)Długie raczej nie...w kolanko lub za...widziałam dużo zestawień typu sukienka plus żakiecik a'la bolerko.
Fajne! Ale nie dla mnie ; mam szerokie biodra i krótkie nóżki - no wiesz kaczuszka Czyli wszystkie pliski, zakładki odpadają. Coś tam wygrzebie tylko muszę zobaczyć, żeby się nie ubrac jak ciocia klocia. Czarne i białe odpadają.
Mała, niekoniecznie czarna, do kolanka, na to krótki żakiecik, może być we wzorki lub w kontrastującym kolorze. To jest zawsze OK. Ale masz się w tym dobrze czuć przede wszystkim.
Bo na początku w jasnej jesteś jeszcze trzeźwa, trzymasz pion...........a potem wieczorem to wiadomo to galaretka jakoś sie kiwa, to tort za duży kawałek nie wspomnę o winie czemu takie czerwone..........
Tak. Trzeba u nas mieć dwa stroje. Dzienny jasny i wieczorowy ciemny. Dlaczego? nie wiem tak jest od zawsze tzn od kiedy ja pamiętam. Ja tego przestrzegam. tylko problem gdzie się przebrać. Najczęściej w WC.
Dopisano 2015-8-8 17:40:12:
Oczywiście najlepiej co wesele dwie nowe sukienki by Cię te same osoby drugi raz nie zobaczyły w tym samym stroju. Chyba, że Młodzi z innej części rodziny i w tym stroju Cie jeszcze ta część rodziny nie widziała.
Bahati, podpowiedz Ty mnie jak Ty to robisz - ciągle jakieś słodkie cudeńka Twoje oglądam, że aż slinka leci z pysia a Ty masz roz. 32-34. Tylko nie pisz ,że to geny.........:)
A ja cię widzę (jak Herbaciana) w "małej kolorowej" tzn. coś prostego ale nie opinającego, w pół kolanka, bardzo jasnego w kolorowe kwiaty, raczej duże. Bo mam nadzieję, że będzie jeszcze letnia pogoda. I żakieciek związany kolorystycznie z kwiatami. I... masz miesiąc - jakieś fałdki można jeszcze delikatnie zmniejszyć. :) Co do dżinsów - moje własne dziecię na ślub brata poszło w dżinsach i koszuli w kratę. A tłumaczyłam. I co? Miałam zabić? Nawet nikt się nie gapił.
O to podobnie myslalysmy:) zakiecik, kiecka w przepisowej dlugosci kolanowej, jasna, zadnych bolerek. Bez bieli, czerni, balowych sukien, zadecia i blink-blink. :) a w jeansach to juz wszedzie mozna, nawet do opery, tylko po co? Choc osobiscie czasem wole jeansy od sukienki, bo tylek lepiej wyglada;D
Kiedy pierwszy raz jadłam na weselu ciasto, które potem poznałam pod nazwą "marcinek" byłam oczarowana. Co prawda upieczone było przez panią z regionu gdzie jest to wypiek tradycyjny weselny i te ze znanych mi przepisów są nie do końca takie jak tamte, ale pyszne też. Polecam, choć pracy trochę przy nim jest.
Witam ,w moich stronach jedna sukienka nie długa, w zależności od wieku długość od mini do ''za kolana'' bez znaczenia zima czy lato sukienka letnia półbuciki nie kozaki ewentualnie sandały na obcasach .Mój mąż i syn to gwiazdy ja biorę dwie pary rajstop a oni po dwie koszule ''bo się spocą '.Kup sobie elegancką sukienkę w której będziesz czuć się dobrze, dobrej zabawy życzę
Witam wszystkich. Mam do was ogromną prośbę. Powiedzcie mi proszę jakie ciasto oprócz sernika można upiec na wesele, żeby było bez kremu. Szperam tu trochę ale jakoś kiepsko mi idzie. Czekam na pomysły i z góry dziękuję. Pozdrawiam.
Nawet ten "poczciwy" sernik moze miec wiele twarzy:)
http://wielkiezarcie.com/recipes/30104108
http://wielkiezarcie.com/recipes/30058611
http://wielkiezarcie.com/recipes/30110928
http://wielkiezarcie.com/recipes/30112480
http://wielkiezarcie.com/recipes/30112764
http://wielkiezarcie.com/recipes/30068224
ciasta kruche i półkruche np.z owocami albo kremem budyniowym który przez dłuższą chwilę tez utrzyma fason
http://wielkiezarcie.com/recipes/30112806
http://wielkiezarcie.com/recipes/30071409
http://wielkiezarcie.com/recipes/30088764
http://wielkiezarcie.com/recipes/30105988
http://wielkiezarcie.com/recipes/30070275
http://wielkiezarcie.com/recipes/30079820
Szczerze mówiąc to na weselach bardziej przyciagają moje oko wszelkie "warstwowe" ciasta niz poczciwa babka piaskowa:)
http://wielkiezarcie.com/recipes/30108518
http://wielkiezarcie.com/recipes/30079258
http://wielkiezarcie.com/recipes/30108920
http://wielkiezarcie.com/recipes/30104816
http://wielkiezarcie.com/recipes/30091202no i wszelkie wariacje na temat ciasta drożdzowego
http://wielkiezarcie.com/recipes/30058316
http://wielkiezarcie.com/recipes/30040590
http://wielkiezarcie.com/recipes/30095590
może coś wybierzesz :)
Szarlotka , makowiec, ucierane z owocami
A ja to sie podepne przy okazji (nie chce zakładać nowego wątku).
We wrzesniu jedziemy na wesele a nie byłam na takowym uuuuuuu a może i dłuzej (same pogrzeby tylko:) no i moze ktora mi doradzi w co sie ubrać? Długie suknie to chyba odpadają. Nawet nie wiem co teraz modne wypadłam z obiegu.
Dodam , żem przed 50 , 165 cm w kapeluszu i ooookragła.:) Dzinsy chyba też odpadaja:)
Jak najbardziej na miejscu bedzie sukienka z gatunku "koktajlowa":) wujek google podpowie stronki na których mozna kupic-nie kupic ale na pewno pooglądac ;)
Wszystko zależy od pogody. Byłam kilka lat temu na weselu 13 września i było 13 stopni. Masakra. Na innym byłam końcem września i miałam sukienkę z długim rękawem i płaszcz bo lało i było zimno (na termometr nie patrzyłam). Czasem to i w październiku na krótki rękaw można chodzić.
Dżinsy odpadają zdecydowanie. Ja jestem młodsza ale lubię na takie okazje sukienkę bez rękawów i na to bolerko z krótkim rękawem lub z rękawem 3/4 (w zależności od pogody)
Byłam w sobotę na weselu. Jedna pani miała długą suknię . Mam wrażenie,że od kilku lat panuje tendencja, że sukienka ma być taka , żeby można było w niej korzystać po weselu . Może to i dobrze.
Dżinsy według mnie - nie.
Tak,obecnie jest taki trend,że sukienka jest nie na raz ale na wszelakie okazje. :)Długie raczej nie...w kolanko lub za...widziałam dużo zestawień typu sukienka plus żakiecik a'la bolerko.
Ja mam prawie 50 lat i rozmiar 38
żadnych bolerek jeżeli juz to krótki żakiecik
ceny od 80 zł
Fajne! Ale nie dla mnie ; mam szerokie biodra i krótkie nóżki - no wiesz kaczuszka Czyli wszystkie pliski, zakładki odpadają.
Coś tam wygrzebie tylko muszę zobaczyć, żeby się nie ubrac jak ciocia klocia. Czarne i białe odpadają.
No właśnie każdy ma inna figurę a przy tym i gust
No właśnie z tymi "starszymi" figurami to różnie bywa:(
ja mam to szczęście że mam "dobre" geny
O moje geny też w porządku!
Mała, niekoniecznie czarna, do kolanka, na to krótki żakiecik, może być we wzorki lub w kontrastującym kolorze. To jest zawsze OK. Ale masz się w tym dobrze czuć przede wszystkim.
U nas w dzień ubiera się na jasno. Wieczorem zmienia się sukienkę na ciemną dopiero.
Zmienia sie sukienke na ciemną? A po cóż takie cuda robić?
Bo na początku w jasnej jesteś jeszcze trzeźwa, trzymasz pion...........a potem wieczorem to wiadomo to galaretka jakoś sie kiwa, to tort za duży kawałek nie wspomnę o winie czemu takie czerwone..........
Hahahaha dobre szybko do WC i juz inna kreacja
a ta co nie zmieni to musi głupio wyglądać:)
Tak. Trzeba u nas mieć dwa stroje. Dzienny jasny i wieczorowy ciemny. Dlaczego? nie wiem tak jest od zawsze tzn od kiedy ja pamiętam. Ja tego przestrzegam. tylko problem gdzie się przebrać. Najczęściej w WC.
Dopisano 2015-8-8 17:40:12:
Oczywiście najlepiej co wesele dwie nowe sukienki by Cię te same osoby drugi raz nie zobaczyły w tym samym stroju. Chyba, że Młodzi z innej części rodziny i w tym stroju Cie jeszcze ta część rodziny nie widziała.I tak musze miec coś na zmianę bo zostajemy na noc (?) (przyjezdni).
Chyba Cię przebiję, mam 36 :)
Tylko jak to udowodnić?
To ja nie wiem po co jesteście na WŻ
Żeby żreć i biegać :)
Może zdjęcia?
Ja mam 176cm i jak tooooo udowodnić?
Fotoszop rzecz jasna :)
Nie udowodnisz. Tutaj każda ma 36-38...
No nie zartuj! Ja juz z 32 na 34 sie przerzucilam. ;) ale dalej nie ide!!!
Nooo..... koszmarnie zgrubłaś!
Nie idziesz, bo za mało ciasta jesz:)
Bo pradu nie mam! :)
To se zrób bez pieczenia - migdałowca żony pwyso! Złej tanecznicy ... itd.
Po tyyyluuuu dniach mi sie chce pieczonego. :) ale zaklinam rzeczywistosc i budyn do karpatki juz sie studzi.
Bahati, podpowiedz Ty mnie jak Ty to robisz - ciągle jakieś słodkie cudeńka Twoje oglądam, że aż slinka leci z pysia a Ty masz roz. 32-34. Tylko nie pisz ,że to geny.........:)
Fotoszop.
Nie jem :)
Te dżinsy to żart:)...............no chyba,że........ te teraz modne z dziurami
A ja cię widzę (jak Herbaciana) w "małej kolorowej" tzn. coś prostego ale nie opinającego, w pół kolanka, bardzo jasnego w kolorowe kwiaty, raczej duże. Bo mam nadzieję, że będzie jeszcze letnia pogoda. I żakieciek związany kolorystycznie z kwiatami. I... masz miesiąc - jakieś fałdki można jeszcze delikatnie zmniejszyć. :)
Co do dżinsów - moje własne dziecię na ślub brata poszło w dżinsach i koszuli w kratę. A tłumaczyłam. I co? Miałam zabić? Nawet nikt się nie gapił.
O to podobnie myslalysmy:) zakiecik, kiecka w przepisowej dlugosci kolanowej, jasna, zadnych bolerek. Bez bieli, czerni, balowych sukien, zadecia i blink-blink. :) a w jeansach to juz wszedzie mozna, nawet do opery, tylko po co? Choc osobiscie czasem wole jeansy od sukienki, bo tylek lepiej wyglada;D
Twój tyłek może i fajny przy 34 A mój to całe słońce przysłania - mój mysli,że znowu zacmienie .....:)
Nie pieprz kocopołów. Jak znam facetów, to twój myśli, żeby się po gołym poklepać!.....
Na pewno! :) a ze uwage przyciaga to juz tym bardziej. :)
No! Mądrego to i miło posłuchać!
Kiedy pierwszy raz jadłam na weselu ciasto, które potem poznałam pod nazwą "marcinek" byłam oczarowana. Co prawda upieczone było przez panią z regionu gdzie jest to wypiek tradycyjny weselny i te ze znanych mi przepisów są nie do końca takie jak tamte, ale pyszne też. Polecam, choć pracy trochę przy nim jest.
Witam ,w moich stronach jedna sukienka nie długa, w zależności od wieku długość od mini do ''za kolana'' bez znaczenia zima czy lato sukienka letnia półbuciki nie kozaki ewentualnie sandały na obcasach .Mój mąż i syn to gwiazdy ja biorę dwie pary rajstop a oni po dwie koszule ''bo się spocą '.Kup sobie elegancką sukienkę w której będziesz czuć się dobrze,
dobrej zabawy życzę
Dziękuję bardzo :)
Ada, a różne seromakowce? Dużo osób je uwielbia.